Beza 62
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Beza 62
-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Beza 62 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Wiesz Emmi, ja to już tyle czasu się zastanawiałam nad zmianą pracy że już to dla mnie się stało jakąś obsesją. Już 10 lat temu mialam zamiar odejść z tego zakladu ale zawsze było coś co mnie jeszcze zatrzymywało. Brakuje mi bardzo czasu na normalne życie w normalnym domu tym bardziej że teraz mam dom z ogródkiem i jest naprawdę co przy nim robić. Dużo czasu zajmuje mi dojazd do pracy i na dodatek jest on trochę uciążliwy. Wracam do domu padnięta i zazwyczaj czas który zostaje mi na dom rozmieniam między zakupami a siedzeniem przed telewizorem i czekaniem kiedy pójdę spać bo jutro znów trzeba rano wstać i pognać na pociąg. Nic mi się nie chce robić wieczorem po powrocie z pracy. Obiady jemy na mieście. Pensja też nie jest taka znowu wygórowana. Stwierdziłam że na pensji MM możemy się utrzymać a przez pobyt w domu to zamiast wydawać na bilety to ja jeszcze zaoszczędzę na jedzeniu bo coś w domu zrobię tańszego. Jeśli chodzi o emeryturę to teraz trzeba mieć przepracowane 20 lat aby mieli z czego wyliczyć. Ja mam przepracowane 25 lat ale wieku nie mam. Musiałabym jeszcze przeczekać bez pracy 15 lat aby móc dostać emeryturę. Moje plany są takie żeby nie pracować przez jakiś czas i na spokojnie sobie szukać coś na miejscu. Podciągnąć trochę dom z zaległości aby dało się bez wstydu zapraszać gości, po drugie mam takie ambicje aby w domu był codziennie normalny obiad, po trzecie chcę przypilnować młode towarzystwo w sprawach porządkowych bo już zbyt długo patrzą na bałagan i biorą z tego przykład , chciałabym aby wszyscy oglądali czyściutki pachnący obiadkiem dom. Nie wiem czy to nie utopia jakaś, może będę żałować ale tak na razie planuję. Szkoda mi trochę tych ludzi w pracy i samej pracy - żeby można ją było przenieść tu do mnie na miejsce... rozmawiałam w sprawie przyjęcia mnie na pół etatu ale nie chcą bo boją się że stracą etat, który byłby już nie do odzyskania. Tak się czuję na razie że wszystkiego mam tylko po trochu i nic nie jest robione dobrze. Musiałabym zdecydować albo się porządnie zajmuję pracą i olewam dom albo domem i olewam pracę bo na razie to i jedno i drugie cierpi z mojego powodu. Teraz jestem w domu bo jestem na zwolnieniu lek. i jest mi bardzo dobrze bo przynajmniej wszystko sobie na spokojnie robię. I MM przychodzi bardziej zadowolony z pracy i jakoś tak jest bardziej domowo. Zdaję sobie sprawę że zwolnienie lekarskie to nie to samo co świadomość że się już więcej do tamtych ludzi nie wróci i że się zostawi za sobą całą młodość i wspomnienia... O rane, tak się czuję jakbym już miala umierać i już nic dobrego nie może mnie spotkać. Że moje życie i to co najlepsze w nim już minęło bezpowrotnie bez szansy na lepsze jutro... stad chyba ta depresja. Ale z drugiej strony myślę sobie że jak zostanę dłużej w tej pracy to też będę za jakiś czas żałować ze nie odeszłam i nie zrobiam tego kroku na który byłam przygotowana a przecież później będę jeszcze starsza to może teraz jest trochę lepiej odejść bo jest się młodszym niż to będzie za parę lat. Ale się rozpisałam na mój temat. Wiem że mnie potępicie wszystkie bo teraz ciężko jest z pracą i powiecie jaka głupia ma pracę i wybrzydza. Ciężko mi z tego powodu że tak dobrowolnie ją oddaję w czyjeś ręce ale też sobie myślę że życie jest za krótkie żeby tylko je spędzić na gonitwie pociąg - dom - praca - pociąg. Boże wiem że grzeszę ale może robię dobrze... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Beza 62 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
