Lilianna140

As to normalne..z czasem produkcja sie normuje i koncza sie pelne piersi..tez sie tym martwilam ale polozna laktacyjna powiedziala mi ze to normalne

As ale widac nir jestesmy same bo i ty jak widac nie dosypiasz.nocy;) czy wy tez nie moglyscie dzis.spac?? Jakas pelnia cy cuś;) od.4 nie spie:(

Wiec jak Piotr wroci to juz.bede w 38

Takie lrzejsze tez mam tego.samego.dnia ale do nich to juz przywyklam pewnie jak i ty ale po.dwoch dniach mam takie powazne kroki w kierunku porodu jak opadanie.brzucha ,dzis ten czop a do tego hormony w te dni odrazu szaleja i.skurcze sa naprawde mocne..tak.ze sa momenty ze slowa powiedziec nie.moge

mam taka nadzieje:) i wiecie co..z tym przepracowaniem i skurczami po nim ,to u mnie jest tak,ze nie dostaje tych skurczy tego dnia tylko dwa dni później..tak było po bociankowym,ktore było wniedziele a we wtorek zaczal opdac brzuch i miałam mocne skurcze ..teraz w niedz napracowałam się przy urodzinach i dziś tez wtorek i tez mocne skrcze i odchodzący czop..wiec wynika ze dwa dni po przepracowaniu się zaczyna się akcja

nie ma człowieka od rana a tu ciekawie się robi .. jedna się obraza druga zmienia orientacje sexualna ale ok .. przynajmniej nie jest nudno..:)sex po odejściu czopa Nie. Gdyż czop zabezpiecza przed przedostawaniem się bakterii do wnętrza macicy a wiadomo każdy z nas ma inna florę bakteryjna i po stosunku bez czopa może dojść do zakażenia.. co do ruchów po jedzeniu mi tez zdarza się nie zawsze je mieć. Zazwyczaj ale nie zawsze ..za to w 95% skutkuje zjedzenie czegoś słodkiego..taki łasuch z tej mojej Tosi :) jeszcze chyba Emi pyala o to napinanie się macicy przy wypinaniu się tyłeczka dziecka mam tak jak ty ze czuje jak się macica stawia i u mnie ewidentnie sa to skurcze..no i dziś miałam dzień gdy było ich dużo jeden bardzo bolesny i zaczął odchodzić czop..zaczęły tez hormony szaleć bo miałam napady duszności i ciepla i jakieś osłabienie na zmianę ze skurczami..juz kolezanka chciała jechać ze mna do szpitala ale ja jak zawsze ostatnia do wyjazdu w tamta strone..tak wiec jestem w domu na razie skurcze minely ale wiem ,ze porod zbliza się dużymi krokami i raczej nie dotrwam do terminu cc na zimno i raczej będą ,mnie ciąć na szybkiego z czego wcale nie jestem zadowolona..mam nadzieje ze przetrwam tydz bo dziś się dowiedziałam, że mój maz wraca w następną niedziele :) :) ;) :)

Tinnera..no ja nie mialam.takoch doswiadczen zeby ktos mi zmienial..fakt ze ja bylam operowana w dzien i popoludniu juz wstawalam wiec nie zalapalam sie na obchod przed pierwszym prysznicem..ale.przez te godziny nikt nie zmienial mi podkladow..i moze dobrze bo to strasznie krepujace..tak jak ten obchod i zagladanie do podkladow..kurcze juz mi sie zle robi jak sobie to przypomne.:(

As podrzuc przepis:)

Kamka ja karniac mialam.tak jak Ty ..w ciazy tylam malo bo nie mialam zachcianek dopiero karniac zaczynalam tyc bo konia z kopytami bym zjadla..kurcze mam.nadzieje,ze tym razem sie opanuje.. Myszka co do ruchow..licze 1 i musi byc 10min przerwy..i liczysz ich 10 jesli juz tyle dziecko zrobi przestajesz liczyc..na koniec moze.byc ich 8..moja akurat nie robi sie nic bardziej leniwa..tak mocno sie rozciaga,ze az boli..nie zaluje sobie dziewczyna;)

Tinnera ty nie rob sobie jaj i trzymaj.jeszcze dziewczyny w srodku..:) chyba wiekszosc nas urodzi przed czasem..a ja dzis zakupy do.szkoly uskuteczniam i niby wszystko jest ale jak cos konkretnego to trzeba sie nalatac..czuje sie ja.słoń w skaldzie porcelany gdy wedruje miedzy polkami z tym brzuchem;)

CZyli lac będzie do porodu :) mi tam nie przeszkadza deszcz..wole to niż ten upal 34c w cieniu...

