Lalik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Lalik
-
buhbaha dviki zglaszaj hehe to mnie rozbawilas .... conajmniej 10 innych musialabys zgosic bo mysla podabnie ...to chyba ciebie cos boli nie mnie pozatym to nie twoj topik :) ta szacunek ...justka dobrze powiedziane .... pokazaly co niektore osoby jak szanuja tych co maja inne zdanie:))
-
buhbaha dviki zglaszaj hehe to mnie rozbawilas .... conajmniej 10 zgos bo mysla podabnie ...to chyba ciecie cos boli nie mnie
-
Dviki ...czytac to ja moge co chce a to ze tak to odczulas to nie moja wina ... to ze dzis czy wczoraj bylam zla ... da sie wyczuc kazdy by to wyczul ...a dla twojej wiadomosci napisalam to jzu wyzej ... zaczelam pisac popierwsze dlatego ...zeby wam udowodnic jak kochacie prawde!!!! a pzredewszytkim dlatego ze czytajac post wisienki ogarnela mnie wscieklosc ...bo jak tak mozna ... sytuacja sie wyjasni i mnie nie ma ... nie chce zeby bylo pisanie po katach ...to tyle
-
ja niestety wiem co napisalam ...i pokaz mi jeden wers w ktorym kogos obrazilam bo napisalam tak jak ty a ta to jest taka i owaka ... a tym co mnie w tym upewnilo ...jest to co stalo sie poniej ...ta prawda ktorej nie ma ... :)KONIEC
-
sory kolezanko evo do kogo ja napisalam ze jest niedpowiedzialny ...albo cos w tym rodzaju ... a pozatym tak naprawde to ci powiem ze mnie nauczylo zycie ednego ...ze jak mnie cos nie dotyczy to zwyczajnie sie nie wtracam :) Asiulek to juz koniec wyjasniam co mam wyjasnic i mnie nie ma;):))
-
ja zwyczajnie nikogo nie obrazialam napisala co mysle ogolnie kazda z was na mnie psy wieszala ...nie napisalam eva basia ty robisz zle ...ty jestes taka ... potrakotowalyscie mnie jak wrzoda .... mozna cos przyjac z czyms sie nie zgadzac ... ale nie trzena robic z kogos klamce , nieodpowiedzialna matki itp,,,, nie zycze soebie zebyscie mi tylek smarowaly ... mozecie miec inne poglady ... ale nie musicie ze mnie robic potwora bo ja mam inne albo z kogokolwiek stad ...to juz nie chodzi o mnie ... sa ludzi ktorzy zwyczajnie boja sie pisac ...zebyscie nie zrobily nagonki jak na szczura...jak na mnie czy chociazby Aneczke ... i tylko dlatego ze mamy inne zdanie ... Eva ja nawet do ciebie nie pisalam ... moglas sie niezgodzic z tym co ja pisze ... ale nie musialas zarzucac mi czegos o czym nie mozesz miec pojecia bo zwyczajnie mnie nie znasz ....
-
a gdzie ja napisalam ze ty pod zoltym piszesz ????? chyba masz problemy ... zaloz okulary ... ty napisalas o mojej nieodpowiedzialnosci ... a moze nie ty ???? co moze ja czytac nie potrafie ???? .... wiec ci narazie grzecznie odpowiedzialm ...a agresje narazie chowam w kieszeni ... i nie radze jej nikomu probowac .... mozesz pisac co chcesz... dlamnie jestes tu nowa i tak naprawde tpo gowno wiesz nie znasz mnie i nie oceniaj ..ja ciebie tez nie oceniam ... odpowiadam ci tworczo na twojego tworczego posta ...chcesz wiecej ???? przykleilas sobie latki c\\sama do siebie ...moze cos w tym jest ze ta pomaranczowa to ty:)
-
A TO RESZTA PIERWSZEGO POSTA BO CALY NIE WSZEDLL : albo napisac zwyczajnie nie masz racji mylisz sie i tyle ... TrzEba bylo kogos blotem rzucac ????,,,, trzeba bylo zarzucac komus cos co nie mialo miejsc ...ironicznie drwic????... nic mnie tak nie ruszylo ... mialam nie pisac ...bo nie widzialam sensu .. ale post wisienki mnie rozbroil ...dlatego siedzie i juz druga godzine klikam ... za co ???? to napisala za co???...za to ze Aneczka podobnie jak ja i jeszcze kilka osob z tad ma inne zdane niz wy ???? (notabena podobne do mojego) za co thx Aneczce a pzredewszytkim za to ze sie nie bala tego napisac ...kogo jeszcze obrzucicie ...kazda ktora sie odezwie i powie cos nie po waszej mysli???? jak mozan komus wypomniec to ze sie go w czasie ciazy wspieralo co wazniejsza zagrozonej duzym ryzykiem ...wyglada to tak ...ja cie wtedy wspieralam ..ty sie teraz zamknij ..nie mozesz miec innego zdania bo jestes mi to winna ...???? a jak nie to ci pokazemy ...-wiecej ..robilam to bo chcialam byc mila ..a ty mi teraz odpalcasz???? boze to jest ta wasza prawda???? tak ma to wygladac ???? wrony kracza ...krakac z nimi???? to przykre??? tak??? wzelinka lepsza???? zastanawialyscie sie dlaczego niektore osoby mniej pisza??? ... odpowiedzcie sobie same .... tak na marginesie wielkie thx tym co prawdy sie nie boja !!!! ale juz sie nie dziwie dlacze boja sie odezwac ... stado wron atakuje ... mama mia ... tobie tez ... ciesze sie ze jako wolny widz wyciagnelas swoje wnioski ... bo pzrez chwile mysalam ze to moze ja sie sie myle .. moze mam klapki na oczach itp... to chyba tyle .. nie sadzilam ze jestescie obdazone tak wielka tolerancja:)....ze tak kochacie prawde ...swoja prawde ... no nic ... tak bywa w zyciu ...szkoda ze tak przykro sie to konczy....
