Witaj, czytam Twoje wpis i myślę o swoim życiu, bo jest podobne do Twojego. Jestem już po rozwodzie od roku, ale mąż mieszka ze mną i z dziećmi w naszym wspólnym domu. Teraz jest spokojnie, ale wiem że jest w innym związku. Jest to dla mnie trudne, mąż zostawił nas z dnia na dzień twierdząc, że już mnie nie kocha i chce rozwodu. Nie mogliśmy tego pojąć, zrozumieć, ale mąż był nieugięty. Dom traktuje jak hotel. Początkowo mąż chciał sprzedać dom, ale wtedy ani ja ani dzieci nie byliśmy na to gotowi. Teraz chyba czas to zrobić, bo nie mam już siły tak żyć. Patrzę na dzieci, które kochają ten dom i serce mi pęka. Potrzebowałam się po prostu się wygadać Pozdrawiam Cię serdecznie.