ita3
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ita3
-
Elfik no co ty gadasz, jak nie masz po co rano wstać a Twój a Twoja mama, praca nie jest najważniejsza a z czasem na pewno się znajdzie...trzymaj się i nie poddawaj
-
No i nadrobiłam Bytka fajnie, że jesteś, wróciłaś do pracy? Dobrze zrozumiałam? A kto z malutką jest? Rewelka nie przejmuj się wypłochem! Czarna no może daj mu czas przemyśli i może zrozumie, a bzesenność to pewno z nerwów, tak samo te zęby podobno nie wróżą nic dobrego, ale to tylko przesądy! Kasiulka trzymaj się dzielnie z tymi mdłościami, a te L4 to dlatego? No a chłop to co chce cię zostawić w takim stanie samą ? Ech faceci...A co do wycieczki cieszę, się , ale właśnie przed chwilą gadałam z kumplem z pracy, który tam był i stwietrdził, że nie damy rady w tak krótkim czasie tego ogarnąć, kurcze ja wiem, że to krótko, ale ja nie jadę tam wszystkich zabytków zobaczyć, tylko kilka najważniejszych i starówki i tyle.Wkurzyłam się bo tylko ja jestem jakaś taka napalona a wszyscy mnie zniechęcaja, a swoim rodzicom i teściom nic nawet nie mówię, bo pewno by było gadnie. No ale nie zrażą mnie oni i koniec. Elfik hop hop gdzie jesteś???? Co u Cibie???? Jadzia nie od 2 marca dopiero. fajnie, że u Cibie fajnie, a co dobrego ostatnio robiłaś do jedzonka? Onfi klopsy były dobre hihi A Ty jak dziś się czujesz? Wczoraj tak jakoś smutno mi było popołudniu, bo byłam u rodziców, ale jak wróciłam to stwierdziłam, że dobrze, że mam tego Mojego, bo co to by było za życie, kurcze gdzie ja bym faceta poznała....studia skończone, w pracy porażka, kumpele to dwie na krzyż mam, coś mnie tak naszło na takie myślenie... Ale i tak wam życzę miłego dnia i przesyłam słoneczko bo u mnie tak ślicznie świeci!
-
Cześć Nadrabiam was kochane Rewelka mam pytanko do Ciebie czy Ty kiedys mówiłaś , że znasz węgierski troche??? Bo zobacz co mi odp z tego hoteliku w Budapeszcie, nic nie rozumiem...pomożesz??? Lefoglaltuk, 2 ágyas közös fürdőszobás 23.- Euro/szoba/éj2 éjszakára 46.- Euro lesz.Parkolás az utcán ingyen vagy Aréna garázsban 1000.- /éj (őrzött)Gyuri
-
Rewelka ja też się cieszę, że Tobie weekend się udał. A co do wycieczki to sie troszkę boje tej zagranicy, bo nigdy sami nie bylismy, no ale co się może stać. A co to za spotkanie biznesowe???? A ja ten tydzień w sumie też mam naładowany tzn popołudnia, dziś do chorej siostry idę, jutro step i piłki a wieczorem ma przyjacióła na noc przyjść(chociaż miałam z nią spięcie, no ale chyba przyjdzie hehe), w śr ona ma wolne i po robocie jedziemy do sąsiedniego miasta na zakupy tam są tanie i świetne buty, w czw może uda mi się zorganizowac babskie spotkanie ze studiów z laskami, a w pt pakowanko.Muszę mieć jakis plan, bo jak mysle, że mam wracac do pustego mieszkania i tak przez tydz to chyba bym oszalała.
-
Emilka śmieszne, ale nie takie złe co prawda ja bym wolała wiązane
-
Naemka nie dostałam żadnego maila od Ciebie???
