best_bra

Monika_Nika, to ja skomentuję: Ty albo majaczysz, albo - o czym jestem coraz bardziej przekonana - zwyczajnie trollujesz. Napisałaś wcześniej, że masz wymiary 70/80, z czego żadną miarą 70D nie wyjdzie,(to malutki biuścik 60D-DD). I jeśli naprawdę 10 cm różnicy w obwodach naprawdę uważasz za ogromny, wymagający zmniejszenia biust, to wybacz, ale potrzebujesz zupełnie innego lekarza niż chirurg plastyk. EOT

iwa7777777777, proszę: http://tiny.pl/kt4k , http://tiny.pl/kt48. To gdzie ta kobyłka? ;) == KaSiAcZeKk, raczysz żartować, prawda?? == SPINKA, ogromnie miło się czyta takie posty Życzę Ci bardzo udanych zakupów :) A co do nocy: dziewczyny na Lobby pisały, że sypiają w stanikach: http://tiny.pl/kt46 - możesz spróbować pójść w ich ślady :) Pozdrawiam serdecznie :)

SPINKA, polskiego 65J to raczej nie znajdziesz, na razie to teoria (no, poza Melissą i droższym Avocado, ale u nich możesz mieć troszkę inny rozmiar) Natomiast brytyjskie 65G to nic specjalnego, jeśli mieszkasz w Warszawie, Zielonej Górze, Krakowie, Poznaniu czy Katowicach to masz możliwość przymierzenia stacjonarnie. Jeśli dalej od tych miast, to zobacz, co Ci proponują sklepy internetowe: http://tiny.pl/ktqk http://tiny.pl/ktq6 A tak wygląda dziewczyna w 65GG - staniku o miseczkę większym: http://www.bravissimo.com/adcampaign/girls_betty.aspx :) == Poziomko, jednak dobry biustonosz potrafi zmienić wygląd biustu: http://tiny.pl/n8l4 A poza tym nielubienie swojego nagiego biustu zdarza się niezależnie od rozmiaru, i tu masz rację, że stanik niewiele zmieni. Ale wczytaj się w wypowiedzi osób piszących o operacji: one skarżą się na problemy fizyczne wywołane ich zdaniem przez duży biust - bóle kręgosłupa, odparzenia, wrzynające się ramiączka, kaleczące fiszbiny, niemożność uprawiania sportu... A prawda jest taka, że wszystkie te dolegliwości to sa tak naprawdę objawy złego rozmiaru biustonosza, takiego, który nie podtrzymuje piersi jak trzeba. I chyba zanim taka dziewczyna trafi pod nóż to dobrze jest jej pokazać, że być może istnieje prostsze, o niebo tańsze i bezbolesne rozwiązanie jej problemu? ;) P.S. Owszem, na niektórych zdjęciach na Stanikomanii różnica jest subtelna. Ale czy np. te dziewczyny: http://stanikomania.blox.pl/2007/07/Przed-i-po.html http://stanikomania.blox.pl/2007/08/Kwestia-rozmiaru.html http://stanikomania.blox.pl/2008/02/Biust-osiemnasty-czyli-pozegnanie-z-DD.html rzeczywiście wyglądają tak samo przed i po? Bo dla mnie różnica w wyglądzie jest ogromna. A różnica w ich samopoczuciu po zmianie rozmiaru z pewnością kolosalna :)

Polskie czy brytyjskie to 65J Ci wyszło? Jeśli polskie to to będzie ledwie jakieś 65G brytyjskie ;) A tu pooglądaj dziewczyny noszące równie \"egzotyczne\" rozmiary: http://tiny.pl/5rr8 ;)

Powinnaś mieć na metce liczbę z literką, gdzie literka określa miseczkę, czyli różnicę między obwodem w biuście a obwodem dobrego na Ciebie biustonosza. W Twoim przypadku: 80 - 60 = 20 cm = miseczka D W całości na metce Twojego stanika powinno więc pisać 60D (albo 28D w nazewnictwie brytyjskim), ewentualnie 60DD (28DD) żeby wziąć poprawkę na asymetrię.

