megusia_22
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez megusia_22
-
W domu to ja nie mam motywacji i niezbyt mi sie chce, ale niestety ta rzepka może zacząć wypadać, więc mam mały bodziec to ćwiczeń hehe
-
Teraz chodze od czasu do czasu, a teraz zaczne ćwiczyć sama w domu, bo niestety czasu mi brakuje na takie wypady.
-
Dość bolący, ale jeszcze ujdzie. Wybieram sie jutro do innego rehabilitanta, żeby mi ocenił stan mięśni, może w końcu rusze troche do przodu, bo na razie to porażka mimo tak długiej i intensywnej rehabilitacji.
-
Ciekawe co tam Kacha załatwiła u ortopedy, nic się nie chwali.
-
Kacha i jak tam po wizycie u lekarza, jakieś nowości?
-
Jak nie będe mieć wyboru, to pewnie jeszcze długo tak pociągne ;)
-
Niestety chyba jednak będę musiała w ogóle go odłożyć w czasie co najmniej o rok :/ Zresztą nie mogę się dogadać z lekarzem co do rozległości operacji, bo jak powiedziałam ostatnio co ustaliłam z lekarzem z krk, to powiedział, że on nigdy w życiu nie dałby sobie tego zrobić, bo to duża operacja, długa rehabilitacja, śruby w kościach, które potem trzeba usuwać, a w moim wypadku efekt i tak niepewny, więc on mi odradza...
-
hehe w końcu nie samą nauką żyje student ;)
-
Czyżby sesja się zbliżała, a co za tym idzie w końcu więcej wolnego? :)
-
Ponawiam standardowe pytanie ;)
-
Ty nie czekaj aż on się łaskawie domyśli i cię na coś skieruje, tylko sama się upomnij, bo to jakaś kpina, żeby po takim zabiegu dać komuś zestaw ćwiczeń izometrycznych i nara. W takim razie po co w ogóle robić operację skoro zaraz będzie tak samo...
-
Myśle, że odzywa sie brak odpowiedniej rehabilitacji, dlatego też na twoim miejscu przeszłabym się do jakiegoś dobrego fizjoterapeuty, żeby ocenił mięśnie itp. I na pewno zafundowałabym sobie co najmniej elektrostymulację głowy przyśrodkowej m. czworogłowego, bo ten ból od przyśrodka może być właśnie spowodowany jej osłabieniem, a głównym celem rehabu po bocznym uwolnieniu rzepki jest maksymalne wzmocnienie mięśnia VMO. Byłam już u dwóch lekarzy i każdy mówi mi to samo... A na elektro skierowanie możesz wziąć chyba nawet od rodzinnego, więc nic cię to nie będzie kosztować :)
-
W sumie to ten lekarz tak do mnie mówił, więc po prostu powtarzam po nim hehe Najlepsza była "retinakulotomia po stronie bocznej" zamiast po prostu boczne uwolnienie :D
-
I tak nie mam za bardzo wyboru, bo bez operacji nie moge liczyć na przykład na ustąpienie dolegliwości ze strony gęsiej stopki, bo w tej chwili mam tak złą biomechanikę chodu, że takie przeciążenia są nieuniknione, bo chcąc korygować ustawienie nóg przeciążam mięśnie kulszowo-goleniowe i kółko się zamyka :/
-
Powiedział, że na pewno będzie lepiej niż teraz i powinno mi ulżyć, ale cudów nie będzie, bo jest dysplazaja. W gre wchodziła nawet osteotomia, ale stwierdził, że i tak zaraz będę miala przyparcie, więc szkoda w ogóle to robić i zrobi mi to artroskopowo, bo lepiej sie goi i szybciej dojde do siebie.
-
Myślałam, tylko wciąż nie mam go kiedy zrobić :/ no ale bez zabiegu będzie tylko gorzej, a jak to ujął orto "po zabiegu też cudów nie będzie"...
-
Wróciłam właśnie z Krakowa i plan działania jest taki: 1. boczne uwolnienie rzepki 2. artroskopowa duplikacja troczków przyśrodkowych 3. artroskopowe przesunięcie guzowatości piszczeli 4. plastyka Z pasma biodrowo-piszczelowego (jednak sie da :) ) O dziwo cena nie zwaliła mnie z nóg: sama rzepka to koszt około 3000 zł, opcja kolano+biodro około 5000 zł. Zła informacja jest taka, że drugie kolano też jest do zrobienia, więc na tym jednym zabiegu pewnie się nie skończy, ale ogólnie bardzo pozytywnie oceniam dzisiejszą wizyte i podejście tego lekarza :D
-
Ciekawe co u Sandry, dawno sie nie odzywała, a pewnie ma już wszystkie wyniki badań...
-
Tylko nie zawsze ma na nie kto odpowiedzieć heheh
-
Ja i spóźniłam się z odpowiedzią tylko niecałą godzine, a nie 3 dni heheh