-
pozatym nie musialas sie z nia zgadzac ...ja jak sie nie zgadzalam to to pisalam ...nie potzrebowalam zmiany nicka ... i bylo tak nieraz ...np .z zywieniem ostatnio ... a nie przytakiwac ...a myslec co innego ... hahahaha top jest ta wasza szczerosc ... i dlatego napisalam ze nie bede sie zastanawiac kto mowi prawde a kto nie ... odpowiadacie sobie same pokolei jak leci ... i nietrzeba bylo wiele ...ja nikogo nie musialm obrazac ...
-
na swoim nicku anczeko mnim mnia lubie cie i jest ok ...a na pomarnczowo moge wyzygac co i jak hehehhehhe....tylko chyba dziewcze zapomnilao ze to mozna latwo sprawdzic ...kazdy komputer zostawia taki maly znam ...wiesz ip.... i po tym mozna kazdego zidentyfikowac ... :)
-
Lawina jeszcze dokoncze bo mnie rozbawialas popierwsze jak powiedzialam tzreba miec jaja a nie ukruwac sie za pomarancza pozatym to co kazda z nas pisala niewazne czy ania czy ja i czy kazda inna z nas ... moglas negowac lub nie ... i nie ukrywajac sie pod pomaranczem moglas to powiedziec...pozsatym o ile mnie pamiec nie myli ..ani aneczka ani ja ani nikt inny nie mowil zrob tak ... tylko co on robi i ewentualnie co sie odwiedzial od lekarza czy np wklejal jakies artukuly ... a kazda z nas miala swoj rozum i wie co robic i co z tego wyciagac ... a gdyby nie aneczka wiedzialabys o wycofanych partaich szczepionki???? o ile dobrze pamietam ktoras nawet ja miala ???? gdyby nie kafe dowiedziala bys sie o tym??? i tu do jasnej cholery nie chodzi o racje ... bo kazdy z nas jest doroslky i potrafi wyciagac wnioski ... i nikt nikomu nie przyznaje punktow za racje ... bo to o to nie chodzi chodzi o nasze dzieci ... a nie o to kto ma racje ...!!!!!! pozatym soby ktire nie potrafia sie odezwac jako osoby a nie pkmarancze sa slabymi partnerami do konwersacji ... w zyciu tez sie tak boisz ????
-
Trezba miec jaja zeby napisac na wlasnym nicku nie ...heheheh ....:) Lawina zebys czasem sie nie potlukla;):))
-
wieice co ???? a wstepie witam ... smiac mi sie chce jak was czytam ..popierwsze nie musze udawac ze jestem kim innym i zmieniac kolor czy nik jak mam cos do powiedzenia to mowie ... a teraz do zeczy .... najpierw do evy ...bo chyba jest tu najkrocej a ... nawiecej sie udziela... powiem ci po chlopsku ...gowno wiesz o odpowiedzialnosc ..nie znasz mnie i szczerze to sie z tego ciesze skoro wysowasz takie wnioski,,, owszem Julka spadla ...ale byla zastawiona a jak do ciebie to nie dotarlo to nie moj problem tylko twoj .. pozatym zycze ci zebys ty byla taka idealna ze nigdy twoje dziecko i nie uderzy ani nabijje sobie guza ...i szcezszrze mam w duszy to co piszesz ..bo prawie cie nie znam ..i akurat po mnie to splywa .. teraz do reszty ..... moje dwa poprzednie posty pisalam bezosobowo ...no moze poza justyna .. ( bo akurat bylam pewna ze sie popierwsze sie niepogniewa a podrugie moze to przemysli i sie zmieni ... niebede juz temetu justyny walkowac .. bo z tego co widze ona nie do konca zrozumiala o co mi chodzilo...moze jak przemysli sprawe to wyciagnie jakies wnioski ... (nie moja intencja bylo ja obrazac i niczym tego nie zrozbilam...nam nadzieje ze jednak justyna cos zrobi w zyciu zeby bylo jej lepiej zeby nie musiala wlakowac tego samego wkolko .. ) a ze posta napisalam bezosobowo .zastanawiam sie czym kogo obrazilam to wy dobralyscie do siebie to co komu pasowalo ... teraz do wszytich ktore mnie napadly ... popierwsze jak to mowia prawda w oczy kole ... ( i jak wam pisac prawde skoro odrazu naskakujecie, szyderczo atakujecie ???? to jest doroslosc to jest przyjmowanie krytyki ???? wlasnie czesciowo o to mi chodzilo...ale o tym dalej ... tak czytam te wasze posty i wiecie co nic mnie nie ruszylo ... poprostu nic ..wiem jedno mialam soro racji w tym co napisalam..dlatego wywolalo to taka lawine ... ale nie moge przezyc tego co wisienka napisala do Ani ... ???? bo to akurat ze Aneczka ma podobne poglady bardzo mnie cieszy (thx Aniu) ...wiecej ze o tym napisala .. jako jedna z niewielu tych co mysla podobnie a wiem ze takie sa ... ale wracam do tematu bo sie zamotalam :).... wisienko wiesz czego nikomu sie w zyciu niezyczy???? choroby dziecka ..a jak juz jest ...to nie wypomina sie wsparcia jakie sie daje ...nie masz zielonego pojecia jak to jest ..do cholery dzien w dzien myslec o tym samym ..zastanawiac sie jak to bedzie na co sie przygotowac ...jak do tego podejsc ..i tylko jedno ci huczy w glowie ..choroba dziecka..przetrwaj tak ciąze .(czego ci nie zycze)..dzien po dniu noc po nocy.... NIEM MASZ POJECIA (ja tez nie mam i nie chce miec) i dziewczyno ile ty masz lat porownujesz to z takimi pierdolami ...????? sory do kogo ja pisalam ???? i jeszcze sama piszesz ze zsatanawialas sie nad tym caly dzien ... ile ty masz lat do cholery ???? umiesz udezac w czule punkty ???? jak cos w zyciu przejdziesz to udezaj najperw posmakuj jak to jest a pozniej komentuj ... ALE PRZECZYTAJ JESZCZE RAZ TO CO NAPISALAS ... az mi cie szkoda jak mozna byc tak prostym zeby chorobe dziecka ...porownac to takich pierdol i wypomniec wsparcie???? w tym czasie ???? dla mnie szkoda slow ...pokazalas kalse kobieto .... albo raczej jej brak Teraz mozesz sie na mnie wyzyc tak jak napisalam po mnie to splywa znam swoja wartosc znam siebie .. i wasze insynuacje owszem do mnie trafiaja bo zawsze przyjmowalam krytyke innych ... ale akurat te sa tak proste ze az smieszne ...nie wspone o tym ze obrocilyscie kota ogonem bo nie kazda albo umie czytac albo rozumie to co czyta ...bo to tez trzeba rozumiec ... wiec wola wyjasnienia napissze lopatologicznie zeby do wszytkich dotarlo ... o nadwadze nie napisalam zeby kogokolwiek urazic .. napisalam ze kazda z was jest matka i ma wlasna intuicje ..i zrobicie z tym co bedziecie chcialy .. od dawien dawna wiem ..ze jak sie dziecko nie miesci na siatke ( tez obiekt waszych drwin)(naszczescie nie wy tu decydujecie i nie takie intelekty pracowaly nad tym latami) ... to jest ogolnie zle ... albo niedowaga albo nadwaga ... wiem jedno ...i nie pije tu Stonka do ciebie i twojego dziecka ..a juz wogole nie wiedzialam ze Dviki maly tyle wazy ... moj Jarek majac cos ponad 6 mc ... byl na 90 centylu ... i lekarz kazal mu ograniczyc wszytkie smakolyki i inne wyroby ktore mogly powodowac dalszy tak szybki przyrost wagi ... typu kaszki ... a dlaczego o tym napisalam...zeby was przestrzec i tak wy decydujecie to wy jestescie matkami ...znam pewna dziwczynke ma 9 lat ...zreszta jak chcecie mozecie kuknac jest u mnie na bobasach na jednej focie podpisanej z ciocia Basia.. mozecie patrzec albo i nie wasz wybor (dodam tylko ze na zdieciu wyglada jeszcze wmiare ale tak naprawde brzuch ma jak kobieta w ciazy)...a z nia bylo podobnie od malego nie miescila sie na siatce... ku radosci jej mamy i babci bo stare powiedzenie naszych babc jeszcze modne brzmi\"zdrowy dzieciak pulchny dzieciak\" ...tyle ze teraz ten zdrowy pulchny dzieciak stoi w szole po katach ...na wf wstydzi sie rozbierac i ciagle placze ...bo zdaniem innych jest grubasem (a dzieci potrafia byc okrutne) a wiekszosci przypadkow taka wlasnie otylosc wywodzi sie z niemowlectwa .. wiec to byla przestroga a nie bezczelnosc jak to okreslila Dviki ... pozniej takie tycie jest ciezkie do opanowania ... a cierpi dziecko .. przeciez tu nie chodzi o was.. tylko o przyszlosc waszych dzieci .. kolezanka do dzis sobie wyrzuca ze to jej wina .. i poczesci ma racje .. teraz stposuje diety .. tyle ze nic z tego nie wychodzi ...bo mala byla nauczona dobrze zjesc i pomimo tego zalu tej zlosci jaka w sobie ma nie potrafi sobie odmowic jedzenia ...nie wiem gdzie tu byla beszczelnosc ale skoro tak to odebralyscie to wasz problem nie moj ... tak samo jak dzieci sa wasze ... i to wy pracujecie na ich przyszlosc ... kolejna kwestia ... waszym zdaniem ja sie chwalilam ze jula siedzi itp... a czytalyscie ze pisalam ze to zle ze to wina napiecia ... ????? zebyscie zwrocily uwage na to bo jak dziecko za szybko zdobywa pewne umiejetnosci to tez niedobrze .... ze sama sie zdziwilam bo nie mialam pojecia ze tak to dziala ... ze rehabilitantka ja zwalnia ... ???? ciezko bylo doczytac???? wiem ze duzo pisalam ale nie wiedzialam ze moja lektura byla az tak nudna ...ja staralam sie czytac kazdego posta do konca ... nawet jak byl o tym samym co miesiac trzy i piec wczesniej ... pozatym nie to konca zrozumialyscie ten wyscig ... chodzilo mi o to ze jak jedna napisala ja to ...to za piec minut byla druga lepsza ... jak jedno dzicko siadalo ...niewazne ktore bo to nie istaotne ... to drugie juz na nogach stalo .. za miesiac pewnie juz by chodzilo ;0 taka mala ironia z mojej strony ... ludzie to nie czas ...kazde z waszych dzieciaczkow jest cudowne ...kazdy ma swoj rytm ... nie popedzajcie tego ... na wszytko przyjdzie czas .. na mowe na stawanie .. przeciez wy jako matki nie chcecie skrzywdzic wlasnych dzieci .. a stawiajac 4mc dziecko na nogach wlasnie to mozna mu zrobi ...krzywde ... a niczego sie nie przeyspieszy ... to nie maszynki ... to dzieci ... i takiem stawianiem mozna wyrzadzic naprawde wielka krzywde ... ale to wasze dzieci ... i wy bedziecie kiedys plakac (oby nie)... zeby nie bylo ze komus zle zycze ...!!!!!!! nastepny zarzut w moim kierunku ...ze ja tez pisalam o swoim zyciu ... osz kurde no fakt pisalam ... ale napisalam to raz nie walkuje tematu w kolko ... pozatym napisalam to po ponad roku czasu ... i tez nie zeby sie pochwalic jak to ktos ujal ... pomyslalam ze moze komus to pomoze ... zeby te osoby ktore watpia ... uwiezyly ze mozna ... ze trzeba tylko chciec ...ze nie tzreba liczyc na nikogo ...ze wystarczy liczyc na siebie ... i malymi kroczkami isc do przodu jak taran ... zwyczajnie ... nie dla siebie .. ale dla dzieci .. zeby one mialy lepsza przyszlosc ... i kto jak kto .. ale ja wiem ze mozna .. wercz nie trzeba i nie powinno sie czekac az ci spadnie gwioazdka z nieba w postaci faceta albo rodziny ... bo mozna nie miec faceta nie miec rodziny ... a miec wszytko .. dla mnei wszystkim byly dzieci ..do dzis dnia sa ... i nie maz(choc kocham go nad zycie ) nie rodzina ale wlasnie dzieci daja mi sile ... a wszystko co pisalam bylo szczere i to ze pisalam ze was lubie itp rowniez ... jak mialam bym napisac cos nieszczerego nie pisalabym wcale .. byl czas jeszcze niedawno ze naprawde bylyscie mi bliskie .. a dzieci dziecmi takie male kochane kruszyny ..i wszystkie sliczne ... wszystkie kochanie i to one sa tym... co powinno nas pchac do przoidu .... bo to co im damy w przyszlosci dostaniemy ... te glupie zarzuty typu eva tylko mnie rozsmieszaja ... pozatym akurat wy znacie mnie na tyle ze mysle ze tez byscie na takie bezsensowny zarzut nie wpadly ... heheheh ... dodam jeszcze tylko ze nieodpowiedzialnosc to moje drugie imie buahhahaha zeby eva miala sie z czego cieszyc ... a tak naprawde wiem jaka jestem ludzie ktorzy mnie znaja tez wiedza i sory ale nie zalezy mi na zdaniu ..\"kogos\" kto popierwsze mnie nie zna pozatym nie ma zaielonego pojecia kim jestem i jaka jestem .... wiecie co... tak teraz mysle .... popatrzcie co prawda z wami zrobila??? takie jestescie tolerancyjne ??? czy ja ktorejsc z was napisalam ze jest nieodpowiedzialna ???? a tez buty dziecka lądowaly na glowie ???i inne ciekawe zdarzenia;) to sie zdaza takie jest zycie ... a tu najlepiej na kogos skoczyc ... chca prawdy ale sie jej boja .. dodam tylko ze wlasnie o to chodzi z ccafe ... jeszcze ze dwa trzy m\\c temu tego nie bylo ... teraz sie to porobilo ... owszem ...lecialy wywody na temet tesciow itp... ale nie bylo takiej zawisci ...jzu