Spinka, najpierw przeczytaj te wypowiedzi - gorąco polecam: http://tiny.pl/n8l4 , http://tiny.pl/kmq1 I wątek: http://tiny.pl/kmql A potem wymierz się porządnie (pod biustem na maksa ciasno i na wydechu, w biuście luźno w najlepiej dobranym staniku i bez - weź większy wynik) i sprawdź tutaj rozmiar: http://www.bra-fitter.prv.pl/ Polecana na Lobby dla podzieciowgo Freya Millie wygląda tak: http://tiny.pl/kmqs - do \"namiotu\" jej daleko ;) Tango II to to - nieco \"cięższy\" model: http://tiny.pl/kmqv . W Peachfield jest jeszcze kilkanaście rozmiarów w cudnym zielonym kolorze - może akurat dla Ciebie? :)

Sporadyczna Dziękuję :)

cachaca, ogromnie się cieszę, że się rozumiemy :). Moja wyszukana terminologia to może efekt zbyt dużej ilości seriali medycznych ;) ale skojarzenie nasuwało mi się usilnie... A nie do końca miły ton poprzedniego postu to efekt irytacji - czasem muszę w tym wątku spuścić powietrze ;) Świetnie, że spodobała Ci się stanikologia i stanikomania, mam nadzieję, wciągniesz parę zabłąkanych biustów na łono naszej „sekty” :D A sama, jak wydobrzejesz, rozejrzyj się za stanikami z obwodem 65 ;) Pozdrawiam gorąco i zdrowia życzę == Monika Nika, NIE większy o rozmiar. W DOBRYM ROZMIARZE. Teraz nosisz biustonosz, który absolutnie nie podtrzymuje Ci piersi (gorzej - rozprasowuje je) – nie dziw się, że biust Ci obwisa. Ty nie potrzebujesz operacji – masz malutki biuścik. Potrzebujesz dobrego biustonosza i potrzebujesz nauczyć się go zakładać i układać w nim biust tak, żeby piersi w staniku były podtrzymane opierały się grawitacji. Wcześniej podałam Ci linka do posta na Lobby Małobiuściastych - zarejestruj się, zapytaj czy któraś z dziewczyn z Trójmiasta nie nosi 65D/DD, które mogłabyś przymierzyć, albo umów się na wspólne zakupy. Przez najbliższych kilka lat dobry biustonosz to najlepsze, co możesz zrobić, ćwiczenia i masaże niczego nie zmienią, jeśli skóra źle podtrzymanych piersi będzie się codziennie naciągać, a że biust wciąż jeszcze Ci pewnie rośnie, to bez zmiany biustonosza będzie tylko gorzej. Więc od teraz: koniec myślenia o operacji, koniec biadolenia, koniec narzekania, koniec oglądania się w krzywym zwierciadle. Chcesz poprawić stan piersi czy nie? Jeśli naprawdę chcesz to od teraz energię, jaką pochłaniało myślenie o operacji i użalanie się nad biustem poświęcasz w całości na sprawy stanikowe – na doinformowanie się, na zrozumienie rozmiarów, na dobranie biustonosza! Podałam Ci podstawy, więcej masz w linkach z mojej sygnaturki. Dopóki nie zrozumiesz, że nie ma rozmiaru B, C, AA ani żadnego innego, że literka nic nie znaczy bez obwodu, dopóki nie nauczysz się wyliczać rozmiarów, dopóty będziesz dreptać w zaklętym kręgu alfabetu odwróconego do góry nogami. W poprawnym alfabecie literki AA, A, B, C, D, E, F, FF ... K, L są sporo przed O jak operacja, a skorzystanie z możliwości, jakie dają jest o wiele tańsze i bezbolesne.

