Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ita3

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ita3

  1. ita3

    20stoparolatki

    Oj Czarnulka to niedobrze! Ja tak podobnie miałam kilka lat temu w drugi dzień świąt pogotowie u mnie było a na następny dzień w szpitalu zakaźnym wylądowałam pod kroplówkami bo też miałam jelitówkę. A jak z Kapciarzem??? Mika a jak u Ciebie ten rezonans czy tomografia wyszły?
  2. ita3

    20stoparolatki

    Cześć Onfi, Elfik i reszta ja już sama głupia jestem i nie wiem co mam robić, tam gdzie ja chodze do tej kliniki dla zwierząt jest dwóch wet. i jak byłam przed więciem do domu psa to gadałam z takim jednym(on mówił, że po kilku dniach od szczepienia mozna wychodzić, ale tak żeby nie wąchał niczego) jak przyjechałam z psem to był ten drugi i powiedział, że dopiero po 2 tyg od pierwszego szczep najlepiej wychodzić(tak jak wczesniej pisałam) bo to jest najbezpieczniejsze. Nie wiem dziś ide do wet. i powiem mu , że chce już z nim wychodzić, chociaż tak na chwilkę. Onfi co do szczepionki to pierwsza była u właściciela i była na 5 chrób. A co do załatwiania to masz rację, tylko, że ja i tak wracam tzn. już wróciłam do pracy i jestem po urlopie także nie ma opcji żeby w domy przez te 8h nie zrobił niczego.No ale jak się bedzie z nim regul. wychodzić to w końcu się nauczy. A co do każdego spania, zabawy , że po każdym wychodzić to ja bym ciągle z nim musiała na spacer śmigać bo on np 15 min śpi a 15 min sobie chodzi a 15 min się ze mną bawi, jedynie co do każdego jedzenia tzn po jedzenia. Mika a może powiesz mi jak to jest u Ciebie Twój ile ma? Mój niecałe 8 tyg? Ile razy dziennie go karmisz i jakie porcje mu dajesz jedzonka? Emilka ja też siedzę w sylwestra w domu Czarna co u Ciebie? Jak po świętach?
  3. ita3

    20stoparolatki

    Wróciłam ze spaceru, brrr ale zimno i mroźno. Byłam w mieście z siostrą jej synkiem i moimi rodzicami. Byliśmy zobaczyć szopkę i byliśmy w jednym kościele gdzie zamiast ołtarza była stajenka, ślicznie było. Rewelka fioletowa to fajny kolor, jeden z moich ulubionych a co do patologii to nie zawsze tak jest, że młodzi rodzice mający 3 dzieci są patologią, nie wiem jak w przypadku kuzynki Bajki, ale znam takie przypadki, że ludzie chcą być bardzo młodymi rodzicami, warunki finansowe im na to pozwalają i mają dwójkę trójkę dzieci w młodym wieku. Elfik, Madziaczek nie wychodzę jeszcze bo wet. mi nie kazał. Dopiero po nowym roku wtedy miną 2 tyg od pierwszego szczep. a to i tak ma być nie typowy spacer tylko posadzenie na dworzu psa w jednym miejscu i do domu. A co do kup to mój je 3-4 razy dziennie a robi z 10 na dobę, bede u wet. w przyszłym tyg. to się zapytam. Onfi nie ma co za dużo obowiązków brać na siebie tylko to co konieczne, a reszta w miarę chęci , bo jeżeli coś na siłę jest robione to bezsensu. Elfik no ja myślę, że właśnie jak wspólnie się zamieszka po tylu latach to wtedy się okazuje duzo rzeczy o których wcześniej nie pomyślałaś,a myślałaś , że znasz swojego faceta aż za dobrze ja przynajmniej tak miałam, też nie mogłam sie doczekać wspólnego zamieszkania itd itp a potem było jedno, wielkie docieranie się.... Wpuściłam swojego Frodo do pokoju gdzie jest dywan, bo nie było mnie troszkę w domku a jestem teraz przy kompie i chciałam z nim posiedzieć, ale grzecznie poszedł zrobić kupkę na przedpokój ufff grzeczny pies. Elfik a co do jedzenia psiego i lodówki, to mój dostał karmę suchą , a on woli tą z puszki i zaczął szczekać (piskliwie) i skakać na lodówkę wie gdzie jest to wg niego lepsze żarcie hahaha
  4. ita3

