allisa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez allisa
-
viki dziękuję, już naczytałam się tylu rzeczy, że wiem, że może być dobrze i niedobrze. Najważniejsze, że się trochę wewnętrznie uspokoiłam. Trzymam kciuki za Ciebie, trochę u Ciebie odwleka się, ale mam nadzieję, że wszystko wkrótce się uda:-) mazia dziękuję, życzę Ci, żebyście szybko znaleźli przyczynę i żeby wszystko poszło po Twojej myśli.
-
gościu, dziękuję, dzwoniłam na izbę, miałam konsultację z lekarzem, mam leżeć i brać luteinę a jutro na USG.
-
Nitka, pozdrawiam. Madzia trzymamy kciuki. Ja niestety dziś zaczęłam plamić, mam leżeć a jutro na USG, raczej zejdę wcześniej na zawał albo wyląduję w psychiatryku niż uda mi się urodzić dziecko.
-
chudziulka, ja niestety nie mogę Ci pomóc. Trzymaj się
-
dziewczyny dziś dostałam plamienia i bardzo się boję, czy któraś z Was tak miała? kończy się właśnie 6 tydzień
-
mi 1 w takim razie trzymamy kciuki za następny raz. Nie poddawaj się, musi się udać. gościu ja po punkcji praktycznie nie mogłam ruszać się prawie dobę. Brzuch maiłam nabrzmiały i bolał mnie przy każdym nieco gwałtowniejszym ruchu. Ja zostałam przestymulowana, więc brzuch miałam jak w 9 miesiącu ciąży przez tydzień. Ale jeżeli u Ciebie nie ma hiperstymulacji to zejdzie Ci za dzień, dwa. Jeżeli nadal będzie Cię bolał i będzie bardzo nabrzmiały, poczytaj o hiprstymulacji, ponieważ musisz zwracać na to uwagę. Jeżeli nie ma niepokojących objawów, a masz hiperstymulację sam Ci zejdzie.
-
malinko, dziękuję, jak się wszystko powiedzie będziemy na tym samym etapie-:) oby wszystko się udało, myślę, że możesz czuć się pewniej. Mam nadzieję, że nie naszarpałaś sobie zbyt dużo nerwów? z jednej strony dobrze przygotowywać się do ewentualnej porażki, z drugiej odbiera radość ze stanu, w którym się jest. sisi jak bardzo bym chciała, żeby los Cię zaskoczył. skarbi, akkma powodzenia.
-
pomyliłam się, obecnie jest 6tc i 3 dzień, myślicie, że ma prawo jeszcze nie widać serduszka?
-
pomyliłam się, u mnie jest 6tc i 3 dzień, boże mam nadzieję, że jeszcze jest szansa.
-
jestem po USG, jest zarodek w jamie macicy, nie ma serduszka, ale to mój 5tc i 3 dzień, może będzie dobrze.
-
malinko, a u Ciebie to jest 8 tc?
-
wow malinko, co za cudowna wiadomość:-) gratuluję. Szkoda tylko, że to tyle nerwów kosztuje. ja też jestem po USG - jest zarodek w jamie macicy, dziś jest 5tc i 3 dzień. Nie widać było jeszcze serduszka. Mam nadzieję, że to nie oznacza nic złego. W poprzedniej ciąży nie miałam serduszka, więc bardzo się boję.
-
malinko,dziś Twoje USG, daj nam znać, mocno trzymam kciuki. pozdrawiam
-
gościu zastrzyki na pękniecie podaje się już od wielkości 17 mm, więc widać, że Twoje pęcherzyki dojrzewają wcześnie. Masz dosyć krótkie cykle. Zresztą jak widzisz w przypadku inseminacji nie ma sztywnych zasad. Komuś udaję się na pękniętych, komuś na niepękniętych, moim kluczowa jest wielkość.
-
Nitka, życzę Wam dużo słoneczka, w sumie trafiłaś na fajny czas:-) skoro Cię już wypuścili to będzie, ok. dzieci mojego brata też miały i jest ok. Dobrze się już czujesz? kiedy wybieracie się na pierwszy spacer? ja dziś mam pierwsze USG, boję się strasznie, całą noc mi się śniła wizyta u lekarza, ale dobrze, więc może to jest znak, że będzie dobrze. Jejku nie wiem kiedy ostatnio tak się bałam.
-
Nitka, jesteście już w domku? jak się czujecie? życzę Wam jak najwięcej radosnych dni.
-
mi 1 dziękuję, u mnie bez zmian, nie ma krwawienia, więc przyjmuję, że ciąża się utrzymuje. Piątek będzie kluczowy, idę na USG, więc przede wszystkim zobaczymy czy jest zarodek, a może serduszko. Poprzednią ciążę miałam bez serduszka, więc bardzo się boję. Ale mam nadzieję, że wszystko dobrze się ułoży i będziemy na podobnym etapie:-) będziemy mogły dzielić się odczuciami. trzymam za Ciebie kciuki, będziesz robiła betę w poniedziałek?
