best_bra

Klementynko: bo jeśli powinnaś nosić okolice 65J a nosisz to, co znalazłaś w naszych \"super zaopatrzonych\" bieliźniakach, to na pewno najlepiej nie jest... Ale w Milli na pewno coś fajnego znajdziesz - ewentualnie zadzwoń wcześniej, żeby się upewnić, że w Twoich okolicach rozmiarowych asortyment się nie przerzedził :)

Klementynko, odparzenia to też wina złego stanika - dobry biustonosz unosi piersi (więc nie mają one szansy stykać się ze skórą brzucha) i je rozdziela (dlatego tak ważne jest, żeby fiszbiny przylegały do mostka piersiami) ;)

Joanno, ja znam dziewczyny szczupłe i biuściaste (zerknij na Stanikomanię i poczytaj Lobby Biuściastych), które skarżyły się na bóle ramion i kręgosłupa, winiąc za nie biust. Tyle, że od kiedy przesiadły się z obwodów 75+ i misek D-F na obwody mniejsze niż 70 i miski duuużo większe problemy z bólami \"magicznie\" zniknęły (no, chyba że u kogoś lata noszenia biustu na karku doprowadziły do trwałych deformacji kręgosłupa...) ;) Nie ma korelacji między dużym biustem a nadwagą (nie każda kobieta przybiera w biuście i dużo jest otyłych mało-średniobiuściastych), ale jest ewidentny związek między bólem ramion i kręgosłupa a noszonym rozmiarem stanika ;) A ortopedzi, gdyby mieli jakiekolwiek pojęcie o tym, co napisałam powyżej, to by najpierw dawali namiary na brafitterkę, na Lobby Biuściastych czy na dobry sklep z bielizną :P A że pojęcia nie mają, to efekty widać...

A_Angela, w przypadku mało jędrnego biustu mierzysz w najlepiej dobranym miękkim staniku na fiszbinach, można też spróbować pomiaru \"w zwisie\", czyli pochylając się do przodu. Tabele rzeczywiście są w pewnym stopniu orientacyjne - bywają szczupłe małobiuściaste, które noszą o 2 miski więcej niż wynika z pomiaru, bo mają stosunkowo szczupłe plecy i więcej pomiaru przypada na \'kulkę\' biustu. I bywa odwrotnie. Przy większym, mało jędrnym biuście często potrzeba miski oczko czy dwa mniejszej, bo takie piersi są \"kompresowalne\". Ale funkcje \"wypłaszczające\" stanika? Dobry biustonosz powinien unosić i \"jabłuszkować\" nawet mało idealne piersi , jak tu: http://stanikomania.blox.pl/2009/04/Jak-dobrze-wygladac-w-bieliznie.html (paragraf \"liczy się poziom\"). Spłaszczanie nie jest normalne...

Aha, A_Angela: jakie masz wymiary, pod biustem ściśle i na wYdechu, w biuście luźno. Bo w A to ja nie uwierzę - musiałabyś mieć ok. 5 cm różnicy miedzy tymi pomiarami... ;) == nie wiem co mam zrobić: jak możesz to przed operacją przejedź się do Mercado na Rokicińskiej albo poczekaj ze dwa tygodnie, będzie sklep Peachfield w samym centrum. Bo bolące barki to ewidentny dowód na zły rozmiar stanika (piersi wiszą na ramiączkach zamiast opierać się na obwodzie). Możliwe, że wystarczy Ci brytyjskie 70H, bo wymiary masz mniej więcej jak ta dziewczyna: http://stanikomania.blox.pl/2008/02/Biust-osiemnasty-czyli-pozegnanie-z-DD.html A zdjęcia dokumentują zmianę w wyglądzie - i zapewniam, że fizycznie też jest ona równie odczuwalna :) Pozdrawiam i w razie czego zapraszam na maila :)