sama nie wiem jak to nazwac zebyscue znow mnie blotem nie obrzucily ... a teraz tylko ja to a ta tamto ... szkoda slow ... nie moglyscie poprostu tak: kopiuje :Ania1706 Super że byłaś taka szczera. Ja to naprzykład docenia. Zresztą Justyna chyba nie zalicza się do dziewczyn które lubią wazelinkę. albo napisac zwyczajnie nie masz racji mylisz sie i tyle ... trezba bylo kogos blotem rzucac ????,,,, trzeba bylo zarzucac komus cos co nie mialo miejsc ...ironicznie drwic????... nic mnie tak nie ruszylo ... mialam nie pisac ...bo nie widzialam sensu .. ale post wisienki mnie rozbroil ...dlatego siedzie i juz druga godzine klikam ... za co ???? to napisala???? za co...za to ze Aneczka podobnie jak ja i jeszcze kilka osob z tad ma inne zdane niz wy ???? (notabenapodobne do mojego) za co thx Aneczce a pzredewszytkim za to ze sie nie bala tego napisac ...kogo jeszcze obrzucicie ...kazda ktora sie odezwie o powie cos nie po waszej mysli???? jak mozan komus wypomniec to ze sie go w czasie ciazy wspieralo co wazniejsza zagrozonej duzym ryzykiem ...wyglada to tak ...ja cie wtedy wspieralam ..ty sie teraz zamknij ..nie mozesz miec innego zdania bo jestes mi to winna ...???? a jak nie to ci pokazemy ...wiecej ..robilam to bo chcialam byc mila ..a ty mi teraz odpalcasz???? boze to jest ta wasza prawda???? tak ma to wygladac ???? wrony kracza ...krakac z nimi???? to przykre??? tak??? wzelinka lepsza???? zastanawialyscie sie dlaczego niektore osoby mniej pisza??? ... odpowiedzcie sobie same .... tak na marginesie wielkie thx tym co prawdy sie nie boja !!!! ale juz sie nie dziwie dlaczego boja sie odezwac ... stado wron atakuje ...a chc ajeszcze popisac nawet tylko raz w tygodniu:)... mama mia ... tobie tez dziekuje... ciesze sie ze jako wolny widz wyciagnelas swoje wnioski ... bo pzrez chwile mysalam ze to moze ja sie myle .. moze mam klapki na oczach itp... to chyba tyle .. nie sadzilam ze jestescie obdazone tak wielka tolerancja:)....ze tak kochacie prawde ???...swoja prawde???? ... no nic ... tak bywa w zyciu ...szkoda ze tak przykro sie to konczy....
-
na wstepie pisze ze mialam sie juz nieodzywac...wiec powiem tak nie bede rzucac slow na wiatr i to moj ostatni post chce tylko wyjasnic co i jak bo nie kazda z was mnie zrozumiala ... najpierw odnosnie wagi .... co do nadwagi wytycznymi nie sa zdiecia ale siatka centylowa wszytko powyzej 97 nazywa sie w skrocie nadwaga ... moj Jarek Karmiomy buteleka zblizal sie do gornej granicy nie pamietam na ktorym centylu byl ...chyab okolo 90..i napewno lekarz nie porownywal go do rocznych dzieci tylko kazal mu ograniczyc wszytko co moglo spowwodowac dalsze tycie ... pozatym kazda z nas moze wrzucic wage na centyle i latwo stwierdzic czy jest nadwaga czy robi sie niebezpiecznie ... nastepnie napisalam o tym wyscigu ...poczytajcie posty ...jak jedna napisze ze np jej dzidzia cos tam to zaraz jest a moj to a moj to ... a nie tylko o to chodzi dzieci sa rozne ...wiadomo ze dla kazdej z nas swoje jest najcudowniesze ale dzieci sie nie porownuje ... bo kazde nawet z innej matki moze byc inne .. i kto jak kto ale ja to wiem doskonale .. zniknelo gdzies to cos fajne co bylo w kafe ...przynajmniej dla mnie ... Teraz do justyny tak jak napisalam bardzo cie lubie i nie chce zebys sie obrazala ...ale mam jedno proste pytanie gdzie napisalam ze ty sie masz rozejsc ???? bo albo nie wiem co pisze albo nie umiem czytac ...napisalam ci ty;lko zebys sama sie za to wziela bo ani tesciowie ani twoj kochany maz sie nie zmieni ... bron boze w zyciu nie namawialabym nikogo do rozwodu ...uwazam ze to decyzja kadego i kazdy sam odpowiada za swoje zycie ... owszem mozna sie wyplakac ... ale trzeba tez cos zmieniac ... zeby nie brnac dalej w cos nad czym sie nie panuje ..masz cudowne zycie ...kochasz meza to idz w cholera i zacznij zyc z rodzina w