-
Onfi jesteś teraz na gg
-
Emi ja nie widzę tam żadnych trampek???Wklej jeszcze raz
-
Czarna to gratulacje były odnośnie rocznicy i co w końcu gadałaś z nim o tym mieszkaniu? Miało być Pasiata sorry
-
Elfik kurcze współczuję Ci bo chyba wiem jak się czujesz ja też przez pół roku szukałam roboty i myślałam, że zwariuję. A jesteś zalogowana na te wszystkie portale infopraca, gratka, praca pl itp?Bo ja byłam i dziś skrzynkę otworzyłam a ta zawalona mailami chyba ze 200. Psiata no u mnie też tak ciepło w sobotę było, normalnie wiosenkę już poczułam a dziś mróz. Emilka a jakież to trampki do chodzenia czy ćwiczeń? To chyba dobrze, że mysli o waszym wspólnym życiu!Emi no to razem na szperanko się umawiamy razem z Rewelką, a ja już też nie mam zbytnio czasu, bo po pracy śmigam do mojego Frodo, żeby z nim wyjść a potem to już mi się nie chce waracać na lumpy. Onfi kurcze zmartwiłaś mnie! Może na gg albo na maila chcesz pogadać? Jadzia co u Ciebie? Jak na nowym mieszkanku? Rewelka a Ty gdzie???? Czarna uuu to gratulacje! Ja znowu słomiana wdowa do piątku tym razem, ale w przyszłym tygodniu sobie odbijemy bo w pt w nad ranem już jedziemy w góry i razem aż do niedzieli tej następnej,ale się cieszę, a noclegi w Bratysławie i w Budapeszcie poobczajałam i nawet dzwoniłam na Słowację, kurcze dogadałam się z nią bez problemu ja po polsku ona po swojemu haha. Tu są linki do tych noclegów, jak ktoś chce to niech luknie w sumie nie są takie złe i nie aż takie drogie. http://www.hungariaguesthouse.com/galeriapl.html http://www.hotelstar.sk/poindex.html
-
Heloł Wczoraj dzień minął nadzwyczaj szybko ale też i miło. Wzięłam się za prasowanie swoich koszul, ale wszystkiego nie skończyłam beee. No i w ogóle jakoś wcześniej wstałam, to wzięłam się za sprzątanie i nawet pojechałam na lumpki bo wszystko po 3 zł było, obkupiłam się za grosze.A mój odsypiał bo wyobraźcie sobie, że pies w pt wieczorem miał 3 szczepienie i po kilku godzinach, coś niedobrego zaczęło się z nim dziać. Sapał, ciężko oddychał, nie można go było dotknąć bo piszczał w niebogłosy i nawet (co mu się nigdy nie zdarzyło) posika się w legowisko. Mój oczywiście histeryk(wkurza mnie to u niego, ta jego panika) zadzwonił zaraz do wet a to była już noc, ale wet powiedział, że tak może być po tej szczep i żeby mu dać aspiryne bo pies pewno ma gorączkę, ale co ja się wystraszyłam to moje echhhh I jestem w szoku, bo wczoraj popołudniu tez byłam w \" szpitalu\" tzn u mojej siostry i jej rodzinki pranie wstawić, posprzątać i do apteki jechać, nic jej lepiej nie było, wezwalismy z jej teściową lekarza do domu po raz drugi, dał jej zastrzyk, dziś troszkę lepiej się czuje, dziw mnie bierze, że mnie nic nie chwyciło, bo moja mama raz była i juz leży chora. Ivett nie wiem jak to jest z protezą a tymi metkowymi mamusiami się nie przejmuj, dziecko nie odróżni czy to jest wózek za 600 funtów czy np za 100 bzdura, dla niego liczy się czas i miłość mami. Madziaczek ja nie poszłam na wybory. Rewelka a cóż to za łono natury? Ja już się nie mogę doczekać kiedy ja będę jeździła sobie do domu nad jeziorko. Gratulacje zdania egzaminu i trzymam kciuki za praktyke. Emi Tobie również!!! Naema dokładnie 14 lutego, a z tą Bratysławą i Wiedniem to ja już sama nie wiem, auto naprawione,ale troszkę się boję, ale jak coś to muszę zarezerwować jakiś nocleg. Zaraz odczytam maila i juto jak coś odpisze. Ok wieszam pranie, wskakuję do wanny i szykuję się do teściówki na obiad, bo wczoraj przypadkiem zawitaliśmy do niej jak byliśmy z piesem na spacerku i zaprosiła nas.Szkoda tylko, że dziś tak pochmurno jest. Miłej niedzieli!
-
Czarnulko a może o nie wie , że to Cię tak strasznie męczy i wkurza? Wiesz a takie zupełne odłączenie od rodziców to chyba nigdy nie nastąpi, no chyba, że do innej miejscowiości się wyprowadzi ktoś, no ale trzeba wszystko z umiarem .... Ale ja się wymądrzam haha a sama miałama podobne przeboje tylko, że ze swoimi rodzicami
-
Czarna a może czas żeby mu to na spokojnie powiedzieć?
-
Czarna o kurcze no to problem. Albo ślub albo konfilikt ze starymi.O kurcze ale oni muszą mieć na niego wpływ. Przykro mi, ale mysl i szukaj może jakieś inne rozwiązanie się znajdzie
-
Czarna no to klops, a z mieszkaniem to myślałam może, że to od nich dostał więc mu stawiają warunki. No a zadałaś mu pytanie kiedy w ogóle planuje sie od rodziców wyprowadzić, że Ty też masz jakieś plany, że chcesz przed slubem pomieszkać razem? Co on na to?
-
Czarna wiem coś o tym, bo moi rodzice to własnie tacy , że buuu przed ślubem nie ma wspólnego mieszkani itp. Ale to chyba w przewadze rodzice starej daty i córek tak się zachowują. Dziwne, że rodzice 30 letniego faceta tak robią. Ale w sumie masz rację, niech sam pomieszka i niech nauczy się dbać o sibie. Tylko nie wiem czy by się nie skończyło na tym, że on tylko tam będzie nocował a obiadki mama będzie gotowała????
