Otto Katz

{ (czarnoskóre kobiety też są niesamowicie piękne ) } Ja tam wole azjatki. ;)

I jeszcze jedno skoro topik dotyczy bibli a nie związków. Czym by bibli nie była zawarty w niej opis nie przedstawia Boga jako istoty wszechmocnej i nieomylnej. Choćby potop świadczy o tym ze się mylił a za jego pomyłkę załaciło całe (wyjątki to arka) życie na ziemi. Drugi to ten gdzie jedna babka w słup soli się zmieniła. Itd. Itp.

--> maalutka Był w połowie zydem a wpolowie duchem świetym. Tak dla przypomnienia. :>

{ Sami nie wiecie kim i czym jest.Po prostu gdybacie. zastanowcie sie dlaczego ateisci teraz tak sie\"rozplenili\"dlaczego kiedys dla czlowieka niepojety byl wszechswiat,ziemia,powietrze,wszystko,ale znali Boga. } Ludzie sa mądrzejsi niz kiedys. Z tego co wiem nie można znać kogoś kogo się nie widziało, nie słyszało, itd. Wszechświat dalej nie jest \"pojęty\". I ponowie pytanie do wierzących. Skoro wszystko wiadomo Bogu bo przecież jest istotą(czy czym tam) wszechwidząca bo wszechmocną, po co test w postaci życia na ziemi, po którym dla niektórych ma być na groda(raj) i kara (piekło)? Od razu dobrych do nieba złych do piekła. Nie trzeba nic testować. Testy sa potrzebne gdy czegos nie wiemy. Chceci mi powiedziec że Bóg czegos nie wie ? A więc musi być omylny. Tak wynika z logoki. Ułomnej wiem o tym ale tylko ja mi dano by próbować zrozumiec to co mnie otacza.

--> Kamelia Jedyne co mam by próbować to wszystko pojąc to logika. A ona mówi ze sens życia przedstawiony w bibli jest bez sensu. Pozbywając się logiki dyskusja nie ma sensu.

--> a ja mysle Ale elaborat. { Nie chce was nawracac,chcialam tylko przekonac ze Bog jest i jakby tego nie nazwac to jest on Duchem(osoba). } Nigdy i nigdzie nie napisalem ani nie powiedziłaem ze go nie ma. Ja tego nie wiem i byłbym głupcem gdybym miał taka pewnośc. { Podawalam przyklady z biblii(w tej kwiestii wg mnie najlepszego zrodla wiedzy o Bogu),ale wy macie lepsze zrodla,waszym zrodlem sa wasze i innych ludzi przemyslenia.} Tak na dobą sprawe nie widomo czym jest biblia więc kwestia wiarygodności źródeł pozostaje otwarta. { A czy to na czym sie opieracie to nie ludzkie spekulacje niczym nie udowodnione i oparte? } Wszystkie religie są wynikiem ludzkich spekulacji. { Skoro uwazacieze ludzie powstali w wyniku ewolucji } Ja tak nie uważam. Przyznaję sie beż żenady, nie wiem jak powstali ludzie. { Skad te ludziki wiedzaly o tym ze ziemia jest kula,ze istnieje wszechswiati wiele wiele innych rzeczy? } Słyszałas kiedyś o Dagonach ? Oni wiedzieli o wiele więcej. Bez posiadania żadnej księgi. { Moze od kosmitow? } Może. Czy bardziej mi by to odpowiadalo ? Nie najbardziej odpowidałby mi fakt historyczny. { I dreamer nie zadawaj mi kolejnego pytania z serii: \" a dlaczego...?\" } Nie zadjąc pytań nigdy nie uzyskamy odpowiedzi.

{ Bez zaawansowanego myślenia nie można mieć pożytku z zaawansowanej techniki. } \"Zaawansowane myslenie\", czy inny deczko stan świadomości. Jak zwał tal zwał... byc może przy innej świdomości te wszystkie \"zdobycze\" nie są potrzebne.. Jak zwykle .. pogoń za własnym ogonem.. :o

No niech bye se to było i 500 tys lat. Mnie zawsze zastanwia jedno. Czemu skok cywilizacyjny odbył sie na przestrzeni ostatnich 2000 tys.

Mnie to tylko rozsmieszyło. Nic komentowałem wypowiedzi.