cachaca, dobry stanik jest przede wszystkim od tego, żeby piersi nie sprawiały problemów fizycznych: żeby nie bolał kręgosłup, żeby się nie wrzynały ramiączka, żeby nie było odparzeń, żeby biust nie podskakiwał przy każdym kroku o podbiegnięciu nie wspominając. Pociąga on za sobą oczywistą poprawę sylwetki, nie tylko przez uniesienie biustu, ale przez zmianę podejścia dziewczyny: przestaje się ona garbić, ukrywać piersi etc. U większości kobiet zmiana rozmiaru na prawidłowy prowadzi do zaakceptowania, polubienia, pokochania dotychczas nielubianych - nieraz nienawidzonych – piersi. Stają się tym, czym być powinny: atutem, integralną częścią naszej kobiecości... Natomiast jeśli dla kogoś biust, jest przede wszystkim problemem psychicznym, powodem do wstydu, ciężkim kompleksem (a czasem czytając wypowiedzi o zmniejszaniu biustu mam wrażenie, że to jakaś specyficzna forma apotemnofilii...) to niestety, ale stanik psychoterapii nie zastąpi... P.S. Polskie 75F to prawidłowo zmierzone i ostanikowane to jakieś 85/97-99 (12-14 cm różnicy w obwodach), 75D to mniej więcej 85/93-95. Zgadza się? To gdzie ten ogromny biust, który trzeba było operować? A jeśli się nie zgadza (przy 52 kg wagi szczerze wątpię w ponad 80 cm pod biustem), to miałaś (masz) złe biustonosze (a pisząc o „wymiarach D” dajesz do zrozumienia, że dalej niewiele wiesz o rozmiarówce i doborze staników), więc niestety mało jesteś wiarygodna twierdząc, że dobry stanik niczego nie rozwiązuje – z całym szacunkiem.

Monika_nika, rozmiar miseczki zależy od obwodu stanika. Miseczka to NIE JEST, jak błędnie się nam wciska, różnica między pomiarem w biuście i pod! To różnica między Twoim obwodem w biuście a OBWODEM STANIKA, który musi być mniejszy od ciasno i na wydechu zmierzonego obwodu pod biustem. Dlatego jeśli zmieniamy obwód biustonosza to należy przeliczyć miseczkę - miseczka stanika 60D będzie miała podobną pojemność (wsypiesz w nią tyle samo piasku) co miseczka stanika 65B. Ale 60D będzie głębsza a 65B bardziej płaska (bo wyliczona od większej podstawy - zwykła matematyka ;) ). To tłumaczy też dlaczego miseczka 60D jest kilka razy mniejsza od np. 75D. Ty, jak już pisałam wcześniej, powinnaś zdecydowanie sięgnąć po 60D/DD. 34 to brytyjskie oznaczenie obwodu 75 – to jest stanik o 15 cm za szeroki na Ciebie, on zamiast pomagać to dosłownie niszczy Ci piersi (bo się przesuwa i rozsmarowuje biust). W Trójmieście jest stacjonarny sklep internetowej Bieli, ale tam jest bardzo drogo i marny asortyment. Ja radziłabym odezwanie się na Lobby Małobiuściastych np. w tym wątku: http://tiny.pl/nv16 Może znajdą się dziewczyny noszące Twój rozmiar, które umożliwiłyby Ci przymierzenie? Albo umówisz się na wspólne zakupy internetowe? O zwykłych bieliźniakach zapomnij – niczego na siebie tam nie znajdziesz :(

Miało być, że obwód większy niż 60 Ci tego podtrzymania nie da rady zapewnić :)

toyka, przy jakich wymiarach to melisowe 70J? Czy na pewno to dobry rozmiar (obwód, miseczki, wszystko leży OK, ramiączka się nie wpijają?...) Ile lat nosiłaś złe staniki? Bo może niestety być też tak, że lata noszenia piersi na ramionach doprowadziły do trwałych zmian w kręgosłupie :( == Monika_Nika, u mnie nie święto, ale po prostu nie zawsze mam możliwość codziennego śledzenia Kafe :( Po pierwsze nie pytaj chłopaków o zdanie, bo pojęcia zielonego nie mają o rozmiarach ;) Po drugie: o jakie D czy B Ci chodzi, bo zależnie od obwodu miseczka oznaczona tą samą literką jest różnej wielkości, zobacz: http://b75.blox.pl/2008/02/Stanikowy-Matrix.html I tak np. wygląda „ogromny biust” w brytyjskim 60F (polskie 60G-H): http://tiny.pl/5kd8, a tak 70FF (polskie 70I) http://tiny.pl/5k25. A i męskie dłonie różne bywają ;) Głupio w sklepie to powinno być ekspedientkom, bo nie mają pojęcia o sprzedawanym towarze, są niekompetentne i mają asortyment mniej niż marny. Ty powinnaś być dumna, że wiesz więcej od nich i nie dasz sobie wcisnąć kitu w rodzaju rozpłaszczającego 70B ;) Piersi na różnej wysokości to może być tylko wrażenie spowodowane różnicą w ich wielkości. Dobry biustonosz powinien to załatwić - jeśli obwód nie będzie na Tobie fruwał, to będzie podtrzymywał biust, a Ty będziesz mogła wyregulować ramiączka i dołożyć wkładki tak, żeby zniwelować problem :) Obwód większy niż 60 (na upartego 65, ale wtedy byłby problem miseczkowy - potrzebowałabyś 65B/C, a to dużo trudniej dostępne rozmiary). Aha, gdzie mieszkasz? Może masz blisko do jakiegoś dobrze wyposażonego sklepu z bielizną i dobrą obsługą?

