megusia_22

A co mu stwierdzili w czasie artro?

Tylko że ja mieszkam w innym mieście niż rodzice ;)

W sumie to też się nie przejmowałam, nawet sama się odstawiłam do szpitala, pełny luz ;)

Ja tam mimo wszystko wolę dentystę, po wizycie u niego nie dochodzi się do sprawności pół roku ;)

Julcia, a jak tato, co wykazała artroskopia?

Masz jeszcze troche czasu :) A jak samopoczucie?

No właśnie tak z doskoku wpada i nawet nie napisze co słychać :P A Kacha to się już pewnie powoli szykuje na środe...

Nie no, przedtem przecież było świetnie i nic nie trzeba było robić ;)

Mi też, ale cóż zrobić hehe W tej chwili to jedyna szansa, żeby coś z tym kolanem zrobić.

Typowa terapia manualna: rozmasowywanie, mobilizowanie, naciąganie - czysta przyjemność ;)

A myślałam, że najgorsze czyli doginanie kolana mam już za sobą i że teraz będzie już z górki, ale to teraz jest chyba jeszcze gorsze.

Już mi skóra cierpnie na samą myśl o następnej rehabilitacji...

Nie dam się! ;)

Może do 3 razy sztuka ;) Chociaż mam nadzieje, że trzeciego podejścia nie będzie ;)

Rehabilitant powiedział, że będę go używać przez najbliższy rok, więc na pewno opłaca mi się kupić. A jak usłyszał, że druga noga też ma być operowana to stwierdził, że muszę go kupić ;) Jakbym wiedziała, że to wszystko tak będzie wyglądać to nigdy bym sobie nie zoperowała tego kolana, bo na dobrą sprawę w tej chwili jestem jeszcze bardziej ograniczona niż przedtem :/

To niedobrze :/ Biorąc pod uwagę ile już wpakowałam kasy w to kolano to 300 zł to jest nic...

Elektrotymulator kosztuje około 300 zł. A "obdzieranie ze skóry" jest niestety elementem terapii i nie da się tego uniknąć, inaczej nie da się zmobilizować tkanek. Na razie dostałam mocno ograniczony zestaw ćwiczeń do domu, głównie rozciągających i na wyprost, bo mam bardzo przeciążone to kolano. Nie ma to jak cofać się w rozwoju ;) A jak Twoje kolanko?

Koszmarna ta rehabilitacja, jakby mnie ze skóry obdzierali, ledwo spodnie założyłam ;( I w perspektywie kilka kolejnych miesięcy takich tortur. Mam sobie zakupić domowy aparat do elektrostymulacji. I prawdopodobnie to najlepsze możliwe ustawienie tej rzepki, powiedzmy szczyt moich możliwości, a ona nadal odskakuje :/

W sumie to kazał mi przyjść za miesiąc, ale raczej sobie daruję, nie mam ochoty słuchać jak to jest świetnie :P a z tym drugim umówiłam się, że przyjdę przed wakacjami i będziemy się zastanawiać jak to wszystko zorganizować w zależności od sytuacji z tym operowanym kolanem.

Mam taki rozrywający ból wzdłuż szycia od strony przyśrodkowej + ból nad rzepką z boku. Do tego ze zdwojoną siłą wróciły bóle przy dłuższym siedzeniu ze zgiętym kolanem, ciężko mi wejść po schodach, itd. Idę we wtorek do tego nowego rehabilitanta to może coś z tym zrobi.

No to niedobrze, ale chociaż termin artro niezbyt odległy to da się przeżyć :/ A moje kolano też od kilku dni strajkuje i boli coraz bardziej :(

I jak po wizycie?

Biorąc pod uwagę terminy, to już najwyższy czas. Mam nadzieje, że tym razem dostaniesz skierowanie :)

Na Twoim miejscu już bym się wokół tego zakręciła, chyba że zamierzasz chodzić prywatnie, bo wtedy to akurat nie ma problemów z terminami. Myślę, że gdybyś przeszła profesjonalną rehabilitację po tamtych zabiegach nie byłoby potrzeby znowu robić artro.

Ech, zbankrutuje przez to kolano :( Załatwiłaś już sobie rehab po operacji?