Lalik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Lalik
-
czesc kobietki z rana wlasnie pije kawusie .... wisienko nie stresuj sie tak tymi wymiotami jakby naokraglo ci wymiotowal mialabys sie czego bac ...moja julia jak to mowi pani doktor z przejedzenia czasem chlustnie .... i pozatym wsio ok i przybiera dobrze i tez zazwyczaj po takiej fontanie jest spokojna ... zasypia i spi .... jakby sie to zdarzalo karmienie po karmieniu ...to juz problem ... zazwyczaj jest tak ze z rana karmienia trwoaja krotko ... zjada ile zjada wsumie nie wiem ale nie oproznia mi piersi do konca ...a wieczorem jakis glod wielki ja dopada i potrafi z dwoch piersi scicgnac ...pozniej wydaje mi sie ze jakby czyla jakis dyskonfort ..tz jakis bol z przejedzenia jak trzymama ja przy cycku to mam wrazenie ze sie wkurza ze mleko jej leci .... i czesto bywa tak .srednio raz zlbo dwa razy w tygodniu ze taki wieczor konczy sie wlasnie fontana ... z tego co powiedziala mi pani doktor to poprostu z przejedzenia... a co wazne ze jak ci juz zwymiotuje nie karm odrazu ... dopiero jak naprawde widzisz ze Areczek jest glodny ///bo przy probach karmienia po takich wymiotach sytuacja moze sie powtozyc ... a co do mleczka w proszku wsumie nie wiem bo mala ani razu nie jadla ... mozesz na wszelki wypadek sprobowac zmienic...na jakies lagodniesze najlepiej mleko kupic w aptece i spytac ktire jest dobre... ja mam puszke eftamilu wsumie kupilam ja dawno temu jak malam problemy z mleczkiem..wsumie nie podalam malej ani razu ale pucha stoi ... z tego co co mi powiedziala pani aptekarka to najlepsze mleko na rynku ... poza priobiotykami posiada jakies kwasy tluszczowe wspomagajace rozwoj mozgu ... fakt puszka 400gram kosztawala 28 zl ale chyba jest tego warte ..i kupujac to mleczko nie nastawialam sie ze bede julcie nim karmic tyl;ko ze awaryjnie jej podam ... tak jak pisalam mala jeszcze tego nie jadla ... ale z tego co slyszalam mleczko naprawde jest dobre dla takich malych brzdacow .... pozdrawiam ...
-
no i dotarl losiu od zlewu .... trocho mu to zajelo niby trafic nie mogl;)..buahhahah mam zlew do wymiany... tyle ze znow musze czekac jakies trzy tygodnie ..zwazywszy ze na sam jego przyjazd czekalam dwa miesiace ..chyba przezyje...i odrazu dowiedzialam sie czemu popekal..najprawdopodobniej za szybko zdieli go z jakiejs tam formy... dobra zmykam bo mala sie budzi;) dzis idziemy dopiero teraz na spozniony spacer;)
-
no i wlasnie jestem po pizzy...nie macie pojecia jak mi smakowala ;):)) istraa nie wiem co i jak z soją nigdy tego nie jadalam ...co do rozjezdzania raczek ..mojej malel sie nie rozjezdzaja ..zreszta ona chwilami potrafi jedna rasie uniesc i tylko na jednej sie opierac pozdrwowionka i ucaluj ewcie od cioc z netu
-
http://www.paramed.waw.pl/index.php?menu=2&mid=1&conid=149 wklejam wam link do homeopatii czasem cos ciekawego mozna tam znalezc..pozdrwaiam
-
Terka ale slicznie Faustynka wyglada szok jak mala modelka;)... granulki to ricinus communis 5 ch na poczatku bralam po 5 trzy razy dziennie teraz juz tylko raz biore ...aa i nie klupuj mocniejszych bo te mocne sa na zatrzymanie laktacji ...zreszta babka w aptece bedzie wiedziec ...naprawde dzialaja chwilami to z cycek sie leje potokiem ... tylko nie pij juz zadnych ziolek ...bo na poczatku ja pilam i babka z poradni laktacyjnej kazala mi wsie oddstawic ... i brac same granulki ... zauwazalny efekt zobaczysz po okolo 2 tygodniach ja chwilami mialam cycki jakbym nawal pokarmu przechodzila ...znaczy twarde jak pilki ... a naprawde mialam momentami stresa tez mi brakowalo mleka zwlaszcza popoludniami jak mi mala zawisala na piersi na trzy cztery godziny...probowalam herbatek karmi...i nic nie pomagalo tak jak te granulki ...zreszta kolezanka miala podobny problem jej tez pomoglo ...pozdrwaiam