Kitkat222, 72/82 to mniej więcej 65C, czyli rzeczywiście masz teraz malutki biuścik :) A miseczka oznaczona literą F (czy G, czy A...) może być różnej wielkości, w zależności od obwodu... Miska w 80A ma większą pojemność niż ta w 60F ;) Ale swoją opinią o dziewczynach z fotek mnie zabiłaś – czyli Twoim zdaniem jakieś ¾ Polek powinno dać odciąć sobie kawałek piersi tylko po to, żeby się dopasować do bzdurnej, bezsensownej i bezmyślnej oferty ubraniowej?? No i niestety się w tej opinii mylisz :P Bo te dziewczyny spokojnie noszą, jak Joanna, topy na ramiączkach (np. takie z wbudowanym stanikiem jak tu: http://tnij.org/defo, dostępne do brytyjskiej miseczki H, czyli polskiego M). Tudzież dziesiątki innych fasonów, na ramiączkach, bez ramiączek, sukienki, żakiety, wszystko – ograniczeniem jest tu tylko znalezienie ubrania, którego producent przewidział fakt, że kobieta ma kobiecą sylwetkę (dziwne, prawda? przecież powinna być z kołka ciosana...). Ale i z tym zaczyna być dużo łatwiej... Te dziewczyny noszą też kostiumy bikini, dostępne do brytyjskiego J i szaleją za biustoprzyjaznymi ciuszkami z Biu Biu (http://tnij.org/defp), dalekimi od maskowania piersi. Bo one ze swoim dobrze ostanikowanym biustem czują się OK i nie mają zamiaru zakrywać go czadorem ;) Zaś o akceptacji ciała (w tym piersi) nago już się wypowiadałam :) == Klementynko, jakie 65K Ci wyszło, polskie czy brytyjskie? Bo to duża różnica – polskie 65K to bryt. 65G-GG i wybór w tych rozmiarach jest spory (w sklepie Dopasowana.pl ceny zaczynają się już od 60 zł, podobnie chyba na bryt. Brastopie) . Z bryt. 65K byłoby gorzej...

Kitkat222, a jakie masz teraz wymiary? Z ciekawości pytam :) Mój biust naprawdę nie jest duży (mam wymiary ok. 74/93-94 obecnie ), wglądam coś jak tu: http://stanikomania.blox.pl/2007/12/Biust-pietnasty-czyli-ex-75B.html czy tu: http://stanikomania.blox.pl/2007/06/Biust-tygodnia-po-raz-trzeci.html Sama przyznasz, że nie widać tam za wiele do zmniejszania (a że z ubraniami mam też problem bo producenci szyją na kołki bez biustu, bez talii i bez bioder to inna inszość...) ;) Dziewczyny na fotkach pozują w różnych ciuszkach - pewnie wraz z rozwojem probiuściastej marki biubiu więcej z nich będzie w ich fajnie dopasowanych ubraniach, tu obecna oferta (tabele rozmiarów na 3 stronie): http://biubiu.fotosik.pl/zdjecia Nie wiem, jakie miałaś wymiary przed operacją, ale co do \"namiotów\": obejrzyj zdjęcia na Balkonetce (niektóre są katalogowe, ale większość to dziewczyny z Lobby w rzeczywistych rozmiarach): http://balkonetka.pl/katalog/ Naprawdę te staniki są takie straszne (tu jeszcze tabele rozmiarowe, bo większość to brytyjczyki i trzeba przeliczyć miski by otrzymać rozmiar polski: http://tnij.org/co1s) ?? === Tamaro, otoczki kobiecych sutków (jak i same piersi) bywają przeróżne, zobacz: http://www.007b.com/breast_gallery.php (uwaga: podpisane rozmiary są wzięte z kosmosu!) I każdy biust znajduje kochającego faceta :) Oczywiście, że takie operacje są robione (zobacz pod \"areola reduction surgery\" jeśli znasz angielski), ale czy na pewno warto ryzykować zdrowie dla kilku milimetrów otoczki? ;)

