megusia_22

Rzadko, ale czasem się zdarza ;)

hehe widze, że jakieś pospolite ruszenie mamy ;)

To mu powiedz, gdzie cię boli, zresztą powinien sprawdzać wszystko w okolicy kolana, przyczepy mięśni też :P

USG pokazuje struktury kostne, więc byłoby widać, a co do MRI to niekoniecznie jest najlepsze, zresztą dopiero miałaś artro, dokłaniej już nie będzie ;)

Może lepiej zrób sobie po prostu usg, pokazuje dużo więcej niż rtg, a przynajmniej nie jest szkodliwe. Może raumatolog da ci skierowanie, a jak nie to nie kosztuje to znowu Bóg wie ile :)

Ostatnio poszłam sie umówić do internisty, bo potrzebuje recepte i pierwszy wolny termin był JUŻ za 10 dni, to jest po prostu paranoja.

A szkoda, bo nie wszystkich stać na prywatne wizyty, zresztą ze wszystkim tak jest, jak sobie zapłacisz za rehabilitacje masz super opieke, a tak to radź sobie sam :(

Fakt jest taki, że to codzienność w polskiej służbie zdrowia, gdzie pacjentów ma się za nic :/

I tak na tych zdjęciach reumatolog będzie patrzeć czy jest widoczny obrzęk tkanek miękkich, bo zmian zwyrodnieniowo-wytwórczych w tym wieku raczej nie będzie.

Zarzekać się można, a życie potem to weryfikuje. A zdjęcia pewnie "w normie" ewentualnie "bez zmian" ;)

I bardzo dobrze, że się zdecydowała, bo z taką wypadającą rzepką na dłuższą mete nie można normalnie funkcjonować. Coś się Kacha nie chwali jak tam jej foty ;)

Masz prawo wyboru :)

Robią też artroskopowo, ale mi proponował na otwarto.

Ale takie wzdłuż chyba jeszcze nie masz ;)

Biedne to twoje kolano, ale może w końcu skończą się te wszystkie problemy.

Dotarłaś jednak do lekarza???

Pewnie spora blizna, ale efekt jest lepszy, a to chyba ważniejsze :) zresztą to i tak rozważania czysto teoretyczne :D

Metoda "na otwarto".

Gdyby miało być ok, to blizny mi nie przeszkadzają i nawet boczne uwolnienie wolałabym z artrotomii, bo wizja płukania krwiaków na stole jest mało pociągająca. Ale chyba nie mam aż takiego zaufania, żeby dać się tak pokroić ;)

Tylko jeśli to wynika z nieprawidłowej budowy kolana to wątpie by ćwiczenia wystarczyły, bo mi tej rzepki nawet tapy nie trzymają, a są mocno naciągnięte. Ostatnia wersja mówiła o konieczności przeszywania ściągna, więc od razu podziękowałam hehehe

Ortopeda nr 1 na podstawie usg Ortopeda nr 2 usg + badanie (ewidentnie przeskakuje przy zginaniu i prostowaniu) Reumatolog na podstawie rtg i na końcu artro :)

Nie wiem, nie słyszałam o terapii manualnej na to, ale też się nie dopytywałam.

Chciałam to wyciągnąć ćwiczeniami, ale nie bardzo widze rezultaty, a w sumie to już 3,5 miesiąca :/

Najpierw musiałabym wiedzieć co trzeba zrobić, bo nie wiem czy sam shaving by rozwiązał sprawe.

hehe ale z moim podejściem anty chyba nigdy nie będę mieć zrobionych :D