    20stoparolatki

    Cześć Soma podobno Maj pechowy bo bez \"r\" ale ja w to nie wierzę....a co do Pana to ja też jak Elfik przyjęłam , że tak musi być i koniec i kropka i to chyba też tak powinnam zacząć doceniać, bo nigdy nic nie wiadomo, a ja mam tak , że też szukam czasem dziury w całym i kłócimy się o pierdoły i to czasem o taką głupotę taka awantura się rozwinie, że aż wstyd , że oboje dajemy się tak ponieść..... Elfik, Soma mi się wydaja, że może nie tyle co małżeństwo a np zamieszkanie razem po tylu latach bycia ze sobą(ale nie mieszkania razem) może ostre spięcia powodować i właśnie wtedy poznajemy człowieka tak na 99 % bo na 100% to nigdy chyba nie poznamy. U mnie tak było, my po ponad 7 latach zamieszkaliśmy ze sobą pierwszy raz 2 miechy przed ślubem i pierwszy rok to była kompletna masakra( przeważnie hahah) ale to wina nas obu, bo małżeństwo to przecież kompromisy i chyba mogę stwierdzić, że dopiero po roku czasu się dotarliśmy, tylko jeszcze się boję jak dziecko pojawi się.......ale jeżeli człowiek chce być z drugim człowiekiem i go kocha to wszystko jest w stanie przezwyciężyć!!!!!!! Onfi wiem czytałam to w tej książce i zaczynam się stosować do tego. Ja wczoraj wstawiłam jedno pranie a dziś drugie bo stos mam taki , że lepiej nie pytać. Elfik a czytałaś w tej książce co Ci przesłałam tam chyba jest taki rozdział o tym uciekaniu psów. Mój jest tez taki kochany rozbójnik, już się przyzwyczaiłam, że co najmniej 2 razy w nocy mnie budzi i chce się bawić, ale wtedy próbuję go uspokoić, żeby zasnął. Najgorzej jest jak koło 6 się budzi wtedy nie ma zmiłuj się hahah, pancia musi wstawać. Ja już się nie mogę doczekać kiedy będzie można z nim wychodzić na spacery. A co do załatwiania to kurcze wasze szczeniaki tez tyle kupek dziennie robią bo mój na dobę to chyba około 10 robi jak nie więcej, nie wiem czy to normalne jest???? Rewelka a to sucz jedna, a co to za ciężka artyleria?Olej babę głupią!!! Madziaczek zaraz sprawdzę ten film tzn recenzję, może dziś bym poszła z psiap na niego. A co do Sz. to juz zapomnij o nim tak będzie najlepiej. Emilka a Ty co nawet nie zajrzysz do swoich koleżanek co u Ciebie? Pasiata no widzisz jaka z Ciebie \" czarownica\" hahaha. Najlepsze życzenia dla Twojego. I mam pytanko ile razy Tosia w nocy się budzi. Wczoraj tyle nam zeszło u wujków Mojego i u jego dziadka, że już o Mojego Frodo się martwiłam, że tyle sam w domku, ale miło dzień spędziliśy. Życzę wam miłego dnia
  5. ita3

    20stoparolatki

    Cześć wszystkim Onfi a jak oduczyć gryzienia rąk, bo przecież jak się z nim bawię to innej opcij nie ma hahaha. Wczoraj go zostawiliśmy na troszkę ale potem jak wróciłam to się z nim tak bawiłam i szalałam, rozłożyłam sobie legowisko na gumolicie i tak chyba ze 3 h z nim leżałam aż w końcu padł i nawet ładnie przespał noc( kurcze gadam jak bym miała dzieciaka hahahah).A co Ty za porządki robisz przecież to na święta się sprząta hahah? Elfik ja też jakoś tych świąt nie czułam, nawet wczoraj w kościele takie jakieś nieznane kolędy były i nic nie poczułam.... Madziaczek a cóż to za wyprawa do Częstochowy? No wiesz takie związki po ileś tam lat trwajace cięzko rozwalić w mak i jak tylko jest jakiś problem, albo nieporozumienie to od razu się wraca..... Rewelka a co to za wigilija , że w kosmos..... Miłego dnia życze bo my za niedługo na obiad jedziemy do cioci i wujka Mojego do miasta obok
  6. ita3

