Sniezna

Nikaaa , miel ... odezwijcie się dziewczyny .. :) jak życie mija ?? U mnie po staremu , praca jest , mąż ten sam , coraz bardziej szaleje, ale ja jestem spokojna ...... NL..... brak słów i szkoda słów na niego ....

tez się wpisuję ....

dołączam się ..........:)......

No zyjecie laseczki ... :)... bo sie martwiłam , ze słońce Was wytłukło .. :>

............:)..............

... :) :) :) :) :)

:) Jestem usmiechnieta i zadowolona , szczególnie , ze poważną podwyżkę dostałam aż o 1 000 ,00 zł :):):):):):):):):).... Hmm.... lubię Go i nic na to nie poradzę .......

.... witam bardzo letnio i bardzo upalnie ... :) Hmm.... praca , praca , praca....... z NL rozmawiamy oficjalnie , ma pretensje , ze nie jest jak kiedys , ze nie ma tamtego uczucia , cóz .. trudnoo ....i ja winna i on ... cos tam się staram naprawić , ale nie wiem czy to ma sens , bo trafiam na duzy opór z jego strony , a on uparty jak osioł ... Czekam na relację co u WAS.. :)

Nikaaa , nowy narzeczony ??? wooo , jeżeli tak , to się cieszę :) U mnie po staremu , żadnych zmian , zyję pracą i dla dzieci ...... nie jest łatwo , ale daje radę ,oby lato nam dopisało to będzie ok .... Pozdrawiam wszyskie ...

:) Witam , witam i o zdrowie pytam ...... ??? U mnie w końcu dobrze, czuję się doskonale, w końcu, dusza wyleczona.Jak już wspomiałam wracam na stare śmieci , czasem trzeba terapii wstrząsowej , zeby docenili człowieka:) i dobrze :). W końcu jestem bardzo dobra w tym co robię , hahhahaa , nie ma jak wira w siebie :). Ciekawa jestem jak Wam się układa ..... Aha , nie pakuję się w żadne układy .. :)

Witam .. :) ja dziś w pracy ..... Potrzebowałam zmian i ruchu w moim zyciu ..... :) wracam do poprzedniej pracy .... :)Moja mam mówi , ze zwiariowałam ...... ważne , ze moje sampoczucie , nastrój są doskonałe........ Pozdrawiam optymistycznie ... :)

.... :)

.... zapracowana .... zmieniłam pracę , ale nie wiem czy to dobra decyzja.Tęsknię za starą firmą , tu wszytsko jest inne .Tam 9 lat pracowałam ... Nowe miejsce , nowi ludzi , dziwnie się czuję ... jak złodziej .....Może mi to minie ......

:) w nowej pracy mam taki zapieprz , ze doby mi nie wystarcza..... Myślę o nim , ciągle , ciagle i wciąż , ale nie płaczę , potrafię juz oddychac-wiecie co mam na myśli .... Bardzo tęsknię ..... nikt mi w tym nie pomoże , tylko ja sama .Wracam do życia , nie mam depresji , nie biorę leków juz jakiś czas .... Skupiam się na pracy teraz na maxa ... :) Gdybyście były nadal zaiteresowanie małym drinkiem we wspólnym towarzystawie , u mnie zawsze drzwi otwarte .. :)

.... witam Kochane .. :) U mnie ok ... nie ma się czym chwalic , zyję , myślę o Was ... daję radę w końcu :)

Witam moje Kochane ... Wiem , nie było mnie , ale zmieniłam pracę , więc zawalona jestem na maxa.Wszytsko nowe , inne , dzwine .Dziś dopiero czwarty dzień w nowej pracy , chaos w głowie .. :) NL tez napisze sms-a czasem , głównie z pytaniem czy kogoś mam , hahhaha . Jakoś sobie radzę . Mam problemy ze snem , silną nerwicę .... schudałm okrutnie , nie płaczę już , czasem zatęsknię . Jest lepij niż miesiąc temu ... :) piszcie co u Was .. :)

Cześć NIKAAA , jak się czujesz?? Ja dziś gorzej , myśłam że jakoś przełknęłam temat kochasia .Dzis jednak się dowiedziałm , ze on ma kogoś , nie wiedziałm , że to aż tak mnie zaboli , oj bardzo , bardzo . Nie widziałam go już dobre dwa miesiące , wydawało mi się , ze juz nie tęsknię i nie będę płakac .Niestety jest , jak było . Znów łzy w oczach i walące serce prawie w gardle .

Witam ... cóż ... boli nadal pomimo czasu , to chyba już 7 tygodni , nie wiem , przestałam liczyć dni już . Święta ... w ogóle ich nie czuję , nie cieszą mnie .Jakoś się zbieram powolutku , dwa do przodu ,tzy do tyłu ... na tej zasadzie ... Wesołych Świąt życzę wszytskim ..

......... co tam słychac ??

Cześć..... cisza , bo co pisać , ciągle to samo ?? Boli i tyle ...

.... cześć dziewczynki .. :) no ja mam spokój , nikt nie dzwoni , nikt nie pisze , zadnych powrotów . Nikaaa 8 razy , to masakra .Czuję się coraz lepiej , odzyskuję wiarę w siebie . Staram się nie myśleć o nim . I jakoś mozna żyć bez tego kochanka , pomimo że zawsze uważałm , ze jest powietrzem ... ale wiadomo z smierci klinicznej też się wychodzi .. :)

Cześć Miel , wiem , wiem , czas , cazs , czas ........ jest juz lepiej ze mną .... odżywam znów .... zaczynam sie uśmiechać , zartować ... nie czuję wiecznego ucisku wnętrzności ... Zrobiłam się wczoraj na blond , hahahhaa normalnie mandaryna ... ale miałam taki kaprys.. :) Dzieki Miel , olu , inki , dzieki za to , ze jesteście

Zawsze się kończy , zawsze boli ...... bardzo i długo boli . Dlatego , ze dla nas umiera cos w co wierzyłyśmy , co sobie wymyśliłyśmy , umierają nasze marzenia o drugim człowieku , dlatego tak boli ....

olu 4 lata , dla mnie piekne, pełene mojej miłości oddania, szaleństwa , pożądania i dzikości . Przez ten czas najbardziej bałam sie momentu kiedy się to skończy .Wiedziłam , ze bardzo to przezyję. Był dla mnie jak tlen , jak słońce..... Przezyłam koszmar odcięcia od tego tlenu , jak bolało , czułam sie jak dziki kot zamkniety w klatce i któremu brakuje powietrza, szalałam, wariowałam , płonęłam ..... Minął miesiąc szarpania się ze sobą , dziś jest lepiej niż wczoraj .Żyje teraz w ten sposób ................

cześć :) a były , były nie moge jeszcze bez ... ja jutro na baleyage , ale uderzę w blondy .. :) nastrój lepiej . Co tam olu u Ciebie , jakie masz teraz mysli .... Mój układ trwał 4 lata , wiec troszke to potrwa , może 4 miesiące , na kazdy rok znajomości po 1 miechu , a może uda się krócej .... kto wie :)