Kajaja8, ale ja naprawdę te powody wizualne rozumiem :) Wiem, że z subiektywnym spojrzeniem na swoje ciało się dyskutować nie da, jeśli ktoś jest przekonany, że jego nos/uszy/oczy/piersi są \"nie takie\", jeśli nienawidzi wyglądu jakiejś części swojego ciała, to będzie dążył do operacji i ją zapewne zrobi. I wiem, że, nawet jeśli stanik bardzo poprawi kształt biustu, to ciągle może komuś nie wystarczyć, bo stanik trzeba zdjąć... Z tym absolutnie nie walczę! Ale są też kwestie obiektywne i to o nie mi chodzi. To to, co w wypowiedzi Yolandy: \"Wygląd i samoakceptacja to dopiero połowa zmartwienia. Najgorsze są dolegliwości związane z ciężarem piersi. \" Bo te dolegliwości, o których ona pisze (ból karku i kręgosłupa, rowy w ramionach od ramiączek, odparzenia, bolesne podskakiwanie piersi przy każdym kroku) są spowodowane nieodpowiednim rozmiarem biustonosza, nieodpowiednim podtrzymaniem biustu. Uprzedzam: ja świetnie sobie zdaję sprawę, że np. w jej przypadku trudno jest dyskutować, dobre staniki można w Polsce kupić dopiero od kilku lat i w dodatku ciągle wiedza o nich jest bardzo mało rozpowszechniona. Dziewczyna przez lata nosiła złe biustonosze, bo innego wyboru nie miała i najprawdopodobniej dorobiła się przez to trwałych zmian zwyrodnieniowych w kręgosłupie. Ale nawet w tym przypadku warto - nie, koniecznie trzeba! - wymierzyć się i rozejrzeć za nowym rozmiarem stanika, żeby ten zmaltretowany kręgosłup odciążyć do czasu operacji (jeśli taka będzie) i nie pogłębiać problemu. Za to nie rozumiem dziewczyn, które są młode, które wybór już mają, które mają dostęp do informacji - i które uparcie wczepiają się w stereotypy \"ogromnego biustu DD zmniejszanego na małe C\". Na zalinkowane zdjęcie szczuplutkiej dziewczyny z 60DD pewnie dostanę odpowiedź, że to fotomontaż czy \"dziwna rozmiarówka\", bo przecież „DDdla..ko gos.. szczuplego..co..nosi..36..to..olbrzymie” :D :o Tu jeszcze wrócę do Twego zmniejszenia o 2 rozmiary: ile cm miałaś w biuście wtedy, a ile teraz? Bo dwa rozmiary miseczek to jest różnica 4-5 cm w obwodzie w biuście :) Mnie naprawdę klawiatura swędzi jak czytam o tym ogromnym DD czy gigantycznym G-H... Dlaczego? Bo z jednej strony mnie to śmieszy: sama noszę 65F (w polskiej rozmiarówce to jakieś 65H) i jeśli do czegoś mój biust by się kwalifikował to do powiększenia, zmniejszać nie ma z czego (z kości na ości chyba) :D A z drugiej strony to irytuje i dobija, bo nieważne, co pokażę i napiszę, to większość rozbija się tu o jakąś skrajną fobię literkową i – czy ja wiem? strach przed wymierzeniem się? (bo co? bo się okaże, że „mam” nie 75F, tylko np. 65HH, kupię staniki i jeszcze będzie mi w nich wygodnie, i przestanę myśleć o operacji?) Jedyną dziewczyną, która uwierzyła, spróbowała i tu pisze jest 65J ; kilka innych miałam na mailu, ale one się tu już chyba nie udzielają. A mi po prostu szkoda kobiet, które tu trafiają (wątek jest na pierwszej stronie wyników google) i które zamiast rzetelnej informacji na temat możliwości poprawy jakości biuściastego życia („wpisz się do wątku best_bra, wymierz się i sprawdź, czy dobry stanik nie wystarczy dla zlikwidowania Twoich problemów – jeśli nie, wróć do nas, udzielimy wszelkich informacji na temat operacji” – gdyby każdej przychodzącej tu dziewczynie któraś z Was tak odpisywała, to ja bym się w tym wątku praktycznie nie potrzebowała udzielać!) dostają bombę stereotypów rozmiarowych i mantrę „operacja – tylko operacja – operacja - operacja - nic innego ci nie pomoże, operacja, operacja...”. Aha, staniki w miskach do K wcale nie są takie drogie – Curvy Kate kosztuje w polskim sklepie 70-80 zł, na Brastopie, przecenach, Ebayu można kupić wiele innych marek staników i kostiumów kąpielowych za bardzo niewiele (np. na bryt. 65K ebay podaje 60 wyników, w tym góry bikini i staniki za 10-12 funtów). Jak się to porówna do kosztu operacji czy do popularnych marek, gdzie nie ma nawet połowy tej rozmiarówki a ceny są, jak na oferowaną jakość i wybór, niebotyczne (rozciągliwa jak guma do majtek Samanta za 140-150 zł??? omatkoicórko...) to chyba naprawdę nie jest tak źle? ;) Ech, też się znowu rozpisałam... :)

