Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Beza 62

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Beza 62

  1. Ale tu pusto w niedzielę :O Powoli wpadam w nałóg alkoholowy :D :D :D Dzisiaj piłam pigwówkę :D
  2. Ja już po kotletach :D nie mam szarlotki ale za to napiłam się pysznego ADWOKATA mniammm... zastępuje mi nadzienie alkoholowe w czekoladkach :D Już po słońcu, znów leje ... :O
  3. Tak sobie później pomyślałam ale jak już napisałam... To w takim razie wszystkiego najlepszego dla Nikoli
  4. Mamba - sie rozumie że dzisiaj są Twoje 18-te urodziny :D ? Wszystkiego najlepszego, dużo uśmiechu i słoneczka Ci życzę winko jakieś i bukiet asterków wysyłam :D
  5. Witam w sobotę wróciłam z bazarku ... kupiłam dwa wory papryki i zastanawiam się kiedy ja to zrobię :O Jakie ładne słoneczko u mnie :D zaraz idę smażyć kotlety :O
  6. Witam przed chwilą przewaliły się tłumy w moim małym pokoiczku... oglądaliśmy wesele koleżanki na moim komputerze :D teraz jem małe śniadanko :)
  7. słucham przez uchylone okno jak samochód jedzie ... już pojechał i cisza nastała ... :) idę się kąpać ... i tak sobie myślę że mi się nie chce ale muszę ... a może być brudasem ? ojjjj... ciężki los ... DOBRANOC
  8. A mi ciasta nie wychodzą i przestałam piec :( kupiłam makowca i się rozchorowałam po nim :( nie ma to jak własne ciasta :) szarlotkę jadłam nad morzem :) taką z lodami ... mniam...:D
  9. lubiś --> po czym Ci ulżyło ?
  10. No widzisz forever niepotrzebne te nerwy były rano ... wszystko się dobrze ułożyło to i później będziej fajnie ...:D Pewnie trochę będzie zimno na kajakach ale najważniejsze aby słońce było :D Cześć poduszka dobrze mi dzień mija, a Tobie jak mija...
  11. dopijam zimną herbatę ... setunia --> sama odchodzę z firmy ... tzw. wypalenie zawodowe ... a ja muszę znaleźć kolegę aby mi posłużył jako ozdoba :P
  12. forever -- wystarczyło Ci ryżu w tych warzywach ? jak ja robię warzywa na patelnię to zawsze gotuję ryż dodatkowo i jeszcze sos oddzielnie dodaję ... jakoś kiepsko ten Twój szef ludzi integruje ... niby impreza integracyjna a każdy sobie rzepke skrobie ... A może sprawdź dokładnie połączenia np. intercity - jedzie bardzo szybko do Warszawy i bezpośrednio w sobotę... albo faktycznie może Cię ktoś przenocuje - nie znasz nikogo z firmy w Warszawie ? jaki ten Twój prezes jest ? :D :P bo nie zrozumiałam ...:P
  13. Dzień Dobry O rany nie wiedziałam że można tak mieć w pracy... :O kamerę nad sobą ... przecież to nic nie można zrobić swojego bo od razu widać... forever to musisz gdzieś pracować w jakiejś nowoczesnej i ważnej instytucji... ale za to masz bezpiecznie bo nikt Cię nie napadnie... ale tak na poważnie to po co ten monitoring u Was, czy macie może do czynienia z pieniędzmi ? U mnie w pracy tylko są alarmy pozakładane żeby nikt się w nocy nie włamał... Forever spytaj może szefa czy nie wie czy ktoś jedzie w sobotę na imprezkę...
  14. Dzień Dobry Pobudka !!!! Ja już stukam w klawiaturę... i słucham stukania obcasów na korytarzu... na razie cisza bo szef kogoś żegna z szampanem ... niedługo mnie będzie żegnał...za dwa miesiące... :P
  15. lubiś --> dlaczego się boisz spytać ? jedyny problem z kopytkami to taki że nie mam czasu na ich wykonanie :) i chęci brak...
  16. Wiecie co.... weźcie się wreszcie najedzcie tych kopytek do syta :O :P ja jestem już po obiedzie :) i zaraz idę przywitać swoje komary w ogródku :O albo się najpierw czymś spryskam ...
