flos 80
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez flos 80
-
A ja powiem w takim razie: Tkwiłam w związku w którymś czegoś brakowało. Pojawił się on-po przejściach. Na nic nie nalegał tylko czekał.... Zostawiłam tamtego. Jesteśmy ze sobą kilka latek. Kochamy się. Realizujemy. Cieszymy sobą. I nie czuję się winna. PO PROSTU JESTEM SZCZĘŚLIWA. Jeśli ja nie zadbam o swoje szczęście to NIKT o nie nie zadba.:)
-
Mam dzisiaj jakiś sentymentalny nastój.... ZA SZYBĄ Na spacer pójdę z psem na smyczy Na ławce w parku zakurzę fajkę Nie kupię kwiatów na wyczekanym skwerze Więc nie dzwoń do mnie kiedy będę stary Nie kupię kwiatów na wyczekanym skwerze Więc nie dzwoń do mnie kiedy będę stary Dokończę swą najlepszą książkę Na chandrę znów będę za twardy Całkiem spokojnie wypiję trzecią kawę Nie dzwoń do mnie kiedy będę stary Całkiem spokojnie wypiję trzecią kawę Więc nie dzwoń do mnie kiedy będę... Patrz na mnie Śpieszyć się nie należy I ze wszystkiego Otrząsać się jak pies Całkiem spokojnie wypiję trzecią kawę Nie dzwoń do mnie kiedy będę stary Całkiem spokojnie wypiję trzecią kawę Nie dzwoń do mnie kiedy będę stary Całkiem spokojnie wypiję trzecią kawę Nie dzwoń do mnie kiedy będę stary Całkiem spokojnie wypiję trzecią kawę Nie dzwoń do mnie kiedy będę stary
-
Dzień Dobry wszystkim:) U Was zima...U mnie w W-wie śnieżku niewiele,ale powiem w sekrecie,że nie znoszę zimy....;) Spotkanie....Mi niestety Sylwester nie pasuje,ale inne terminy są do rozważenia. Miłego dnia.Dzisiaj wszystko robie w locie:):):)
-
Kochani sprawdźcie skrzynki;)
-
A ja proszę Państwa jeszcze na posterunku. Jakoś nie chce mi się dzisiaj pisać.;) Wpadnę do Was wieczorem,a tymczasem zapraszam na kawę.
-
DO GODZINY 15.00 INWENTARYZACJA.
-
Estrusko,a widzisz....;) Ja w tej chwili jestem sama (dzieli nas spoooora odległość),ale nie czuję się samotna, z podwodów o których pisała Agata. Ale czasem faktycznie jest mimo fizycznej bliskości istnieje przepaść duchowa:(:(:( Ale nam się zebrała na tematy. Cieszczmy się życiem póki młodość w nas:P:P:P
-
---->Estrusko Sama (sam) nie znaczy samotna (samotny) ;) Można być bowiem w związku i być samotnym... Pozdrawiam
-
....kto ma miękkie serce, musi mieć mocną dupę.... To niestety jest prawa, a obrażanie przez pomarańczowych ma charakter tandetnej prowokacji....:(:(:(
-
A ja coś mam nastój senno-refleksyjny i .
-
Witajcie Ci których jeszcze nie witałam. --->SZCZĘŚLIWA,co u Ciebie słychać,mam nadzieję,ze nadal jesteś szczęsliwa:):) Biorę pączki i kawę w każdej ilości.
-
Dzień doberek z zasypanej śniegiem stolycy.;) Skoro już poruszyliście tematy damsko męskie to ja podejmę wątek i dodam,że:JEŚLI MIAŁABYM SIĘ KIEDYŚ ZWIĄZAĆ Z FACETEM W TYPIE NIEKTÓRYCH KOLEGÓW Z PRACY TO DZIĘKOWAŁABYM PANU BOGU ZA ŁASKĘ NIEBYCIA W ZWIĄZKU.KROPKA. Na moje szczęście nie jestem z nikim takim tylko z normalnym,dojrzałam emocjonalnie człowiekiem,a nie pajacem,nic pajacom nie ujmując.Musiałam to z siebie wyrzucić.Przepraszam pajace. A poza tym to wczoraj spędziłam fajny wieczór przy sączącym się z głośników Dire Straits. Miłego dnia.
-
Alu.I ja dołączam się do gratulacji.Rozlewam szampana;)....Mimo godzin pracy:P
-
Aalex.Cieszę się Twoim szczęściem.:):):)I myślę dokładnie tak jak Ty.Dlatego też rozważam porzucenie pracy,byleby być z nim.... Buziam.::):)
-
Dzień Doberek:) No wiedzę,ze jestem jednym z pierwszych gości dziesiejszego odcinka.;) Wczoraj miałam taki dzionek,że nawet komputera nie odpalałam,ale widzę,że aktywność w pełni.:) ---->Cordulko Tak,teoretycznie to praca doktorska,ale praktycznie strata czasu,życia,młodości i miłości.Zresztą od pewnego czasu absolutnie nie przyznaję się do tego co robie,bo ludzie reagują albo niechęcią do mnie albo zdziwieniem,albo Bóg wie czym tam jeszcze.:(:(:( A w zespole mam takich współpracowników,którzy w większości prócz nauki nie widzą innego życia.A,że ja widzę,to jestem \"za mało ambitna\" ich zdaniem.Szkoda gadać. W każdym razie życzę miłego dnia.::):):) ---->Biegnący:Super fotka jak na kotka;) Zjarzę tu w ciągu dnia jak się obudzę:P:P:P Kawa zaparzona...