--> a ja myśle { Jaki jest sens ludzkiego życia? Każda odpowiedź na to pytanie wiąże się z religią. Można więc spytać, czy w ogóle warto je zadawać? Odpowiadam, że człowiek, który uważa życie swoje i innych istot ludzkich za bezsensowne, jest nie tylko nieszczęśliwy, ale właściwie nie zasługuje na życie. } Ten wywód stawia pod znakiem zapytania to czy myslisz. :( { Odkrycia einsteina,to nic w porownaniu odkrycia Boga. } Byc może. Teorie Einsteina sie powoli potwierdzaja. Istnienia Boga nic nie potwierdza. { niesliertelnym,nie dala mu 100%satysfakcji,eh dobra niewazne. } Co do satysfakcji to wiedzieć nie będziemy. On wg ciebie nie posiada niesmiertelnej duszy ? { I tak macie inne spojrzenie ,wiec sie niegdy nie zgodzimy...w tej i innych kwestiach. } A po co. Chodzi li tylko o wymiane przemyśleń.. itd. { Mysle ze najlepiej bedzie jak sobie sami podyskutujecue,bo widac ze sie idealnie dobraliscie,heheh rozumiecie itd.} Bez drugiej strony \"barykady\" nie ma takiej przyjemności. ;) { dreamer powiem ci ze po rozmowie z toba i mala,po prostumnie glowa boli,nic nie wnosi,tylko ...mnie osobiscie meczy,wiec } :D Sorry... nie mogłem się powstzrymac.

{ to takie zalosne... ;-/ } Psssssss.. uszło ze mnie powietrze.

--> Blizna Za wikipedią. { Subiektywizm to kierowanie się w działaniu oraz w ocenie faktów i zjawisk wyłącznie własnym sposobem widzenia; stronniczość. W naukach socjologicznych jest zaprzeczeniem ujęcia charakterystycznego dla socjologii, mianowicie o obiektywności istnienia świata społecznego. Świat społeczny to suma świadomości członków zbiorowości – nie ma obiektywnej pozaświadomości rzeczywistości społecznej. } Sorry że znów cytat ale lepiej tego nie umiałbym przedstawić. Chcesz czy nie ukształtowało cię otoczenie( wszerokim rozumieniu). Można próbowac być obiektywnym. Ale zawsze w ocenach będziemy sie kierowac nabytym doświadczeniem.

--> Blizna Rzaczej pogodziłem sie dość dawno że wiele jescze długo nie zrozumiem. Co nie wyklucza tego że może kiedyś zrozumiem. Generalizując. Skąd wzięła sie \"wiara\". Z ludzkiej potrzeby poczucia pewności. Mnie moja niepewnośc nie ogranicza. Może to doś enigmatyczne ale na dzień dzisejszy tylko tak potrafię(lub mogę) się wytłumaczyć.

--> Blizna { Obiektywnie patrzac ludzkie zycie nie ma sensu } Obiektywizm nie istnieje. IMHO. Co do sensu moze to jest sens. ;)

--> Blizna Stwierdzenie bez sensu. Za wikipedią. { Choroba - jedno z podstawowych pojęć medycznych, ogólne określenie każdego odstępstwa od stanu określanego jako pełnia zdrowia organizmu. Dokładne sprecyzowanie stanu określanego jako choroba jest równie trudne jak określenie stanu pełni zdrowia, gdyż podlega subiektywnej ocenie. }

--> a ja mysle Myśle ze nie będzie mu się chciało.

--> a ja mysle Cóż jeżeli większośc wg ciebie stanowi wzorzec do nasladownictwa... { A zwierzatka maja instynkt,my mamy cos wiecejniz ins tynkt.Jesli bysmy sie tylko tym kierowali no coz..cienko widze ludzkosc. } Przemawia prze ciebie pycha tak typowa dla normalnych ludzi.