-
Basiue z tego co wiem jak sie bierze te granulki .... przynajmniej tak mi powiedziala pani w poradni laktacyjnej ...nie powinno sie pic zadnych herbatek mlekopednych tylko ogolnie duzo plynow... a same granulki daja skutki po okolo 2 tygodniach .... pozatym z tego co wiem bo gadalam z ta babka tylko przez telefon ... jakby to nie pomoglo to trzeba do nich jechac i przepisuja jakis lek hormonalny... ktory powoduje ze melczka jest wiecej..tlumaczyla mi ze podaja go nawet kobieta ktoire chca wrocic do karmienia po jakiejs tam przerwie ... ogolnie moze warto jak chcesz karmic przejechac sie do takiej poradni ... ja dzwonilam jak mala mi cale dnie na cycu wisiala babka poleciala mi granulki ..u mnie ogolnie pomogly ..z tym ze mala chyba miala taki etap... bo tak czy siak sobie wislala ale to bylo jak miala jakies 4ry tygodnie ....pozdrawiam
-
aaa i jeszcze jedno pytanko ....ile przewaznie trwa u was karmienie moja julcia czasem uwinie sie w piec minut .... gora siedem ..tez tak macie????
-
aaa i mam jeszcze pytanko ... czy wasze niunie tez czasem potrafią zwlaszcza wieczorem wisiec na piersi pare godzin ...mojej julci sie tak zdarza ... wczoraj od 18 do 21 praktycznie nonstop jadla ...az wkoncu zwymiotowala mi ...po tym jak ja przebralam ...possala jeszcze trochu ...i zasnela w najlepsze ...chwilemi to zastanawiam sie gdzie jej to wchodzi???.... dodam ze spala do 3 miej wiecej tak sie budzi codziennie pozniej o 6 ...wazne jest to ze caly czas je bo slusze jak przelyka pokarm ... pozatym kiedys ja zwalylam i wyszlo na to ze po takiem karmieniu wazyla prawie 300gram wiecej
-
Basiu moja julcia w nocy na brzusiu tez spi ...z czego wiem noworodek powinien spac pod asekuracja .... a wyglada to tak ze wlasciwie kladę mala nawet nie w lozeczku ...choc czasem takze ...ale czesciej obok mnie w lozku ... maz wiekszosc czasu jest za granica wiec moge sobie pozwolic ... materac mam dosc twardy zreszta zauwazylam ze julce nawet poduszka nie przeszkadza w spaniu na brzuchu ale wsumie na poduszcve bym jej nie zostawila ... poprostu odkladam poduche na bok ...przytulam sie do niej .... i tak dosypiamy ...
-
teraz to namieszalam aniu;)
-
aaaj basiu mialo byc;)........ale zakrecona jestem
-
Anbiu wiec sie tez skusze .....!!!! a kebab za mnie juz pol roku chodzi pod koniec ciazy tez nie jadlam bo jakos wczesniej mi zaszkodzil pozatym potworna zgage mialam;)... Aniu co do trzymania glowki powiem ci tak bardzo dobrze ze asekurujesz ..moim zdaniem dzieci sie mecza zwlaszcza takie malutkie ... i pomimo tego ze julcia trzyma sztywno glowke zawsze staram sie ja asekurowac .... widzialam jak kiedys sie dziecko kolezance przewinelo przez rece... bo tez uwazala ze jak juz dzidzia strzyma sztywno to potrafi to godzinami robic ... nie pytaj ile sie pozniej po ortopedach najezdzila ... bo jej synkowi cos przeszkoczylo ...a dodam ze maly mial ponad trzy miesiace ... wiec dla swietego spokoju .,,,,przynajmniej mojego ja asekuruje glowke ...
