hmmm...ja biore yasminelle od kilku dobrych miesiecy..na poczatku byly przeokropne bole piersi, troche zawrotow glowy i mdlosci alesie uspokoilo..tradzik w jakims stopniu mnie gnebi ale nie na tyle duzym zeby podnosic alarm..zadnego wzrostu piersi nie zauwazylam ( przy moim malym B troche szkoda ;p ) ale spadła mi ochota na mizanie z moim misaczkiem...no i robie sobie przerwe i zobacze jak to dalej bedzie :) minus przeogromny to cena - 45 zl ... :(