megusia_22

nie mam pojęcia :) wg ulotki ma właściwości przeciwutleniające, zapobiega powstawaniu stanów zapalnych, etc.

dała mi leki, ale to raczej takie suplementy diety. jeden już dawno odstawiłam, wapń biore cały czas, bo chyba jestem na to skazana, ale najbardziej chodzi mi o witamine E, bo mam ją w dużych dawkach (400 mg) i jest na recepte, a nie wiem przez ile miałam brać. właśnie mi sie skończyło opakowanie, a tatuś na L4 to i recept nie mam heheheh

Miała się dowiedziec o te jakieś dodatkowe badania, musze sie zapytac ile mam zażywać moje leki, które biore samopas od pół roku, bo nie wiem ile je miałam brać, a ciągle zapominam się o to zapytać, ortopeda mi kazał iść do reumatologa, a tak w ogóle to ja cały czas nie wiem po co mam tam chodzić, skoro to tak naprawde nic nie zmienia w mojej sytuacji :P

nie, ide dopiero wieczorem, strasznie mi sie nie chce, ale przynajmniej będzie z głowy na jakiś czas, taką przynajmniej mam nadzieje ;)

Prawda jest taka, że mnie przycisnęło, więc wyboru za bardzo nie miałam heheh

Mam w planach jeszcze 2 tygodnie zabiegów na łokieć, tylko nie wiem co to ma być, ale ide w ciemno, bo nie mam już nic do stracenia :/ Fonoforeza to był niewypał i ręka boli mnie jeszcze bardziej :P nie wiem jak ja zniose 5 tygodni zabiegów pod rząd heheh :P

ja teraz ćwicze na zielonej (4 st. z 8) i podobno nie ma sensu kupować mocniejszej, bo ta nadaje się zarówno do odżywiania stawu jak i wzmacniania mięśni, wg skali jest mocna, a niebieska bardzo mocna :)

w praktyce to nie mam pojęcia, bo nie próbowałam tego, bo na razie ćwicze, więc darowałam sobie wspomagacze heheh musze sobie w końcu zakupić taśme tylko nie wiem jaki kolor zieloną czy niebieską ;)

problem polega na tym, ze ja mam tak chude nogi, ze u mnie obie wyglądają jak w zaniku mięsni hehe tak więc mam "mało mięśni i jeszcze słabiutkie"

"Ciągne w UGUL-u", troche mi się zjadło :)

w sumie to ćwicze obie nogi jednakowo, ale na tej słabszej odczuwam ten ból dużo bardziej, zresztą różnica w sile mięśniowej obu nóg jest widoczna, chociaż ta "lepsza" noga wcale nie jest taka dobra hehehe :P

ja mam teraz bardzo fajną rehabilitacje, nawet chce mi sie chodzić o dziwo heheh ale mam tak obolały czworogłowy, że ledwie ciągne kopytko ;)

hehe według mnie rehabilitanci są czasem bardziej wyczuleni na takie rzeczy niż ortopedzi, bo jak mi się to zrobiło drugi raz po artroskopii, to rehabilitantka niezbyt chciała ze mną ćwiczyć, a ortopeda kazał smarować przez 2 tygodnie maścią, a ponieważ nic to nie dało nakłuł mi to sterydem :)

w ostateczności zawsze można to ostrzyknąć sterydem :D

a jaka by była różnica gdy zapalenie byłoby przy przyczepie bliższym, dla mnie to bez różnicy, ja z tymi entezopatiami chodze na okragło i żyje heheh i daleka jestem od panikowania :D

podobno kolano skoczka to zapalenie więzadła rzepki przy przyczepie do rzepki, w moim przypadku nikt nie użył terminu "kolano skoczka" :)

Ja akurat nie miałam kolana skoczka, bo miałam stan zapalny w dystalnym odcinku więzadła czyli przy przyczepie do guzowatości piszczeli. A kolano skoczka robi się zwykle z przeciążenia bo jest to moja ulubiona dolegliwość czyli entezopatia :P

zrobisz jak zechcesz, ja bym już nic dziś nie brała.

mi zawsze mówią, żebym nie brała przeciwbólowych jeśli nie jest to niezbędne, bo te leki są szkodliwe jak sie je często bierze, a z tego co widze cały czas lecisz na ketonalu a on jest podobno jednym z najgorszych pod tym względem.

lepiej nic już nie bierz :)

ibuprom byłby lepszy, ale jak wzięłaś już ketonal to nic już nie bierz, takich leków nie można mieszać.

a nie masz czegoś innego, bo ketonal podobno działa bardziej przeciwbólowo a słabo przeciwzapalnie, a przy takim przeciążeniu lepiej zadziałać jednak przeciwzapalnie.

równie dobrze może cię boleć szyja, a ból promieniuje do łopatki i w drugą strone do łokcia/nadgarstka.

82 sama czy na szynie?

to super :D a ile już masz?