-
Dominisia moja mala bardzo czesto patrzy sobie na raczki .... czesto sie nimi tez bawi .... co do ssania piastki ....smokiem sie dlawi ...jak probuje jej go wlozyc ... natomiast przed zasnieciem tak ssie piesc ze w drugim pokoju slysze ze mala ssie ... tak na oko dla nie to nie jest zabawa raczej proba wyciszenia ... napoczatku ja zaczela tak robic lecialam odrazu z cyckiem bo myslalam ze Julcia glodna ...ale niestesty jak probowalam ja poczestowac mleczkiem ..tz wygladalo to tak ze doputy ssala piers w taki dziwny sposob ze chyba nie lecialo z niej mleko bylo ok ...zasypiala ...a gdy tylko mleczko zaczelo plynac bo musiala przelykac zaczynala krzyczec...wiec teraz jak ssie piastke nie ruszam jeje nie miajaja 3 inuty i zasypia:))
-
witam porannie ....!!! widze ze dzis rannych ptaszkow sporo ... u nas wsio ok mala wlasnie zjadla i zasnela ...ja juz po smniadanku pije wlasnie kawke .... czekam na feceta od reklamacji zlewu...wiecie kupowalam rok temu piekny kamienny zlew do kuchni ....i caly popekal...w szoku jestem ...ale najlepsze w tym jest to ze reklamacje skladalam ponad dwa miesiace temu ...i dopiero jak wczoraj zadzwonilam bezposrednio do serwisanta z wielka bura ...wogole sie umowil na przyjazd ...ma byc kolo 10 ciekawa jestem co powie .... dzieciaczki cudowne na fotach az patzrec sie chce ... dziewczyny co myslicie o pizzy...juz mam takiego smaka na pizze ze szok .... ???? wsumie jak ktoras z was juz jadla to tez chyba sie skusze:))... pozdrawiam w ten piekny poranek .... i mielgo dzionka;)
-
Anulka ja wczoraj jadlam kurczaczka wedzonego i jak narazie malej nic nie jest ..ale wsumie to zalezy od dzidzi .... !!! moja pani doktor kazala mi powoli wprowadzac wszystko... i spradzac jak julcia na to reaguje;).... wiec tak powoli co kilka dni zjadam cos nowego... a i np kurczaczka juz lekko p[odsmazam ...tak samo z innymi produktami ktore na poczatku tylko gotowalam ;) pozdrawiam
-
Terka co do mikrobow to wiesz kazdy jest innego zdania ale ja jestem takiego ...ze od malego dziecka trzeba dzidzie przyzwyczajac..uwazam ze nie moze byc nazbyt sterylnie ..bo pozniej byle jaki paproch wywolyje alergiie ... zawsze mi mama powtarzala ze dzicie wychowane w brudzie byly zdrowe jak konie...nie to zebym byla brudasem ale tez nie przesadzam .... przeciez zaden z nas w zyciu nie uniknie kurzu pylu i innych dziadostw... tak samo ja z obiadkami ...postanowilam ze smam je bede robic dla niuniu tak jak robilam dla ani i jarka ...te kupne sa tak jalowe i oczyszczane ze poniej jak dziecko przechodzi na normalna diete ... bezprzerwy choruje ... mam taka kolezanke co dziecku jabka ugryzc nie dala ... tylko ze sloiczkow szystko ..zawsze uwazala ze to jabka albo pryskane albo brudne itp.. a dzis jej 4ro letnia corka ...na wszytko ma alergiie ... i tak naprawde wyjsc z domu nie moze ...bo zaraz oczy zalazawione i nos pelny... nietoleruje bialka i jeszcze paru innych zeczy .... tez staram sie czesto myc rece i oczywiscie sprzatam w domciu bo lubie lad i porzadek ale nie przesadzam ... ;) pozdrwaiam ;)
-
czesc dziewczyny z rana !!!!! u nas wszystko ok julka spi oczywiscie na brzusiu !!! wiec mam chwile zeby poklikac .... Nowa dwbridat zeczyczywiscie przynosi ulge ale tak po trzech czterech dniach ...i nie wiem ile podajesz ja podawalam 3 razy dziennie pol lyzeczki .... Dzieciaczki naprawde super ...kurde mysle ze moze by tak albumik lipcoweczek stwozyc;) Niejedno pismo by przewyzszyl....pod wzgledem atrakcyjnosci dzieciaczkow ..... wiecie co wczoraj zrobolam nalalam duzo wody do wanny i kapalam sie razem z niunią ale miala radoche nie macie pojecia ..pol godziny w wodzie siedzialysmy....woda byla cieplutka co chwile doleweana ...i brzucio caly zamoczony