megusia_22
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez megusia_22
-
Niestety nie, zero litości ;) Najbardziej mnie wkurza to przeskakiwanie
-
Może Ty masz po prostu przyparcie a nie żadną uszkodzoną łąkotke? Czasami przyparcie klinicznie daje objawy łąkotkowe, a w czasie artro wychodzi, że łąkotka cała, a jest przyparcie. Mój lekarz opowiadał mi o takich przypadkach i mówił, że wszyscy byli przekonani, że to właśnie łąkotka :)
-
A ja właśnie nie mogę tak zrobić, żeby ta rzepka mi wskoczyła na swoje miejsce. Próbowałam już kucać, wyginać i nic :/
-
No chyba nie całkiem w porządku ;)
-
a jak Twoje kolano i biodro?
-
Raczej bez zmian i niestety to przeskakiwanie się nasila, strzelam jak dobra 90-tka ;)
-
W bliżej nieokreślonej przyszłości na pewno :D
-
W tym tempie to jeszcze sporo czasu upłynie zanim dobijemy do 500 ;) A Kacha to już chyba o nas zapomniała :P
-
Pełne zgięcie niestety na razie tylko po ćwiczeniach i rozciąganiu, za to utrzymuje się przeskakiwanie ;) A jak Twoje kolanko?
-
No to miejmy nadzieje, że szybko mu wydobrzeje to kolano :)
-
No cóż, mężczyźni tak mają ;)
-
Gratisowo dostałam efekty uboczne w postaci przeskakiwania i chrupania kolana przy każdym zgięciu ;) A co do zastrzyków to stosuje się je profilaktycznie po urazach wymagających unieruchomienia, np. skręceniach, złamaniach, itp. A Ty powinnaś biegusiem do lekarza!
-
Muszę się pochwalić, że zrobiliśmy dziś pełne zgięcie :D :D :D :D :D
-
Ja już chyba nikomu nie dam grzebać w moich kolanach :D
-
Ja bym jednak najpierw zrobiła MRI, bo jednak po artro to różnie bywa, czego jestem doskonałym przykładem ;)
-
Ech pojeździłabym sobie na nartach, ale ten sezon jeszcze sobie odpuszcze, zwłaszcza, że mam problem z obciążeniem nóg w zgięciu...
-
No to teraz odpoczywaj :) A skręcenie taty jest jakieś poważne czy raczej lekkie?
-
Mam nadzieje, że wkrótce dobije chociaż do stanu sprzed operacji :D
-
Nie, przynajmniej nic mi na ten temat nie wiadomo, a dysponuje opisem śródoperacyjnym. Mam już prawie pełne zgięcie przy doginaniu, brakuje jeszcze jakieś 2 cm :)
-
Zastrzyki mają być za jakieś 2 miesiące jak się to wszystko wygoi, tylko nie wiem czy nie będą to pieniądze wyrzucone w błoto. No bo teraz jednak chrząstka jest uszkodzona (pierwotna wersja: nie będzie dokuczać ;) )
-
Kwas hialuronowy, ale nie wiem czy chce.
-
Mam wrażenie, że od pewnego czasu wszystko stoi w miejscu :/ Kolano jest obolałe i tkliwe przy dotyku. Poza tym jest bardzo sztywne po bokach, trzeszczy i chrupie. Brak pełnego wyprostu ( w sumie to przeprostu bo wyprost w okolicach O st. mam, tylko w drugim kolanie mam przeprost, więc w tym wypadku wyprost 0 st. traktowany jest jako deficyt wyprostu) i zgięcia. Wchodzenie i schodzenie ze schodów jest problematyczne i bolesne. Ogólnie kolano też boli i im dalej w las tym gorzej :/ Już nawet lekarz stwierdził, że wolno się to goi za sprawą bliznowacenia tkanek, więc coś z tym kolanem jest jednak nie tak. No i stwierdził, że trzeba zrobić jeszcze zastrzyki dostawowe :/ A miałam nadzieje, że pójdzie szybko, a tu końca nie widać :(
-
Julcia i jak, gotowa już do wyjazdu? :)