Karolinita

Vika!!! 25.08.08 ma absolutna racje!!! Przesadzasz z ograniczaniem jedzenia!!! Nie mowie, ze masz jesc tak jak ja dzisiaj;) ale powinnas jesc przynajmniej dwa razy tyle co napisalas. My tu propagujemy tzw. diete Z GŁOWA, a ta, ktora "uprawiasz Ty, to głodówka. Nie obraz sie, ale ide o zaklad, ze Ci nie wyjdzie. Zreszta juz po Twojej stopce widac, ze raz sie nie udalo i jestem przekonana, ze to nie byl jedyny raz w przeszlosci, prawda? Wiesz, teoretycznie nie powinnam Ci matkowac i miec w nosie to jak sie odzywiasz, bo przeciez nawet sie nie znamy, ale mam wiele kolezanek, ktore zameczaly swoje organizmy takimi glodowkami, a teraz maja bardzo powazne problemy ze zdrowiem i nie pisze tu tylko o tak powszechnej bulimii czy anoreksji, ale o mnóstwie chorób układu pokarmowego... a z wlasnego doswiadczenia wiem, ze to cholernie nieprzyjemne dolegliwosci :/

Ja, w zwiazku z tym, ze dzis mam fatalny humor z tym szpitalem zjadlam troche za duzo. Makaron z sosem z łososia 1 maly rogalik z dżemem (bez cukru) :) 2 małe rogaliki z masłem orzechowym (bez cukru) :) 1 jabłko i te cholerne pół tabliczki czekolady!!!! aha! wypilam jeszcze wielka białą kawe z pianką:( (teraz mi sie przypomnialo) ostatecznie wyszlo chyba z 1500 kalorii jak nie wiecej:( Kurna, a tak dobrze mi szlo:(

Czesc Dziewczyny! Bylam od rana w szpitalu i czekajac chyba z 10 godzin w kolejce do rejestracji okazalo sie ostatecznie, ze nie ma dla mnie lozka!!!!! No zesz k***a!!! Z jednej strony sie ciesze, bo boje sie tego szpitala jak swieconej wody, a z drugiej jestem wsciekla, bo sie tam nastalam, naczekalam, nastresowalam i klops! Z tego wszystkiego zjadlam pol tabliczki czekolady. Na szczescie waga stoi w miejscu (ok. 67, a nie jak mi mowil lekarz- 64), wiec tragedii nie ma. Ide do szpitala we czwartek, wiec poki co jestem nadal z Wami :)

Czesc Kochanienkie! Troche Was zaniedbalam ostatnio, ale to wszystko spowodowane odwiedzinami u rodzicow. jestem tu dzis zeby sie z Wami pozegnac na kilka dni, bo - jak pamietacie- jutro rano ide do szpitala. trzymajcie za mnie kciuki, a ja w zamian bede je trzymala za Wasza dietke:) Buziaczki :*

Kurde, Kasia, jak to jest mozliwe?? Moze jednak nie przestrzegalas tak mocno tej diety ja Ci sie wydawalo??? Nie mozesz byc na nic chora, bo nie ma takiej choroby od ktorej sie tyje, przynajmniej ja takiej nie znm. Tyje sie tylko od zarcia!!!:) Napisz mi jak mniej wiecej wygladal Twoj dzienny jadlospis i czy cwiczylas a my cos na to na pewno zaradzimy:) Uszy do gory:)