O.. Emmi ... fajnie że jesteś :D właśnie przyszłam coś napisać... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Beza 62 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Efciak, Forever -- a to się porobiło :( widocznie ten wirus ode mnie i od Mamby powędrował do Waszych komputerów :D :D widzisz Forever że sprawdza się przysłowie że nie ma tak źle aby nie mogło być jeszcze gorzej. Teraz pewnie wolałabyś przyjechać w sobotę do pracy ale być zdrowa. Efciak -- chyba już wiesz że katar nieleczony trwa tydzień a leczony siedem dni :) Trzymam kciuki za pomyślne załatwienie spraw z mieszkankiem :) Ankara -- dzięki za podpowiedź może to jest jakiś pomysł. Edytkuś -- różne są stany nieważkości. Nie ma jednego modelu. A ja sobie zrobiłam przerwę na herbatkę, przysiadłam trochę popisać bo się wykąpałam i muszę trochę ostygnąć. Trzeba zaraz wyjść na dwór i psa nakarmić. Później się biorę za jakiś obiad. Znów coś muszę wymyśleć prostego i z tego co mam. Buziaczki... i szybkiego doczekania końca godzin pracy dla tych co pracują :) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Beza 62 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Jak pusto się zrobiło na topiku ... uuuuu.... cisza .... wreszcie ogarnęłam z grubsza wszystko co mi przeszkadzało na drodze i miło się teraz poruszać po kątach. Zrobiłam obiadek nawet całkiem całkiem bo wykorzystałam to co było dostępne w lodówce bo nie wychodziłam jeszcze na dwór. Miałam kawalek golonki więc pokroiłam ją drobno i udusiłam na patelni z przyprawami i cebulką. Dolałam wody i wkroiłam wszystkie warzywa jakie dodaje się do zupy czyli włoszczyznę, ale nie tak normalnie wkroiłam ale starłam na tarce i zrobił się taki fajny gęsty niby sos. I to wszystko razem dusiłam. Ale dobre wyszło i do tego ugotowałam ziemniaczki i zrobiłam surówkę z kapusty pekińskiej. Też wykorzystałam wszystkie ponapoczynane warzywka: pomidory, papryke, oliwki ze słoiczka i z majonezem. I był super obiad tani. Jak się siedzi w domu to można dużo zaoszczędzić na jedzeniu. A teraz gotuję cały gar jedzenia dla Soni - moja suczka. Kicia przed chwilą wpadła z dworu jak oszalała do miski z jedzeniem, najadła się i myśałam że będzie chciała spać a ona mi tu zaczęła szaleć więc znów wygoniłam ją na dwór. Ciepełko się fajne zrobiło bo napaliłam w kominku. Palę wszystko co papierowe i niepotrzebne. Spaliłam stare opakowania z ziołami już przeterminowanymi, znalazłam palmę wielkanocną z tego roku i też spaliłam i nawet się fajnie rozpaliło. Jak przyszedł MM to podrzucił więcej drewna i teraz się pali na całego. Jeszcze mnie trochę gardło boli ale to już końcówka. Najbardziej marznę jak siedzę i piszę na kafe. Jaki jest teraz spokój, chłopców nie ma bo pojechali każdy ze swoją ślicznotką, korzystają z ostatnich dni wakacji. Pewnie już niedługo się skończy ten błogi spokój. Zacznie się nowa sterta ciuchów do prania i narzekanie że nie ma tego czy tamtego i trzymanie się za portfel... Ja już się chyba strasznie zestarzałam, bo lubię taki spokój. Nie nęci mnie poszukiwanie ciągle nowych wrażeń. A może to jakaś depresja i nie jest to normalne zjawisko. Ciężko mi jakoś chociaż niby wszystko w porządku. Nie wiem co to może być. -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Beza 62 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Mamba -- faktycznie, teraz sobie przypominam że pisałaś o tym wcześniej... ale ze mnie ... no mam już sklerozę :O Martwisz się czy Twoj skarb wytrzyma 3 godziny w PKSie ? a jak on wytrzyma wesele ? Miłej zabawy Ci życzę i jak wrócisz to trochę poopowiadaj :D Forever -- współczuję Ci... tak nieraz bywa ale przejdzie i znów będzie trochę spokoju... jak za dużo spokoju to też nie dobrze :( -
Mitula a gdzie Ty obejrzałaś ten program ?
