cukierkowa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez cukierkowa
-
kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?
cukierkowa odpisał vitalia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pokurcz wiem cos o tym graniu...moj wraca to ja do kompa nie mam mozliwosci siąść...:P Taki juz nasz los, ale teraz posiedziec mozna przynajmniej bezstresowo:P Co do dziecka to wiem wiem, ze pierwsze i w ogole...ale oni do tego stopnia, ze Mały jak spi to sie chodzi na paluszkach (dosłownie)...wszystko powyłączane...i motywują to tym, ze jak mały miał kolki to tylko tak spał...ok ok, ale kolki miał do 3 mieisecy...a teraz ma ich już 18...ale to ich sprawa, my bedzie sie starac zeby nasza Niunia była też wspaniałą dziewuchą:D Własnie lekarz dzis kazał mi brać BUSCOPAN....to jest coś takiego jak nos-pa....tylko na receptę:)ale działanie takie samo...bede brac przez tydzien i zobaczymy...jak nie to zapytam czy moze moge brac espumisan, bo cos mi sie zdaje ze to też wzdęcia mogą być... Szkoda ze Asuila sie nie odzywa ale teraz jest w pracy, a potem pewnie zmeczona...liczę że nam zda relację dziś z weekendu i w ogóle...:) A coz dzis u Ciebie na obiadek ?? -
kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?
cukierkowa odpisał vitalia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Fajnie MOnia ze sie zrelaksowałaś w ten weekend:) No i gratuluję pierwszej zupki:D Z czasem pewnie sie wprawisz...a co do nadmiernego głaskania i trzymania dziecka jakby pod kloszem to jestem temu zdecydowanie przeciwna...owszem bede dbać o dziecko, ale z pewnoscia pozwolę mu sie przewrócić, nabić siniaka zeby potem widziałao co to jest ból i ze nie zawsze Mama lub Tata musi byc obok...trzeba to wpajać od małego, bo potem faktycznie wyrośnie na fajtłapę...:/ ten mały już taki rośnie...wqszedzie w krok w krok za nim lataja...nawet u Babci na podwórku go nie puscili tylko co chwila za nim i rece z tyłu jakby sie przewrócił...a potem sie dziwią ze im sie drze jak cos chce i jak nie dostanie to wrzeszczy:/ Masakra...a jak moj Misiek coś siostrze powie jako chrzestny to ona twierdzi ze za mało z Patryczkiem przebywa, ze co on za chrzestny, ze nie przyejzdza...nie stac nas na wyjazdy, to ok 30 zł no i psa mamy, a 30 zł dla nas to duzo:( ehhh....nie każdy rozumie, ale oni słuchac nie chcą tylko mówią ze zobaczymy jak to bedzie jak my bedziemy rodzicami...ja mam tego swiadomość ze dziecko samo musi duzo robic od małego...po to sie uczy zeby wyrosnąć na kogoś:) Cos Asia sie do nas nie odzywa...pewnie zabiegana w nowej pracy...Asia napisz coś czasem, bo tu smutno bez ciebie, w koncu to Ty założyłaś temacik:) A poza tym moj Misiek na 12 znów w tym tygodniu wiec do 18 jestem dostępna...dzis robię pieczarkową:) mniam mniam....dawno nie jadłam:) Dzis byłam tez u lekarza po skierowanie na badanie obciążenia glukozą...już przyjmuje w przychodni przyszpitalnej, ale złozyli wypowiedzenia 3-miesięczne, wiec przyjmuja niby do konca wrzesnia...wiec co sie bede zastanawaić...nie bede płacić za coś co mi sie nalezy...poszłam panstwowo po to skierowanie i następne L4 też wezmę w czwartek panstwowo...juz mam dosyć płacenia za świstek papierka:/ Tym bardziej ze za te 40 zł co 2 tygodnie (czyli ok 80 zł / miesiąc) mogę cos dokupić do wyprawki, nie??:) No to chyba na tyle...aaaa...dzis kupiłam sobie kawę zbożową i zamierzam ją pić zamiast zwykłej...trza sie oduczyć:P A poza tym ogólnie ok...tylko ten twardy brzuch mam wciąż mimo ze magnez piję 3 razy dziennie...kazął brać mi rozkurczowy buscopan 2 razy dziennie...zobaczymy:) Pozdrówki Laseczki i miłego dzionka...odezwijcie się!!!!!!!!!1 -
kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?