Iris, witamy Cie serdecznie na naszym forum i 3mamy kciuki:) Dziewczynki, wczoraj bylam u mojego lekarza rodzinnego. Nie mogl uwierzyc, ze w ciagu miesiaca tak wyszczuplalam. Kazal mi stanac na wadze i okazalo sie, ze waze...UWAGA...64.5kg!!!!! Az nie moglam w to uwierzyc. Caly czas sobie mowie, ze to niemozliwe i chyba tak jest, bo te strae lekarskie wagi chyba oszukuja troszke, nie? Zaraz potem przyszlam do pracy mojej mamy i wszyscy wpadli w zachwyt, zaczeli chodzic wokol mnie i ogladac jak jakis eksponat w muzeum:) Moja Mama nie byla zachwycona, poniewaz jej zdaniem chudne zbyt szybko- co oczywiscie bylo dla mnie wielkim komplementem:) W nagrode, ze niby jestem \"takim szczyiorem\" zjadlam dzis dwa kawalki ciasta, 6 kostek czekolady, pol gara zupy i chyba z pol kilo bananow:) Czuje sie jak wielka, okragla beka:) Na szczescie jutro wracam do Wrocławia, do swojej pustaj lodowki i kotletow sojowych:) Pozdrawiam:)

Czesc Panienki! Ja przed chwilka wstalam i wlasnie przygotowuje sobie sniadanie- platki owsiane na wodzie. Pewnie beda ohydne, ale nie chce mi sie wylazic z domu po cos innego, bo jest brzydko i zimno. Za jakies czas ide sie zwarzyc. Ostatnio odkrylam u mnie pod domem apteke z taka wypasiona waga, ktora nawet cisnienie mierzy:) Pierwszy raz bede sie warzyla bedac tylko po sniadaniu, bo zawsze robilam to wieczorami na aerobicu:) 25.08.08- szczerze Cue nieznosze :) i zazdroszcze :) przekaz swojemu m* zeby zadzwonil do mojego chlopaka i powiedzial, ze dawanie pierscionka swojej ukochanej to nic zlego:) mimi- wiesz ja tez mam problem z tym brzucholcem. Jak stoje to jest plaski jak deska i nawet talia sie jakas pojawila:) ale jak usiade albo sie schyle to wygladam jak po 5 porodzie. Wydaje mi sie. ze po prostu trzeba robic duzo brzuszkow (ktorych mi robic nie wolno)...

Czesc Dziewczyny! oj, jak ja lubie jak tak duzo piszecie- wtedy zaglebia sie w lekture czasem nawet i pol godziny:) Fajnie wiedziec co tam u Was słychac:) Kluseczka & Lusia- jak juz wczesniej napisalam, to osobiscie uwazam, ze dieta zgodna z grupa krwi jest najlepsza tylko dla ludzi chorych, bo wtedy wiekszosc typowo wewnetrznych dolegliwosci mija. Wiele ludzi przechodzi na ta diete ze wzgledu na to, ze na niej rowniez sie chudnie (powoli!), ale prawda jest taka, ze ona ma na celu raczej leczyc, niz odchudzac, wiec jesli jedna z Was lubi mieso, a druga nabial to czemu mialaby z tego rezygnowac skoro ani jedno ani drugie nie wplywa destrukcyjnie na jej organizm? Myślę, że dla osob takich jak Wy (czyt. zdrwych) istnieje cała masa różnych, lepszych sposobów na zrzucenie zbednych kilogramów. Piszecie, ze wlasciwie wszystkie pracujecie \"za biurkiem\". Ja od kilku miesiecy pracuje w kancelarii prawnej. Niestety rowniez jest to praca siedzaca:( Na cale szczescie płaca mi naprawade dobrze, a poza tym pracuje tylko na pol etatu, wiec mam duzo czasu dla siebie:) Jestem tam jedyna kobieta, mam swoj wlasny gabinet, wiec na cale szczescie nikt mnie nie kusi zarciem z McD\'s czy KFC:) Co do mojej samooceny, to chyba ma tak jak 25.28.08- tzn. rowniez uwazam sie za atrakcyjna i pomimo tego, ze prawie cale moje zycie wazylam ok.70kg to nigdy nie mialam jakichs wiekszych kompleksow. Zawsze widzialam w sobie te ladniejsze rzeczy- twarz, dlugie, grube wlosy, zgrabne nogi, duze piersi. I wiecie co? Inni tez widzieli we mnie tylko te hmmm... atrybuty:) Wszyscy moi faceci zawsze mowili \"Najcudowniejsze jest w Tobie to, ze pomimo tego, ze nie wygladasz jak supermodelka to jest w Tobie tyle sexappeal\'u przez ta Twoja pewnosc siebie\". Mój chłopak czesto powtarza mi, ze zakochal sie we mnie przede wszystkim dlatego, ze ja sama kocham i akceptuje siebie- a teraz na Świecie jest niewiele takich kobiet. Mialam tez podobna przygode z aparatem na zeby co Ty Sylwia. Kiedy ja meczylam sie z nim 2 lata wszyscy pytali \"PO CO??\" Teraz nikt nie pyta, a ja mam śliczne, równe ząbki i nie wstydze sie usmiechac tak jak kiedys. Pytanie zasadnicze jest takie: \"Dlaczego w takim razie sie odchudzam?\" Dlatego, ze zauwazylam, ze jesli jem mniej i regularniej to po prostu lepiej sie czuje. Poza tym wyostrzyly mi sie rysy twarzy. Moj chlopiec mowi : \"wyszlachetnialas\". Ciesze sie, ze jestem na diecie na której tak wiele mi wolno. Ciesze sie, ze cwicze, bo moje cialo jest jeszcze piekniejsze niz wczesniej, ale najbardziej ciesze sie z tego, ze nawet jak moje wielkie odchudzanie szlag trafi to nie wpadne w czarna rozpacz, bo nadal bede akceptowac samą siebie- a czy nie o to wlsanie chodzi nam tu wszystkim, hmmm? :)