wiec gazy odchodzily ze az milo bylo sluchac .... a jak ja sobie na brzusiu polozylam tak ze tylko glowa wystawala to jak kanonada tak zagrala Justynko tak mysle bo bylam wczoraj w realu sa takie male ustniki awentu i zastanawiam sie czy twoj maluch z tym by sobie nie poradzil ..nie wiem ile to kosztuje ale pomyslalam ze to jakis nowatorski smoczek wygladem zblizony do persi ..bo chcialam moje dziecko obdarowac smokiem ale julia ma swoje zasady ...i wsumie kupilam dwa nuka i awentu i oba powoduja jedno ...odruch wymiotny... wiec na smoka nie ma szans Aniu Julka zeczywiscie chyba cos w sobie zmienila bo jak zawsze robila dwie kupki to teraz robi co jakies 28 godzin ale wielkosci domku;) Marylko przykro mi z powodu kolizji ..ale wsumie dziekuj bogu ze nic sie nikomu nie stalo .... a samochodzik jakos powoli zrobic .... co do jazdy samochodem to powiem wam ze ja tez duzo jedzilam wsumie przeciez cala ciaze zasowalam .... prawko mam 13 lat ponad a z mala mam jakos pietra jak juz mam gdzies jechac to wloke sie jak slimak ... a ci co znaja wawie ...wiedza jak sie tu jezdzi;) ogolnie mam pietra .... pozdrowienia dla wszytkich .... a i na koniec wklejam julke na brzusiu ... troche kiepskiej jakosc bo to fota z telefonu ... i ciemnawo juz bylo;) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/639710a3c89301c3.html
-
basiu co do powrotu do karmienia...to jest to mozliwe....tylko to naprawde cizka praca i przedewszystkim maly musi chciec ssac piers moja ania jak miala trzy miesiace wyladowalam na operacji woreczka zolciowego narkoza leki 9 dni szpitala temeratura zrobily swoje pokarm prawie calkim mi zanikl po wyjsciu praktycznie przez dwa tygodnie mala wisiala na cycu oczywiscie dokarmilam ja ale z karmienia na karmienie mniej przez pierwsze dni tak mni sutki bolaly ze dotknac ich nie moglam po dwoch tygodniach przestalam ja dokarmiac wisiala mi na cycu prawie trzy doby i wszytko sie unormowalo karmilam ja dwa lata...a dodam ze nie bylo wtedy zadnych wspomagaczy..typu ricinus comunis naprawde to pomaga i jest homeopatyczne wiec nie szkodzi dzidzi....trzytmam kciuki moze i tobie sie uda ... jak chcesz spropowac oczywiscie .....
-
Aneczko wiesz jak to jest jest z zyczliwymi .... kazdy kto ja zobaczyl po urdzeniu ...to tylko o jezuuu jaka ona mala ...i bedzie ci chorawac i atakie tam ...chwilami to chcialam juz powiedziec tym zyczliwym zeby sie zajeli swoimi dziecmi ...a nie tylko patrzyli ci w wozek i takie gadki jakby to moja wina byla ...ze sie wczesniej urodzila a nie chcialam kazdemu tlumaczyc ze jeszcze trochu a poprostu macica by mi pelkla bo sie szwy po cc cieciu rozchodzily ... jedna kuzwa madra kobieta powiedziala mi ze byc moze bedzie sie zle w szkole uczyc bo wczesniaki zazwyczaj sa slabsze w szkole ...i ze moze cos nie tak zrobilam dźwigalam ze mnie tak wczesniej wzielo ..myslalam wtedy ze ja pogryze .... do dzis sie do mnie nie odzywa bo powiedzialam jej ze chyba sama byla wczesniekakiem i to 12 tyg .... (choc wiem ze takiech nie ma) bo jej mozg zanikl skoro takie teorie wysowa ze wczesniaki sa nawet w szkole gorsze .... szkoda slow ....:(
-
Aneczko wiesz jak to jest jest z zyczliwymi .... kazdy kto ja zobaczyl po urdzeniu ...to tylko o jezuuu jaka ona mala ...i bedzie ci chorawac i atakie tam ...chwilami to chcialam juz powiedziec tym zyczliwym zeby sie zajeli swoimi dziecmi ...a nie tylko patrzyli ci w wozek i takie gadki jakby to moja wina byla ...ze sie wczesniej urodzila a nie chcialam kazdemu tlumaczyc ze jeszcze trochu a poprostu macica by mi pelkla bo sie szwy po cc cieciu rozchodzily ... jedna kuzwa madra kobieta powiedziala mi ze byc moze bedzie sie zle w szkole uczyc bo wczesniaki zazwyczaj sa slabsze w szkole ...i ze moze cos nie tak zrobilam dźwigalam ze mnie tak wczesniej wzielo ..myslalam wtedy ze ja pogryze .... do dzis sie do mnie nie odzywa bo powiedzialam jej ze chyba sama byla wczesniekakiem i to 12 tyg .... (choc wiem ze takiech nie ma) bo jej mozg zanikl skoro takie teorie wysowa ze wczesniaki sa nawet w szkole gorsze .... szkoda slow ....:(