Ja tez kozystam z rocznego..a ostatnio niestety tak bywa w profeminie.ze takie kolejki..jak bylam z Tinnera tydz temu to 15 kobiet bylo przede mna..a na tych krzeslach nie da.radyvsiedziec i jeszcze ten zaduch ..dramat..wiec juz wspolczuje dziewczynki tej posiadowy w tym extra wypasionym przystosowanym dla ciezarnych lokalu..

Ewelina..ja wlasnie koncze 36 ..wiec ok tyg roznicy mamy..no i twoj maluch tez bardzo duzy:)

As..pogoda taka ze mozna czuc sie zmeczonym..poza tym.jestes w pologu wiec nie ma.co.sie spodziewac,ze bedziesz w pelni sil..poza tym hormony dalej szaleja zmeczenie przez nocne wstawanie do.malej..masz wiele.powodow by czuc sie zmeczona..odpocznij ile.sie da..

Myszka -dziekuje bardzo:) i tak.jak.piszesz 36 to.donoszone wiec niech sie dzieje co chce..trudno najwyzej moj maz dojedzie troche pozniej..mimo,ze bardzo mu zalezy aby od pierwszej chwili byc z Tosia ale coz zycie pokaze..

Tinneraa-Dziekuuje bardzo..:) ale ja chyba już nie chce..za stara jestem na ta ciaze i jakos tak bardzo ciężko ja przechodzę i tak daje mi czasem popoalic ,ze możecie uznacie mnie za egoistke ale naprawdę czasem chciała bym już ur

Dzien dobry..niesty wczoraj czulam sie koszmarnie wieczorem i dlatego nie odp..pewnie przepracowalam sie ale mam ur i musialam na dzis cos upiec i troche ogarnac dom..wieczorem to mazylam zeby ktos mi mloda juz wyjal..kurcze strasznie sie rozpycha jestem tak obolala w srodku,ze czasem az beczec sie chce.. Emi pytalas o brzuch..brzuch tak jak opadl to opadl..ale zwazywszy ze bylo to w 34 tyg a mala caly czas rosnie wiec i macica tez znow coraz wyzej..nie mam ponecia co by bylo gdyby wtedy nie opadl bo nie wiem gdzie ona by sie zmiescilo,bo mam tak wysoko ten brzuch..zebra az pieka od ucisku..zreszta reszta organow tez.. Gdy w pon bylam u Zabinskiego i podawal wage malej a bylo.to 2900 na 35 tydz to pytalam czy Tosia dojdzie do 4000 jak jej brat powiedzial ze spokojnie..poczym dalej robil usg i powiedzial,ze nie zdazy..a ja mialam tyle innych pyt ,ze zapomnialam zapytac czemu nie zdazy..ale przejrzalam wczoraj usg..i z niego wynika ze terminy porodu roznia sie od tych wyliczonych na poczatku..czyli jeden termin jest juz na 28.08 a dwa pozostale 13-14.09 ..sa to termyn z pomiarow..moze po nich wnosil.ze ur szybciej i dlatego mloda nie dojdzie do 4000..a co do zgagi zaczelam ja miewac na noc id trzech dni ..jakis koszmar bo nigdy w zyciu wczesniej nie mialam tego talatajstwa..i zeby bylo mi ciut lepiej i wymiotowac mi sie nie chcialo to w pozycji pol siedzacej albo siedzacej zasypiam bo inaczej nic nie pomaga:(

As..z tym.wyciekiem pokarmu roznie jest..to.bardzo indywidualna.kwestia..ja nie mialam takiego problemu mimo.dwoch lat karmienia..ale zdazalo.sie wiesz.kiedy..gdy dziecko zaczynalo plakac wtedy doslownie tryskalo..za.to.moja kolezanka tez karmila.dwa lata i dwa lata na.wkladkach laktacyjnych..wiec jak widzisz jak komu przypadnie temu benc;)