Czesc Dziewczyny, nie było mnie na forum chybaze dwa dni, ale bylam jakos strasznie zajeta i ogolnie zle sie czulam. Ktoras z Was pytala o jedzenie zgodne z grupa krwi. Moja grupa to A rh+ i ona eliminuje mi z pokarmu czerwone mieso, caly nabial (oprocz chudego twarogu sera feta i mleka sojowego) oraz wybrane owoce (np. pomarancze i banany) i warzywa (pomidory). Dieta skutkuje i lepiej sie po niej czuje, ale uwazam, ze stosowac ja powinny osoby tylko przewlekle chore (jak ja:() dzis mam fatalny dzien, beirze mnie na wymioty i ogolnie jestem jakas taka poddenerwowana:( Wczoraj po długiej przerwie bylam na aerobicu i okazalo sie, ze pomimo weekendowego obżarstwa schudłam:) Jeszcze tylko 90dag i osiagne swój pierwszy cel:) Yupppi!

Witajcie! Dobra, powiem Wam, od kilku lat choruje na owrzodzenie okrężnicy. Nie jest to choroba przyjemna, aczkolwiek w moim przypadku przebiega dosyc łagodnie. Ostatnio mój gastrolog zalecił mi dodatkowe badania, poniewaz zaczelam sie czuc gorzej, a jakiekolwiek elki przestaly skutkowac. Jesli chodzi o szpital to poleze tam kilka dni. Jesli bedzie tam gdzies hot spot to na pewno bede sie odzywala codziennie. Co do badan to bede miala robiona kolonoskopie:(( Wiecei zapewne co to jest, wiec nie bede wchodzila w szczegoly. Samego badania sie nie boje, bo juz przez nie przechodzilam. Boje sie tylko jego wyniku. Ale wierze, ze wszystko bedzie dobrze- jak mowi m* Sylwi:) Juz kiedys pisalam, ze nie jestem na takiej zwyklej zdrowej diecie jak Wy, tylko na diecie zgodnej z grupa krwi (nie jadam nabialu i ograniczm mieso), poniewaz moje jelito czuje sie po niej znacznie lepiej, no i dzieki niej chudne:) Pozdrawiam:)

