mp-30

Wolałabym, aby ktoś poszedł za mnie :D Jeszcze zobaczę czy pójdę na nie.

* udzieliła

No co, udzieliło mi się Twoja mania ''ktoś może szpiegować''. Idę, bawcie się dobrze

Ale może zainstalować do komputera program szpiegujący ( są takie, chociaż ja nie znam się) :P I to, że go nie ma w domu nie znaczy, że nie wie co dzieje się :P P.S. Przypuszczam, że późnym wieczorem, gdy wszyscy pójdą spać, on będzie czytał co takiego tu było pisane w ciągu dnia ;)

Może tylko wydaje Ci się, że NIE WIE :D

30 to zły wiek? :D ;)

Tzn kiedyś były też inne, nie że tylko ta obecna przez cały okres pobytu na forum. Zdarzało mi się pisać ''przejściowo'' też pod innymi, chociaż nigdy nie ukrywałam, że to ja. Teraz od bardzo dawna już tylko ta jedna.

Nie wiedziałam, że mam to trzymać w tajemnicy.

No źle zrozumiałam. No przecież wiem, że Ty w wieku moich rodziców, a może i starszy :D Wolę nie wysyłać zdjęcia. Jakoś tak, obawa, że kiedyś gdzieś pojawi się na forum trochę mnie odstrasza. Nie żebym nikomu nie wysłała, kilka osób ma. I chyba wystarczy.

Finezja - Mnie na żywo nikt z tego forum do tej pory nie widział i marne są szanse, że zobaczy. Dzikusem jestem, także kafeteryjne zloty: wieloosobowe czy dwuosobowe są nie dla mnie. To wykasowanie zawartości kosza nie wystarczy?

Z tymi kodami, co chwilę jest inaczej, np dzisiaj przy każdym poście muszę je wpisywać, kiedyś tylko przy postach z linkiem wpisywałam, przy pozostałych nie było potrzeby. Idę poleżeć do góry brzuchem ;) Trzymajcie się

:D

A czego Męska pomarańcza uczy się?

Pewnie nie chciał pokazać tej karty, a nie zalane. Dobrze, że stanęło na Twoim.

Pewnie, że Desznika pamiętam :D

Mi nikt nie powiedział, że trzeba wpisywać oba słowa i do tej pory wpisywałam jedno :D

Niestety nie pamiętam.

Nick mp-30 to rozwinięcie starego nicka. I tak każdy zwracał się do mnie MP więc postanowiłam go skrócić, a że literki MP były zarezerwowane, musiałam coś dodać do nich. Jak wpisujecie przy wysyłaniu postów, ten kod z obrazka, to jeden z dwóch wyrazów czy oba wyrazy? Bo ja wpisuje jedno słowo. Post nie zawsze mi przechodzi za pierwszym razem, ale zazwyczaj za drugim już tak. Zauważyłam, że jak wpisze oba słowa, to częściej post przechodzi już za pierwszym razem.

''To co miałem powiedzieć wszystko wyjaśnione w stopce,pamiętasz?'' Pamiętam, że zapytałeś czy możesz wysłać maila, aby wyjaśnić kim jesteś ( coś w tym rodzaju). Nie wiem o co chodzi ze stopką, może daj jakąś podpowiedz, bo chyba mam sklerozę ;)

Dużo. Tak naprawdę to nie miałam orientacji, ale wydawało mi się, że nie będzie tak drogo. Cześć męska pomarańcza

Ile kosztuje 1 godzina jazdy? Ja wiem, że Ty pewnie płaciłaś za całość, ale ile tak mniej więcej wychodzi 1h ( bez teorii)? Albo inaczej, gdyby ktoś chciał dokupić np 5 godzin jazdy to ile musiałby zapłacić u Twojego instruktora? Pytam z ciekawości, bo wstyd się przyznać chociaż prawo jazdy mam od 14 lat to nie jeździłam już ho ho i jeszcze trochę. I teraz mam stracha wsiąść do samochodu. Tego lata postanowiłam, że jednak odważę się, tylko zastanawiam się czy poprosić kogoś, żeby mnie pouczył/potowarzyszył czy zwyczajnie wykupić kilka godzin do nabrania wprawy.

chciałabym... - To wesele jest ok 10km od miasta w którym mieszkam. Chętnie oddam Ci zaproszenie, będziesz mogła pobawić się z mężem, wypić coś procentowego ;) Pewnie i tak nikt nie zauważy, że przyszła nie ta co trzeba osoba. Rodzina ze strony panny młodej zapewne pomyśli, że to gość pana młodego, a ci ze strony pana młodego, że to ktoś od panny młodej ;) Nie, tematu nie mam w ulubionych, chociaż kiedyś owszem miałam, ale przy jakiejś okazji czyściłam ciasteczka i wyleciał mi. A że nic nie działo się na topiku, to nie umieszczałam go na nowo. Wczoraj wchodząc na forum zauważyłam topik, bo Setunia wpisała się i podniósł się do góry.

Cześć a nic nowego. Dawno was nie było na tym topiku, aż zdziwiłam się gdy zajrzałam dzisiaj na forum, a temat na pierwszej stronie. Jastrząb - Gdzie Ty podziewałeś się? Mam szykować prezent na Twoje wesele czy już było tylko zapomniałeś mnie powiadomić ;) Wiecie, w tym roku latem mam wesele kuzynki :O będę musiała iść. Nie bardzo mam ochotę, bo raz, że pójdę sama, dwa, że prawie nikogo tam nie będę znała. Chmurek -Opowiadaj, co zmieniło się, jak w pracy, jak życie uczuciowe :)

I ja :D

Kolejny raz uświadamiam sobie, że niektórych spraw nie ma co odkładać na później, bo jutra może już dla mnie nie być. Przecież oni nawet nie przypuszczali, że lecą po śmierć.