    20stoparolatki

    Witam przy porannej kawce Strzyga przykro mi z powodu mamy i tej sytuacji w święta, kobita nawet w święta nie może się opanować...a co na to dziadki? Onfi wiesz ja już się przyzwyczajam powoli jest ok a nawet super bym powiedziała, chociaż mam całe pogryzione ręce hahahah i często gęsto budzi mnie w nocy, ale dziś dał mi pospać, a co do kup to nie wiedziałam myślałam, że Mój ma tylko taki odpal, ale zapytam się wet. co z tym zrobić . Fajnie, że u Ciebie święta się udały u mnie też, ale jestem troszkę zmęczona tym wszystkim, wczoraj jeszcze u siostry na świątecznej obiado-kolacji byliśmy a dziś do kościółka i do babci w odwiedziny i marzę żeby sobie troszkę w domku poleniuchować. Pasiata chyba każda teściówka ma coś nie tak w sobie oczywiście wg nas żon ich synków hahaha .......a co do kłótni to w każdym związku się zdarzają, nie wiem czy czytałaś wcześniej, ale pisałam, że to chyba właśnie głównie dzięki Twoim rozważaniom na cafe i Twoim podejściem do życia troszkę u siebie w związku zmieniłam i okazało się, że na lepsze. .....chociaż sielanki nie ma hahahah Elfik i co kiedy mają dzwonić z tej firmy jak coś? Jak wigilie???? Ivett wiesz ja też jakoś tych świąt nie czuję , nie wiem czemu może dlatego, że śniegu nie ma i że w tym roku za późno za wszystko się zabrałam i taka nerwówka była i , że wigilia u mnie także nie zdążyłam się nawet nastroić na to wszystko..... żałuję, ale w następne święta postanawiam poprawę hahahah A o co chodzi z tym Twoim co on pije????? Madziaczek ja wiedziałam, że tak będzie, że Sz. pewno wróci do tej swojej..... Rewelka, Emilka co u was??? Jak święta???? Jadzia a jak pierwsza wigilia u teściów? Naema jak w Polsce??? Pewno banan z twarzy nie schodzi co???? Życzę miłego drugiego święta, zmykam ogarnąć mieszkanko i szykować się do wyjścia papapa
  7. ita3

    20stoparolatki

    Spóźnione, ale szczere życzenia Wesołych Świąt wszystkim kafeteriankom. Wczoraj nie miałam jak wpaść bo przedwczoraj nie wyrobiłam się z wszystkim, pól dnia lepiłam pierogi ale wyszły, pierwszy raz sama tzn z małą pomocą siostry, a wczoraj sprzątanie od rana bo na 16 prawie 20 gości miałam u siebie, wigilia ozna powiedzieć, że udana. Chociaż bez nerw i kłótni się nie obyło i to jest najgorsze, niecierpie siebie za to, że daję się tak ponieść emocjom..... Mika to nie jest tak, że ja się denerwuję, że sika , ale tego dnia to już miałam dosyć naprawdę byłam strasznie nie wyspana, jeszcze te przygotowania do świąt i co chwile sprzątanie po małym Frodo, ale teraz się uspokoiło tzn. ja się uspokoiłam. Elfik wiesz mały potrafi budzić się co 2 h jak w zegarku w nocy i strasznie piszczeć, ja próbuję się nim zajmować, troszkę pobawić, do łożka biorę, ale on wtedy jeszcze bardziej się rozbudza..... i jeszcze bardziej szaleje, no ale cóż to jest szczeniak i to bardzo kochany szczeniak. Pasiata masz rację hahaha pies dobrze mi zrobi przed dzieckiem Ok spadam, bo jesteśmy z Moim po świątecznym śniadanku a zaraz jedziemy na spacer do lasu nad jezioro oglądać budowę - przyszły dom siostry i jeszcze raz życzę WESOŁYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA!!!!
  8. ita3