kajaja8 O samoocenie i samej chęci posiadania mniejszego czy większego biustu już nie raz pisałam, i setny raz powtarzam, że rozumiem taką motywację zmniejszenia biustu :) Ale problemem jest to, z czego ta chęć zmniejszenia często wynika: wiele kobiet decyduje się na operację przede wszystkim z powodu niedogodności, jakie ich zdaniem powoduje biust \"w rozmiarze DD\", nie wiedząc (a często nie chcąc przyjąć do wiadomości), że te problemy owszem, wynikają z DD - z do DeDe dobranego rozmiaru stanika (biust wisi na ramiączkach zamiast się opierać na obwodzie, co powoduje bóle karku, kręgosłupa, odparzenia i tym podobne atrakcje; zmiana biustonosza i o ile nie ma trwałych deformacji to to wszystko „magicznie znika. A źle podtrzymany biust oczywiście traci też jędrność...) ;) Co do większych piersi w dobrym staniku: na pewno? Ja tu http://tnij.org/85ddzmena70h czy tu: http://tnij.org/70j widzę biusty optycznie sporo mniejsze, a do tego lżejszą i zgrabniejszą sylwetkę :) A obwisłe piersi zmiana stanika (+spanie w biustonoszu) może baaardzo poprawić: http://tnij.org/bvw7 \"Najwyraźniej dobroczynny wpływ konstrukcji biustonośnej nie kończy się w momencie, gdy zdejmujemy wieczorem stanik - możemy dzięki niej trwale poprawić swój wygląd!” – to dokończenie tekstu, który zacytowałaś ;) == kitkat222, biust w dobrze dobranym rozmiarze z miseczką DD (odpowiednik polskiej E) nie może być duży! To jest różnica ok. 12-15 cm w obwodach, wymiary na np. 70DD to ok. 78/92 cm (pod biustem mierzone ciasno, na wydechu, w biuście swobodnie). Tu masz przegląd kilkunastu różnych rozmiarów, od 65D po 70J: http://stanikomania.blox.pl/2008/07/Alfabet-8222Stanikomanii8221.html Naprawdę Twoim zdaniem te dziewczyny z 75F, 65DD, 70H mają ogromne piersi wymagające zmniejszania? Już pomijam fakt, że większość prezentuje rozmiarówkę brytyjską, i w kontynentalnej, w Triumphie to o kilka-kilkanaście misek więcej (70J to kontynentalne 70R-S). A jak Ty masz bardzo szczupłą sylwetkę to rozmiarem dla Ciebie na pewno nie był obwód 70, tylko 60 z miską sporo większą niż mityczne DD ;) === kasia75E/F DD dla kogoś szczupłego? Proszę, szczupła dziewczyna nosząc 60DD: http://tnij.org/a7kt Co ona ma zmniejszać?? Jeszcze szczuplejsza z 60F (polskie 60H): http://tnij.org/60_f - też się tylko na redukcję kwalifikuje? :O === A strojów kąpielowych do miski J brytyjskiej i od obwodu 60 (bikini, tankini, jednoczęściowe – do wyboru, do koloru) jest zatrzęsienie teraz, nie narzekać, tylko się wymierzyć i kupować: http://www.bravissimo.com/products/swimwear http://tnij.org/dbz3