cukierkowa odpisał vitalia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pokurcz--->czyli od Was przeszło do nas...z małym opoznieniem...współczuje ze sama zostałas, ale cóż...nie na wszystko mąż poradzi:) Udanych zakupków zycze i iłego dzionka...ja zaraz budze mojego...albo moze nie, bo dłuzej posiedze na kafe:D:D:D -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
cukierkowa odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dzieki wielkie...a ile wazy Twoja maleństwo ?? Moje w 25 tc...z ostatniego USG w poniedziałek ważyło 620 g...jakoś malutko wydaje mi sie, ale podobno w normie:) -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
cukierkowa odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej kobietki...powiedzcie mi w którym jestescie teraz tygodniu i na kiedy macie termin?? Ja jestem tzn dzis zaczełam 26 tc...a termin z poniedziałkowego USG wyszedł mi na 26.10:) wczesniej wychodziło zawsze w okolicy 3-5 listopada...no w 14 tygodniu jeszcze wyszło z USG ze na 25 pazdziernika:) -
kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?
cukierkowa odpisał vitalia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka Kobietki...jestem teraz na chwilkę, bo potem Misiek wróci z pracki...obiadek zjemy, z psem pojdziemy i pewnie coś obejrzymy razem:) Uwielbiam takie wspólne wieczorki... A jutro jesli bede to tylko na chwilke, bo Misiek ma wolne...musimy pozałatwiać kilka spraw na mieście wiec:) Zaraz sie biorę za robienie obiadku...a co tam u Was ?? Jak minął dzionek ?? My z Niunią dzis rozpoczełyśmy 26 tydzień ciąży:) Ale ten czas leci...chociaż z drugiej strony to juz sie nie mogę doczekać aż ją zobaczę:) Coś niesamowitego...dziś kopie jak szalona:) Cieszy mnie to bardzo...wiem ze to bedzie mały urwis i mała diablica... A Ty Asia jak tu przebywasz na kafe...w tym dziale...może powoli dorastasz do macierzyństwa ?? Coraz wiecej sie nad tym zastanawiasz, myslisz i piszesz:) Takie moje małe spostrzeżenie:) Miłego wieczorka w doborowym rodzinnym towarzystwie:) Vitalia ---->koniecznie napisz co ty tam robisz z tymi przyprawami?? -
kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?
cukierkowa odpisał vitalia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aha, Monia ja chyba nie mam Twojego gg:) No chyba ze w ktorymś mailu jest....jak mozesz to mi go poslij jeszcze raz:) A u nas dzis na obiadek kotlety mielone+mizeria...uwielbiam mizerię...mniam mniam:) Tylko znow na obiadokolację, wiec wieczorem pewnie znow mnie bedzie meczył brzusio:( No to tyle chyba na teraz...pewnie jeszcze sie odezwę...aha, jest szansa na pracę dla mnie, ale....csiii....jak cos to szczególy na gg wam napiszę Kobietki...bo nie chce tu tego rozgłaszać:) -
kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?