    20stoparolatki

    A ja mam humor do dupy, rano mnie pies już po 6 obudził i nie dał mi spać, bo chciał na łóżko z kolei jak go wzięłam na łóżko to nie spał tylko mnie gryzł brrrrr i szalał. Mój pojechal do roboty, a ja zostalam z tym wszystkim sama, chciałam zacząć od rozłożenia tego gumolity najpierw go spod spodu umyłam i odkurzyłam , bo masakrycznie brudny był, leżał na dachu na działce i chce go rozkładać, ale on sztywny jak cholera, pod spód chciałam dać jeszcze papier, żeby się parkiet nie porysowałam od gumolitu(pod spodem taki ostry jest) i ten papier zaczął mi się ściągać no istne szaleństwo, jeszcze tak strasznie śmierdzi od tego gumolitu nie wiem czym jakąś stęchlizną czy czym. Wkurwiłam się rzuciłam to wszystko i się poryczałam, jednak samowystarczalna nie jestem. I go wyrzuciłam na balkon, bo u mnie pogoda jak na wiosnę jest słońce itp niech odśmiardnie a dopiero wieczorem go położe. Elfik aha no to dobrze, że się zdecydowałaś na tą wigilię u swojego, a torebka musi być piękna ja też lubię troebki. Trzymam kciuki za test i czekam na relacje??? Ok ubieram się i lece do mamy po farsz do pierogów i po siostrę bo będziemy pierogi robić .No i jeszcze zakupy muszę zrobić. Pasiata masz rację żeby to wszystko, te przygotowania nie przysłoniło nam tej całej tajemnicy narodzin Dzieciątka Bożego. Miłego dnia wam życzę
  9. ita3

    20stoparolatki

    Elfii będę trzymac na pewno kciuki i oby sie udało, co do tego sposobu że pyszczek wsiuski czytałam, że niby nie dozwolone, no ale to wiadomo , że nigdy nic w 100% nie jest dobre. A co do wigili to ty nie wiedziałaś czy będziesz u przyszłych teściów na wigilii? Bo ja już chyba w pierwsze(a zaczynaliśmy ze sobą być w lipcu) albo drugie święta i tak do tej pory spędzałam chociaż chwilę w wigilię u teściów a Mój u nas. No i dobrze, że z mamą ok, i Ty czasem nie masz właśnie teraz dużo czasu na przemyślenia, tylko tą wigilię sobie wymyśliłaś hahah Naema życzę miłego dzisiejszego spotkania w rodzinie, fotki jak bedą to podeśle, ale muszę kabel skombinować! Emilka dziękuję Madziaczek właśnie ja myślę, że jeżeli to byłą pierwsza taka długa rozłąka, rozstanie to może to być dla niego wstrząs szokowy i może się zmieni, ale ja nie wyobrażam wiązać się z kimś nie wiedząc czy chce z nim spędzić resztę życia czy nie. Ivett ja Cię w pełni rozumiem, że nie masz ochoty na te święta, ja też bym nie miała....ale trzymaj się ciepło Ale jestem padnięta od rana ciągle gdzieś krąże ma urlop cały tydz. ufff (ale dobrze bo psiak się przyzwyczaja być sam w domku i odpukać nic nie gryzie tzn ani mebli ani drzwi itp). Byłam z mamą na rynku kupiłam piękną sztuczną choinkę zaraz będziemy ją ubierać z Moim i dokupiłam prezent dla dziadka to już wszystko z zakupów, jeszcze tylko spożywcze drobne. Byłam z tatą na działce po stary gumolit na ten mój parkiet w sypialni, i jutro będę go kłaść, przy okazji krzesła wzięłam na wigilię bo będzie sporo osób. Troszkę posprzątałam, ale jutro i w wigilię do południa mam zamiar tak ostro się wziąć za porządki, ale to dopiero po rannym lepieniu pierogów u mnie z siostrą. Ok spadam składać pranie i wstawić nowe no i choinkę stroić. Miłego wieczorka życzę
  10. ita3