-
Bahati, pięknie piszesz o macierzyństwie. Myślę, że poprawnie Cię rozumiem, że pierwsze przeżywanie ciąży jest absolutnie wyjątkowe i chociaż każda jest szczęściem to druga i kolejna jest w pewnym sensie znajoma:-) pamiętam jak moja bratowa była w ciąży, pierwsze dziecko w naszej rodzinie, nie mogliśmy się doczekać. Z drugim było inaczej, nawet się martwiłam, czy pierwsze dziecko nie będzie czuło się odrzucone, bo bardzo go kocham. Ale jak się urodziło drugie nasze serca zwiększyły objętość dwukrotnie:-)
-
Bhati, myślę, że jeżeli jeszcze nie jesteś zdecydowana to los zadecyduje za Ciebie do tego czasu:-) domyślam się, że nie mając dziecka i czekając na dziecko chce się tyle ile Bóg da:-) a potem to się zmienia:-) mam nadzieję, że wszystko ułoży się dla Ciebie pomyślnie w najlepszym dla Was czasie. controlca taki obraz był po owualcji, brałam clo od 2 do 7 dc, zawsze owulację miałam ok 18 dc, więc poszłam na monitoring 15dc i okazało się, że już pozamiatane, byłam w szoku. Potem chodziłam od 12 dc i nigdy nie miałam owulacji wcześniej niż w 17/18 dc, więc nie wiem co to było. Trzymam kciuki za Twój wynik. sisi kurcze, skoro wychodzi na to, że to jest główna przeszkoda, to może uda się w tym okresie jeszcze. Będę trzymała mocno kciuki za Ciebie.
-
Bahati, Twój mały niedługo będzie miał roczek? pewnie szybko Ci to minęło? a kiedyś coś pisałaś, że pomyślisz o rodzeństwie:-). Mój bratanek ma też na imię Aleksander, ma teraz 6 lat i jak mówi siostrzyczkę, której nie chciał:-)
-
sisi, bardzo chciałabym, żeby Ci się udało w tym okresie. Moja koleżanka miała podobną historię, zaszła po laparoskopii i badaniu drożności. Dobrze się już czujesz po tej obfitej miesiączce? Bahati, Alexis bardzo Wam dziękuję za pamięć i kciuki. Alexis ja trzymam kciuki za Twoje decyzje i za Twoje plany. Życzę Ci mocno, żeby potoczyło się wszystko lepiej i tak jak byś chciała. controlca ja też miałam podobny opis jak poszłam na inseminację a okazało się pozamiatane, czyli byłam po owulacji:-) jeszcze coś z endometrium miałam, jakieś grubsze czy coś. Nie doszukuj się za wcześnie objawów. Lepiej spróbuj na ile możesz poczekać spokojnie. trzymam kciuki
-
mi 1 czekamy na Twój wynik. Wierzę Ci, że bardzo się stresujesz, ja dziś miałam betę i od 4 rano nie spałam z nerwów:-). Ale myślę sobie, że nie jesteśmy niczego w stanie zmienić i musimy być spokojne dla naszego i dziecka zdrowia . Staraj się znaleźć metody na pozbycie się stresu, ja np na siłę staram się przypominać sobie miłe rzeczy, planować coś fajnego. Trochę pomaga:-) będziesz robiła wcześniej test? ja w piątek mam USG, dziś beta 2 636.
-
Nitka, bardzo bardzo cieszę się i gratuluję serdecznie!!!. Twój synek jest duży:-). Myślę, że mimo bólu i tak jesteś bardzo szczęśliwa. Trzymam mocno kciuki o jak najszybszy Wasz powrót do domku. Życzę Ci szybkiego powrotu zdrowia, jak najwięcej radości, słonecznych dni i snu:-) Pawełkowi życzę pierwszego udanego lata:-) Trzymaj się i dwaj znać na ile czas Ci pozwoli:-)
-
ja czekam na USG w piątek, dziś miałam krew - beta 2 636 -chyba jest ok, ale już przeszłam ciążę bez serduszka, więc moja euforia jest asekuracyjnie jeszcze głęboko ukryta. Jednak już o niczym innym nie jestem w stanie myśleć i dziś od 4 rano nie spałam z nerwów:-)
-
akkma najważniejsze, że jesteś pod kontrolą. Pewnie jest Ci ciężko, ale ten czas jakoś minie, a potem zapomnisz szybko o tych dolegliwościach. Myślę, że dwa szczęścia zrekompensują Ci w przyszłości wszystko:-) sisi, a dlaczego miałaś pół roku szans- to było po jakiejś ostatniej operacji? czy inne metody wchodzą w grę w Twoim przypadku? Madzia, badanie nasienia robi się najczęściej w klinikach niepłodności. Niektóre szpitale w kraju też prowadzą diagnozę. Schemat jest taki: badania, które być może wskażą przyczynę, próbowanie z monitoringiem cyklu, inseminacja, in vitro - oczywiście ogólnie.