cukierkowa odpisał vitalia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pokurcz--->co do wychowawczego to nie mam sie co łudzić, juz wiem ze mi sie nie należy niestety:( Ale jakos sobie dam radę, muszę...ważne ze narazie dzidzia zdrowa i Misiu jest obok:) reszta sie poukłada, mam nadzieje:) Ciesze sie, ze miło spedziłas wczorajszy dzionek...u nas dzis juz super pogoda, słonce srednio wychodzi ale jest przyjemnie ciepło z wiaterkiem:) wiec tak w sam raz:) Asia mam nadzieje, ze sie nie zniechecisz...kurcze, udało Ci sie jednym słowem...wiem, ze zapach zapachem, ale faktycznie blisko no i kasa jest niezła, a to teraz bardzo wazne..a napisz nam co dokładnie tam robisz?? Co do zabawek to postanowiłam sie wstyrzymać faktycznie, mamy teraz wazniesjze wydatki...a poza tym jak juz pisałam znajomi beda mieli wieksze pole do popisu:P Wczoraj mi jakos zleciało...chociaż od wieczorka i dzis od rana czuje sie zle, boli mnie w dole brzucha..nie wiem dlaczego...pije ten magnez...wziełam tez tabletke rozkurczową, ale niewiele pomaga...wciąż mam twardy brzuch...sama nie wiem...moze juz schizuje i sie zamartwiam, a dzis miałm takie sny ze maj gad...mowie wam...chyba zaczynam odczuwac ze to juz tylko 3 miesiące do porodu:) A tak w ogóle to Asiu...faktycznie, narazie jestem zadowolona z siebie w ciąży, każdy mowi ze wyładniałam...ze wyglądam slicznie...narazie nie mam rozstępów, cera tez mi sie poprawiła:) W ogóle sie sobie podobam:) Smaruje sie jednak balsamem ujedrniającym na wszelki wypadek:) Ja wczoraj tez sie drzemnełam...bo ostatnie noce nie dosc ze gorące to jakies bezsenności mnie trapią, co chwile się budzę...podobno to normalne w ciąży...ehhh...coraz wiecej tych dolegliwosci ciazowych ostatnio... A Moj Misiek jutro ma wolne:) wiec pewnie mnie nie bedzie:P Idzie oddać krew, jak co miesiąc...no i dlatego ma wolne:) A dla mnie czekolady, juz sie nie mogę doczekać:P:P:P hihihih -
kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?
cukierkowa odpisał vitalia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No własnie...dlatego albo dam liste, albo powiem po prostu...kupować wiec pewnie nie bedziemy:) Bo potem znajomi beda mieli wieksze pole do popisu:P:P:P Pozdrowionka:) -
kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?
cukierkowa odpisał vitalia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale mnie chodzi czy do wyprawki dla noworodka dołączyć (w spisie) jakies zabaweczki: gryzaczki, grzechotki itp, czy poczekać...moze ktos zrobi nam prezencik:) -
kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?
cukierkowa odpisał vitalia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aha Monia ja tez nie lubie nocek, nie wysypiam się...zawsze jakies dziwne mysli mi sie włączają:( bardziej niz normalnie...tylko nie o drzwi a raczej ze cos mu sie stanie na dole, w tej kopalnii...niby codziennie moze sie cos stac, bez wzgledu na godzine ale na nocki jakos tak dziwnie mi sie siedzi...a teraz jeszcze te upały...dobrze ze narazie ma na 12:) -
kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?
cukierkowa odpisał vitalia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jezu...ten upął mnie wykończy...nie daje rady juz...noc nie przespana, bo za gorąco...spocona sie obudziłam:/ od razu prysznic ale niewiele dało:( ehhh....cóż, jakos musze to przetrwać... Pokurcz-->narzekaj sobie...przeciez po to tu jestesmy między innymi:) Fajnie, ze na basenik lecisz...ja siedze w domu i sie nie ruszam i tyle... Asia a jak tam z nową pracą ?? Wszystko pozałatwiałas ?? Odezwij sie bo jestem ciekawa:) dzis znow pewnie przeleżę połowę dnia, ale to wskazane ze względu na ten twardy brzuszek i na to połozenie miednicowe..ale jak tu lezec jak sie do mnie wszystko klei:/ ehhh...no juz nie narzekam:) Milego dnia Kobietki...odezwijcie sie:) -
kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?
cukierkowa odpisał vitalia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
widze ze jestesmy w komplecie:D -
kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?