-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Beza 62 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Mamba -- a gdzie Ty wyjeżdżasz, bo nie doczytałam się wczesniej że gdzieś planujesz wyjazd ? -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Beza 62 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Lenuś -- a widzisz i już tu popełniasz błąd... dlaczego uważasz ze to Ty powinnaś pokazywać jak bardzo Ci zależy na facecie i chwalić go ? a może tu chodzi o to aby bez chwalenia go chciał być przy Tobie i nie znudził się nigdy Tobą. A może powinnaś być dla niego zawsze tak ciekawą osobą którą przez całe życie będzie próbował zdobywać, będzie Cię zawsze miał za co podziwiać i będzie się zastanawiał nad tym co by tu zrobić aby do związku nie wkradła się rutyna... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Beza 62 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
forever -- wysłałam Ci trochę słońca ale nie wiem gdzie po drodze się rozeszło ale u mnie za to ubyło go z połowę :D Moja pralka miała być bardzo dobra Gorenije. Dobra bo oszczędna i mało wody pobiera. Ja mam to gdzieś że ona mało wody pobiera, wolałabym taką która pobiera tyle wody że ją widać przez bęben tak gdzieś z 1/3 wysokości bębna a ta nie ma tak, pobiera tylko tyle że ubranie jest zamoczone i przy kreceniu się bębna ta woda spływa z ubrań po szybie bębna. Zawsze mam wrazenie że pranie się dobrze nie wypłucze i nie wypierze. Tak się przyzwyczaiłam że muszę mieć dużo wody żeby się dobrze wyprało i wypłukało. Dlatego kontroluję ilość wody pobieranej przez pralkę i dodatkowo jeszcze dolewam a żeby nie dolewać butelką to nastawiam drugi raz na pobieranie wody. Poza tym ten proszek który wsypuję w otwór pralki zostaje na ściankach i się dokładnie nie spłukuje z wodą dlatego jego też przy okazji dokładnie wypłuczę dolewając wody. I takie kombinacje różne robię aż się pewnie pralka popsuje... ale niech tam... ja muszę mieć dobrze wyprane i wypłukane. Z tą podwyżką to dobra wiadomość, dobrze zrobiłaś że napisałaś bo jak byś nie napisała to by było tak jak jest i nikt by Ci pierwszy nie zaproponował ... super... na pewno Ci dadzą skoro obiecali... a jak nie to będziesz już mogła nieśmiało spytać co z tym podaniem które złożyłaś. Co do kota to u mnie całe lato aż do zimy koty (mam 2) załatwiają swoje sprawy na dworzu. Ja je tylko wypuszczam na cały dzień na dwór a wpuszczam na noc i nawet nie wiem gdzie to robią. Ale zdarza się nieraz że widocznie jakiś wypadek był że chciała kicia w ciągu nocy wyjść. Sypialnia była zamknieta ze względu na drugą kicię która śpi w sypialni bo razem się kicie biją i trzeba je rozdzielać. Ale nawet jakby była otwarta to by nic nie zmieniło bo po prostu mi się nie chciało wstać. Myślałam że kicia tak sobie marudzi bo chce do mnie przyjść. Trudno, mam nauczkę na przyszłość. -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Beza 62 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Witam w słoneczny czwartkowy dzień :D U mnie słoneczko od rana i ciepełko, ale wiaterek owszem owszem wieje sobie i pewnie coś przywieje :( Jak mi dobrze, nie jestem w pracy, robię sobie powolutku to co chcę. Lepiej się poczułam i od razu chęć do życia przyszła. Zaczęłam wywalać niepotrzebne rzeczy z sypialni, łazienki i małego pokoiku. Ha ha ... zainspirowała mnie wczorajsza perfekcyjna pani domu. Nastawiłam pranie i zmywanie, bardzo lubię słuchać jak zmywareczka chodzi. Nastawiłam sobie czasomierz na pół godzinki bo tyle trwa pranie wstępne a ja nigdy nie zdążę zbiec na dół do pralni aby dolać płynu i ewentualnie wody do prania zasadniczego i później sie morduje z butelką jak dolewam przez otwór z góry... Forever -- przypomniało mi się że Ty kiedyś pisałaś podanie do szefa o podwyżkę... i co się z tym dzieje, czy był jakiś odzew ? Ciekawa jestem bo ja nigdy nie pisałam czegoś takiego do szefa, kiedyś były inne czasy ale teraz wiem że w firmach jak się o swoje nie upomnisz to Cie nie widzą. Ja też tak lubię leżeć na MM jak on się położy na kanapie ale nie za długo i zaraz wstaję bo on krzyczy że mu za ciężko he he - niestety latka robią