megusia_22

Saune też lubimy :D

Haha wcześniej to je wygrzeje na solarium jak tak dalej pójdzie ;)

No u mnie niestety nie ma żadnych, za to jak już dostane urlop to sobie zrobie naprawde egzotyczne wakacje :D

A tego słońca ostatnio jak na lekarstwo, a tu zero perspektyw na urlop w ciepłych krajach ;) w zimnych zresztą też hehe

Mam już dość tego deszczu, leje bez przerwy od tygodnia!!! No i kolana też się wtedy gorzej mają, bo my lubimy słońce heheh

No to szczęściara z Ciebie, bo ja normalnie tone hehe

U Was też tak leje? :/

Ja też, czas sie powoli zbierać do wyjazdu :) miłego wieczoru :)

Miałam raz do czynienia z praktykantami i ich wiedza jest zerowa, wyszło na to, że mogliby pacjentowi zrobić krzywdę ;)

Bywało :)

Jeszcze powinni mi dopłacić, że się mogą na mnie uczyć heheh

Akurat zmieniłam rehabilitanta, więc już mi sie nie należy hehehhe

Na razie nie widać spektakularnych efektów, ale mam spore przykurcze, więc trzeba czasu. A ponieważ to rozciąganie jest bolesne to oczywiście średnio sie pale do tego heheh

Chodze od czasu do czasu, bo nie mam za bardzo czasu i szczerze powiedziawszy nie chce mi się ;)

Ma pomóc w lepszym ustabilizowaniu rzepki, bo niestety przy takiej budowie kolana zawsze będę miała tendencje do przyparcia i może się okazać, że zabieg tak naprawde niewiele mi pomoże.

Bo nie wiem czy potrzebuje aż tak inwazyjnego zabiegu, a zawsze istnieje ryzyko złego wygojenia miejsca osteotomii i wtedy będzie problem, żeby klęknąć na to kolano. Nie mówiąc już o śrubach, któe potem trzeba wyciągać. Z drugiej strony nie wiadomo jak to wszystko będzie się trzymać, więc jestem między młotem a kowadłem.

Tak, bo nie muszę się zgodzić na taką wersje, mogę zrobic tylko opcje podstawową. Mój lekarz powiedział, że sama musze zdecydować, ale to nie on będzie operować, więc jednak ustale to z operatorem ;)

W krakowie.

W sumie to nic nie jest jeszcze przesądzone, na razie ustaliłam ten termin w firmie, bo wiadomo, że to dłuższa nieobecność i musiałam się dostosować do naszych możliwości. A co do zabiegu do skłaniam się do opcji full czyli z osteotomią, ale zależy też jak długo wraca się po tym do stanu średniej używalności, bo niestety nie mogę sobie pozwolić na zbyt długie L4...

Może nie, bo mam świadomość, że i tak prędzej czy później będę musiała go zrobić, a im później tym gorzej. Chociaż nie ukrywam, że wolałabym nie :D W każdym razie mam jeszcze dużo czasu heheh

A kolana jak zwykle, raz lepiej raz gorzej, dałam im odpocząć, więc się rzadziej buntują, ale rewelacji nie ma. Wstępnie ustaliłam termin zabiegu na grudzień.

Udo mi już tak nie doskwiera, ma odjazdy tylko od czasu do czasu, a to już powód do radości :D

A dziękuje, nie najgorzej :) A co słychać u Ciebie?

Co do maści to można coś przeciwzapalnego typu fastum, dr żel, a na opuchlizne np. lioton 1000

W ekstremalnych przypadkach doraźnie ketonal, przy stanie zapalnym to co zapisze lekarz, a tak to nic :) A co jest nie tak z Twoim kolanem?