Monika_Nike, tak, dobry stanik optycznie zmienia proporcje, o czym świadczą zdjęcia na Stanikomanii :) A 60E wyszło Ci polskie – czyli teoretyczne, bo u nas prawie nikt jeszcze takich staników nie robi. Czemu Cię to przeraża? To tylko cyferka i literka, oznaczające w dodatku mały biuścik ;) W rozmiarówce brytyjskiej Twoje wymiary dają ledwie 60D (może 60DD ze względu na asymetrię i konieczność dopasowania do większej piersi) – to o 2 miseczki (ok. 5 cm w obwodzie w biuśćie) mniej niż u dziewczyny na zdjęciach z tego wątku: http://tiny.pl/p4x1 Czy ona potrzebuje redukcji biustu? Co do asymetrii piersi: ma ją ogromna większość z nas, i nie należy się tym przejmować, tym bardziej, że jesteś młodziutka i Twoje ciało ciągle się jeszcze zmienia. Przeczytaj spokojnie ten artykuł, zwłaszcza fragmenty poświęcone dobieraniu biustonoszy i operacjom: http://balkonetka.pl/2008/03/30/asymetria-piersi/ Jeśli masz wątpliwości co do staników i biustu to możesz zrobić zdjęcia i wysłać je do zamkniętej galerii na Lobby – dziewczyny doradzą, co leży dobrze, co należy zmienić etc. Aha, przykładowa oferta w Twoich nowych rozmiarach (60D/DD): http://tiny.pl/n8p3 http://tiny.pl/n8lh Oczywiście do kupienia także w sklepach netowych w Polsce, na Allegro, na ebayu, w kilku sklepach stacjonarnych (w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Katowicach). I zapraszam na Lobby (Biuściastych lub Małobiuściastych - gdzie się lepiej poczujesz :) )

Malutka Kasiula, nie masz racji, bo w dobrym biustonoszu ciężar rozkłada się zupełnie inaczej. W złym staniku większość ciężaru piersi wisi na ramionach, ciągnąc do przodu, powodując, ze się garbimy i skutkując właśnie bólami kręgosłupa i karku. W dobrym biustonoszu biust nie wisi a \"stoi\" na obwodzie, który przejmuje ok. 90% ciężaru. Jak to działa możesz z łatwością sprawdzić biorąc duży plecak zaopatrzony w pas biodrowy i solidnie go załadowując. Teraz załóż plecak, ale nie zapinaj pasa na biodrach. Wygodnie? Po 5, 10 minutach dalej wygodnie? A teraz zapnij pas biodrowy, solidnie go zaciskając. Jak jest lepiej? Zasada działania jest ta sama w przypadku stanika - tu \"pasem biodrowym\" jest obwód biustonosza i dlatego ważne jest, aby był odpowiednio ciasny, była o tym mowa na Lobby: http://tiny.pl/n8gp Polecam też przejrzenie wątku „Co mi dała zmiana rozmiaru stanika na właściwy\": http://tiny.pl/4whs Warta uwagi jest zwłaszcza wypowiedź Mahedy (obecnie noszącej okolice 70J-75HH i mającej w biuście ok. 120 cm). == Moniss_Nike, bardzo Cię proszę zmierz się: - pod biustem bardzo ciasno i na wYdechu - w biuście luźno Wyniki wpisz choćby w kalkulator w linku w moim podpisie, ale najlepiej skonsultuj na Lobby Biuściastych albo tutaj: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3598567&start=960 Aha, zanim wpadniesz w panikę po zobaczeniu wyniku (bo to na pewno nie będzie ani C, ani D ;) ) to jeszcze pooglądaj zdjęcia na Stanikomanii: http://tiny.pl/5rr8 I zobacz, co daje dobry stanik i jak naprawdę literki mają się do wielkości biustu :)

