megusia_22
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez megusia_22
-
hehe ciekawe jaki ci sie trafi towarzysz niedoli, bo ze mną ćwiczył taki starszy pani i bez przerwy nawijał mi na co choruje, ile miał operacji i jakie leki bierze w związku z zapaleniem gęsiej stopki :)
-
mam nadzieje, że jednak nie będę musiała pójść na ten zabieg, nie chce tam znowu siedzieć w tych kilometrowych kolejkach :/ zrobiłam postęp i umówiłam sie do reumatologa na środe, jutro musze tylko zrobić badania, no bo z czymś musze odwiedzić panią doktor :P mam nadzieje, że wszystko wyjdzie ok i będę to miała wreszcie z głowy ;)
-
nie w szpitalu, ale i tak nie robią go tego samego dnia, więc może sie załapie na poniedziałek. hehe nawet nie wiedziałam, że to niedziela ;) w ogóle tyle ludzi było na izbie przyjęć, straszny ruch mają na tej ortopedii :P
-
wyznaczyli mi termin zabiegu już na 2 marca :P
-
hehe my tu chyba tworzymy fazami :D
-
oj cichutko tu dziś strasznie ;)
-
nie wszystkie nazwijmy to defekty genetyczne ujawniają się zaraz po urodzeniu, więc chyba równie dobrze może być genetyczne (inna budowa włókien kolagenu)
-
chyba nikt nie ma, przynajmniej w najbliższej rodzinie. zaczęło mi się od kolan, a teraz mam już komplecik :)
-
nie wiem :) bo nie miałam tego od urodzenia a teraz mam, więc chyba mogą sie zrobić ;) to jest rzekomo uwarunkowane genetycznie
-
trzeba też ćwiczyć dwugłowy uda, bo w przypadku takich lichych torebek i więzadeł ma sie chyba cechy wielokierunkowej niestabilności
-
tak będzie bardziej stabilne, ale nie wiem ile trzeba by było zasuwać z tymi taśmami heheh
-
do takiego ruszania trzeba mieć niestabilne kolano, w normalnym nic nie powinno się ruszać :)
-
rehabilitantka jednak rozumiała o czym mówie, więc chyba inni też tak miewają :)
-
hehe wtedy często przekakuje mi jeszcze biodro hehe ale weź poprawke że ja jestem nienormalna ortopedycznie i moge robić różne rzeczy :P
-
wiem że sie da tylko jak ja sie tak kręce to mi przeskakuje kolano, poza tym urazy skrętne powstają własnie przy skręcie tułowia względem nieruchomej, ustabilizowanej stopy, więc raczej nie polecam takich eksperymentów hehehe
-
zakładamy że stoisz przodem do sciany i chcesz sie obrócić w drugą strone żeby stanąć twarzą do okna, to nogi też muszą zmienić położenie bo inaczej skręcisz sobie kolano :)
-
chodzi mi o sytuacje kiedy obracasz się z przodu do tyłu albo skręcasz w którąkolwiek strone wtedy siłą rzeczy kolano zmienia położenie, u mnie wtedy wydaje super odgłosy i przeskakuje wewnętrznie ;) rehabilitantka określiła to mianem \"zostawania kolana\" hehehe
-
zresztą to mało istotne :)
-
moim zdaniem może, bo jak chcesz sie obrócić to sie obracasz cała razem z nogami, a u mnie często to kolano sie obraca z opóźnieniem
-
fajnie też przesuwa sie do przodu jak się schylam do zawiązania butów, wtedy z kolei słychac takie głuche puknięcia hehe
-
normalnie ja sie przekręcam tułowiem, a kolano się nie przekręca razem ze mną, potem przeskakuje i jest ok :)
-
to sie bada przez dotyk właśnie, robi tzw. testy łąkotkowe. u mnie w szpitalu doszukali sie na tej podstawie cech pęknięcia tylnego rogu łąkotki hehehe a chondro nie wiem skąd wytrzasnął hehehe
-
ma większy zakres ruchu niż standardowe kolano przez to strzela i przeskakuje. czasem jak sie obracam to kolao mi zostaje, potem przeskok i jest ok. podobno może to skutkować częstymi skręceniami, ale póki co nic mi sie nie przytrafiło :)