swoje. Mója kota dzisiaj narobiła mi bałaganu, ale sama jestem sobie winna. W nocy słyszałam ją jak miauczała pod drzwiami i się dobijała. Ja ją słyszałam sle nie chciało mi się wstać z łóżka i jej wypuścić. Rano wstaję a tu piękna niespodzianka, mój kotek rozgrzebał mi całą ziemię w dracenie, rozsypana wokół doniczki więc się domyśliłam o co chodziło tej pani...:D Ruminka -- mi podoba się jesień tylko pod względem kolorystycznym i tylko w słoneczne dni... ta pora roku jako pora jest dla mnie strasznie przygnębiająca. Nie lubię jak się lato kończy a jesień mi o tym przypomina. Jest piękna kojarzy mi się z czymś odchodzącym... Muszę chyba zacząć sobie kojarzyć ją z czymś miłym aby nie przeżywać jej tak na smutno... Miłego dnia wszystkim życzę i słoneczka tam gdzie go nie ma bo u mnie dzisiaj jest go wystarczająco dużo i mogę się podzielić :D -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Beza 62 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Emmi -- ja to już taka jestem że jak tylko poczuję jakąś małą chwilkę wolności od pracy to od razu chciałabym wszystkie zaległości ponadrabiać.To już we mnie siedzi od dawien dawna że spragniona jestem pobyć taką prawdziwą panią domu i mieć wszystko porobione na błysk, ale nie mogę bo pracuję i wracam późno z pracy a w domu piętrzą się zaległe porządki. Jak wrócę późno to już jest ciemno i nic mi się nie chce robić. Wtedy myślę sobie eee... zrobię w sobotę. W sobotę chciałoby się też porobić coś w ogródku więc myślę sobie eee... posprzątam w niedzielę. W niedzielę często ktoś przyjdzie albo my się gdzieś wybierzemy i myślę sobie eee... trudno zrobię w poniedziałek, a przecież wiadomo że w poniedziałek jest już ciemno jak wrócę z pracy więc czekam do soboty. I tak mi czas upływa na ciągłych stresach że nie zrobiłam tego co chciałam i nawet jak się kładę spać to w wielkim stresie że to wszystko jest nie tak jak powinno być. Doszło do tego że na wczasy nie chciałam jechać bo pomyślałam że to strata czasu bo tyle wolnych dni mam, tyle urlopu i można by było tyle posprzątać a ja pojadę i będę leżeć gdzieś... a jak wrócę to szybko mi minie odpoczynek bo zobaczę czego nie zrobiłam przez ten czas urlopowy... Ja już w jakąś depresję wpadam powoli bo widzę że to moje życie to jakaś wegetacja jest a nie cieszenie się dniem powszednim. Postanowiłam rzucić pracę i pobyć trochę w domu. Trudno nie wiem co to będzie ale coś muszę z tym zrobić. Jestem na wypowiedzeniu i czekam tylko aż umowa wygaśnie. Im bliżej końca jestem tym bardziej przeżywam tę moją decyzję i boję się że zrobiłam straszną głupotę że będę bardzo tego żałować. Ale przecież sama tego chciałam. Takie mam zawsze mieszane uczucia we wszystkim co mnie otacza. Nie potrafię sobie radzić z problemami czuję się taka uzależniona od MM. On mi dużo pomaga i kieruje mną i to jest duża pomoc w życiu ale co ja sama znaczę nie wiem - nic. Nie mam takiego daru nawiązywania kontaktów z ludźmi jak niektóre z Was i nie wiem jak to by było gdybym została sama. Czuję że popadam w jakieś załamanie psychiczne i to na własne życzenie. Tak nieraz sobie myślę że najlepiej by mi było jak bym wszystko zaczęła od nowa i wszystko pozmieniała, pracę, dom, męża...i była sama ze sobą w zupełnie nowym miejscu, zupełnie od początku. Emmi-- ja mam kuchenkę Amica i jest do d**y przynajmniej ta płyta u góry. Zapalam ogień przyciskami a jak puszczę przycisk to ogień gaśnie i znów powtarzam tę czynność i znów gaśnie. Dopiero jak podłożę papierek pod przycisk i wcisnę go głębiej to ogień zostanie. Nie wiem czy kiedy nie wywalę jej za okno. Tak sobie pomyślałam że chyba już będę karmnik dla ptaków stawiać w ogródku bo tyle już sikorek się zleciało i przysiadają na oknie. Chyba pamietaja mnie z zeszłej zimy kto je karmił :D -
Ale też dobry jest vanish taki dwuskładnikowy. Butelka podzielona w pionie na białą część i różową. Polewamy taką niedopraną plamę tym płynem na suchą powierzchnię i czekamy chwilę a później pierzemy normalnie w pralce też z dodatkiem do proszku innego vanishu w różowej butelce na nieco wyższej temperaturze. Sprałam tak niejedną zapuszczoną plamę.
