

megusia_22
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez megusia_22
-
No moja reumatolog cały czas mnie odsyła do ortopedy, a ortopeda do reumatologa, dlatego nie chodze nigdzie, bo się znudziłam :P
-
No właśnie nie mam 60 lat i nie zamierzam tak żyć :D Poza tym nikt mi niczego nie zabraniał, więc póki co zamierzam korzystać hehe
-
Eeee tam, jeszcze daje rade skakać, a poza tym jestem tam pod fachową opieką :)
-
no to nie jest tak źle, bo ja jak skacze na skakance to boli mnie aż do połowy uda, ale i tak skacze heheh
-
A ja sobie poskakałam dziś na aerobiku i tak jakoś średniawo jest ;)
-
W związku z kolanem?
-
To dobrze, że po staremu, a nie gorzej ;)
-
Co słychać ciekawego?
-
No wczoraj był niezły zryw hehehe :D
-
Poszukaj sobie na www.znanylekarz.pl przynajmniej można sobie poczytać opinie innych ;)
-
hehe no zbita, ale co zrobić :P może trafisz na jakiegoś rozsądnego lekarza, który będzie wiedział co z tym zrobić ;)
-
Na rzepke też nic nie poradze, bo walcze ze swoją bezskutecznie, a od tygodnia ledwo jestem w stanie wchodzić po schodach, bo tak boli :/
-
Nie mam pojęcia, ale rozumiem jak bardzo jest to wkurzające.
-
Niestety raczej nic nie poradze, bo na swoje wykręcające się nawet na równym podłożu też nie znalazłam sposobu ;)
-
A jak tylko sie pojawiłam to dyskusja się urwała hehehe
-
wow, jaka ożywiona dyskusja, dawno tu nie było takiego ruchu ;)
-
Nie wiem, ale i tak się ciesze :) Nie ma co ukrywać, że te kolana są delikatnie mówiąc lekko zryte i pewnie prędzej czy później trzeba je będzie czyścić, bo już teraz widze, że nawet w tapach boli mnie staw udowo-rzepkowy, co w praktyce oznacza, że pewnie jest tam niezły syf, który należałoby wypłukać :/ W zeszłym tygodniu zaliczałam schody krokiem dostawnym, bo nie byłam w stanie obciążyć kolana w zgięciu, dlatego założyłam tapy, ale ból dalej sie utrzymuje :(
-
Że osiągnęłam dużo w stosunku do stanu początkowego i mimo, że te kolana nie są stabilne to widać postęp :D
-
A nic nowego. Chociaż jestem z siebie dumna, bo chyba pierwszy raz zostałam pochwalona, więc się podbudowałam heheh
-
Na razie chyba to co w lutym ;)
-
Testowałyśmy dziś inny sposób tapowania rzepki i niestety niespecjalnie się sprawdza, przynajmniej na mojej nodze :/ ale poza tym to bardzo lubie tapy, bo naprawde dużo dają, szkoda że tylko na chwile.
-
Taping w piękne wzory heheh
-
a ja mam całe różowe kolana hehehe
-
Ciekawe kiedy nastąpi kolejny zryw hehe