spokoju... po co i ty i dzieci maja sie meczyc ... jak on nie chce zarabiac to ty sie za to wez ... moze tobie sie uda ale cos zrob ...tylko i wylacznie o to mi chodzilo ... pozatym tak na marginesie znam ludzi ktorzy na dwa etaty jada za 2tys wiec sporo ich to kosztuje ...matki nie maja mezow a dzieci ojcow ... wszytko zalezy od tego jakie sie ma mozliwosci .. i na czym komu w zyciu zalezy ... pozatym juztyna piszesz o nim takie zeczy tu ... pewnie nieraz \\to przeczytal ... kazdy jeden facet by sie wkurzyl .. przeciez oni tez maja wlasna dume ... a latwo kogos urazic ciezej odbudowac zaufanie ... komu on ma ufac jak nie tobie ... z kim ma rozmawiac ..??? a pozniej czyta na necie co on ma myslec ... ????? postaw sie na chwile w jego sytuacji ???? nie znam go nie wiem jaki jest wiem jedno kazdy facet by sie wkurzyl jakby jego zona mu tylek na necie smarowala... Eva ...pytasz czy bylam nieszczera bo pisalam o dzieciaczkach ...???? a gdzie ja napisalam cos zlego o dzieciaczkach ???? ( w poprzedniem poscie???) jakos nic nie moge znalesc dla mnei wasze dzieci zawsze byly najwazniejsze najsliczniejsze (nigdy na zadne z dzieciakow nie patrzylam przez pryzmat czegos)i nigdy nie pisalam niczego nieszczerze nie potrzebuje wazeliny ..nie lubie jej i wrecz sie nia brzydze. Ja tez nikomu nie slodzilam ... zawsze pisalam co mysle i ci ktorzy sa na kafe dlugo to wiedza ... i co wazniejsze nie oczekiwalam zeby mi ktos slodzil ...wrecz tego nie lubie uwazam ze kazdy powinien miec swoje zdanie ... i postepowac zgodnie z wlasnym instynktem ... to chyba tyle ... mam nadzieje ze Justys zrozumiesz teraz o co mi chodzilo ... Jeszcze raz najlepszego z okazji Swiat i nowego Roku .... mam nadzieje ze ten przyszly bedzie lepszy:)... aaa i samych usmieszkow na ustkach naszych lipcowych cudeniek:)
-
witam .... na wtepie powiem ze jestem tu ostatni raz juz mam dosc czytania pewnych osob .... szczerze to mialo byc forum o naszych dzieciach a ostatnio tylko jedno i to samo w kolko .... pozatym scigacie sie jakby to byl wyscig ... ktore dzicko wiecej wazy ktore co robi ...ktore mowi dzieci powyzej roku zaczynaja mowic tz rozumiec co mowia .. powiem wam tylko tyle ze ...czesciowo przestalam wierzyc w to co piszecie a czesciowo zatanawiam sie czy mam do czynienia z doroslymi kobietami czy dziciakami .... popierwsze .... jakby moje dziecko mialo taka nadwage jak poniektore zastanawialabym sie czy nie robie mu krzywdy .... podrugie dzieci sie roznie rozwijaja ale napewno zadne z nich nie mowi ...bo na to przyjdzie pora w przyszlym roku .... pozatym teraz pisze do Justyny ...nie chce zebys sie obrazila bo fajna dziewczyna jestes ... ale moim zdaniem cos jest nie tak ...z tego co i jka piszesz nikt cie nie rozumie i kazdy ma w sobie cos nie tak ... jak ja bym tak czula to sama nad soba bym sie zastanowila ...bo to moze ze mna byloby nie tak ... pozatym chcesz od zycia niewiem czego ... raz piszesz tak a raz tak ...nie czekaj az co cos z nieba spadnie tylko sama sie za to wez ... jak ja bym czekala pewnie w rynsztoku bym dzis byla ... zeby cos osiagnac to samemu trzeba o to walczyc ... a nie liczyc na wszytkich wkolo tylko nie siebie ... piszesz ze twoj maz dostaje 200tys jalomuzny...dziewczyno zastanow sie co ty mowisz sa ludzie co zarabiaja po 900zł i musza za to zyc ... i pracuja niejednokrotnie ciezej niz twoj maz ... i dla nich darem od boga byloby te 2000 tesciowie ci przeszkadzaja rodzice tez ...wyprowadz sie a nie walkujesz wkolko to samo ...oni napewno sie nie zmienia ... jak cos hccesz znienic w zyciu to to zrob a nie tylko o tym piszesz ... zastanawia mnie tylko jedno ...bo z tego co czytasz zawsze caly swiat byl pzreciwko tobie ... zastanow sie moze dlaczego tak jest a nie obwiniaj wszytkich wkolo ... Milo sie z wami klikalo ... ale podrodze gdzies zniknelo to co mialo nas laczyc ... powstal wyscig ... kto jest lepszy ... mi tego nie potrzeba ...i nie chce sie zastanawiac czy ktos pisze prawde czy klamstwa ... bo nie po to tu bylam .... pozdrawiam wszytkich ... mam nadzieje ze wszytko sie wam ulozy tak jak chcecie dziciaczki wychowala sie zdrowo ... ( buziaczki dla wszytkich lipcowych istotek ...) trzymajcie sie cieplo ... Wesolych swiat i szczesliwego nowego roku ... pozdrwaiam