Witaj :) Spróbuj brytyjskiego rozmiaru 90G (40G) – przy większych obwodach tabelki nie są do końca miarodajne, bo trudno przewidzieć ile cm pomiaru to plecki. Ale to powinien być dobry punkt wyjścia do ocenienia, czego szukać - czy obwód nie jest za luźny, czy miseczki nie są za małe albo za duże.. :) Pamiętaj, że mierząc stanik należy starannie wygarnąć piersi spod pach do miseczek i skrócić ramiączka. Przydatna strona: http://besame.blox.pl/2007/02/Stanikowo-poradnikowo.html I oczywiście zapraszam na Lobby Biuściastych :)

Mam nadzieję, że przy wymiarach 82/108 (pod biustem mierzone ciasno i na wydechu?) nosisz brytyjski rozmiar 75G(34G)? Bo tak by wypadało. A ze stanikami na ten rozmiar większego problemu nie ma: http://tiny.pl/nlzc http://tiny.pl/nlzd Przy obecnej cenie funta cena wielu staników (z przesyłką) oscyluje z okolicach 100 zł, zwłaszcza w pierwszym zalinkowanym sklepie. Jeśli będziesz mamą, to z pewnością zainteresuje Cie wątek o stanikach do karmienia: http://tiny.pl/pvb2 I polska firma Melissa, oferująca większość modeli w wersji \"karmnikowej\", szyjąca również rozmiary na zamówienie: http://tiny.pl/nlzf U nich wychodzi Ci na razie 75J, ale to się pewnie zmieni jeszcze :) Pamiętaj, że w trakcie laktacji powinnaś się mierzyć PRZED karmieniem, kiedy biust jest najpełniejszy, i do takiego biustu powinnaś dostosować nowe staniki :)

Gruby_miś, dziękuję za wsparcie :) === Asia.pl, udowadniać, że nie jestem wielbłądem, nie muszę. Doradzam nie tylko w tym wątku, ale i w innych, pomagam dziewczynom z każdym problemem stanikowym i z każdym biustem, nieważne czy 60AA czy 70K np. Piszesz: „przyznam, ze jest dla mnie troche irytujace, ze osoba podpisujaca sie tym nickiem traktuje wszystkie dziewczyny na tym forum jak jakies stukniete, ktore wymyslaja sobie operacje i inne okropnosci, podczas, gdy kluczem do ich szczescia jest tylko dobrze dopasowany stanik. No zdumiewajace po prostu, ze zadna z nas jeszcze na to nie wpadla.” Wcale nie zdumiewające. Smutne raczej bardzo, ale to nie „wasza” wina. „Żadna z was” na to nie wpadła i bez informacji, jakie staram się dostarczyć nie wpadnie, bo niby jak? W bieliźniakach nie ma 90% potrzebnych rozmiarów, za ladą stoją niewykwalifikowane, nieraz chamskie ekspedientki mylące duży biust z dużym obwodem pod biustem, producenci wciskają kit w głupich tabelkach...jakim więc cudem miałybyście, miałybyśmy na to \"wpaść\"? \"Wpadło\" na to Lobby Biuściastych, tyle, że to „wpadnięcie\" to rezultat długich poszukiwań, doświadczeń, dyskusji, wykopywania wiedzy na brytyjskich stronach o brafittingu, coraz odważniejszego (bo lobbystki też musiały w pewnym momencie przełamać stereotypy i \"fobie literkowe\", i odważyć się na sięgnięcie poza magiczne DD czy E i poniżej 70) kupowania, mierzenia i odsyłania etc. A teraz Lobby, ja, dziewczyny na innych forach próbujemy właśnie zrobić to, o czym napisałaś: próbujemy doprowadzić do tego, żeby każda kobieta mogła łatwo \"wpaść” na najprostsze rozwiązanie biustowych problemów. Czemu więc mnie krytykujesz i odsądzasz od czci i wiary? P.S. A w ogóle to mam nieodparte wrażenie, że prawdziwy powód Twojej wsciekłości to to, że dostrzegasz, że niepotrzebnie zrobiłaś operację, bo teraz widzisz, że było prostsze rozwiązanie...