\"Zmniejszałam z DD do małe C / duże B \" Oj, dziewczyny... ;)

A coś mi świtało, że Ty zza zachodniej granicy, ale pewna nie byłam :) Ekspedientkami się nie przejmuj, są widać tak samo wykształcone jak nasze \"baby z byeliźniaków\" (z wyjątkiem tych kilkudziesięciu wyjątków na cały kraj) ;) A informacje o sensownych sklepach za Odrą najprędzej znajdziesz na niemieckiej \"filli\" Lobby Biuściastych: http://busenfreundinnen.net/ Choć pewnie na razie się okaże, że najopłacalniej jest przez net, bo dziewczyny od stosunkowo niedawna tam lobbują...

Nie szkodzi :) Czasem emocje biorą górę :) Pozdrawiam i życzę spełnienia biustowych marzeń

Joasiu, nie wiem, gdzie mieszkasz, ale w wielu miastach w Polsce są już dobre sklepy z fachową obsługą, pełna lista tutaj: http://tnij.org/crii Jeśli do żadnego nie masz blisko czy mieszkasz za granicą, to jest jeszcze więcej polskich i brytyjskich sklepów internetowych: http://tnij.org/ssklepy http://stanikowe-sklepy.blogspot.com/ (w brtyjskich masz przeważnie 30 dni na odesłanie, w polskich 10, ale są wyjątki) A jak już ustalisz, jakie marki i modele najbardziej Ci pasują (szczegółowe recenzje znajdziesz na Lobby Biuściastych), to możesz polować na brytyjskim Ebayu :)

Mruffka, redukcja biustu nie musi wykluczać laktacji, zajrzyj tutaj: http://tnij.org/c9hv Cytat: \"Dla tych, którzy byli zainteresowani tym, czy po mammaplastyce ( zmniejszeniu biustu ) będę mogła karmić piersią. No więc donoszę iż dnia 30.03.2009 poprzez cc urodziłam córeczkę Anię, laktacja ruszyła już tego dnia i trwa :)\" Tu jeszcze wątek ciążowy tej dziewczyny: http://tnij.org/c9hw I kontakt do niej: http://tnij.org/c9hx Pozdrawiam :)

Joanno1978, obwód biustonosza nie może być większy, niż to, co ciasno i na wYdechu zmierzymy pod biustem. Przeciwnie – musi być mniejszy, bo staniki są robione z rozciągliwych materiałów, a że to obwód odpowiada za podtrzymanie piersi to jeśli jest za luźny to tego podtrzymania nie będzie. A brak podtrzymania to bóle kręgosłupa, wbijające się ramiączka, podskakujący biust, utrata jędrności... Mając 78/104 powinnaś sięgnąć tabelkowo po rozmiar 70GG brytyjski ( w polskiej rozmiarówce odpowiada mu 70L mniej więcej) choć nie wiem, jak tabelki mają się do biustów z implantami, nie stanikowałam jeszcze takich piersi :) I trudno mi przewidzieć o ile miseczek przeskoczysz po zmianie implantów - różnica między sąsiadującym miseczkami w rozmiarówce polskiej to 2 cm, w rozmiarówce brytyjskiej 2,5 cm, więc jakbyś zyskała np. 6 cm w obwodzie w biuście to doszłabyś do 70HH-J bryt. (polskiego 70N-O).

