Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

allisa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez allisa

  1. viki dziękuję, już naczytałam się tylu rzeczy, że wiem, że może być dobrze i niedobrze. Najważniejsze, że się trochę wewnętrznie uspokoiłam. Trzymam kciuki za Ciebie, trochę u Ciebie odwleka się, ale mam nadzieję, że wszystko wkrótce się uda:-) mazia dziękuję, życzę Ci, żebyście szybko znaleźli przyczynę i żeby wszystko poszło po Twojej myśli.
  2. gościu, dziękuję, dzwoniłam na izbę, miałam konsultację z lekarzem, mam leżeć i brać luteinę a jutro na USG.
  3. Nitka, pozdrawiam. Madzia trzymamy kciuki. Ja niestety dziś zaczęłam plamić, mam leżeć a jutro na USG, raczej zejdę wcześniej na zawał albo wyląduję w psychiatryku niż uda mi się urodzić dziecko.
  4. chudziulka, ja niestety nie mogę Ci pomóc. Trzymaj się
  5. dziewczyny dziś dostałam plamienia i bardzo się boję, czy któraś z Was tak miała? kończy się właśnie 6 tydzień
  6. mi 1 w takim razie trzymamy kciuki za następny raz. Nie poddawaj się, musi się udać. gościu ja po punkcji praktycznie nie mogłam ruszać się prawie dobę. Brzuch maiłam nabrzmiały i bolał mnie przy każdym nieco gwałtowniejszym ruchu. Ja zostałam przestymulowana, więc brzuch miałam jak w 9 miesiącu ciąży przez tydzień. Ale jeżeli u Ciebie nie ma hiperstymulacji to zejdzie Ci za dzień, dwa. Jeżeli nadal będzie Cię bolał i będzie bardzo nabrzmiały, poczytaj o hiprstymulacji, ponieważ musisz zwracać na to uwagę. Jeżeli nie ma niepokojących objawów, a masz hiperstymulację sam Ci zejdzie.
  7. malinko, dziękuję, jak się wszystko powiedzie będziemy na tym samym etapie-:) oby wszystko się udało, myślę, że możesz czuć się pewniej. Mam nadzieję, że nie naszarpałaś sobie zbyt dużo nerwów? z jednej strony dobrze przygotowywać się do ewentualnej porażki, z drugiej odbiera radość ze stanu, w którym się jest. sisi jak bardzo bym chciała, żeby los Cię zaskoczył. skarbi, akkma powodzenia.
  8. pomyliłam się, obecnie jest 6tc i 3 dzień, myślicie, że ma prawo jeszcze nie widać serduszka?
  9. pomyliłam się, u mnie jest 6tc i 3 dzień, boże mam nadzieję, że jeszcze jest szansa.
  10. jestem po USG, jest zarodek w jamie macicy, nie ma serduszka, ale to mój 5tc i 3 dzień, może będzie dobrze.
  11. malinko, a u Ciebie to jest 8 tc?
  12. wow malinko, co za cudowna wiadomość:-) gratuluję. Szkoda tylko, że to tyle nerwów kosztuje. ja też jestem po USG - jest zarodek w jamie macicy, dziś jest 5tc i 3 dzień. Nie widać było jeszcze serduszka. Mam nadzieję, że to nie oznacza nic złego. W poprzedniej ciąży nie miałam serduszka, więc bardzo się boję.
  13. malinko,dziś Twoje USG, daj nam znać, mocno trzymam kciuki. pozdrawiam
  14. gościu zastrzyki na pękniecie podaje się już od wielkości 17 mm, więc widać, że Twoje pęcherzyki dojrzewają wcześnie. Masz dosyć krótkie cykle. Zresztą jak widzisz w przypadku inseminacji nie ma sztywnych zasad. Komuś udaję się na pękniętych, komuś na niepękniętych, moim kluczowa jest wielkość.
  15. Nitka, życzę Wam dużo słoneczka, w sumie trafiłaś na fajny czas:-) skoro Cię już wypuścili to będzie, ok. dzieci mojego brata też miały i jest ok. Dobrze się już czujesz? kiedy wybieracie się na pierwszy spacer? ja dziś mam pierwsze USG, boję się strasznie, całą noc mi się śniła wizyta u lekarza, ale dobrze, więc może to jest znak, że będzie dobrze. Jejku nie wiem kiedy ostatnio tak się bałam.
  16. Nitka, jesteście już w domku? jak się czujecie? życzę Wam jak najwięcej radosnych dni.
  17. mi 1 dziękuję, u mnie bez zmian, nie ma krwawienia, więc przyjmuję, że ciąża się utrzymuje. Piątek będzie kluczowy, idę na USG, więc przede wszystkim zobaczymy czy jest zarodek, a może serduszko. Poprzednią ciążę miałam bez serduszka, więc bardzo się boję. Ale mam nadzieję, że wszystko dobrze się ułoży i będziemy na podobnym etapie:-) będziemy mogły dzielić się odczuciami. trzymam za Ciebie kciuki, będziesz robiła betę w poniedziałek?
