Mi sie przydawal, jak maluszek przebudzal sie w nocy to szybko wlaczalam podgrzewacz, mieszalam przygotowana miarke proszku z woda, podgrzewalo sie bardzo szybko i bez wychodzenia z lozka bo mialam wszystko obok:P gdybym musiala po kilka razy w nocy latac do kuchni grzac wrzatek to chyba bym ocipiala:O