ja151992
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ja151992
-
Julitaa... :) wiem jak to jest ... :) u mnie z akceptacją tez jest źle... a ona jest przeciez najwazniejsza.. czuje sie tak samo ... niewazne czy mam 77,5 kg czy 59,9kg [miałam 2 lata temu... w sumie teraz 3 rok leci, a i tak czułam sie grubo... mimo, ze naprawde super wyglądałam.. mimo ze i tak byłam puszysta :P ] mam nadzieje ze niedługo polubisz siebie :) :)
-
hmmm... ja mysle , ze Julita odchudza sie teraz do tych 55 kg dla satysfakcji :) dla własnego samopoczucia i dowartosciowania, ze moze , ze dała rade, ze potrafi :) ja nie mam nic przeciwko... pod warunkiem , ze nie bedziesz sie nam głodzic :) powodzenia... ja juz po obiado-sniadaniu :P zjadłam gdzies około 400 kcal... i dzis juz do konca dnia o wodzie ... i cwiczeniach :P :) mam nadzieje ze nie skusze sie na babeczki z masa budyniowa , które wyczaiłam wczoraj w sklepie... ;P :) trzymajcie kciuki :P powodzenia
-
Julita porządna , bo sie zaczęłas odzywac :P hehe Gocha pomoze jedynie operacja podbródka [tłuszczyku likwiadacja] podobno Fergie miała :P hehe ale po co tak radykalnie ?? :) i oczywiscie triki które optycznie ci pomoga [ patrz wpis Moni :) ] Monia super ze zakupy sie udały :) i dzia za troske :) z dieta nawet dobrze ale... borówki mają w 100 gramach 61 kcal a myslałam ze około 40-45 to sie przeliczylam :/ WAŻNE !! dziewczyny mam kupiła dzis te borówki w takim pudełku plastikowym nie wiecie ile to moze miec ?? 0,5 kg , kilogram ?? :) wychodzi mi ze zjadłam dzi 1130 kcal to duzo .. patrzac na to co jadłam [ no ale policzyłam sobie 610 kcal za te borówki niby jakby w tym pudle był kilogram ... aha nie zjadłam całego pudełka , ale do wieczora miałam zamiar ;p ] odpiszcie.. i powodzenia :)
-
noo.. jedna porządna sie odezwała... hehe :)
-
ale i tak nie dam rady kilogram dziennie chudnąc ;) chyba ze nic nie jedząc :) ;p
-
kurde ale chiałabym dobic do 74 kg do soboty ;/
-
hmmm... widze ze pisze sama do siebie... ;p dzis na obiad planuje 1 udko kurczaka z piecyka takze bez tłuszczu ;] na obiadek chyba to co na sniadankoo borówki i jogurt naturalny ... w ciągu dnia bede podjadac boróweczki :)
-
no nareszcie :) Gocha dobry pomysł :) a ja jem sniadanko... ale pyszne :) jogurt naturalny + borówki :) pychaa :)
-
dziewczyny wstawac :)
-
:) u mnie waga ta sama :P :( [ wiem nie powinnam sie tak czesto wazyc ale niemigłam sie oprzec ;p ] mimo tego ze wieczorkiem nie wytrzymałam i zjadłam 2 rozki czekoladowe... moje ulubione .. i 2 kawałki pizzy margerity ;) nie jest az tak źle... dzis juz porzadna jogurtowa... :) mmm :) pycha :) hehe mam jogurty wiec nire ma przeciwskazan :) hehe :] powodzenia dziewczyny... nie łamcie sie :) [ hehe i kto to mówi :P ]
-
hmm.. ja miałam miec jogurtową... hehe ... :P od rana nie było jogurtów wiec zjadłam dwa kawałki chleba z ółtym serem + ketchup... kurdee super zastępstwo.. :( zjadłam kawałek ciasta... i chyba juz nic.. wieciej :) obiadu nie jem bo ten chleb mnie zdowłował i ogólnie nie chce mi sie jesc [ for slim ] :) heh mama juz kupiła jogurty na diete no to od jutra zaczne tak solidnie.. ahaa zapomniałabym... głupi weekend zgadnijcie ile przytyłam ?? 2,3 kg porazka... mam juz 77,6 kg o jaa... :( a chciałam miec 74 kg w soboite... moze mi sie uda... moze w dwa dni schudne weekend... i 3 dni beda jeszcze :) wychodzi ze powinnam codziennie chudnąc 0,72 kg :P hmmm ... ;| powodzenia... dzis juz nic spróbuje nie jesc.. ;|
-
ahhaaa musze sie pochwalic :P w piątek miałam 76,6 a w sobote na wadze... 75,3 :P jest dobrze... :P
-