cukierkowa odpisał vitalia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka kobietki... Po pierwsze gratulacje dla Asi...super ze ci sie udało z nową pracą...oby było tylko lepiej niż w poprzedniej...ja mam nadzieje, ze tez kiedyś trafię do jakiegoś biura...bo to by mi odpowiadało najbardziej, ale znając moje szczescie i życie pozostanie mi praca w sklepie:P Jeszcze raz duza buzka za to i trzymam kciukasy!!! Co do sweterków, to dziekuje za pochlebne opinie...a figura nie az taka znow idealna, no co wy...tylko sie wyprostowałam na fotkach zeby bylo dobrze widać:P A fotki są sprzed roczku...tylko te ostatnie, gdzie sweterki wiszą na wieszaku są aktualne:) Wczoraj mnie nie było, bo czułam się tak fatalnie...zresztą dzis nie lepiej...masakra:/ Wczoraj siedziałam u lekarza prywatnego 3 godziny...taka była kolejka...szok po prostu....:/ A na dodatek chciałam wrócić wczesniej, tuż przed Miśkiem i mu obiadek zrobić...wsiadłam w autobus i mnie wywiózł na drugi koniec miasta...dobrze ze wkierunku z którego Misiek jechał, to wysiadł i wracalismy na piechotę razem:/ grrrr.... Dzis skwar na maksa...aż mi sie ciężko oddycha..wczoraj lekarz powiedział, ze mam dzidzie ułożoną miednocowo, wiec musze wiecej lezec na lewym boku:( Zmartwiłam sie tym troszkę...mam nadzieje, ze bedzie ok...a poza tym powiedział ze mam za twardy brzuch:(:(:( I musze pic wiecej magnezu...boje sie strasznie ze cos bedzie nie tak:( A poza tym przytyłam ok 6-7 kg jak narazie, ale nie wiem gdzie bo ja tam w ogóle tego nie widzę:) No moze czuje troszkę...bo mi ciężej, ale ogóle wszystko poszło w brzuszek, dzidzię no i w cycusie:) Naprawdę cieszę się, że komus podobaja sie moje sweterki...teraz nie bardzo mam chęć do robótek...nie mam siły, ani natchnienia...jakos lepiej idzie na jesień iw zimę...zresztą narazie nie latałam i nie kupowałam sweterków do sprucia...zobaczymy, bo moze jesienią znow cosik się ruszy:) A taki sweterek troszkę się robi...jakiś tydzień, albo raczej dwa tygodnie, bo po co się spieszyć...jak mi sie chce to chwytam za druty i dziergam:) A na nerwach gram perfekcyjnie...spytajcie mojego Misiaka...potwierdzi to z pewnością:D Pozdrowionka, czekam na was:) -
kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?
cukierkowa odpisał vitalia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ależ sie rozpisałam...a jeszcze nie powiedziałam co na obiadek dzis wymysliłam:) Otóż nie lubię jesc ciężkich obiadków w takie ciep[łe dni, więc dzis będą naleśniki z serem białym:) mniam mniam:) Tym bardziej ze Misiek wraca ok 19-stej i też za bardzo nie chce w niego wpychać mięcha na noc:)A jutro jemy fasolkę szparagową, pewnie już jeden z ostatnich razów...bo chyba się juz powoli kończy...szkoda:( Asia, nie martw się nudą...czasem po prostu się nie chce czegoś i już...tym bardziej jak w tygodniu masz wolną tak naprawdę tylko niedzielę to lubi się poleniuchować:) I naprawdę masz tyle zmartwień, ale wiesz co...musisz sobie trochę dać luzu...szkoda ze nie mieszkam blizej bo byśmy gdzieś wyszły czasem, chociażny żeby pobuszować po \"lumpeksach\" nawet jeśli nic byśmy nie kupiły...czasem warto się oderwać, bo jak sie już zastanie to koniec...potem się już nic nie chce...wiem ze z kasą same problemy, wiem bo wiecie jak jest u mnie, ale staram się wyjść chociażby na spacer...albo do parku...ogólnie do ludzi... Naprawdę szkoda ze nie mieszkamy blizej siebie:( Pozdrówki kobietki i do napisania -
kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?