-
w tym sek diviki ... ze ona tez byla poducha zastawiona ...i glowie sie jak to zrobila ze ja zrzucila ...bo ciezka ta poducha ... ale wiem jedno ...od dzis ustawiam krzeska przy lozku:(.... nie mam zamiaru wiecej tego przezywac:(
-
to bylam ja;):))....ba profil meza sie wbilam ;):))
-
co do wysypki nie wiem czy to swedzi ...nic mi o tym nie mowila ... a sweterek zajefany:))
-
no wlasnie basiu zastanawiam sie ile ta wysypkatak naprawde bedzie ;):))....bo kilka dni mozna roznie interpretowac;)
-
buahhahah Basienko wiedez ze ostatnio mnie wyprzedzasz;):)) pozdrowienia dla Kubusia:))
-
witaski poranne!!! ja tylko na chwile ... z Jula juz ok ... ma jeszcze tylko ta wysypke ... ale z tego co mi mowila lekarka schodzi kilka dni ... Aniu moze pamietasz ile u Gabrysi schodzila????.... pozatym Ania tez juz lepiej wiec powoli sie prostuje ... Myszko pisalas o butelce tommyy tippe.. powiem ci tyle gowno prawda ...ja ja kupilam tez sie zapalilam i zaluje popierwsze jula jej nie toleruje ...a pozatym nie ma ci podobnego w ssaniu piersi i tej butelce ... 30 ml mojego mleka probowalam w jule wlac przez godzine ... i wkoncu zrezygnowalam ...kupilam jej taka szeroka nuka ... nie pamietam jak sie nazywala ..frist cos tam ....i jedynie z tej cos pociagnie ... ogolnie jula jest antybutelkowa i antysmoczkowa ... ale wkurza mnie jak pisza ze dziecko ssie to jak piers ... bo to nieprawda ... ale wsumie sama mozesz sprobowac ja osobiscie nie polecam ... dzieciaczki sliczniusie ... caluski dla wszytkich:).... pozatym najlepsze zyczonka dla naszych solenizantow ... :*:*:*:* Aneczko mam nadzieje ze u ciebie juz wsio ok ,... a nifuroksazyt jest dobry pod warunkiem ze to bakteryjna biegunka ... (sallmonela i inne ) w innym wypadku nie pomoze ... jula przy tej trzydniowce tez miala luzne kupki ... i lekarka dala mi dicoflor 30... i zeczywiscie po kilku dawkach kupki sa juz normalne ... ma troche inne dzialanie niz lakcid i te inne i chyba duzo wieksza dawke tych piobriotykow bo w jedenej saszetce az 3 miliardy bakterii Justyna co od odstapienia od kredytu....nigdy o czyms takim nie slyszalam ... jak sie juz bierze kredyt to do jego calkowitej splaty jestes kredytobiorca .,... nie mozesz odstapic ... ...przynajmniej za moich czasow tak bylo ...byc moze sie cos zmienilo ale watpie w to ... pozatym w tej chwili z tego co wiem ...przepoisy zaostrzaja .. poza zaswiadczeniem potzreba rmua zusowskie ... takze ciezko wogole udokumentowac dochody ... Marylko Tatianka sliczniutka ...jakos dawno jej nie ogladalam i wszkoku jestem bo zdaje mi sie ze sporo urosla:).... dla wszytkich duzo zdrowka ... pozniej sie odezwe ... a eva :)).... zeczywiscie fajna babka z ciebie.... i szcerze ci powiem ... ja mam 168 cm i chcialabym byc nizsza ... wiec luzik:))
-
Justys w pupci ... po odjeciu 0,5 ...na termometrez miala prawie 40 stopni dlatego zawinelam ja w koc i gzulam do szpitala ... pozatym chyba z tej goraczki darla sie jak wsciekla ... a wysypkato nie jakies rozlane wypryski na calym ciele tylko trochu plamek z krostami a tlowiu wiec nawet moglas nie zauwazyc ... z tego co mi mowila lekarza po tzrydniowce jak spada temeperatura zawsze sie pojawia ta wysypa ..tylko moze byc roznie nasilona;):))... a i przy trzydniowce po podaniu leku na goraczke temperatura spada prawie natychmiastowo .. przy innej infekcji dluzej ...julce doslownie 15 miut po podaniu leku temperatura sie unormowala ...