O, Passi, witaj. Przepraszam, miałam Ci odpowiedzieć jak wcześniej rozmawiałyśmy, ale wyjechałam i mało zaglądałam na Kafe a potem mi uciekło. Już to naprawiam :) Mi na Twoje wymiary (wpisałam 80/122) elektroniczny bra-fitter podaje ściśliwe 75K brytyjskie, a w rubryce rozmiar polski: \"nie produkują\". Faktycznie, łapiesz koniec tabelki (choć możliwe, że będziesz potrzebować miski o oczko-dwa mniejszej, czyli 75J-JJ, bo większe piersi bywają kompresowalne) i wielkiego wyboru staników nie masz, Listki na 34K podają to: http://tnij.org/c9b4 A Bravissimo np. takie kostiumy kąpielowe: http://tnij.org/c9b8 i staniki: http://tnij.org/c9b9 Gdybyś się okazała nietabelkowa to w 34J jest już znacznie ciekawiej: http://tnij.org/c9b6 (zwróć uwagę zwłaszcza na Freyę Millie, mającą stosunkowo duże miski) http://tnij.org/c9ca Oczywiście zawsze możesz się rozejrzeć za 80H-HH i podszyć obwód ;) A bez podszywania kupić, jeśli potrzebujesz, sportowy Shock Absorber - one są bardzo ścisłe: http://tnij.org/c9b7 Aha, jeszcze ciekawą ale niestety dość trudno dostępną marką jest Elomi: http://stanikomania.blox.pl/2008/08/Pelna-figura.html Ciekawą, bo ich staniki mają ponoć ogromne miski – na dziewczynę noszącą okolic 80J u nich pasowało 80G-GG, czyli 3-4 miski mniej. Możesz u nich kupić np. gorset, który prezentuje ta dziewczyna: http://tnij.org/c9ch (link do sklepu http://tnij.org/c9cf) i kilka modeli staników. W Polsce sprzedaje je wrocławska Milla i chyba poznański Yoshi.

Ale poprawi komfort życia do czasu operacji: biust będzie optycznie znacznie mniejszy, sylwetka wyszczupleje, piersi znieruchomieją i przestaną podskakiwać przy każdym kroku, ramiączka nie będą się wrzynać, odpocznie kręgosłup i skóra biustu i pod nim... Jeśli uważasz, że to wszystko nie ma znaczenia i nie jest Ci potrzebne, to trudno...

Ale poprawi komfort życia do czasu operacji: biust będzie optycznie znacznie mniejszy, sylwetka wyszczupleje, piersi znieruchomieją i przestaną podskakiwać przy każdym kroku, ramiączka nie będą się wrzynać, odpocznie kręgosłup i skóra biustu i pod nim... Jeśli uważasz, że to wszystko nie ma znaczenia i nie jest Ci potrzebne, to trudno...

Ale poprawi komfort życia do czasu operacji: biust będzie optycznie znacznie mniejszy, sylwetka wyszczupleje, piersi znieruchomieją i przestaną podskakiwać przy każdym kroku, ramiączka nie będą się wrzynać, odpocznie kręgosłup i skóra biustu i pod nim... Jeśli uważasz, że to wszystko nie ma znaczenia i nie jest Ci potrzebne, to trudno...

nie wiem co mam zrobić: nie istnieje coś takiego jak „rozmiar E” (ani A, ani B, ani K...) - miska z daną literką ma różną wielkość w zależności od obwodu biustonosza, sama zobacz: http://b75.blox.pl/2008/02/Stanikowy-Matrix.html A dobrze dobrany stanik np. 70E oznacza malutkie piersi: http://stanikomania.blox.pl/2007/06/Biust-tygodnia-po-raz-trzeci.html A skoro jesteś z Łodzi, to przed chirurgiem koniecznie odwiedź ten sklep: http://stanikowe-sklepy.blogspot.com/2008/10/mercado.html Bo sama sprawdź, czy powinnaś nosić jakikolwiek stanik z miseczką E, czy może np. 65GG: http://www.atlastravel.nazwa.pl/mariska/index2.html Dobry biustonosz działa cuda: http://stanikomania.blox.pl/2007/08/Kwestia-rozmiaru.html A co do stroju kąpielowego – zobacz koniecznie to: http://tnij.org/c882 Fajne ubrania na biuściaste też istnieją, popatrz: http://biubiu.fotosik.pl/zdjecia http://kobieceksztalty.blox.pl/html http://tnij.org/c883 Na operację zawsze masz czas ale zakupu dobrego biustonosza nie możesz ominąć :)