  17. przepraszam ze tak nagle znikłam z ekranu ale szef mi przypomniał że ja pracuję ... zawodowo :O musiałam pójść i pomagać plansze wieszać na ścianach ... ślusarz wiercił dziury a ja rozmierzałam gdzie ma powiesić... A później poszłam i sama się napiłam herbatki ...:P a teraz już w domu jestem po obiedzie u teściowej i tak myślę co dalej zrobić z czasem żeby później nie żałować że go zmitrężyłam ... to już nie praca tu liczy się każda minuta dobrze wykorzystana :P Chyba pójdę trochę do ogródka popielić i na pożarcie komarom :O
  18. Forever blue - przybij piątkę Wiecie coooo... ja różne herbaty piłam i zielone i brązowe ... ale chyba najlepsze są te najzwyklejsze - zielona bez dodatków... chociaż raz od święta to można i takiej pachnącej sie napić... Ja bardzo lubię Earl Grey ale też tylko do ciasta i raz na jakiś czas... widzę że znów wchodzę na temat herbaty a niedawno tyle się opiłyśmy i to w jakich pięknych filiżankach :) :D piszę i piszę o tych herbatach i dopiero teraz się zastanowiłam czy herbata to przez samo h :P ale chyba tak... U mnie się trochę ociepliło... nawet myślę czy nie zdjąć rajstop ... obiadu dzisiaj nie mam bo teściowa ugotowała i nas zaprasza... zresztą tak co środa się zaoferowała że będzie gotować... jak ona lubi gotować i dobrze to robi - wszystko musi być zrobione domowym sposobem nawet makaron do zupy... - stara szkoła gotowania.. ja nie lubię gotować... a zmywanie to może nie istnieć - nienawidzę... owszem lubię przygotować coś na większe przyjęcie, coś wymyśleć nowego i jak mam na to czas żeby się zastanowić nad jakimś nowym przepisem... może nie lubię gotowania bo nie mam na to czasu i trzeba wszystko tak przygotowywać z potrzeby chwili a nie z chęci ... ale jak widzę że niektóre takie kuchary ( znów się odwołam do kafe) i ciasto upieką co niedzielę, albo pierogów narobią - o matko dlaczego mi się nic nie chce ... może to jakaś depresja starcza mnie dopadła ? :P
  19. mambeczko jesteś przemiła :) a gdzie spodeczek ? jaką herbatkę serwujesz ? masz może zieloną ?
  20. Wiesz co Emmi napiszę Ci coś co może się nie spodoba ale trudno mam takie odczucie być może błędne ale napiszę... Napisałaś że nie będziesz pisać bo mogą Ci się pogłębić Twoje wątpliwości ... I to prawda, bo ja też tak mam... zauważyłam że jak zaczęłam czytać różne posty od różnych osób to zaczęłam wpadać w jakieś kompleksy i coraz bardziej wydawało mi się że inni mają lepiej a ja mam najgorzej ... poczułam się strasznie nieszczęśliwa a jednocześnie coraz bardziej wciągało mnie to pisanie na kafe..... wreszcie przerwałam to i przez jakiś czas odeszłam od komputera - w czasie mojego wyjazdu - i zobaczyłam jak wygląda prawdziwe realne życie ... Stwierdziłam że nie mogę się zbyt sugerować czyimś życiem i szczęściem opisywanym tutaj... bo wiadomo że łatwiej jest pochwalić się czymś na odległość nie pokazując prawdziwego oblicza...i nie mówiąc wszystkiego do końca ... a nie ma człowieka, który nie miałby jakiegoś swojego bóla o którym nie chce pisać... życie nie jest takie piękne jak je niektórzy opisują ...wszyscy coś tam mają o czym nie piszą... ja się powoli zaczynam wyleczać z takich kompleksów... owszem niektóre rady i uwagi są bardzo cenne i one też dużo mi pomogły ... ale trzeba to wszystko przeinterpretować na własną osobę i przyswoić sobie to co dla nas korzystne i co może nam pomóc a resztą się nie przejmować bo jak byśmy poznali tak naprawdę jakie kto ma rozterki wewnątrz siebie to być może okazałoby się że to nam można pozazdrościć... i trzeba to uszanować to co się ma :) bo nikt nie ma idealnie... jak ma się jedno to nie ma drugiego ale o tym to już nikt nie napisze ... przepraszam że tak wywaliłam z grubej rury ale mnie takie kompleksy leżały na sercu i może tylko mnie ... może ja już jestem przewrażliwiona i nie ufam zbyt mocno ludziom ... może będę musiała się zmienić i bardziej otworzyć się na ludzi ?
  21. Dzień Dobry Ja też zmarzłam i chcę gorącej herbaty :O mamba mogę i ja ?
  22. o rany a tak się starałam żeby byka nie zrobić ... hmmm..
  23. Dobrej Nocy Wszystkim :) lubiś --> jakie książki czytasz ? ja będę losować, którą gazetę wziąć do łóżka ... :P
×