Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rapi78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rapi78

  1. juz go opierdzielilem, ale ma szczescie ze: 1. Byl wczoraj ze mna na piwku i nie ma sily sie biedaczek ruszyc po ciastka 2. Pochodzi z poludnia Polski, a tam (nie wiem czy mu wierzyc) wieksza wage przywiazuje sie do urodzin niz imenin Badz co badz ten jest usprawiedliwiony. Stejowa - piszecie sie na piatek na bilarda?? Wilczek zbiera zapisy :))
  2. witaj Strejowa - no wlasnie - dzisiaj Krzysztofa - musze zlozyc zyczenia bratu. I niech schlodzi jakies dobre piwko na moj powrot :)) W pokoju u mnie siedzi Krzysztof ale ciastek i kawki brak. Zaraz go opierdziele :))
  3. mnie to juz pewnie nic nie zdziwi a moja glowa juz lepiej - dobrze ze wczoraj nie palilem papierosow :))
  4. nie wiedzialem ze to zagadka - nie znam rozwiazania, a dzisiaj to juz pewnie nic nie wymysle :((
  5. standardowo - posiedzialem na ogrodkach, pogadalem, napilem sie piwka - a rano (tez standardowo) bol glowy. Chociaz z tego co widze to z tych osob co bylismy ja pierwszy jestem w pracy :)) dzieki za kawke :)) utworek na rozbudzenie - niektorzy go juz znaja :)) http://pl.youtube.com/watch?v=10BbpGKLXqk (niestety nie moge wejsc na wrzuta.pl bo cos mi blokuje wiec daje linka na youtuba - mam nadzieje ze Wam pojdzie) A Strejlowa przyjmniemy tylko niech cos napisze o sobie :))
  6. witam - ja tez poprosze - najlepiej podwojna i cos na bol glowy :((
  7. taki ze mnie vice jak z koziej... wilczkowi dobrze idzie zbieranie zapisow
  8. nie, ludzi nie mam dosyc tylko troche tego miasta pomysle... bardzo, bardzo wstepnie mozemy sie umowic na piatek.. dam znac, ale nie wiem czy jutro bede w stanie myslec, czy wogole bede w robocie - wlasnie ide na piwko ze znajmonym z pracy, a to sie zawsze zle konczy :(( juz dwa dni na żądanie bralem w tym roku, a do grudnia jeszcze daleko :((
  9. zobaczymy - nie jestem z tych co mowia ze przyjda, a nie przychodza. Jak nie jestem pewny czy bede to od razu mowie... Szczegolnie, ze juz troche mam dosc Lodzi i w piatek chcialbym z niej wybyc
  10. no juz taki jestem, i bez przesady nie ma czym sie podniecac... a ze kiedys troche gralem to juz inna kwestia :)) dobra, wiec przy najblizszym mozliwym spotkaniu od razu przechodzimy do praktyki :))
  11. a tak na marginesie to kto powiedzial ze umiem grac w bilarda - mialem po prostu troche szczescia i tyle
  12. ksiazka jest oczywiscie o bilardzie, cos w stylu \"how to do\" :)) takie tam sztuczki i kruczki gry w bilarda. Ale dla mniej cierpliwych ta pozycje mozemy pominac - prezes sie raczej nie obrazi
  13. no to mnie rozgryzlyscie :)) teraz to nie pozostaje mi nic innego jak tylko Was wyszkolic :)) Na poczatek trzeba przeczytac ksiazke prezesa, czyli Szlemika. Lektura obowiazkowa :))
  14. w piatek zaczyna mi sie urlop i planowalem wrocic do Plocka (stad pochodze). Ale zawsze moge wrocic w sobote :)). Nie mowie nie, ale 100% gwarancji nie daje...
  15. v-ce prezesem sie nie przejmujcie, umowcie sie kiedy Wam pasuje, a ja w miare mozliwosci sie dostosuje (..lub nie:))) kurcze, w tym tygodniu jeszcze nic nie zrobilem w robocie - musze troche przypozorowac ze pracuje :)) bede za godzinke
  16. faktycznie cos cicho, ja wlasnie po lunchu i po 10min \"cięciu komara\". Troche niewygodnie śpi się w fotelu przy biurku... ale jeszcze z 5min :))
  17. dla mnie osobiscie Wa-wa jest beznadziejna. Wszedzie daleko, wszedzie korki i ludzie tacy jacys dziwni... Lans, bans itp. A dworzec centralny i jego okolice to, wlacznie z towarzyszacymi im zapachami, istny anty-manhatan. Dla mnie to duza wicha i tyle...
  18. dla v-ce prezesa rapiego :)) jak zwykle kawa pycha - dzieki
  19. kur...czaczek taka odpowiedzialnosc, tyle stresu - a tak sie spokojnie zapowiadal ten dzien :)) Musze chyba jeszcze wypic jedna kawe. usmiechnij sie - masz jeszcze jakas z expressu :))
  20. usmiechnij sie - kawa pycha :)) ona_30 - z mila checia, ale nie wiem jak z czasem. Dzisiaj i w czwartek jestem zajety, a w piatek zaczynam urlop i ruszam w rodzinne strony. Wyjazd do Pragi mi nie wypalil :((, w gorach z kontuzja nogi tez sie nie nachodze, no to moze pojade nad morze??? Pozyjemy zobaczymy
×