-
Czarnulko faceci to dzieci hahaha jak nie chcesz z nim mieszkać( coś było kiedyś mówione, że ty jeszcze nie bardzo) to woli z mamą, wiesz z mamą (w przewadze tak jest) jest wszystko pod nos. A tak jakby sam miał mieszkać to wiesz.... A własnie czy zmieniłaś już swoje plany co do wspólnego zamieszkania razem? Onfi a taki cieniutki jak długopis gryzak to nie zrobi krzywdy dziecku. Bo ja juz sobie jakieś wyobrażenia snuje, że może za głęboko wsadzić sobie go, albo wpaść może w przełyk. Boże nie wiem co ja wymyślam haha, ale cos takiego do głowy mi przyszło
-
Pasita a jak dzis Tośka?
-
Czarnuszku a co Ci jest? Czemu humor zły??? A co do grypy to wiem, że epidemia, mnie narazie nic nie chwyciło, ale wzięłam sobie wczoraj wit C i rutinoscorbin. Kurcze ale dzis mi się tu nie chce siedzieć wyjątkowo ble ble ble. Mój siedzi w domku z psem, małym rozbójnikiem, dziś ma 3 szczepienie. Macie jakieś plany na weekendo???? Ja bym musiała w końcu za prasownie się wziąść moich koszul i takich tam. A i mam na płytce madagaskar 2 to sobie obejrzymy.
-
Heloł dziewczęta Pasiata hahah a tam zaraz dziwne heheh. A tej sody to taką samą ilość co proszku do pieczenia się daje? Onfi a to gryzaki to chyba dopiero od 6 miesiąca no nie? Dobrze ja spojrzałam? Ivett ja nie mam aparatu ale się czaje, na wyjmowany to nie wiem czy jestem za stara, mam 25 lat ale to raczej od wady chyba zależy, trzeba się zapytać ortodontki, tylko ja jakoś nie mogę dotrzeć, a stałe aparaty to nawet ludzie po 50-tce noszą, na nie nigdy nie jest się za starym. Emi i jak nocka u Rewelki? Żyjecie??? Czarnulko co tam słychować u Cibie???? Mika a u Ciebie? Ja wczoraj całe popołudnie spędziłam w twz szpitalu. Moja siostra chora, mój siostzreniec też no i latałamy przy nich, siora prawie 40 stopni gorączki miała, mam nadziję, że nic mnie nie chwyciło. Miłego dnia wam życzę.
-
Rewelka ja tam zawsze jadę przy prasowaniu ze spryskiwaczem w żelazku tez go nie mam. A za zupkę dziękuję. Własnie przyszła ta toreba z allegro co kupowałam haha jaka ona mała, ledwo portfel mi się w nią mieści, chyba musze zakupić mniejsze portfelo Kurcze jakoś tak dużo energii mam w sobie, zawsze jakoś w tych godzianch mam tyle, że planuje co i ile rzeczy zrobie popołudniu, a jak przychodze do domu to nic mi się nie chce.Dziwne
-
Rewelka to ja poprosze bardzo, ale z ryżem bo już dawno nie jadłam pyhotka mniam mnaim. Kasiula wiesz a co za problem zawieść go do mechanika i tak to musi zrobic i tak, chodzi mi tu o spokojną rozmowę, z nim się tak nie da. A ja myślę, że on poprostu boi się , że to jest zagranicą, bez biura tur , że nie zna języka i w ogóle a przyznac się nie przyzna za nic w świecie do tego.. Tak mi się wydaje. A co do zębisk byłam ostatnio kamień zdejmować i mam wszystko zdrowe i babka mi mówiła, że mam iśc do ortodonty pytać się o wyjmowany aparat a nie stały, bo może w moim przypadku będzie ok, tylko, że ja ciągle wybrać sie nie mogę tam ot i krzywe zęby nadal mam haha.
-
Onfi ale jeszcze niedawno mówił ok a jak co do wyjazdu to proszę, jakieś usterki wynajduje, i to jest dosyć dziwne, bo ostatnio jego auto było na totalnym remoncie u mechanika. Kasiula a nie możesz sobie tego dentysty odpuścić teraz?
-
A i jeszcze miałam wam powiedzieć, że moje przypuszczenia co do wykrętów Mojego męża jeżeli chodzi o ten wyjazd w góry plus ta Bratysława i Wiedeń sprawdziły się. I też o to sprzeczka była, bo dziś z rana on do mnie, że auto ma uszkodzoną pompę i nie możemy jechac tak daleko, ależ mnie wkurzył, skończyło się na tym, że dzis do mechanika jedziemy popołudniu. Ja nie wiem co on boi się sam ze mną zagranice jechać. Toć to facet prawie 30 letni brrrrr
-
Kasiula nie wiem czy niebawem a czemu pytasz?