-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Beza 62 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Emmi -- mam do Ciebie pytanie. Dlaczego jesteś zadowolona z kuchenki i zlewozmywaka, jakiej firmy masz jeśli można wiedzieć. Czy Twoja płyta grzejna jest elektryczna czy na gaz i ma tradycyjne żeliwne \"pająki\". -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Beza 62 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Ale mam teraz cieplutko bo piec się włączył i kaloryfery grzeją. Nastawiłam ryż bo będzie na obiad gulasz. Trochę się lepiej poczułam to chyba się wezmę za porządki i wykorzystam to że jestem w domu :) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Beza 62 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Forever --> ale masz intensywne życie zawodowe :P szkolenia ... jak ja ich nie lubię ... i jeszcze żeby były jakieś ciekawe i pożyteczne a tu takie jakie muszą być odbębnione według planu ... Ja też patrzę na jesień za oknem i raczej u mnie bardziej żółto niż czerwono ... Widzę przez okno że po drodze jeździ spychacz i wyrównuje drogi bo koło mnie nie ma jeszcze zrobionych ulic a za to są takie dziury że jak jadę samochodem to patrzę czy nie pogubię jakichś części ... mógłby się po nich sam burmistrz przejechać to może by szybciej zrobili... a już w tym roku mieli zaczynać... ale z jednej strony to może i dobrze że są takie dziurawe te drogi bo przynajmniej samochody się nie mogą rozpędić i jest większy spokój koło domu ... Forever -- kiedy masz egzamin na prawko ? a może nie chcesz mówić żeby nie zapeszyć... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Beza 62 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Witam Was w mglisty dzionek Drugi dzień choroby trwa :( trochę lepiej się poczułam i mogę posmetłać się po mieszkaniu ... ale fajnie ... nie muszę iść do pracy :D Obejrzałam sobie telewizję i telewizor jest nadal włączony. Nigdy nie mogłam sobie pooglądać programów przed południem a teraz ... no proszę ... jaki tylko chcę :D Obejrzałam wreszcie Perfekcyjną panią domu, o której tyle słyszałam i rzeczywiście po takim programie nabiera się ochoty do sprzątania... zauważyłam że tak jest zawsze... że ma na mnie wpływ otoczenie i to co się wokół mnie dzieje... np. jak pójdę na jakąś wystawę ogrodniczą to mam ochotę zająć się ogródkiem, jak obejrzę pismo ze swetrami to zaraz bym na drutach coś zrobiła, a jak fajne przepisy kulinarne to z chęcią idę do kuchni...:D Tak sobie myślę że to chyba dobry sposób na zachetę aby się zmobilizować do czegoś do czego się nie miało wogóle ochoty...popatrzeć na coś pozytywnego co ma związek z tym co mamy później robić i od razu lepiej robota idzie :D :D Sidzę w szlafroku i trochę mi zimno, muszę się w coś cieplejszego ubrać ale wcześniej się porządnie wyszoruję bo przy chorobie to człowiek taki się robi brrr... a już nie wspomnę o zapachu czosnkowym przy każdym otwarciu jamy ustnej :P Pusia mi szaleje za plecami ... to taka dobra szczotka na kurze :D wszedzie wejdzie i wytrze wszystkie meble i zakamarki :P Ankara --> mam w ogródku dwa pigwowce a nie pigwę ... ale tak to potocznie nazwałam - owoce pigwy - obydwa pigwowce kwitną na piękny czerwony kolor i mają owoce żółciutkie okrągłe... W tamtym roku zebrałam je chyba zbyt późno bo były lekko przyczernione dlatego chciałabym je zebrać póki żółciutkie są... zasypię cukrem i będzie soczek do herbatki albo naleweczka pachnąca na spirytusie ... Przeczytałam wcześniej Twój wpis gdzie pisałaś o swoich oknach, że są już stare i nieszczelne i wiesz co, tak mi się skojarzyło z dawnymi wspomnieniami z dzieciństwa kiedy zimą bardzo lubiłam oglądać powsadzane w okna między szyby watę a na niej ułożone bąbki choinkowe ... bardzo mi się to podobało i tak sobie marzyłam że jak będę miała swój dom to też tak sobie poukładam watę w oknach ... hmm... ale marzenia ... teraz mam dom i śmiać mi się chce na to wspomnienie kiedy też już wymieniliśmy kolejne okna bo poprzednie były mniej szczelne... ale trzeba przyznać