Aha, zapomniałam, obejrzyjcie też to: http://tiny.pl/z95x I proszę bez agresji - ja tu ciągle mówię o poprawie wyglądu i komfortu życia dzięki odpowiednio dobranemu rozmiarowi stanika - nie twierdząc bynajmniej, że zawsze i u każdej dziewczyny rozwiązuje on wszystkie problemy jak np. brak samoakceptacji :)

Ja w przelocie. Co Wy na to: http://balkonetka.pl/2009/4/18/dac-sie-pokroic-czy-to-juz-gigantomastia ?

Dziewczyny, dziękuję serdecznie tym, które dały za mną głosy poparcia :) 65J cmok i w ogóle :) :) „Polemiczki\" pozdrawiam i proszę o spojrzenie na moje wpisy z dystansu, tak, jak ja staram się patrzeć na was – ja naprawdę nie wchodzę wam w drogę ani w temat, a jedynie staram się przedstawić alternatywną drogę, która może w wielu aspektach pomóc (nie wykluczając przecież chirurga), a o której wy nie wspominacie. To chyba fair? Agnieszko0707, próbowałaś sportowych Shock Absorberów? Dziewczyny na Lobby bardzo sobie chwalą i działanie, i wytrzymałość. Te staniki mają 4 różne stopnie podtrzymania, 4 nadaje się do jazdy konnej, tańca irlandzkiego i podobnych biustozabójczych ;) sportów. Dodatkowa zaleta to to, że praktycznie nie trzeba w nich zaniżać obwodów - są piekielnie ścisłe :) Asymetrię pomagają rozwiązać 2 tricki (przy zasadzie, że miskę dobierasz do większej piersi, tak, żeby ona nie bułkowała): - większe skrócenie ramiączka od strony mniejszej piersi - i dołożenie do niej wkładek Stanikowałam jakiś czas temu dziewczynę w okolicach bryt. 70H-HH (jakieś 110 cm w biuście, koło 75 pod o ile pamiętam) – taki rozmiar mniej więcej pasował na większą pierś. Mniejsza potrzebowała ok. 2 miseczek mniej. Podciągnięcie ramiączka i wkładka silikonowa (taka, jaką na allegro sprzedają do „powiększenia biustu o 3 rozmiary” ;) ) plus materiałowa wkładeczka z puszapa (do łagodnego wyrównania „schodka”) wystarczyły do wizualnego zniwelowania tej różnicy pod ubraniem (choć nie pod bardzo obcisłym bo wtedy wkładki w miękkim staniku mogą się trochę odznaczać). == Ewa1976, przede wszystkim gratuluję udanej operacji! :) Będzie coraz lepiej :) Co do Twoich pytań: forumki o operacjach na Lobby Biuściastych pisały, są tam dziewczyny aktywnie uczestniczące w forum i będące już po. Na Lobby jak ze mną ;), jeśli nosisz dobrze dobrany rozmiar i nadal źle się czujesz ze swoim biustem to nikt Ci złego słowa nie powie, a jeśli będzie trzeba to dziewczyny będą trzymać kciuki i kibicować Twojej rekonwalescencji :) Ale jeśli trafisz tam uparcie odmawiając podania wymiarów i twierdząc, że musisz zmniejszyć bo nosisz 90D, 80E etc. to nie dziw się, że pierwszą odpowiedzią jaką dostaniesz będzie link do wątku rozmiarowego ;) Polecam wątek http://tnij.org/c5zx , a w nim długą wypowiedź Dadaczki i krótką Kasicy - tę drugą cytuję: „Na poczatek powiem, ze bardzo ciekawie i obiektywnie piszesz o operacjach i motywacjach do nich sklaniajacych. Mysle, ze nasze \"protesty\" przeciwko decyzjom o operacjach motywowane są przede wszystkim podejrzeniem, że osoby te po prostu nigdy nie próbowały, ile ten stanik może, bo nigdy nie mialy na sobie dobrego, ale to naprawde dobrego stanika. A wiele z nas z własnego doświadczenia wie, że stanik potrafi również ten obraz samej siebie i stosunek do swojego wyglądu bardzo zmienic. Wiele osob poczatkowo w to nie wierzy... Jasne, ze nie zawsze pomoze, ale warto przynajmniej sprobowac.” Dalej myślisz, że na Lobby by Cię ktoś zlinczował? ;) == Mamitko, ta różnica 6 cm w obwodzie w staniku i bez to może dlatego, że masz miękki biust, kompresowalny w miseczkach? Możesz napisać (na priv jeśli wolisz) wymiary i rozmiar stanika? Pytam z „zawodowej” ciekawości, bo efekt mnie zaciekawił – częściej bywa tak, że po założeniu stanika obwód w biuście wzrasta bo piersi są podniesione i zebrane w przód, stan odwrotny tłumaczyłaby właśnie kompresowalność :) == Passi, przy jakich wymiarach to Ci wyszło? Bo mi np. na 95/124 wyrzuca polskie 85L a centymetr dalej „nie produkują”. W brytyjczykach przy 138 cm w biuście (teoretyczne 85N ichnie) pojawia się „nie ma”. 85Q nie umiem uzyskać...

