Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AnnaSzn

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez AnnaSzn

  1. Witaj Sylwia72!:) Ja też chcę zrobić badania prenatalne, w końcu po 30-tce wszystko może się zdarzyć. Będę spokojniejsza jak zrobię te badania. Jak na razie, to jesteśmy najstarsze na naszym topiku;) Odebrałam dziś swoje badania krwi i hematokryt mam poniżej normy, niską hemoglobinę i mało erytrocytów (choć w normie). Muszę brać witaminy i żelazo. Jutro zaczynam 9 tydzień;) Oby dalej spokojnie do przodu!:) Pozdrawiam!:)
  2. Witaj Motylek27!:) No i dobrej nocki, skoro już się kładziesz spać:) Ja jestem senna w dzień, w nocy buszuję do 2:00-3:00,
  3. Witaj wasiulka!:) Fajnie, że do nas dołączyłaś:), no i gratuluję owocnej terapii!:) Dbaj o siebie i bądź tu z nami:) Dziewczyny, ja to kawę będę piła do końca! Mam tak niskie ciśnienie, że jedna kawa dziennie nie zrobi mi krzywdy;) Nikito, co do rodzenia zdrowych dzieci przez palące, to nie jest do końca prawda. Może wizualnie te dzieciątka są zdrowe, ale tak naprawdę skutki mogą wyjść w ich dorosłym życiu - czyli np. podatność na różne choroby. No i te dzieciaczki po porodzie są niespokojne i często płaczliwe - mają najzwyczajniejszy w świecie głód nikotynowy. Bardzo lubiłam palić, ale swojemu dziecku nie zafunduję raka, czy ewentualnej niższej masy ciała przy urodzeniu i głodu nikotnowego, tylko dlatego, że mam brzydki nałóg. Teraz odrzuciło mnie niemal natychmiast, z córką paliłam do prawie 4 miesiąca (do tej pory mam wyrzuty sumienia z tego powodu). Zgadzam się z tobą, że kobieta z widoczną ciążą i papierochem wygląda paskudnie! Pozdrawiam!:)
  4. Na ulotce Boldaloinu napisane jest, że w przypadku kobiet w ciąży o przyjmowaniu tego leku przez ciężarną powinien zadecydować lekarz. Te tabletki bierze się 3 razy dziennie po jednej, więc jak ciężarna weźmie jedną, to na pewno nic się nie stanie. Zresztą groźniejsze są zaparcia, gdyż parcie na kupę może spowodować skurcze macicy i poronienie. Lepiej nie prowokować macicy:) A jak wezmę tabletkę i spokojnie bez sensacji zrobię co trzeba, to chyba zdrowiej:) Wiem, że na pewno trzeba zrezygnować z herbatek typu Pu-Erh. Mój lekarz to mądry facet i trucizny nie kazałby mi brać, dzięki niemu urodziłam moją córką, bo jedyny przejął się mną i za wszelką cenę pomagał w utrzymaniu ciąży:) Ziuuutek jeżeli ciągnie cię do fajek, to nie rzucaj ich z dnia na dzień. Lepiej i zdrowiej powoli, no i palić coraz słabsze. Kup sobie R1 i walcz:) Ja byłam w lepszej sytuacji, bo mnie samo odrzuciło, ale wcześniej też się bałam, że nie dam rady rzucić palenia. W końcu fajeczka, kawusia i ploteczki z koleżankami to super sprawa:P
  5. Widzę, że tu więcej kobitek rozwiązywało problem zaparć fajeczką i kawusią z rana? Ja też tak miałam, ale od przeszło tygodnia nie palę - samo mnie odrzuciło. Kurczę, szkoda, że fajki takie szkodliwe. A żeby was trochę postraszyć, to powiem wam, co mówi na temat palących ciężarnych mój ginekolog. Twierdzi, że podczas porodu od razu poznaje, czy matka paliła. Łożysko niepalącej jest różowiutkie, jędrne i zdrowe a pępowina gruba jak kciuk, co oznacza, że dzidziuś dostawał dużo składników odżywczych i tlenu. Mama paląca ma łożysko przysmalone, ciemne, sflaczałe, z wyglądu niezdrowe, a pępowina jest cienka jak mały palec. Ponadto, gdy rodzi się wcześniak, to dzieciaczek mamy palącej ma mniejsze szanse przeżycia, jest mniejszy i waży nawet do 400 gram mniej, co przy wcześniactwie to żyć a nie żyć. Mnie takie argumenty przekonały do tego, żeby się postarać i dać dziecku jak najwięcej szans na zdrowie:)
  6. Dawaj Ziuuutek, zrobimy sztuczny tłok:) Dla mnie to już druga ciąża (z jednym poronieniem trzecia), więc jestem troszkę obcykana co i jak:) W trakcie pierwszej ciąży musiałam wszystko wiedzieć, obłożona byłam książkami z zakresu ginekologii, położnictwa, patologii ciąży itp. Ale przydało się, bo wszystko co się ze mną działo doskonale rozumiałam i widziałam. Pierwszą ciążę miałam zagrożoną i to że donosiłam ją do końca ze szczęśliwym rozwiązaniem to cud. Miałam dwa poważne krwotoki (w 7 i 12 tygodniu ciąży), dwóch lekarzy w szpitalu uparcie chciało mnie skrobać, bo wmawiali mi, że ciąża obumarła. A moja córcia urodziła się zdrowa jak rzepa, choć 5 tygodni przed czasem:) Buźka dziewczyny!
  7. Oga kup sobie tabletki Boldaloin, ja to brałam przy pierwszej ciąży i nie miałam zaparć. To lek ziołowy (przeczyszczający) i polecony mi przez ginekologa. Teraz też zaczęłam brać i wystarczy mi jedna tabletka:) Pozdrawiam!:)
  8. Witajcie dziewczyny! Coś niemrawo kręci się nasz topik, koleżanki styczniówki szaleją i mają już przeszło 2 tysiące wpisów, nawet marcówki nas przegoniły;) Olciu_M, sprawdzałam ten chiński kalendarz i wychodzi, że córcia - nie mam nic przeciwko, ale sprawdziłam też mój wiek w czasie poczęcia mojej już 10 letniej córki i wyszło, że powinna być chłopcem. Tak więc nie ma co liczyć na kalendarze, a na to, jaki prezent zrobi nam los:) Mdłości mi już przeszły - i całe szczęście! Pozostała senność i szybkie męczenie się. Piszcie Kochane więcej, bo zaraz przegonią nas kwietniówi 2008, a to byłby już wstyd:P Pozdrawiam!:) Ania. P.S. Zalogowałam się na stałe, więc nie będę już miała pomarańczowego nicku:), no i nikt się pode mnie nie podszyje:)
×