-
--->Ala Dlaczego nie możesz nikogo sama zaczepic???;)
-
A mi dla odmiany zachcialo sie spac .Nic mi się nie chce,a mam dużo zaległej pracy. Jestem ostatnio (jakieś pół roku:P:P:P)strasznie leniwa, nic mi się nie chce, moja praca nie przynosi efektów,a to powoduje jeszcze większą do niej niechęc.Obiecuje sobię,że w weekend zrobię to czy tam,ale jak przyjdzie co do czego to dzień przelatuje przez palce.A kiedyś byłam taka ambitna... Konic marudzenia.Moja przyjaciółka za dwa miesiące urodzi dzidziusia:)Jest taka szczęśliwa.A ja razem z nią. Dolejcie mi winka:)
-
No widzę,że topik ruszły z kopyta;) --->Kadarka. Cała czekolada to norma.Ja to kiedyś pochłonęłam w ciągu 30 min., zemdlila mnie na maxa:OPopatrzyłam na opakowanie - czekolada ważyła 150 gr....Porażka.Dzisiaj zjadłam chyba z 1/4 szartotki i obiad mam z głowy...Winko=:):):)Wpraszam się do Ciebie... ---->Cordula, mam jeszcze, więcxapraszam na szarlotę+wino od Kadarki. Co Wy z tym dentysta.....Mnie też czeka wizyta, cholera pomór,czy co:P ----->Ala Ja za krótko jestem,więc nie znam wątku padalca....Ale może lepiej nie rozdrapywać ran:( ---->KRZ :):):) Z innych spraw to liczyłam na podwyżkę przed świętami....950 do łapki. Dla mnie bomba:(:(:( Ale zawsze może być gorzej...
-
Dzień Dobry wszystkim, Widzę,że nikt jeszcze nie pił kawki;)To ja zapraszam do siebie.Do tego szartolka i inne pyszności.Dzisiaj mam nieco lepszy humorek niż wczoraj,ale perspektywa samotnie spędzonego weekandu radosna nie jest... A najgorsze jest to,że mam masę zaległej pracy... W każdym razie miłego dnia.:):):)
-
Widzę,że w piątkowy wieczór topik pusty...A może to i lepiej...Może robicie ciekawsze rzeczy niż ja.Sama...Smutno mi...Nawet kot popatrzył tak od miski...;) No,ale przynajmniej nie jest zimno....Przynajmniej w W-wie.
-
Witam z rana :) Ala, Cordula, Dzielna Kobitka, Agata, Aalex, Biegnący..... i inni z którymi dawno nie miałam kontaktu życzę miłego dnia. Ja do pracy też dotarłam z małym poślizgiem;)i zniechęcona na maxa:P Weekend nie zapowiada się ciekawie:(:(:(.Spędze do sama:(:(:( ---->Biegnący... Ja rzuce pracę tylko czekamy z ukochanym na zakup mieszkanka...Bo teraz wspólne mieszkanie byłoby dla nas trudne...:( Ale jeszcze wyjdzie słońce:):):)
-
:(:(:(---->Ala... Dlatego tak bardzo jest mi ciężko wytrwać na odległość....A do tego oboje jesteśmy po długoletnich związkach,chociaż nie 10 lat...:(
-
---->Ala zero. Może niefortunnie ujęłam określenie 950.Mea culpa;)Ale jeśli się siedzi w pracy od 8.00 do 20.00 to cieżko nazwać to inaczej....Ale chyba i tak najbardziej boli mnie związek na odległość..:(
-
---->Cordula. Dzięki za ciepłe słowa:)tylko,że to nie jest takie proste.Dużo już tu zainwestowałam i we mnie zainwestowano.Mojego mężczyznę stać niby na utrzymanie nas,ale ja nie chcę, by on tyrał jak wół tylko dlatego,że ja sobie nie radzę w pracy i odchodzę z niej:(On mnie namawia na rezygnację,ale chyba jeszcze do tego nie dojrzałam...Za marne 950 PLN.Porażka......
-
Witam wszystkich:). W Warszawie dzisiaj pada drobny śnieg...;)Ale i świeci słońce. Nastrój mam raczej kiepski.Mój ukochany daleko-już drugi rok żyjemy na odległość.Najgorsze jest w tym wszystkim to,że żyjemy tak,bo JA wyjechałam do pracy. Do pracy,która nie daje mi satysfakcji i wykańcza psychicznie:( Przepraszam,jeśli popsułam komuś humorek,ale chciałam to z siebie wyrzucić....