Ewelino, a tu już byłaś: http://www.bra-fitter.prv.pl/ I tu: www.biusciaste.prv.pl Pękający kręgosłup to objaw źle dobranego stanika, a nie skutek dużych piersi. A dobrze dobrane 70G to nie jest ogromny biust (wymiary na 70G to pod biustem ciasno i na wydechu 75-80 cm, a w biuście 94-96 cm), więc trzebaby ten rozmiar zrewidować :) A i ubrania da się bez większego problemu znaleźć :)

A czemu masz chodzić w jednoczęściowych namiotach? Zobacz jaki masz wybór dwuczęściowych kostiumów w Twoim rozmiarze: http://tiny.pl/nmbl http://tiny.pl/nmb4 Nparawdę 106-109 w biuście przy 90 cm pod biustem to taki ogromny biust dla Ciebie?

Wiesz, ja przypuszczam, że to określenie ilości rozmiarów na minus bazuje na popularnym pojęciu wielkości biustu i tak naprawdę niewiele ma wspólnego z rzeczywistą wielkością miseczki (różnica między 2 sąsiednimi miseczkami przy tym samym obwodzie to 2 cm w Polsce, 2,5 w UK i cztery miseczki to 8-10 cm w obwodzie klatki by było). A jeśli Ty ze 121 masz teraz 91-93 cm (rozumiem, że pod biustem nie schudłaś, i mówiąc o C masz na myśli 75C?) to oznacza to jakieś 15 polskich miseczek albo 12 brytyjskich, więc faktycznie te max 4 miski trzeba między bajki włożyć ;)

Nie odwieść od zabiegu tylko ubrać w dobry stanik ;) Choć jedno drugiego nie wyklucza ;) Wiem, że przynudzam z tymi biustonoszami, ale o tym w takich topikach jak ten trzeba pisać, bo czemu dziewczyny decydują się na ryzykowne operacje? Ponieważ boli je kręgosłup, ramiona, szelki stanika wrzynają się, piersi dyndają i skaczą na każdym kroku, latem pojawiają się odparzenia... I dochodzą do wniosku, że to dlatego, że mają nienormalny biust i nie ma innego wyjścia jak go obciąć. A tymczasem jak ten \"nienormalny\" biust ubrać w normalny, dobrze dopasowany stanik, to problemy znikają jak ręką odjął :) Pozdrawiam :)

Do poczytania: http://tiny.pl/cp42 http://tiny.pl/lqp9 Ogólnie jak pisze Samanta (czemu ja zawszę chcę pisać Twój nick przez \"th\"? ;) ): wyciskanie sztangi czy sztangielek, pompki w wąskim rozstawie rąk, rozpiętki. Po treningu koniecznie chwila na rozciąganie :)

Klaudiak, najlepiej zmierzyć bez stanika i w najlepiej dopasowanym miękkim biustonoszu - bierzemy pod uwagę większy wynik. Pamiętaj, że pod biustem należy się mierzyć bardzo ciasno i na wydechu, a w biuscie luźno :)

Muszę Cię zmartwić: miseczka będzie za mała. Licząc różnicę odejmujesz obwód w biuście od obwodu STANIKA, czyli w Twoi przypadku 112-75=37. Powinnaś więc w Melissie spróbować 75K. Ggdybyś chciała staniki brytyjskie to szukaj 70J, a w ściśliwszych 75H :)

Grzela, dziękuję :) Przy większych obwodach miseczki są trochę loterią, bo nie wiadomo ile z obwodu w biuście to plecy, ale zacznij od brytyjskiego 80(36)FF/G albo 80J z Melissy (dobrze, gdybyś mogła zamówić ze 2 sąsiasiadujące miseczki). Przymierz, powygarniaj biust do miseczek i zobaczysz, co dalej :) Jeśli nie będziesz pewna to śmiało pisz na the.best.bra@gmail.com albo podeślij zdjęcia do galerii na Lobby Biuściastych. :)