Linger

Tak, chyba sie zatrulam i to na dobre:(

Justkaa, a co to za pytania i po co Ci byly te odpowiedzi? Jakas psychozabawa?

a o rybach mi dzis nawet nie wspominaj:o

opaliles sie na kajaku? a nie na twarzy?:P Nie bylam na grzybach, bo caly weekend sprzatalam, przy okazji siedzac na kafeterii. To jakas goraca imprezka byla skoro masz juz dosc piwa?:p

pyt. nr 3-->nie ma prawdziwych meżczyzn, wiec sie nie rozwodzą.

problem w tym, ze chlopiec nie konczy sie nigdy w niektorych przypadkach:o

Przekaz Jej takze od nas:D

Jestem kobieta, ale jesli tego nie widac to nie zamierzam nikogo na sile do tego przekonywac.

Pa Deko, wracaj szybko:)

Przepraszam Justka, ze jestem dzis taka podła, ale juz wszystko mi puscilo, cale nerwy, juz mam dosc.

strony I koniec, temat uwazam za zakonczony!

Nie, on nie chce mnie poznac, on chce mnie ponizyc i wysmiac, ale koniec tego, juz nigdy nie uda mu sie wciagnac mnie w dyskusje. Bardzo mi przykro, ze to sie tak skonczylo, bo nie lubie takich sytuacji, ale to nie ja rozpetalam te wojne. Nie twierdze, ze w temacie pornografii byla zlosliwosc z jego ztrony, ale to, co dzis napisal bylo na pewno celowe, za to wstrętne i zlosliwe.

Wiesz co Justka, teraz Ty mnie chyba prowokujesz, bo doskonale wiesz, ze Ryba wiele razy wyrazal uznanie dla Twej inteligencji, zaś mnie probowal pokazac, ze jestem malo inteligentna, ale jego zdanie mi zwisa i powiewa:D

Co znaczy Justka, nie ten poziom? To ja jestem na najnizszym?

Ja dzis w pracy, zreszta caly tydzien taki bedzie, dopiero weekend wolniejszy:)

Mojego na pewno nie ma, moze nigdzie:o

Jeszcze jedno, to prawdziwe tchorzostwo atakowac kogos podczas jego nieobecnosci, wczesniej nie chcial dyskutowac, ale wolal raczej oczerniac mnie gdy mnie juz tu nie bylo.

To juz nie jest prowokacja, ale wchodzenie z butami w sfere, ktorej nie powinien byl dotykac, bo to nie jego interes, tylko to mnie wkurzylo, wszystko inne mam w dupie i bede dzis wulgarna i poznacie inna strone linger. Niech sie nastepnym razem zastanowi nad tym co wypisuje, tym bardziej pod moja nieobecnosc.

Taka nieistotna-->dziekuje, ze stanelas w mojej obronie, nie bylo takiej potrzeby, ale mimo to dziekuje:)

:D I\'m back:D

dlaczego 8? He he, Ryba-prowokator - trudno o prawdziwsze stwierdzenie:D Ja juz zmykam - praca:)

Deko i Reszta :D

Dziekuje, moj niezle, w pracy w miare ok. Zaraz musze lecieć. P.S. Pomarańczowa Rybko-->to raczej Ty zadzierasz nosa, a moze pletwy? Uwazasz, ze obchodzi mnie to, ze nie chcesz ze mna dyskutowac? Przeciwnie, jestem bardzo zadowolona.

Hmm, ja takze nie mam dzis ochoty na dyskusje z Toba, Rybo;) P.S. Weszlam tu tylko na chwilke.

Ja tez bym Cie żulu nie chciala:o