    20stoparolatki

    Rewelka no to fajnie i pozdrów ja ode mnie! Pasiata cześć, jak humor? Już lepszy? Madziaczek Agi w sumie dobrze powiedziała, a może A. dostanie nauczkę przez to rozstanie i może coś zrozumie. Onfi, Elfik dziewczyny ja nie dam rady , jak legowisko będzie w kuchni a drzwi od sypialni będą zamknięte, szkrab piszczy i płacze a mi serce się kroi, kupuję gumolit na ten parkiet i przenoszę legowisko na stałe do sypialni, wczoraj wieczorem rozłożyłam jeszcze na cały parkiet taki papier a dziś już będzie gumolit, pies sobie spał i nie piszczał w nocy. A i mam z nim jeden problem , wiecie co to jest obrzydliwe on je swoją kupkę, fujjjj nie wiem co z tym zrobić, poprzedni właściciel mówił , że ta ich mama zjadała ich kupki to może dlatego, ale ja nie chce żeby on to robił bleeee Elfik a czemu mama tak sie zachowuje, o co jej chodzi i jak to, nie możesz być sama w wigilię???? A wiesz mój jak go wzięłam nad ranem do łóżka to za nic w świecie nie chciał się położyć tylko wariował i jeszcze mi się zdoił, twój nie sikał ci w pościel? Onfi no to owocnych i miłych przygotowań w gronie rodzinnym! Ok ja się ubieram i jadę po choinkę w tym roku chyba sztuczną jednak i po prezent dla dziadka( to już ostatni), potem jeszcze do siostry na chwilę bo mam jej wytłumaczyć co i jak z nową pralką, no a potem sprzątanko mnie czeka. Miłego dnia kobitki
  11. ita3

    20stoparolatki

    Rewelka a ja też ma m termofor ale w zebrę hihi i co prezent dla P. już zakupiłaś? I jak tam spotkanie z Naemą już domówione? Elfik super te fotki , śliczna ta Twoja Sara, a ile ona juz ma? I ona śpi z Tobą w łóżku? Nie boisz się, że spadnie? Bo mój to też by chciał wskakiwać do wyrka ale nie daje rady jeszcze hahaha, zresztą legowisko ma w kuchni, teraz jak wróciliśmy z zakupów to śpi cały czas grzecznie i prawie, że nie piszczy(ufff ulżyło mi) i wiecie co, od naszego wyjścia tylko załatwia się na gazetę i to już kilka razy zrobił właśnie na gazetę super, cieszę się byle by tak dalej. Elfik a Twój jeszcze w domu sika? Onfi wiesz boję się tej dzisiejszej nocy, pewno się obudzi jak zwykle koło 1 w nocy i kurcze będzie straszliwy pisk, nie wiem czy w ogóle nie reagować czy co mam robić????? Czekamy na tel od mojej siostry bo mamy iść jej pralkę nową pomóc wnieść.
  12. ita3

    20stoparolatki

    Elfik no to ja poprosze o foto, a z Twojej sary to nie moge haha Onfi dzięki za rady, przyszliśmy z zakupów i pies spokojnie leżał na legowisku a ja kupiłam na noc stopery Rewelka to dzisiejsze popołudnie z Emilką spędzasz????
  13. ita3

    20stoparolatki

    Dziewczyny teraz się zamknęłam w pokoju a on tak piszczy jak nigdy i to już tak długo trwa a tak to zawsze szedł do legowiska i spał a teraz chodzi i piszczy
  14. ita3