że ładne to było :D i mam takie pytanko do Ciebie czy tez w swoich starych okanch miałaś takie odoby ? :D... Efciak--> ale fajnie nazywasz męża i swojego i innych... :D :P Emmi --> słyszałam ze na serduszko bardzo dobre są jabłka ... tak sobie pomyślałam że gorzej się przeżywa coś na co jesteśmy nastawieni a to nie spełnia naszych oczekiwań ... więc aby uniknąć przykrych rozczarowań lepiej się na nic nie nastawiać i liczyć tylko na siebie... a jak się trafi jakaś miła niespodzianka w postaci niespodziewanej pomocy od kogoś to sprawi nam to podwójną radosć i nie przyniesie przykrości w postaci rozczarowania i smutku... Ale Ci napisałam... zamiast pocieszyć i przytulić to takie zimne słowa ... Emmi ja jestem bardzo za Tobą i bardzo chciałabym abyś była szczęśliwa bo jesteś wspaniałą dziewczyną i podziwiam Cię że sobie bardzo dobrze radzisz ze wszystkim i myślę że w tych swoich problemach też sobie poradzisz świetnie... ale wszystko wymaga czasu a na dzień dzisiejszy skoro nie ma innej rady to może lepiej się nastawiać na zbyt wiele tylko trzeba próbować się kręcić jakoś w tym co się ma ... Co do zdrowia to ja bym na Twoim miejscu poszła do lekarza i poprosila o serię badań i zrobila te badania bo można jeść mniej ale jak masz zawroty głowy to już nie są żarty ... Emmi trzymaj się i buziaczek dla Ciebie i kwiatuszek na szczęście miłego dnia dla wszystkich ... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Beza 62 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
U mnie było dzisiaj cały dzień słonecznie i chyba ciepło ... chyba, bo nie wychodziłam z domu i nie wiem :O Leżałam cały dzień w łóżku bo się gdziś nieźle dorobiłam, gardło boli, w oskrzelach drapie .... echh... Jestem na zwolnieniu lekarskim i to jedno co dobre bo sobie chociaż w domu pobędę ... Ankara --> cały czas coś robisz w ogródku, a ja też mam do zbioru winogronka i na razie nie mogę ... są takie dojrzałe i słodkie - czerwone - chyba przeznaczę je na sok ... i pigwę chyba już trzeba zebrać, czy za wcześnie ? Już mnie wszystko boli od tego leżenia dlategowstałam trochę popisać... niewygodnie mi było bo na nogach cały dzień spała mi Pusia - kicia moja... wreszcie szczęśliwa że była ze mną cały dzień ... ale nogi mogłam tylko albo w prawo albo w lewo wyciągnąć :D Efciak --> takie proste i szybkie przepisy powyciągałam z netu od Pascala... nie wszystkie ma dobre ale niektóre warte wypróbowania bo ma nieraz fajnie dobrane zapachowo niektóre przepisy, np. od niego nauczyłam się jak wspaniale smakują potrawy mięsne z dodatkiem świeżego imbiru... nie wiedziałam że jest aż taka różnica między suszonym a świeżym imbirem :D Pozdrawiam Was serdecznie i zmykam do łóżka ... dalej się pocić :O :P -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Beza 62 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Witam Was w poniedziałek I od razu pytam, czy można się zarazić anginą przez monitor ? :P Chyba za dużo się ostatnio wpatrywałam w Wasze wpisy o bólu gardła...i mnie też dopadło :( W pracy mam włączony grzejnik i trochę się powietrze ociepliło :) ale jeszcze chyba coś sobie zrobię do jedzenia i goraca herbatka obowiązkowo... Życzę miłego dnia ... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Beza 62 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Jestem już po imprezie rodzinnej :) Czmychnęłam do kompa i słyszę jak MM zmywa :P no i dobrze, ja się tyle nachodziłam jak przygotowywałam obiad... Polędwiczki zrobiły furorę... teście zapowiadali się na powtórkę, o matko !!! :P A te polędwiczki robi się tak: Polędwiczki wieprzowe kroimy w poprzek na cienkie plastry, solimy i pieprzymy, na suchej patelni smażymy najpierw wędzony boczek pokrojony w kosteczkę (tak ok. szklanki) do tego cebulkę pokrojoną w kostkę też smażymy, do tego wrzucamy pokrojone polędwiczki i też smażymy, w tym czasie robimy sos: szklanka śmietany 36% i 2 łyżki papryki słodkiej w proszku mieszamy, do smietany dodajemy sok z pół cytryny i mieszamy. Do usmażonych polędwiczek wlewamy sos śmietanowy