Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pudelek86

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Pudelek86

  1. Witam. Od 4 lat mam problem z pryszczami :( Miałam je na twarzy, dekoldzie, plecach i na głowie. Te na twarzy wyleczyłam stosując cały rok benzacne, do teraz muszę myć twarz przynajmniej 5 razy dziennie a potem nawilżać kremem (bo po benzacne skóra się bardzo wysuszyłam a jak jest wysuszona to produkuje sebum). Ale generalnie jest ok, pryszcz się jakiś gdzieniegdzie tylko pojawia. Te na dekoldzie i plecach jakoś same zniknęły, może to były takie z okresu dojrzewania? W każdym razie po problemie. Niestety te na głowie pozostały. Nie ma ich zbyt wiele, ok 10-20 mam na głowie. Problem w tym, że są ropne i w momencie "budowania się" strasznie swędzą. Świąd nasila się wieczorem i w nocy czasem nie daje mi spać dopóki wszystkich nie powyciskam (tylko wyciśnięcie przynosi ulgę). Włosy przy skórze są nieprzyjemne w dotyku, ciężko mi to określić ale czuć że są chore. Ze zdjęć zauważyłam że od tych 4 lat włosy bardzo mi się przerzedziły, gdy wiążę kucyka jest ich jakaś 1/3 z tego co było kiedyś. Byłam z tym u wielu lekarzy ale każdy potraktował to jako łojotokowe zapalenie skóry, dawali mi takie same bądź podobne leki. Leczenie tymi specyfikami trwało zazwyczaj 2 tygodnie a efekt był max na miesiąc, potem od nowa. W końcu się poddałam, bo ileż można stosować antybiotyki. Żyję z tym jakoś ale chciałabym się tego w końcu pozbyć, naprawdę nie wiem co zrobić, pomóżcie :(
×