--> a ja mysle { Wiesz z tym mozna walczyc.Tzn.Homoseksualista,moze starac sie leczyc.Mowia ze to taka ich natura....hmm moze i tak ale to nienaturalne,jakby nie patrzec. } Zdefiniuj najpierw co to znaczy \"naturalne . { Jak ktos jest chory robi wszystko by sie wyleczyc. } Jak wyżej. Zdefiniuj wzorzec, wg. którego cokolwiek można ocenić jako chorobe. { Wiem ze latwe to nie jest bo to ma podloze gleboko w psychice,ale....wielu ksiezy i ludzi na swiecie,zyje np.w celibacie} Jest to wysoce niezdrowe. To tak jak by wpaść na pomysł że można by było nie śikać lub (to drugie). Przecież to taki paskudne czynności i odwracaja uwagę od tego co naprawdę jest istotne. :o { ,maja pewnie pokusy,ale walcza z tym i daja rade(przynajmniej wiekszosc) } Wiesz co to sa polucje ? Natury nie da sie oszukac i kropka. { Wsrod SJ sa rowniez i dawni homoseksualiscie,wiecjest dowod na to,ze mozna cos z tym robic. } :D

{ Prawidziwe wyzwolenie czlowiekowi daje jedynie pozbawienie zycia innego czlowieka... delektowanie sie swiadomoscia popeleniania potwornego grzechu...} No więc ja też bardzo szybko oceniam te słowa. Sa to słowa psychicznie chorego chama. IMHO. Do wolności (przynajmniej mnie) wystarczy świadomośc że mógłbym zgrzeszyć a tego nie robię. { nie mozemy tworzyc jak Bog nigdy tego nie bedziemy w stanie tego robic jedynie } To jest własnie zabijająca mysli pewnośc (czy wiara) skoro ktos wie że czegoś nie może na pewno tego nie będzie próbował zrobić.

{ u Boga nie ma Równych i Równiejszych. nie byłby sprawiedliwością.} Sprawiedliwośc to wynalazek ludzi.

O rany.... nie ważne to jest.

--> Kamelia (nie uważam się za ateiste) Mając pewność nie znajdziesz prawdy. Zreszta osoba mająca pewnośc nie będzie jej poszukiwała.

Wiecie że za komuny książki Krishnamurtiego były zakazane ? Mozna było kupić tylko z \"podziemnych\" wydawnictw.

{ W ciągu całej historii religii jej przywódcy zapewniali nas, że jeżeli będziemy dopełniać pewnych obrzędów, powtarzać pewne modlitwy lub mantry, stosować pewne rytuały, tłumić pragnienia, kontrolować myśli, wyciszać namiętności, ograniczać swe apetyty i powstrzymywać się od zaspokajania seksualnych pragnień, to dzięki takiemu umartwieniu umysłu i ciała znajdziemy coś poza samym życiem. To właśnie czyniły w ciągu wieków miliony tak zwanych religijnych ludzi, już to żyjąc w odosobnieniu na pustyniach, w górach, w jaskiniach albo wędrując od wsi do wsi z żebraczymi miseczkami, już to grupowo skupiając się w klasztorach i zmuszając swoje umysły do uznania jakiegoś ustalonego wzorca myślenia. Ale umysł udręczony, umysł złamany, umysł, który pragnie uciec od wszelkiego zgiełku, który wyrzekł się zewnętrznego świata i z powodu dyscypliny i konformizmu stał się tępy -jeżeli taki umysł, choćby najdłużej szukał, cokolwiek znajdzie, to znajdzie to tylko na miarę własnego zniekształcenia. }

A ja wleje to co juz wiel razy wklejałem na tym forum. Mój ulubiony filozof. Jiddu KRISHNAMURTI { W ciągu wieków człowiek szukał czegoś poza sobą, poza materialnym dobrobytem - czegoś, co nazywamy prawdą, Bogiem czy rzeczywistością w jej stanie pozaczasowym, czegoś, czego nie mogą zakłócić niesprzyjające okoliczności, myśli czy ludzkie zepsucie. Człowiek zawsze zadawał sobie pytanie: czym jest wszystko wokół? Czy życie ma w ogóle jakiś sens? Widząc nieustanny chaos, brutalność, rewolucje i wojny, nie mające końca rozłamy na tle religijnym, ideologicznym i narodowym, człowiek pyta z poczuciem głębokiego niepokoju: co należy czynić? Czym jest to, co nazywamy życiem? Czy istnieje coś poza nim? I nie znajdując tej bezimiennej rzeczy, która ma tysiące imion i która od wieków stanowi przedmiot ludzkich poszukiwań, żywi wiarę - wiarę w zbawiciela lub jakiś ideał. Wiara zaś jest źródłem przemocy. }