megusia_22

chodzi właśnie o tę częstotliwość, to jest tzw. terapia szokowa, poczytaj sobie w necie, wpisujac ESWT :) natomiast nie wiem czy to pomaga na chondro, nie doczytałam się tam takiej informacji :P

ESWT to fale ultradźwiękowe o dużej częstotliwości

a co tu taka pustka, nie mam komu wylewac mojej frustracji heheheh

jeśli kiedykolwiek będe musiała poddać się jeszcze raz artroskopii to chyba ją sobie zasponsoruje, może będzie mniej problemów :P

Z tego wynika, że tak hehe Ostatnio (jak już wspomnałam) powiedział, że nie było dziur, tylko, że dla mnie dziury to są przy IV st. :P nie mam już siły z nim dyskutować, a wypis jest beznadziejny, co potwierdził lekarz z Krakowa :P

a w Żorach wizyta kosztuje albo 250 zł albo 350 zł, nie jestem pewna.

byłam ostatnio w Krakowie. Pierwsza wizyta kosztuje 150 zł, w cene wliczone jest usg :) lekarz, u którego byłam bardzo miły i kompetentny, tak że jestem naprawde zadowolona :)

Podobno dobra jest sport-klinika w Żorach, w Krakowie Artromed :)

powiedziałam mu kiedyś, że poddałam się najbardziej inwazyjnemu ze wszystkich badań i nie wiem dokładnie nic :P

moze to był ten ich zakwas heheh

ja sie wyklócałam o opis, bo to co mam na karcie informacyjnej nic nie mówi, to powiedział, ze jak niczego nie usuwają to nie muszą pisać :P

nie powiedział mi, w ogóle jak ja wracam do tematu artro to on jakoś tak niechętnie się odzywa heheh :P

prawda jest taka że oni mi nawet tej chrząstki nie dotknęli, bo wprowadzili tylko układ optyczny, więc nie do końca ufam temu co mówią :P i nie chcą mi dać kasety heheh :P

ale ja nie mówie że w usg ją zobaczył hehe zobaczył wysięk, który może być reakcją na rozpadanie się chrząstki, a chondro stwierdził jak mi wyginał noge :)

Słyszałam o nim już wcześniej, a ostatnio moja współtowarzyszka niedoli z rehabilitacji mi go polecała, więc się zdecydowałam wybrać do niego :) no i po wybadaniu mi tego kolana i usg stwierdził, że winowajczynią jest Chondro hehe :P

trudno powiedzieć :) ja po prostu teraz jestem anty-leczenie szpitalne hehe chociaż ten lekarz z krakowa wspominał o artro :P

nie, no co ty. nawet słyszeć o tym nie chce heheh

teraz mam jeszcze never ending wysięk w zachyłku, już nawet nie biore tych tabsów, bo i tak zaraz mi sie zrobi z powrotem :P

Trą kości (obrzydliwy dźwięk) i rzepka o kłykieć, chrupie przy prostowaniu i zginaniu i strzela przy rotacji :)

nie sądze by była w idealnym stanie, bo mi tam równiutko trze wszystko, ale to mi sie bardzo nasiliło w ostatnim roku :/

a ostatnio lekarz mnie rozwalił tekstem: "no bo w tej chrząstce nie było dziur", jakby co najmniej spodziewał się chondro III/IV stopnia :P

boczne podwichnięcie i ten "zakwas", który nie wiem czym jest hehe

to nie było do końca pochopnie, bo leczenie zachowawcze, łącznie z wiskosuplementacją nie dało żadnego efektu, a ja po prawie 5 latach miałam już dość i wydało mi się to całkiem niezłym rozwiązaniem problemu :)

nie mialam, bo lekarz uznał, że lepiej od razu zrobić artro, bo kolano i tak trzeba wypłukać i ja głupia się zgodziłam :/

ja to chyba jestem jakaś pechowa, bo jak byłam w szpitalu to się zepsuł artroskop, akurat jak była moja kolej hehehe :P