Linger

Ok:D

No chyba, że w pojęciu \"DŻEMKI\", a nie \"DRZEMKI\":D, bo moje drzemi to raczej takie krótsze.

Upik dla Justynki zrobię, bo Jej tu dziś brakuje:(

Gracias:D

Eddie jest specyficznym Śpioszkiem, trzy drzemki to i tak za mało:D

Seciu, ale widzę, że regeneracja przebiegła pomyślnie:D

Dekuś-->doszły mnie słuchy, że jakiś stworek z dlugim podwiniętym ku górze ogonkiem, wlaśnie do Ciebie zmierza:D Eddie-->Jeśli kwiatek był dla mnie, to dziękuję. Wiesz jak kobiecie nastrój poprawić. Jeśli zaś kwiatuniek nie był dla mnie, to sobie go po prostu i tak przywłaszczam:p

Dzieki dziewczyny - kolejny kiepski dzien w pracy, już myslalam, że bedzie ze mną bardzo źle, ale ok.

kwiatuszek-pomyłka:o

Czytając wypowiedzi takiego pustego faceta jak Ty, nie mogę niestety przejawiać innych cech :o

Nie będę komentować słów Patilosa, bo nie warto. Hola Stańczyk, niestety już od kilku dni nie było tu Azali, szkoda:(

A ja lubię \"Cud\" Gosieńki A.:D

Dzięki, nic nowego, Deko - przynajmniej u mnie. Ale u Ciebie się dzieje, więc opowiadaj.

Witaj Deko.

Pisełeś Edziku wcześniej, że leczysz kaca. Więc jednak ktoś tu jest kłamczuszkiem:p

Dziękuję, mija nawet nieźle. A Twój? Kacyk juz sobie poszedł?:P

Ty z pewnością nie będziesz miała z tym większych problemów, natomiast ja już za długo czekam, żeby się coś miało zmienić. Mnie nie można kochać - jak widać.

A może jednak się nie skończy:)Zawsze może być inaczej, no właśnie - u wszystkich, tylko nie u mnie, ale jak już pisałam na tamtym topiku, przestałam walczyć, bo chyba nikt mi nie jest pisany. Teraz bardzo wyraźnie to odczuwam.

Pomyślałam, że źle to odebrałaś i że teraz myślisz o mnie źle, ja to jestem dziwna, więc się mną nie przejmuj:(

Bardzo chętnie bym sie wybrała, ale jeśli idę jutro do pracy, to niestety nie ma mowy o wyjściu na piwko w dniu dzisiejszym. Poza tym zwykłego piwa ja w zasadzie nie piję, tylko niskoalkoholowe. Tak naprawdę na jakieś wypady zostaje mi zawsze albo piątek, albo sobota - czyli weekend. Tak już mam, że nie chcę imprezować w inne dni, bo potem byłabym niewyspana oraz źle bym się czuła w pracy, a to niemożliwe. Do wtorku jestem zajęta, we wtorek przychodzi przyjaciółka i będziemy wybierać muze na jej wesele - wesele we wrześniu. Od środy mam większy luz, jeśli masz ochotę wybrać się na kawkę czy gdzieś poszwędać po Wawie to możesz na mnie liczyć, tyle że w grę wchodzą wcześniejsze godzinki - popołudniowe. Chyba, ze w kolejny piątek lub w sobotę, to wtedy można dłużej pobuszować :D i np. wyskoczyć do Gęsi:)

Bardzo chętnie bym sie wybrała, ale jeśli idę jutro do pracy, to niestety nie ma mowy o wyjściu na piwko w dniu dzisiejszym. Poza tym zwykłego piwa ja w zasadzie nie piję, tylko niskoalkoholowe. tak naprawdę na jakieś wypady zostaje mi zawsze albo piątek, albo sobota - czyli weekend. Tak już mam, że nie chcę imprezować w inne dni, bo potem byłabym niewyspana oraz źle bym się czuła w pracy, a to niemożliwe. Do wtorku jestem zajęta, we wtorek przychodzi przyjaciółka i będziemy wybierać muze na jej wesele - wesele we wrześniu. Od środy mam większy luz, jeśli masz ochotę wybrać się na kawkę czy gdzieś poszwędać po Wawie to możesz na mnie liczyć, tyle że w grę wchodzą wcześniejsze godzinki - popołudniowe. Chyba, ze w kolejny piątek lub w sobotę, to wtedy można dłużej pobuszować :D i np. wyskoczyć do Gęsi:)

Hej Justynka, dziękuję u mnie było bardzo sympatycznie:D A u Ciebie? Uuu, Eddie dziala, bardzo dobrze:)

Więc Wy wczoraj także balowaliście? :D

Witajcie

Linger zbiera swoje manatki i idzie spać Miłej nocki, Edzik