i zostawiamy na bardzo małym ogniu aby polędwiczki przeszły jego smakiem... Następnie na suchej patelni podpiekamy z pół szklanki płatków migdałowych aby lekko brzegi zbrązowiały... I wszystko podajemy tak: na porcję ugotowanego ryżu nakładamy polędwiczki w sosie i to posypujemy migdałami ... Całość wykonania trwa ok. 30 minut... można trochę dłużej poddusić polędwiczki i można zwiększyć proporcje skladników w zależności ile mięsa się bierze ... Zaraz muszę zmykać bo muszę pomóc przy sprzątaniu... za chwilę ma przyjechać znajomy z moim komputerem... MM kupił mi nowy komputer i nie wiem jak się go podłącza...poprosilam więc aby mi znajomy zainstalował zupełnie nowiutkie programy... I tak minął u mnie taki piekny dzień, nawet nie byłam ani razu na dworzu... a Wy tutaj na spacerkach sobie spedzacie czas :) Emmi --> zauważyłam że masz podobne myśli jak ja ... ja tez często myślę o bezsensie malowania się czy modnego ubierania w domu kiedy najważniejsze są prace domowe... myślę że najlepszym lekarstwem na to jest dbanie o to aby jak najwięcej osób odwiedzało nasz dom albo abyśmy my jak najczęściej gdzieś wychodziły z domu i spotykały mnóstwo znajomych osób ...:) Wtedy pobyt stały w domu stanie się zaletą a nie udręką ...bo będzie czas na wszystko - na posprzątanie i ugotowanie czegoś dobrego i wtedy jest większa chęć do przyjmowania gości :) ale mi się dzisiaj pisze masło maślane :P ale chyba coś w tym jest... Mamba --> masz rację korzystajcie jak najwiecej ze słoneczka :) Emmi --> świetnie opisujesz pierwsze kroczki Twojego maluszka, aż chciałoby się go przytulić :) Nimfa --> widzę że się zamieszanie narobiło trochę wokól tego co napisałaś ... czy mogłabyś napisać coś więcej na temat tej sprawy ... przybliżyć problem... O kogo tutaj chodziło ? ...czy to Twoja znajoma, którą opisujesz czy dowiedziałaś się o takim wydarzeniu a ono skojarzyło Ci się z Twoją wcześniejszą historią ?... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Beza 62 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Witam w niedzielny poranek Nie było mnie tutaj przez dłuższy czas bo musiałam nabrać powietrza w płuca :) i mocno odetchnąć ... Wspaniały dzień się zapowiada... taka piękna pogoda ... ja niestety muszę dzisiaj postać trochę przy garnkach bo będę miała gości ... wczoraj starszy - tzw. młody miał imieniny a dzisiaj jest z tej okazji proszony obiad dla rodziny ... Nie wiedziałam co zrobić na ten obiad ale znalazłam stary przepis który kiedyś sobie wydrukowałam Pascala - polędwiczki w sosie z cytryną i migdałami - pycha, już wcześniej sprawdzone... Jeszcze się tylko zastanawiam nad zupą, ale nie wiem czy będzie ... Siadłam na chwilę popisać tutaj bo nie mogę na razie robić nic w kuchni ... młody ze swoją dziewczyną rządzą się w kuchni, robią sobie śniadanie... poczekam aż wyjdą ... Tak pobieżnie przeczytałam Wasze wpisy i bardzo miło mi się czytało, traktuję to jak dobrą książkę z taką jednak różnicą że można się wtrącić do dyskusji ...:) Emmi --> papryczka w occie może stać cały rok albo i dłużej jeżeli jest zapasteryzowana ... kaszę gryczaną ja też bardzo lubię i ostatnio na życzenie rodzinki robię ją coraz częściej... do kaszy przygotowuję gulasz z mięska z polędwiczek wieprzowych z dodatkiem papryki, grzybów suszonych, przecieru pomidorowego i nieraz ogórka kiszonego...:) Tatar--> bardzo mi się spodobała Twoja stopka ... Nimfa --> widzę że nabrałaś sporo sił aby wypłynąć na powierzchnię :) trzymaj się i juz nie idź na dno :) Ankara --> ale przydałabyś mi się tutaj dzisiaj u mnie w kuchni :D :P Ruminka...Mamba... Forever...Bobasek...Edytkuś...Jola... pozdrowienia dla Was serdeczne -
Sobotkowa --> do tak przygotowywanego przecieru to trzeba chyba kupować te lepsze pomidory z dobrą skórką i jednocześnie droższe... bo te tańsze mają bardzo często skórkę w różne plamy i starą pomarszczoną więc ja bym nie mieliła takich pomidorów... jak kupię te najtańsze i brzydsze i jak przetrę przez sito to mi przynajmniej ta wstretna skóra zostanie na sitku...