  18. Bahati, pięknie piszesz o macierzyństwie. Myślę, że poprawnie Cię rozumiem, że pierwsze przeżywanie ciąży jest absolutnie wyjątkowe i chociaż każda jest szczęściem to druga i kolejna jest w pewnym sensie znajoma:-) pamiętam jak moja bratowa była w ciąży, pierwsze dziecko w naszej rodzinie, nie mogliśmy się doczekać. Z drugim było inaczej, nawet się martwiłam, czy pierwsze dziecko nie będzie czuło się odrzucone, bo bardzo go kocham. Ale jak się urodziło drugie nasze serca zwiększyły objętość dwukrotnie:-)
  19. Bhati, myślę, że jeżeli jeszcze nie jesteś zdecydowana to los zadecyduje za Ciebie do tego czasu:-) domyślam się, że nie mając dziecka i czekając na dziecko chce się tyle ile Bóg da:-) a potem to się zmienia:-) mam nadzieję, że wszystko ułoży się dla Ciebie pomyślnie w najlepszym dla Was czasie. controlca taki obraz był po owualcji, brałam clo od 2 do 7 dc, zawsze owulację miałam ok 18 dc, więc poszłam na monitoring 15dc i okazało się, że już pozamiatane, byłam w szoku. Potem chodziłam od 12 dc i nigdy nie miałam owulacji wcześniej niż w 17/18 dc, więc nie wiem co to było. Trzymam kciuki za Twój wynik. sisi kurcze, skoro wychodzi na to, że to jest główna przeszkoda, to może uda się w tym okresie jeszcze. Będę trzymała mocno kciuki za Ciebie.
  20. Bahati, Twój mały niedługo będzie miał roczek? pewnie szybko Ci to minęło? a kiedyś coś pisałaś, że pomyślisz o rodzeństwie:-). Mój bratanek ma też na imię Aleksander, ma teraz 6 lat i jak mówi siostrzyczkę, której nie chciał:-)
  21. sisi, bardzo chciałabym, żeby Ci się udało w tym okresie. Moja koleżanka miała podobną historię, zaszła po laparoskopii i badaniu drożności. Dobrze się już czujesz po tej obfitej miesiączce? Bahati, Alexis bardzo Wam dziękuję za pamięć i kciuki. Alexis ja trzymam kciuki za Twoje decyzje i za Twoje plany. Życzę Ci mocno, żeby potoczyło się wszystko lepiej i tak jak byś chciała. controlca ja też miałam podobny opis jak poszłam na inseminację a okazało się pozamiatane, czyli byłam po owulacji:-) jeszcze coś z endometrium miałam, jakieś grubsze czy coś. Nie doszukuj się za wcześnie objawów. Lepiej spróbuj na ile możesz poczekać spokojnie. trzymam kciuki
  22. mi 1 czekamy na Twój wynik. Wierzę Ci, że bardzo się stresujesz, ja dziś miałam betę i od 4 rano nie spałam z nerwów:-). Ale myślę sobie, że nie jesteśmy niczego w stanie zmienić i musimy być spokojne dla naszego i dziecka zdrowia . Staraj się znaleźć metody na pozbycie się stresu, ja np na siłę staram się przypominać sobie miłe rzeczy, planować coś fajnego. Trochę pomaga:-) będziesz robiła wcześniej test? ja w piątek mam USG, dziś beta 2 636.
  23. Nitka, bardzo bardzo cieszę się i gratuluję serdecznie!!!. Twój synek jest duży:-). Myślę, że mimo bólu i tak jesteś bardzo szczęśliwa. Trzymam mocno kciuki o jak najszybszy Wasz powrót do domku. Życzę Ci szybkiego powrotu zdrowia, jak najwięcej radości, słonecznych dni i snu:-) Pawełkowi życzę pierwszego udanego lata:-) Trzymaj się i dwaj znać na ile czas Ci pozwoli:-)
  24. ja czekam na USG w piątek, dziś miałam krew - beta 2 636 -chyba jest ok, ale już przeszłam ciążę bez serduszka, więc moja euforia jest asekuracyjnie jeszcze głęboko ukryta. Jednak już o niczym innym nie jestem w stanie myśleć i dziś od 4 rano nie spałam z nerwów:-)
  25. akkma najważniejsze, że jesteś pod kontrolą. Pewnie jest Ci ciężko, ale ten czas jakoś minie, a potem zapomnisz szybko o tych dolegliwościach. Myślę, że dwa szczęścia zrekompensują Ci w przyszłości wszystko:-) sisi, a dlaczego miałaś pół roku szans- to było po jakiejś ostatniej operacji? czy inne metody wchodzą w grę w Twoim przypadku? Madzia, badanie nasienia robi się najczęściej w klinikach niepłodności. Niektóre szpitale w kraju też prowadzą diagnozę. Schemat jest taki: badania, które być może wskażą przyczynę, próbowanie z monitoringiem cyklu, inseminacja, in vitro - oczywiście ogólnie.
×