    20stoparolatki

    Cześć dziewczęta Mika dobrze, że to powiedziałaś , że w 3 dzień chciałaś go oddać hahah bo już miałaś dosyć, ulżyło mi kurcze ja tez mam czasem dosyć a szczególnie jak piszczy bo ja nie wiem o co mu chodzi, przecież krzywdy nie ma , chyba kupie sobie stopery bo normalnie jak on piszczy to i mi się chce zaraz płakać i taka niespokojna jestem . Madziaczek imię z filmu Władcy pierścienia Onfi wiesz ja wiem, że tak nie można, ale on tak czasem piszczy, że aż płacze, siostra do mnie zadzwoniła, żebym uważała bo parkiet może mi odejść od siuśków, tak jak jej kiedyś, to go przestawiłam do kuchni tak jak miało być od samego początku, no ale o 1 w nocy się obudził i zaczął tak strasznie piszczeć,skomleć i skakać na deskę , która nie pozwala mu przejść do sypialni, że czekałam chyba 15 min i nie wytrzymałam i wzięłam go i legowisko do sypialni wcześniej rozkładając na cały pokój gazety, nie wiem tej nocy chyba sobie stopery włoże i nie dam się Dziś planujemy sobie z Moim wyjść i go zostawić samego na ponad 1h, ciekawe co zastane po powrocie Miłego dnia kochane Elfik i jak tam jakieś nowe fotki z wypadu na deskę są? Naema ok Rewelka co tam u Ciebie?Jak po urodzinach? Strzyga mówisz zakupy na nocne szaleństwo hahah Madziaczek a co u Ciebie?
  15. ita3

    20stoparolatki

    Jadzia jak będę miała fotki to powysyłam, a co do tego żelu to fakt on jest bardzo dobry tylko, że drogi i powinnaś uzywać na dzień kremów ochronnych na zimę a na noc mocno nawilżać skórę. Teraz po zabawie Frodo-tak go nazwaliśmy śpi a jak wszamał na momencie jedzenie z puszki dla juniorków myślałam, że miskę połknie hahah, no i trzy razy udało mu się siusiu zrobić na gazetę, ale potem i tak dawał gdzie popadnie.
  16. ita3

    20stoparolatki

    Rewelka ale Ci zazdroszcze urodzinowej imprezki i życzę owocnych zakupów
  17. ita3

    20stoparolatki

    Mała pomyłka zamiast na końcu ? miała być .
  18. ita3

    20stoparolatki

    A ja jestem zmęczona....i niewyspana psiak piszczał w nocy i trzeba go było głaskać i trzymać rękę w legowisku dopóki nie zaśnie , bo tak to to chciał wskakiwać do łóżka i strasznie piszczał. W ogóle wczoraj takie przeboje były jak jechaliśmy po niego, zabłądziliśmy, policja nas złapała i baliśmy się , że Mój będzie miał przekroczony limit punktów i mu zabiorą prawko....a tylko 15 km/h przekroczyliśmy prędkość Mika ja mam legowisko przy łóżku, tam mam parkiet, także nie ma aż takiej tragedii jak nasika, teraz w dzień to jak mnie widzi to zaraz się podnosi z legowiska i piszczy i chodzi za mną, kurcze nie wiem troszkę się z nim bawię , ale przecież nie będę się z nim bawić cały dzień, teraz się zamknęłam w pokoju( tak wet. kazał żeby go przyzwyczajać) i sobie leży i śpi. No i sika co chwila i zawsze jest za późno, tzn jak już wejdę to jest po wszystkim, a wet. mówił, że już po zrobieniu nie można karcić tylko w trakcie, ma trochę gazet w tym pokoju porozstawianych a zawsze robi obok( a wycieram szmatką z płynem żeby zapach usunąć), nie wiem jak ja go nauczę tego załatwiania, jak ja nawet nie widze kiedy on robi, a przecież nie będę z nim siedzieć 24 h I zauważyłam u nas takie coś, że chodzimy po cichu żeby go nie obudzić żeby nie piszczał normalnie chore to jest hahahahaahah, ale bylismy z nim wczoraj u wet. i powiedział, że bardzo ładny okaz i że jest zdrowy no to najważniejsze. soryy, że tyle o psie, ale może dziewczyny mi doradzą co i jak Życzę miłego weekendu wszystkim kafeteriankom?
  19. ita3