Czesc Dziewczyny!!! Ja po prostu nie wiem co sie z nami dzieje, chyba jakas jesienna handra nas dopada. Ja dzis trzymalam sie niezle, ale tylko do 19, bo wtedy zjadlam UWAGA!!! 10 pierogów ze szpinakiem. Czuje sie z tym potwornie!! W dodatku nie poszlam na aerobic, bo musialam zalatwic cale mnostwo roznych spraw. Jeszcze w dodatku ide za tydzien do szpitala. Minus jest taki, ze choruje dosc powaznie, ale niewiadomo na co. A plusem to, ze bede tam na ostrej diecie, a do tego zrobia mi płukanie całego jelita, wiec przynajmniej pozbede sie z siebie tych wszystkich świństw:) 3majcie za mnie kciuki!

No widzisz Sylwia, Ty maz przynajmniej masz alibi, a ja ?? Pożarłam wielka kanapkę z dżemem:((( i nie mam żadnego usparwiedliwienia, a takie jeszcze przedhwila podniosle hasla wypisywalam na Kafeterii. Az mi wstyd:(

No proszę proszę, a jednak żyjecie!!! Niesamowite, ze akurat weekendy to taka zmora dla diety, ale wiecei co? Mi sie wydaje, ze za tydzien bedzie jeszze gorzej. Przynajmniej u mnie. Beda swieta, babcie napieka miliony ciast i mies i jak ja bede miala sie powstrzymac. Brrrr, juz sie boje:) Dobrze, ze to tylko 2 dni:) 25.08.08 wiesz co? z tego wszystkiego co napisalas to najfajniejsze jest to, ze jstes juz ze swoim narzeczonym juz pewnie szmat czasu, a z tego co piszesz to widze, ze nadal jests w nim szalenczo zakochana. I tak trzymac:) A teraz ogolnie do Nas wszystkich- \"Nie ma sukcesu bez porażek\" Takie to banalne, ale prawdziwe. Wierze w nas bardzo mocno i trzymam mocno kciuki za to, zebysmy mimu kilku, malych porazek dalej parly do przodu i byly jeszcze piekniejsze i szczuplejsze niz dzis:) Ja dzis ide na fitness (po 3 dniach przerwy) i bede sie wazyc. Boje sie troszke:( Na wadze mojej Mamy waże troszke ponad 66 kilo, ale ta waga oszukuje- mysle, ze Mama cos w niej pomajstrowala na swoja korzysc;) Pozdrawiam!

Kluseczka, jesli podjadalas w poludnie to nie ma zadnych obaw- tragedii nie bedzie:) Ja mam zawsze masakre wieczorami. jadłabym wszystko!!! DOSŁOWNIE. Dobrze, że jutro wracam do Wrocławia, do mojej pustej lodówki i sali fitness:)

Kluseczka, ja rybe po grecku jem kilka razy w tygodniu. Jest zrowa, nietuczaca i w dodatku pyszna, nie wiem wiec czemu sie usprawiedliwiasz jakbys zjadla 4 pączki:) Juz mi przeszly wyrzuty sumienia. To glupie sie tak przejmowac. Potrenuje i mi przejdzie:)

Kurna, Dziewczyny, ja też wam powiem, ze mam straszne wyrzuty sumienia, poza tym przez caly cholerny tydzien nie schudłam nawet dekagrama:(((( Wiedzialam, ze jak przyjade w odwiedziny do rodzicow bo bede pochlaniala wszystko co mi stanie na drodze. Trzymalam sie przez piatkowy wieczor, cala sobote, dopiero dzis mnie cos napadlo. Fak!!! Mam zamiar ostro trenowac przez caly przyszly tydzien zeby zabic ten wyrzut sumienia:)

No i widzicie! Nie ma Was , a ja już zeżarlam 3 kostki czekolady!!! Kurna, kurna, kurna!!!!!! :/

Nie, no poprostu nie wierze. Już drugi dzień i nikt sie nieodzywa. A gdzie moja grupa wsparcia???