-
Aneczko wiesz jak to jest jest z zyczliwymi .... kazdy kto ja zobaczyl po urdzeniu ...to tylko o jezuuu jaka ona mala ...i bedzie ci chorawac i atakie tam ...chwilami to chcialam juz powiedziec tym zyczliwym zeby sie zajeli swoimi dziecmi ...a nie tylko patrzyli ci w wozek i takie gadki jakby to moja wina byla ...ze sie wczesniej urodzila a nie chcialam kazdemu tlumaczyc ze jeszcze trochu a poprostu macica by mi pelkla bo sie szwy po cc cieciu rozchodzily ... jedna kuzwa madra kobieta powiedziala mi ze byc moze bedzie sie zle w szkole uczyc bo wczesniaki zazwyczaj sa slabsze w szkole ...i ze moze cos nie tak zrobilam dźwigalam ze mnie tak wczesniej wzielo ..myslalam wtedy ze ja pogryze .... do dzis sie do mnie nie odzywa bo powiedzialam jej ze chyba sama byla wczesniekakiem i to 12 tyg .... (choc wiem ze takiech nie ma) bo jej mozg zanikl skoro takie teorie wysowa ze wczesniaki sa nawet w szkole gorsze .... szkoda slow ....:(
-
wlasciwie Aneczko to najazniejsze ze z Krzysiem wsio ok ...wsumie wieszmyslalam ze po tak dlugim czasie mozesz juz o operacji zapomniec ...ale z tego co piszesz to sa jeszcze jakies ryzyka .. wsumie tylko sie modlic zeby bylo juz ok .... i cieszyc sie ze jest tak dobrze:) ja sie ciesze ze to wszystki juz za mna mialam juz dosc lekarzy...i nie masz pojecia jaksie ciesze ze wsio julka nadgonila..pozatym wiesz niejedna noc przeryczalam bo poprostu jak sie nasluchalam ze bedzie sie wolnij rozwijac i wogole zaczelam miec pretensje sama do siebie ze cos moze zle zrobilam w czasie ciazy ...choc wiem ze nie mialam na nic wplywu ... tak to dzialalo...
-
Terka ..twoja Faustynka tez cudoowna ..co do jezyczka to mleczko napewno ...wystarczy ze dwa razy dziennie zamoczysz owiniety palec w pieluszke w przegotowanej wodzie ... co do wygladu to moja julcia znow buzke ma drobna chyba po mnie bo tez mala glowe mam ...ale za to ile sie w niej miesci;))... Terka a co do wagi to po wygladzie czasem mozna sie pomylic ..niektore dzieciaczki sa ubite ...a inne takie ciut wydmuchane ...wazne ze zdrowe nasze i kochane
-
istra wow sliczna ewunia a ile wlosow ma szok:))
-
Aniu tak jezdze z nia na nieklanska w warszawie do neurologa neatologa tam tez miala badanie dna oka ale juz nie kazal przyjezdzac okulista wsumie byl zdziwiony bo ona w inkubatorze nie byla a te zmiany na dnie oka niby sa powiazane z lerzeniemw inkubatorze badanie sluchu tez miala usg glowy i brzucha i dzieki bogu wsio ok... zaszczepili ja o czasie tz chyba w 7 tygodniu bo neurolog musial zezwlic na to szczepienie teraz kazala mi przyjechac po trzech miechach dopiero wczesniej julka miala wzmozone napiecie w konczynach ale ostatnio wszystko bylo juz dobrze wiec wlasciwie juz nie latam po lekarzach bo wczesniej co tydzien musialam pokazac sie w poradni i ja wazyli ale juz na szczepieniu w 7 tygodniu miala 4570 i nawet wazyc jej juz nie musze ... dla porownania sobie sprawdzilam ze ania urodzila sie o czasie i jak miala 2 miesiace wazyla tyle co julka przy czym ania urodzila sie z waga 3400 wiec ponad kilogram wiecej .... tez ja karmilam piersia...natomiast syn jarek wzayl 6620 tyle ze byl karmiony butla stad chyba taka roznica ... ale wsumie przy urodzeniu wazyl 3500 wiec byl wiekszy... Aniu na siatkach sie znasz ???? 50 centyli wg normalnej siatki dla dzieci urodzonych o czasie z normalna waga to dobrze czy zle????