heej :) wczoraj nawet dobrze mi szło... :) tylko o 21:00 byłam u kolezanki i zamówiłysmy... zjadłam 2 kawałki pociesza mnie tylko fakt... ze rok temu zjadłabym 5 kawałków :( ehh ... dzis?? rozek czekoladowy , dwa kawłki chleba + zołty ser + troche ciastek ... eeehhhh :( źle źle źle :( jutro mama mi kupuje jogurty i jazdaa... dietka jogurtowa :) lubie te diete... bo jest w niej kazdy posiłek [ 5 ] ... syca i sa pyyycha :) no i odchudza :) nie czuje głodu ;] moze zjade do 72 po niej ?? hehe kto wie ? :) tylko jutro ide na grilla... swietnie ;/ :P hehe dam rade... powiem Maryśce ze sie odchudzam.. znowu :P :) znając ja tez nie zje grilla :P po tych słowach :) hehe dzis na obiad bd kalafior ziemnaki i kotlety schabowe... ja jem kalafiora... kotlecika bez panierki mi mama smoazy na patelni grillowej :) chyba wziełam sie w garsc... [ mimo mojego \"sniadania\" :P ] :) bedzie dobrze.. musio byc.. :) powodzenia :]
-
dzia dziwczyny :) narazie daje rade... :) a o kopenhaskiej juz zapomniałam :) i dobrze jem troche wiecej niz zawsze ale za to mam duzo ruchu ... jeziorko i w góle... ntakze duzo nie przytyje ^^ własnie dzis jadę.... pogoda sie chyba ładna zapowiada... nie weim czy sie jeszcze odezwe.... :) [ dzis ] ahaa .... ale nie powstrzymam sie chyba od torta urodzinowegoo... hehe... :P tylko raz :) :**
-
26 czerwca miałam 69,8 kg ... 26 lipca chce miec znowu tyle samo ... kurcze no ale nie uda mi sie zrzucic 6,4 kg w tydzień :( buuu ... to chyba nic bym nie musiała jesc... hehe... dobry pomysł ;p sma do siebie pisze... juz mi odbija :P
-
jej :] u mnie ładnaa pogoda... słonko :) moze pojade nad jeziorkoo ;) ale najpierw obejrze \"Czarodziejki \" tylko nie wiem czy bedzie ktos chetny , bo szykuja mi prezent pewnie na urodziny :P hehe [ mam jutro ] ;> u mnie bez wiekszych grzechów wczoraj ... oprócz chleba z zółtym serem, pączka, i 5 rogalików... :( wrrr jestem załamana no i ciezszą o 0,5kg jestem.... mysle o kopenhgaskiej :( bo juz nie wiem co mam robic... moze ona bedzie kubłem zimnej wody spadającej na mój łeb.... bo naormalnie nie moge ... sie pozbierac do kuby po tym 6 ilogramach :( ehh ... :( Mam nadzieje ze u was lepiej :**
-
:** dzia Mimi :** :) wrócisz szczuplejsza zobaczysz :) wiem ze musze sie wziac w garsc... próbuje... ale jest ciezko... :( pasemko jesli chodzi o mc donalda to wejdz na jego strone i tam jest kalorycznosc wszystkiego... :) to sobie zobaczysz na co ewentualnie mozesz sobie pozwolic... :P :)
-
hej... smerfecia jak inni zauwazają to suuper :) ja juz dzis wrabałam 681 kcal... nie wiem czy jesc jeszce cos... chciałabym w tym tygodniu dobic do 74 kg :( kurde niedawno chciałam dobijac do 68 :( cholera byłam tak \"blisko\" 60:( no moze nie tak bardzo ale o wieeele blizej niz teraz... :( powodzenia laski :*
-
hej laski :** niezły ruch dzisiaj... ;] wszystkiego mi sie czytac nie chciało :P ja dostałam fotki od Minimimki i Venus... chyba ;p ja dzis pół dnia nad jeziorkiem... i wiecie co ?? nie wstydze sie siebie , mimo ze ostatnio przytylam 5 kg :P dzia nagrzeszyłam... ZNOWU !!!! chyba juz nie umiem sie odchudzac... ;(
-
zarabiscie waze 75,6 kg jestem załamana ... 2 tygodnie temu wazyłam 69 kg ... nic tylko sie zabic... :(
-
znowu na chwile... ;p mam na wadze..... 74,8 kg i jestem załamana chociaz myslałam ze i tak bede miec ok. 78 kg :( od 16,07 sie za siebie ostro biore... bo rodzinka wyjewzdza... ehh.... i jak z lodówki zejda resztki mies i ciast z 18-stki sioty... :/
-
hej ja tylko na chwile... od 16,07 bede regularnie pisac. bo rodzinka wyjedzie... u mnie ciezko z dieta... po 18-tce siostry i w ogóle ;/ mam na dupie chyba 75 kg boje sie wejsc na wage... jak pojedzie rodzina biore sie za siebie na maxa... nie dam sie :) pozdr. i sory, ze nie pisuje na topicu... ;/
-
hej laseczki ja przez nastep[ne 2 tygodnie mło bede na topicu bo zjechałasie rodzinka z Niemiec \") [Hamburg :P] i moja siora ma 18-tke i bedą przygotowania... takze z czasu nici :P cfhudnijcie nadal :**
-
Venuś ja poprosze :) natka1315@buziaczek.pl ale jest nowa gwardia :) :P hehe ale stara tez czasami pisze... :P
-
obie jestescie chude :P kazdy na swój sposób jest chudy/szczupły :) ja dzis jestem po jogobelli light przede mna na II sniadanie jabłko obiad 120 g fileta z indyka :) dalej nie wiem jak :) dzis ide na Shreka3 :) i mam nadzieje ze powstrzymam sie od kupienia poopcornu :/ w zamaian kupie sobie cocaCole light :P :)] nie wiem czy bd miała czas na cwiczenia :( Smerfuś... :P ja tez chce zdjecia :)