Nie "zrozumiałam" i nie "zrozumiem", bo ja zupełnie co innego w tym wątku widzę. Dla mnie dziewczyna pisząca o operacji z powodu biustu 80D czy 90F a potem tłumacząca, że jest szczupła ma ewidentnie problem ze źle dobranym rozmiarem stanika. I na to będę regować zawsze. Jeśli ta dziewczyna się porządnie wymierzy i okaże się, że potrzebuje np. 70JJ brytyjskiego, kupi taki stanik i dalej będzie źle się czuła ze swoimi piersiami to wtedy słowem się już nie odezwę bo 500 razy pisałam, że to rozumiem. Ale upartej odmowy wymierzenia się, spróbowania innego rozmiaru biustonosza (bo co? bo się okaże, że to rozwiązuje problemy i zonk - jak tu się przyznać, że się myliłam?) i wieszania psów na moich próbach pomocy nie rozumiem i rozumieć nie będę. I mnie, i wam chodzi o poprawę samopoczucia dziewczyn zakompleksionych przez swoje piersi. Tyle, że wy macie chyba na ścianie przed sobą wielkie graffiti "tylko operacja" i jak ten koń w klapkach na oczach brniecie tylko w tym jednym kierunku. A każdego, kto te klapki choćby uchyli traktujecie jak wroga... :(

A ja naiwna myślałam, że to jest wątek dla dziewczyn, które chcą zaradzić problemom, których źródła upatrują w dużym biuście. Nie wiem, ja normalnie byłabym wdzięczna jakbym chciała coś zoperować, a ktoś by mi podsunął łatwiejsze, tańsze i bezbolesne rozwiązanie, o którego istnieniu nie wiedziałam. Ale ja to truskawki z cukrem.... Cóż, rozczaruję was: żadna dyskusja nie sprawi, że przestanę się tu odzywać, bo chcecie czy nie, to, o czym piszę jest bardzo ważne - o właściwym doborze rozmiaru stanika trzeba mówić tak często jak się da, a już zwłaszcza w kontekście tematów takich jak ten. A maile od dziewczyn, którym ten wątek dał do myślenia dostaję na tyle często, że rekompensują one z nawiązką całe wasze czepialstwo :P Pozdrawiam.