Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

baksak

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. baksak

    Blask Turcji...

    Jeśli chodzi o pracę to większość osób pochodzenia tureckiego żyjących w Europie zajmuje się właśnie gastronomią (chociaż większość z nich prowadzi własne, świetnie prosperujące knajpy). Dobrym pomysłem wydaje mi się również branża tekstylna - import odzieży. Sami wiecie jak u nas z cenami i jakością ubrań. Przy każdym pobycie w Turcji robię zakupy na kolejnych kilka miesięcy - a potem koleżanki tylko wzdychają z zazdrości :P, Kilka osób zajmuje się również importem żywności głównie do Niemiec z Turcji choć coraz częściej i do Polski.
  2. baksak

    Blask Turcji...

    Cześć, Już odpowiadam na pytania :) To czy mężowi się podoba w Polsce - spędził tu łącznie ok. 2 lat. Zdążył się więć już przyzwyczaić. Na początku każdemu jest ciężko na obczyźnie. Zanim trafił do Polski "wędrował" wcześniej ok 5 lat po Europie - taki z niego obieżyświat :D Dlatego też wiele rzeczy jego oczy widziały i zarazem łatwiej jest mu z adaptacją. Jeśli chodzi o problemy z akceptacją społeczeństwa.. Hmm.. mieszkamy w dużym mieście i bezpośrednio nie zauważamy jeszcze tego problemu. Jedynie znudziły mnie już spojrzenia 90% mijanych osób. Jakby nigdy obcokrajowca nie widzieli :P Moja rodzina pochodzi jednak z mniejszej miejscowośći i rodzicom troszkę ciężko się przełamać do końca. Zawsze będą mieć jakieś ale.. Jeśli chodzi o pracę to jak na razie jest OK. Chociaż praca obecna to mam nadzieję nie na długo. Nie chcę aby mąż do końca życia pracował w gastronomii - no chyba że otworzymy coś własnego - taka opcja też wchodzi w grę. Dodatkowo obecnie pracuje wśród Kurdów i jednego Araba - a sam jest Alewitą z Istanbulu.. ciężko im się jest dogadać.. Dwa różne światy! Co do języka to coraz sprawniej idzie mu z polskim jednak nie rwie się bardzo do nauki. Po takim czasie spędzonym tutaj już powinien swobodnie mówić. Tak właściwie dopiero jak podjęliśmy decyzję o ślubie i zamieszkaniu współnym tutaj (6 mies temu) uświadomił sobie że język mu będzie niezbędny. Wczęśniej baaardzo się bronił przed tym :)
  3. baksak

    Blask Turcji...

    Dziękuję yavrum za zaproszenie. Łatwiej jest odpowiadać na pytania na temat własnej osoby niż pisać samemu. Jestem już po stronie tych co mają Szczęście obok siebie - mężatka od 3 miesięcy - oczywiście małżeństwo polsko-tureckie :P Żyjemy w Polsce. Jak do tej pory wszysyko układa się po naszej myśli.. Oby tak dalej :) Dzisiejszy dzień to kolejny krok w przód. Mąż po 3 miesiącach walki z Urządem Wojewódzkim odebrał kartę pobytu. Huurraa :)
×