No ale postęp jest- to najważniejsze:)

Ja tez jestem troche głodna, ale zaraz wezme sobie goraca kapiel- to mi zawsze pomaga. Potem sprobuje sie skupic na jakiejs ksiazce i w koncu zasne...głodna:(

Ja tez jestem troche głodna, ale zaraz wezme sobie goraca kapiel- to mi zawsze pomaga. Potem sprobuje sie skupic na jakiejs ksiazce i w koncu zasne...głodna:(

25.08.08 To bardzo poprawny bilans. Wg lekarzy powinno sie chudnac nie wiecej niz 1 kg. tygodniowo. Wtedy jest to zdrowe i zabezpiecz przed ewentualnym efektem jo-jo, wiec gratuluje Ci jeszcze raz i zycze samej sobie zeby i mi sie udalo powtorzyc Twoj sukces:) P.S. Jak masz na imię tak w ogole?

25.08.08 WOW! zazdroszczę Ci jak cholera!!! No i gratuluję jeszcze bardziej niz zazdroszcze:) Jeszcze 4 kilogramy i cel osiagniety:) Ja bede sie wazyla dopiero w poniedzialek, a dodam, ze przez weekend nie bede ćwiczyla, wiec troche sie boje...:/

Moj chlopak tez ma balonik na przemian z kaloryferkiem. Normalnie zycie z nim jest jak sinusoida:D Tak, ja tez nie wierze, ze fitness bez diety pomoze, bo nie pomoze- to jasne. Wiem natomiast, ze kiedy dieta jest - to ten aerobic dodatkowo sie przyczynia do spadku wagi. Jasne, niektorym cwiczenia bardziej pomoga schudnac, innym mniej, w koncu każdy jest inny (dzieki Bogu!). Mysle, ze u mnie caly ten fitness i ciagle cwiczenia maja podloze psychologiczne. Codziennie sobie wmawiam, ze musze na nie isc, bo w koncu zaplacilam troche kasy i nie moge jej teraz tak po prostu wyrzucic w bloto tylko i wylacznie dlatego, ze mi sie nie chce ruszyc dupska z kanapy. Dzieki tej motywacji latam tam od poniedzialku do piatku i moze wlasnie ze wzgledu na ta czestotliwosc chudne:) A tak poza tym mam juz plan zeby kupic sobie karnet na trzy kolejne miesiace (taki trójpak:) ). Jest drogi jak cholera- dlatego wiem, ze bedzie mnie motywowal jeszcze bardziej niz ten:) Mam nadzieje, ze plan wypali, a cwiczenia nie pojda na marne:)

Czesć Frania! Paulina, rozumiem Cię- ja też bym pojechala za moim chlopcem nawet na koniec swiata i... tez bym pewnie bardzo tesknila za rodzina, przyjaciolmi i Polska w ogole. No ale coz- milosc nie wybiera;) Z tymi naszymi "dietami" jest bardzo podobnie. Ja rowniez "odkurzam" na sniadanie wszystko co mam w zasiegu reki (oprocz slodyczy) i w ogole sie nie przejmuje, bo wiem, ze i tak przez caly dzien zdaze to strawic. Zreszta im wieksze sniadanie- tym mniej chce sie jesc przez reszte dnia- przynajmniej ja tak mam. Co do fitnessu- to sie nie zgodze- mysle, ze to glownie dzieki niemu chudne. Powiem Ci, ze wszystko zalezy od tego na jakie cwiczenia chodzisz. Ja wybieram tylko te sapalajace tluszcz, bo te sa teraz dla mnie najwazniejsze. Rzezba miesni zajme sie za jakis 7 kilo:) Na razie moj tluszcz musi ze mnie, ze tak powiem- "wyplynac";) Jeśli Ty chodzisz na zajecia budujace miesnie to wiadomo, ze nie schudniesz. ba! bedziesz wazyla jeszcze wiecej, w koncu miesnie to tez masa.