cukierkowa odpisał vitalia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A Monia chyba zabalowała wczoraj...pod nawałem gości nie uraczyła nas słowem...mam nadzieje,ze dzis zdasz relacje z wczorajszej imprezki ??:):) To prawda Asia...macieżyństwo zmienia zycie i to często o 180 stopni...ja juz sie nie moge doczekac jak zobacze moją Niunię:) Mam wiele obaw...czy dam sobie radę, czy bede wiedziała co zrobić w takiej czy takiej sytuacji...martwię się też o te nieszczesne finanse:( Ale bede sie starała zeby moje dziecko miało to co najlepsze...a jedno juz ma - MIŁOSC SWOICH RODZICÓW...:) Czasem tez mi nudno...tzn moze nie nudno, nie narzekam, ale taka monotonia...człowiek wciaz do czegos dazy...kazdy dzien jest podobny do poprzedniego...i tak niestety mija całe zycie...i to od nas zależy jak je przezyjemy...czy zostaniemy w monotonii czy zechcemy cos zmienic:) Ja sie staram cos zmienic...staram sie zeby moj Misiu sie mna nie nudzil i ze mna nie nudził...a juz wlistopadzie nie bedzie czasu na nude:) Dzis idziemy na spacerek z przyjaciółmi, wiec pewnie mnie juz nie bedzie, ale jutro sie poprawie...od ok 11 bede dostepna, wiec jak cos to sie odezwe:) Pozdrawiam i zycze slonecznej niedzieli:) W koncu mamy lato:) -
kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?
cukierkowa odpisał vitalia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ok, zaraz dla Kociaka pobudka i barszczyk na obiadek:) mniam mniam:) A potem nie wiem co...pewnie sjesta poobiednia, albo TV albo kompik...jak znajde chwilke to wskocze na kafe, ale nic nie obiecuje:) Pozdrowki Kobietki i miłego dzionka...dzis nareszcie słonecznie i ciepło...tak jak lubię...czyli ciepło ale nie aż tak upalnie:) A słonko swieci wiec i nastrój super:) -
kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?
cukierkowa odpisał vitalia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aaaa..i uwielbiam pasztet z pomidorami...w ogóle uwielbiam pomidory:) Jem codziennie z nimi kanapki:) A poza tym to znow jestem głodna...hehehe -
kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?
cukierkowa odpisał vitalia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
E tam, piszę normalnie...a moj Misiek to ma ze mna urwanie głowy:) mowi ze jak Zuzia bedzie taka jak Mama (a tak bedzie na pewno,odziedziczy moj \"charakterek\") to on ma \"pozamiatane\":D:D:D Dwie takie to juz mu na głowe wlezą bez dwóch zdań... A inna sprawa że kocham swojego Misiaka nad zycie i nie wyobrażam sobie zeby było inaczej:) Jest naprawdę wspaniałym człowiekiem a po tym co przeszedł (jak go rodzice wyrzucili z domku, to mieszkał na dworcu:() jest naprawdę wartościowym człowiekiem...podziwiam go za to że z tego wyszedł...że nie został jakimś tam ćpunem czy coś tam...wiadomo co sie dzieje na dworcach:/ Podziwiam go za to kim jest i jaki jest....szanuje wszystko...dopiął swego, ma mnie, mieszkanie, dzieciaczek w drodze:) Zycie mu sie odpłaca, a mimo to pozostaje wciąż kimś wyjątkowym:) No starczy, bo jeszcze sie rozkangurzy:D A ja dzis na obiadek robię placki ziemniaczane:)Dawno nie jadłam...chętnie podjem sobie,a jutro planuję zrobić barszcz czerwony...uwielbiam go...jeszcze zawsze robię taki gęęęęsty, z ziemniaczkami, buraczkami pokrojonymi w słupki w środku i z fasolką czerwoną z puszki:) mniam mniam:) Czekamy więc na foteczki:) Aha, Asia...dostałam kasę z ZUSu na konto...wiesz ile?? 288 zł:/ marne 288 zł...a liczyłam na 340 :/ ehhhh...znow bedzie ciężko do końca miesiąca....bo cóż tu można kupić mając 100 zł na tydzień na życie...to chyba nie jest dużo, co ?? ale jakoś starcza nam...musi...jakoś staram się tak gospodarować żeby wystarczyło...pewnie moi rodzice cosik tam jeszcze podeślą, bo jeszcze lekarz mnie czeka w poniedziałek (40 zł)...no i za 2 tyg. znowu lekarz:/ ehhh...ale nie ma się co martwić na zapas...jakoś to bedzie:) Dobra, ja też zaraz robię obiadek...a potem na miasto...super, bo mam dzis ochotę na spacerek z Misiem...wyjsc i sie pzrwietrzyć troszku:) miłego popołudnia Kobietki:) A ja jak zwykle jak juz zaczne pisać to skonczyć nie mogę:D -
kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?