-
*
-
Witam kochane dziwuszki Mam mnóstwo pracy i zaraz wychodzę pozałatwiać sprawy... czekam na telefon i po nim wyjdę... U mnie jest śliczna słoneczna jesień za oknem... miłego dnia
-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Beza 62 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Wiecie co... coś niesamowitego... Przed chwilą był wpis zaraz po moim i go teraz nie ma... ktoś się wpisał - jakaś czy jakiś - biernat czy jakoś tam i pozdrowił wszystkich i dodał link z filmami... obejrzałam bardzo fajne filmy takie śmieszne ... a teraz go nie ma ... tego wpisu dlaczego ? Bobasekm --> fajne dowcipy ... i też Ci życzę zdrówka aby ten czerwony nosek trochę zbładł... Emmi --> tak to już jest że obowiązki się walą na głowę zawsze parami, jak się jedno zacznie to zaraz i drugie coś się trafia... Niestety nieraz trzeba zrezygnować z pisania z nami na rzecz swoich spraw o wiele pilniejszych... Takie odrywanie się od pracy żeby pogadać w necie wcale nie wychodzi na dobre bo tylko się człowiek rozprasza i wypada z rytmu... Emmi ja bardzo lubię Twoje posty i czekam z niecierpliwością jak coś piszesz ale doskonale zrozumiem zresztą i nie tylko ja, jak będziesz miała jakąś przerwę w pisaniu dla dobra pozałatwiania swoich spraw... Weź wszystko na spokój i zacznij żyć swoim życiem... Jak masz taką możliwość to może przeczekaj jeszcze w starym domu aż się ten dom porządnie wysuszy i odpyli, przecież nie można się tak męczyć bo w jakąś chorobę płuc się wpędzisz... Może dopiero na wiosnę się przeprowadź a teraz tylko doglądaj fachowców... Słuszna decyzja z tymi partaczami... ale to nie tylko Ty tak masz tak ma większość... co lepsi fachowcy to pouciekali do Anglii a Ci co zostali to albo robią łaskę że pracuję albo nieźle sobie liczą... Tak że albo będziesz zaciskać zęby żeby mieć taniej albo musisz się liczyć z wyższymi kosztami i trochę się fachowcy przyłożą... Nie wiem jak jest teraz czy można sobie odliczać coś od podatku z faktury... bo jeśli tak to nieraz opłaca się brać fachowców droższych ale takich którzy wystawiają fakturę i później dostaniesz jakiś zwrot pieniędzy ... a ci tańsi to przeważnie umawiają się bez faktury i wtedy i tak dołożysz drugie tyle na poprawki i nerwy swoją drogą... Pozdrawiam wszystkich serdecznie -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Beza 62 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Cześć dziewuszki :) Jestem w pracy i zastanawiam się jak się tu wyrwać żeby polatać po aptekach... wczoraj nie udało mi się kupić lekarstw w żadnej aptece... albo był jeden lek albo drugi a obydwa na jednej recepcie... a tu aptek mam kilka do wyboru więc zaraz wyruszę w podróż z receptą... Piszecie że Wasze małe dzieciaczki zabierają Wam Wasze rzeczy np. poduszki bo lubią na nich spać... hi hi hi.. wcale się nie dziwię bo mój syn 24-letni też mi wszystko podbiera po cichu np. niektóre moje kosmetyki, mój koc i inne ... a jak byliśmy z MM na wczasach to MM zastanawiał się co można dla Tomka kupić bo to przecież już stary chłop... a ja od razu wiedziałam że polubi taką milutką poduszkę w kształcie wałka pod głowę z naszytą foczką ... Może to brzmi śmiesznie ale to prawda że nawet takie dorosłe tzw. byki są nadal dziećmi i po cichu lubią się jeszcze przytulić... I wiecie jaką radochę mu sprawiła ta poduszka ??? od razu ją zabrał do łóżka... a muszę stwierdzić że Tomek nie jest typem maminsynka wręcz przeciwnie ... jest bardzo samodzielny i odpowiedzialny... nawet bardziej niż ja... Forever --> świetne dowcipy ale mnie też bardziej podobał się o docencie ...hi hi... Edytkuś --> podziwiam Twój zapał i ochotę do pracy z samego rana ... nie wiem czy mnie byłoby na to stać :) Ruminka --> Ty też nasmaruj swoją miotłę żeby dłużej służyła... Mamba --> chyba dzisiaj już trochę lepiej ? tak coś czuję... dobrze że wczoraj szybko wskoczyłaś pod kołdrę i nie siedziałaś przy komputerze bo wtedy się najszybciej stygnie i nie wiadomo kiedy się strasznie marznie i nawet sie tego nie czuje bo człowiek jest zaaferowany tym co czyta... Zapomniałam Ci dodać że bardzo dobrze jest na noc założyć ciepłą chustę na głowę aby owinąć uszy, zawinąć pod brodą i zawiązać z tyłu i w tym spać... zdrwiej szybko Borutka --> Ty też widzę że chora jesteś ... współczuję Ci że nie możesz wygrzewać choroby... ale tak nieraz jest że się wszystko na raz trafia...może wytrzymasz jakoś... weź sobie jakiś dobry lek ... i obyś gorączki nie miała ... Jak jesteś chora i to i bardziej nerwowa więc takie ostrzejsze wymiany zdań są normalne ... Witaj Papużka --> życzę Ci abyś jak najszybciej osiągnęła wewnętzrną harmonię Forever --> ale hamstwo ... no wiesz co... teraz musicie jak najszybciej zgłosić na policji kradzież bo ktoś spowoduje wypadek na Wasze konto...