-
no to jestem ...wiec typowa trzydniowka jak pisze ania ...pozatym przez czysty przypadek wyszlo ze jula ma lekka anemie ...a to w wyniku tego niby ze tak szybko rosla ... w cztery mc i 26 dni przybrala 5250garma ...wazyla 2150 a w tej chwili ma 7400 i niby organizm nie nadarza z produkcja krwi ... tyle sie dowiedzielam ...i z racji tego ze jest ta lekk anemia pani doktor kazala jej wprowadzic miesko do jadlospisu zeby nie podawc zelaza ... pozatym wszytko jzu ok ... co do jedzenia mam wrazenie ze to wlasnie przez @ nie chce za bardzo jesc ale z tego co powiedziala pani doktor moze to byc tez wynikiem tej trzydniowki poniewaz ma tez lekko luzne stolce ... wiec sama nie wiem zy ta @ ma az takie znaczenie ...heheh za miesiac sie okarze;).... co do przyczyn trzydniowki ...z tego co mi mowila lekarka to zarazliwe wiec od kogos zlapala ... sama nie wiem od wysyki juz nie zaraza i z tego co mi mowila po przejscu tego ma juz przeciwciala i wiecej nie zachoruje ... i z tego o co pytalam 99% dzieci w wieku dwoch lat ma juz te przeciwciala we krwi ... czesc rodzicow nawet nie wie ze to wlasnie to ... dobra zmykam dzieki za zyczenia zdrowka ...ide jakies papu sobie zrobic bo jula padla mi w samochodzie jak wracalysmy i jak zam zycie niedlugo pospi;):))
-
witaski poranne!!!! na wstepie sie tlumacze nie mialam czasu nawet do was zojrzec ...u mnie w domu cyrk..normalnie szpital ...oczywiscie do domu chorobsko przyniosla Ania i pozarazala wszytkich .. w piatek w nocy ni z tat ni z owąt jula zaczela goraczkowac ... oczywiscie meza nie bylo wiec zawinela ja w koc i zasowalam do szpitala ... nic poza wyskoka goraczka jej nie bylo (39.4) tyle tylko ze ta goraczka powodowala u niej strasze krzyki na moje oko sama nie wiedziala co sie z nia dzieje:(.... lekarka ja zbadala i nic nie stwierdzila kazala czekac i zbijac temperature ... w sobote cale dzien rozdrazniona zero kaszlu kataru..i tylko kupki wolniejsze ... niedziela i pojechalam z nia znow zeby sprawdzic bo temperatura caly czas wysoka ... nawet spala mi na rekach tak na nia to dzialalo ...:(.....aaaa w niedziele przestala mi jest ...wiec nie dosc ze temperatura to kupki wolniejsze to jeszcze nic nie chciala przelknac ... (zdaniem lekarki tak moglo byc) w niedziel zrobili jej wszytkie badania krew mocz i rtg pluc... wszystkie badania wyszly idealnie ...juz zgupialam ...a dzicko wciaz temperatura:(.... od poniedzialku jak reka odial temperatura spadla .. i lekko wysypalo ja a klatce ...wiec znow lekarz ... okazalo sie ze miala cos takiego jak gopraczka trzydniowa .... najprawdopodobniej ... jeszcze wczoraj i dzis mam problem zeby wogole ja nakarmic .. dzis na 10 jade z nia na kontrole ... aka z jarkiem leza w lozku ....padnieci:(...tak ze cyrk:(.... a anke to myslalam ze zabije ...bo juz ktorys raz mi chorobsko do domu przyniosla ...juz nie wytrzymalam i powiedzialam ze nienormalna jest ...kuzwa tyle tlumacze ... z domu wychodzi normalnie ubrana a ze szkoly wraca z swetrem w torbie i modelka w krotkim rekawie i tylko plaszcz na to ...ktoregos dnia juz nie wytrzymam i normalnie ja zleje ...:( juz kilka razy i przytargala chorobsko ...i szczerez mam juz tego dosc tlumacze a ona swoje i jeszcze smarkule mi pyskuje ...noralnie tylko ubic:(.... mam sporo do nadrobieia nie wiem czy zdaze zanim jula wstanie wiec pokrotce ... Najlepszego dla Basi spoznione acz szczere :)).... dobra ide czytac co naklikalyscie :)....
-
co do podzialu na kawalerki Justys ...nie wiem jak to jest zbudowane ale podobnie jak ania chyba bym takiego mieszkania nie kupila ...wydaje mi sie ze jak juz ktos kupuje mieszkanko to chce odrobine prywatnosci i samodzielnosci ... a dom to dom i ciezko to przystosowac do np formy podzialu mieszkan jak w bloku ... pozatym dziala podzial obowizkow ... nie to nie la mnie ale wsumie ty wiesz lepiej ... Aneczko ...wiesz ze trzymam kciuki:)....i tak jak powiedzialam powoli a bedzie ok ... Wisienka ...piesek super ...kuran tez je lubi ...tylko one maja maja takie dziwne te oczy ..dla mnie to z tych oczu nie widac zadnych emocji ...i tez sie boje ... coparawda swojego nigdy nie mialam ...ale wiem ze taki haski pol mieszkania moze zniszczyc ...wiec do mieszkan to juz wogole sie nie nadaje .... ledwo mi jula zdazyla zasnac a taki jeden los obudzil ja telefonem ... wiec gnam do niej bo zaczela marudzic .. a jak tylko sie obudzila to jzu nici z jedzenia byly:(