

megusia_22
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez megusia_22
-
współczuje ci z tymi zabiegami, bo ja po 6 tygodniach mam dość i na pewno długo nie dam się namówić na kolejną serie :P chociaż pewnie jak zrobie usg kolana to dostane skierowanko :/
-
tak tylko że ultradźwięki żel + maść to fonoforeza, taką to ma fachową nazwe heheheh
-
to chyba do fonoforezy, bo ultradźwięki robi sie z żelem do usg :)
-
a ten lek to tak z własnej inicjatywy czy zalecenie lekarza??? a w ogóle to jak postępy rehabilitacyjne?
-
tak i to w każdej postaci.
-
coś się rozmowa dzisiaj nie klei :P
-
i ja się zgłaszam, na chwilke ;)
-
Ja sięgam tylko w ostateczności, ale to tak naprawde jedyny lek po którym czuje różnice, chociaż mój ortopeda twierdzi, że ketonal jest beeee, bo niszczy żołądek, ale jak mnie boli to jakoś o tym nie myśle hehehe :P
-
tak pytam z ciekawości, bo ja z tyłu na udzie, bardziej od strony przyśrodkowej mam takie zgrubienie, które czasem boli i swego czasu do tego miejsca promieniował mi ból z kolana, co było bardzo uciążliwe, ale teraz odpukać się uspokoiło :)
-
a co to dokładniej za miejsce, które cie boli z tyłu uda?
-
a ta technika tapowania jest właśnie na wszelkie uszkodzenia więzadłowe, głównie ACL, więc chyba jednak jest to wykonalne?
-
ja bym umiała ale chyba tylko do kolana hehe stopa w rotacji wewnętrznej, udo w rotacji zewnętrznej :P
-
heheh a umiałabyś sobie zrobić mobilizacje do tego? ;) ja z powodzeniem mogłabym już obsługiwać urządzenia do fizyko, zresztą mam tam już prawie samoobsługe hehe
-
Jakiś tam minimalny efekt jest, tzn. nie budze się już z zesztywniałym łokciem, ale boli nadal. Dziś miałam w końcu odrobine tej manualnej i nie polecam :Paha i mam też taping :D
-
Dobrze że jutro już koniec tych zabiegów, bo dłużej bym tego nie zniosła :P
-
W sumie to niestety nic sie nie zmienia na lepsze, ale też nie jest gorzej niż było ostatnio, tylko doszło jeszcze biodro. Kończe jutro fizyko i będę wreszcie wolna i nikt mnie już nie będzie terroryzować :D
-
a tak jakoś wyszło ;)
-
nawet w trekkingowych tak mam heheh
-
Ja to w ogóle nie umiem chodzić po śliskiej nawierzchni, wyglądam wtedy jak jakiś paralityk i nie moge nadążyć za mamą hehe
-
Jak zaczne mniej używać nóg, to będzie lepiej, a zima już niedługo ;)
-
Daruje już sobie lekarzy, bo tu pewnie będzie tyle opinii ilu nowych lekarzy bym odwiedziła :/ a grzebać w tych kolanach nie mam zamiaru :P
-
Obecnie stały, zmienia sie tylko nasilenie. Jak ja tego nienawidze
-
Chamski piekący ból :o
-
Jednak nie należy chwalić dnia przeed zachodem słońca (którego zresztą dzis brak :P) - jak tylko zaczęło padać, kolana też zaczęly świrowac :o