Tinnera cale szczescie w nocy zaczely byc cotaz rzadsze az przeszly..czuje sie tylko.bardzo zmeczona ale to pewnie po tej osie bo zeszlym razem gdy nie dotaralm tak szybko do lekarza i byla absolutnie cala spychnieta to tydz nie moglam z lozka sie podniesc taka bylam oslabiona od tego..kurcze ale wczoraj wieczoram to balam sie ,ze juz w nocy Tosia bedzie na swiecie i bardzo martwilo mnie ze tatus jej nie przywita..moj maz tez sie bardzo denerwowal.ze taka moze byc sytuacja..no ale.jak to mowila "glupi ma szczescie";)

Aha Kiwoszka GRATULACJE,ZE JUZ.NA.SWOIM..tego uczucia nigdy sie nie zapomina jak.zaczynasz w koncu byc u siebie:)no i pech z tym laptopem..moze naprawa nie bedzie taka droga..

Kiwoszka..przykro,ze juz tylko czasem bedziesz zagladac..czlowiek sie przyzwyczaja do grona i potem kogos brak:( a z kim Hanie bedziesz zostawiala gdy wrocisz do pracy? Nie wykorzystujesz mozliwosci rocznego macierzynskiego??

Ewelina 105 czuc duza ulge mi.opadl dwa tyg temu i poczulam odrazu roznice i dopiero wtedy spojrzalam w lustro i zobaczylam ze opadl..opadal dwa dni.. I tez mam nadzieje ze te skurcze sie rozejda..teraz sa rzadsze ..cale.szczescie bo byl moment ze byly ci killa minut i to takie silne ze.mowic nie moglam..widac nospa troche dziala..

As..jak narazie skurcze nie przeszly a opuchlizna tylko taka bo dostalam szybko sterydy..normalnie spuchla bym co.do centymetra..osa stanowi.zagroznie dla.mojego.zycia...jadac juz puchlo mi podniebienie usta i brwi a ugryzla mnie w staw skokowy..a jeszcze trafilam.na.mega korki. Az sie poryczalam po drodze ze nie zdaze dojechac bo sie udusze..18 lat udalo mi sie obejsc bez ugryzienia az do dzis i to w ciazy..:(

CczekamNaCorcie..czy ty dzis bylas z tymi wymiotami.w sszpitalu..bo lezala kolo mnie dziewczyna tez wysoko w ciazy nie zrozumialam w trzydzietymktorym tyg byla..i tez byla z biegunka wymiotami i goraczka..i tak.sie zastanawialam czy to ty:)

Halo dziewczyny..co ja miałam za dzien..dopiero wrocilam ze szpitala..ugryzła mnie osa a ja mam mega wielkie uczulenie na osy..tępem gnałam na ośrodek z osrodka tak jak stoje kazali jechać na szpital..tam od razu poza kolejnoscia na sor ..trzy godziny pod krplowkami,strydy i cos jeszcze w tylek..ten w tylek tak bolał,ze dostałam takich skorczy,ze się z bolu poplakala..to chcuieli po ginekologow dzwonic ale się po trochu rozeszlo..ale o tak zaczelam mieć tam skurcze tylko takie rzadkie ..w końcu mnie wypuścili pojechałam jeszcze zrobić zakupy i skurcze nabralay na mocy..jak tylko wrocilam wzielam nospe forte i czekam co dalej bo nie przechodzą i sa dość czeste i mocne..kuzwa ja nie chce tak na noc bo w nocy problem z cc..aa i nie wspomnę,ze trzy zyly mi pekly przy probie zalozenia welflonu.dopiero wezwali pielegniarke anastezjologiczna te jej się udało na dloni wbic..miejsce po ugryzieniu jakby wrzątkiem ktoś polal i tak ze 30 cm średnicy mimo tych sterydow które dostałam i leku przeciwhistamionowego..cale szczęście ze na tym etapie sterydy już nie zaszkodzą dziecku i jedynie przyspiesza pluca