    20stoparolatki

    Onfi tylko w tej książce co wam przesłałam o załatwianiu zupełnie inaczej pisze autorka????A co do zmiany miejsca legowiska to wiem, że powinno być w jednym miejscu, ale co mam zrobić, a wiem, że mały może piszczeć jak w nocy będzie sam w tej kuchni, a nie mogę w dzień jak mnie nie będzie pozwalac mu w sypialni siedzieć ......zresztą ta autorka też pisała, że pierwszą noc najlepiej koło malucha spędzić..... Emi wiesz ja na cafe przeważnie w pracy siedze z nudów, a w domu to sporadycznie, a z pracy nie zamierzam zrezygnowac także nie pozbędziecie się mnie tak szybko hahahhaha
  20. ita3

    20stoparolatki

    Madziaczek tak jak Miki west Onfi wiesz mi nie zależy na tym wszystkim tzn na tych rodowodach itd bo żal mi by było wydać około 2 tyś na psiaka, a co do uczenia załatwiania to się zobaczy, tylko wiem, że jedni gadają takie coś jeżeli uczą na gazetę, że jak pies zaczyna się kręcić, albo już zaczyna siuisu robić, to szybko na gazetę albo na dwór, a niektórzy, że nie można stresować psa i zostawić go tam gdzie robi, no ale jak go nauczyć w jedno miejsce niestresując go???? No i jeszcze mam jedną wątpliwość -co do miejsca legowiska, chce w dzień w kuchni bo jak będę wychodzic do pracy to tam bedzie siedział a w drzwiach( w sumie w tej wnęce bo drzwi nie mam) deseczka bedzie żeby nie chodził po całym mieszkaniu, no ale na noc chce mieć go przy łóżku, no i teraz nie wiem czy można w dzień stawiac legowisko w jednym miejscu a na noc w drugim??? Elfik dziś po pracy jadę
  21. ita3

    20stoparolatki

    No też tak jej tłumaczyłam, na logike bo w końcu nowe rasy też powstają przez mieszanie się innych no ale cóż.... A co do załatwiania to uczyłaś na gazetę czy na ten dywanik i jak to wygladałao, jak masz chwilę to może na maila mi prześlij żeby tu dziewczynom nie ględzić: ita3-84@o2.pl dzięki z góry
  22. ita3

    20stoparolatki

    Mika ale właśnie ta dziewczyna mówiła podobnie jak Onfi, że jacys przodkowie psa mogli być bez rodowodu i pies mógłbyć skrzyżowany z jakims o podobnym wyglądzie i nie jest wtedy czystej rasy i że może być może nie jest kundlem ale mieszańcem. I co byłaś na tym rezonansie? AA i u mnie w mieście Ikeii nie ma, no zobacze jak się zachowuje, jak będzie gryzł to wtedy może cos wykombinuje. A w ogóle jak Twój maluch ile ma juz tyg? Jak się zachowuje jak sam zostaje w domu? Zamykasz go gdzieś żeby nie chodził po całym mieszkaniu i nie brudził? I jak idzie nauka czystości??? Elik no to dalej trzymam kciuki
  23. ita3

    20stoparolatki

    Onfi może pij dużo wody, albo zjedz jakieś warzywa np gotowany kalafior albo brokuły, a co do filmu to tak ten odcinek, słabo wyglądał co???? A może wie któraś z was wie jak to jest z rasowym psem z rodowodem, bo jakas laska powiedziała mojej kumpeli, że tylko psy z rodowodem są czystej rasy a bez rodowodu czyli np west i inne rasy, które nie miały rodziców z rodowodem są tak naprawdę kundlami hahahahah???? Oglądam pilot gotowych i już podoba mi się ten film
  24. ita3

    20stoparolatki

    Onfi a oglądałaś może dr housa wczoraj o tym otyłym facecie??? Rewelka sny zawsze na odwrót się interpretuje także luz blus hahaha, a co do weekendowego spania to ja jutro raczej sie nie wyśpie, ale co tam
  25. ita3

    20stoparolatki

    Onfi a czemu się głodzisz? A poprzedni właściciel karmą dla juniorów i kaszką manną na mleku. Kumpel nagrał mi pierwszy sezon gotowych zabieram się za oglądanie pilota
×