cukierkowa odpisał vitalia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka....faaaajnie, chce zobaczyc sweterek koniecznie...:) Zjadłam obiadek...pozno bo pozno, ale było pycha:) A na deser Misiek kupił nam ciacho:D do kawki...ostatnio to słodycze mogę pochłaniać tonami...szczególnie po południu do kawy, zawsze musi coś być...tzn nie zawsze, bo ostatnionie było za co...ale chociaż pączuś:P Uwielbiam kapuśniak, szczególnie bardzo kwaśny:) A dzis skonczyłam robić nowe dzieło na drutach...jeszcze tylko wykończyć i bedzie gotowe...jak skończę, to zrobię fotkę i Wam się pochwalę, co Wy na to?? Miłego wieczorka...ja niedługo z psiakiem ide na spacerek, bo Misiu śpi, a potem pewnie wieczorek razem spędzimy:) I juz sie nie mogę doczekać jakiejś kolacji:D -
kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?
cukierkowa odpisał vitalia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jak to się dzieje, że zawsze ja otwieram kolejną stronę swoim wpisem:P:P:P hehehehe -
kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?
cukierkowa odpisał vitalia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oki, więc czekam...:) Udanych zakupów... Ja piję też tylko rozpuszczalną, no chyba że nie mam to wypiję sypaną, ale też dosłownie z płaskiej łyżeczki...a jeszcze lepiej na oszukanie piję cappucinko:] Teraz wypiłam kakao i zjadłam kanapki z dzemem:) Mniam...ostatnio mam takiego smaka na dzem i słodkie że szok!!!Wczoraj albo przedwczoraj otworzyłam dzem a juz go prawie nie ma...moge jesc go ze słoiczka łyżeczkami:P Pozdrowionka...Vitalia pobudka:P:P:P -
kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?
cukierkowa odpisał vitalia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Monia no to masz juz cały plan na dzien:) Fajnie ze możesz isc na spacerek:) A tak w ogóle to mieszkasz w bloku czy w domku, no i przypomnij mi w jakiej miejscowości? Ja kawkę chyba tez wypiję...piję taką oszukaną słabiutką z mlekiem, wiec chyba nie \\zaszkodzi...czasem dwie wypiję:P Śniadanko tez chyba zaraz zjem, bo juz mi Niunia w brzuszku sie doprasza:) Miłego dnia życzę...korzystaj ze słonka:) POZDROWIENIA -
kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?
cukierkowa odpisał vitalia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka Lasski...ja juz wstałam...mam nadzieje,ze dzis sie spotkamy i troche sobie poklikamy:) U nas dzis chłodno, ale przynajmniej słońce narazie świeci więc jakoś tak pogodniej na duchu... Mimo wszystko wciąż martwię się o tą kasę, ale wierzę, że będzie oki... Odezwijcie się jak tylko będziecie...PORANNA KAWKA CZEKA!!! -
kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?
cukierkowa odpisał vitalia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No i Asia gratuluję samozaparcia....:) Cwicz cwicz...na pewno wyjdzie Ci to na dobre...nie zebym miała zarzuty do Twojej figurki, ale czasem się trochę zmeczyć to dobra rzecz...ja bym pograła w siatkówkę, ale w moim stanie...chyba z rok muszę poczekać:P