Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ita3

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ita3

  1. Cześć Wybaczcie mi, że nie pisałam, ale nie miałam kiedy W weekend jakoś tak zleciało, a zresztą w weekend staram sie nie otwierać kompa, a w poniedziałek miałam urlop bo ostatnie szczepienie. Mój też miał wolne i fajnie dzień sobie spedziliśmy byliśmy na starym mieście, gofrach, ładna pogoda była, ale niestety musiał wieczorem jechać do pracy. Fotki wysłałam tym dziewczynom, które mają maile w nicach, reszte proszę o podanie adresów, no i przesłanie swoich fotek. Kurcze nigdzie nie mogłam dostać nic na komary, byłam wczoraj w innym mieście, ale tam tylko off o stężeniu 9%, a to za mało w tropiki, zamówiłam na allegro, mama nadziję, że przyjdzie do poniedziałku no i starczy nam na osobę 50 ml.Drogie to cholerstwo, że szok. No i kupiłam sobie ładne buciki w zarze, takie klasyczne szpilki beżowe lakierkowane, szukałam takich do sukinek na lato a cena była przystępna. Jeszcze dziś po południu do krawcowej bo kilka rzeczy mi przerabia na wyjazd m in. strój jednoczęściowy kąpielowy sobie wymyśliłam, ciekawe jak wyszło, no i angol-już mi się odechciało chodzić. A wczoraj byłam na pogrzebie tego Borowca bo z pracy mnie wyznaczyli, szok ilu borowców było na tym pogrzebie chyba 30 no i wojsko, orkiestra, tak mi tego ojca jego było zal, bo przy grobie odbierał z rąk wojskowych ordery i flage, to takie smutne, taki młody chłopak.... No i jeszcze po tej tragedii ten wulkan, a ja za niecały tydzień w powietrzu spedze ponad pół doby..... Ok kończę życzę miłego popołudnia i pozdrawiam gorąco!!!!!
  2. http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news/strzaly-po-katastrofie-prokuratura-zbada-film,1464958 Zobaczcie to i te komentarze
  3. Witam Nie odzywałam sie bo nie miałam kiedy Cały czas mam w głowie ta tragedię, w pracy mamy głośno radio, co chwila ktoś mówi o jakiś nowych tajemniczych wiadomościach wyczytanych w internecie, ja już nie wiem czy my możemy tak ufać Rosjanom.... A co u Was kobitki? Julii Ty mieszkasz za granicą w Hiszpani? Czytałam coś o całunie turyńskim i coś mi miga w głowie, że wystawiają go raz na 100 lat??? Sylvi a kiedy byłaś w tej chorwacji? Dziś latałam po aptekach szukać filtrów-blokerów z kolorem czyli żeby już podkładu nie nakładać, ja taka blada na buźi, że bez koloru to do ludzi nie wychodz haha ale pustki w aptekach także muszę jeszcze w innych zobaczyć, no i jakis do ciała kupić. No musiałam wyjść z pracy coś załatwić i zahaczyłam o ryneczek-kupiłam rajtki i tam też są lumpy, zdobyłam białą przewieną tuniczkę przyda sie na wyjazd. A jeszcze wczoraj się wkurzyłam bo miała przyjść jedna kumpelka a ona przytachała dodatkowe 2, więc na szybko musiałam do gyrosów dorabiać jakąś drugą sałatkę zeby starczyło(no i jeszcze mam pełno garów z wczoraj do mycia bo wieczorem nie miałam siły) i wiecie co dziewczyny coraz częściej myslę, że ja już z dziewczynami w moim wieku, które są panienkami, szukają facetów, to ja nie umiem gadać, tzn na 1 h ok ale potem męczą mnie takie rozmowy w sumie o nie wiem o "niczym".... Pozdrawiam serdecznie i miłego popołudnia
  4. Mrówka no widzisz ja już tak mam, że gna mnie tam gdzie inni by nie polecieli, haha a co do buszów to my nie bedziemy zbytnio brykać po dżungli, tylko w drosze tajlandia-kambodza ale to autokarem klimatyzowanym, więc żadne komarzysko pewno sie nie dostanie do środka-bo tego się obawiam najbardziej-malarii-ale mieliśmy wywiad z lekarzem i wszystko ustalone, także musi być ok! A z drugiej strony co mam być to będzie... Czyli w chorwacji ceny około 50 zł za os nocleg tak? Landrynka no ja uwielbiam lumpy, własnie kupiłam sobie 3 sukienki i białe baletki na wyjazd no nie takie jak chciałam do konca, ale dobrze, że w środku z lnu to noga aż tak się nie zmęczy za grosze. Dziś to narmalnie usypiam na siedząca w sb troszkę posiedzieliśmy u sąsiadów do 24 bo mecz jakis był i wczoraj nie mogłam długo zasnąć teraz są tego skutki! A oczy to mnie tak szczypią, że szok
  5. Cześć Boże jaka tragednia...nie mam słów...tylko żal serce ściska Po tym weekendzie jestem wykończona, cały czas tv i te przygnębiajace wiadomości.....W sb poszłam do kościoła pomodlić się za ofiary, może tak miało być, po to żeby świat dowiedział się o Katyniu o prawdzie katyńskiej... Już odpowiadam wam co z tą Kambodżą, tam będę jakieś 2 lub 3 dni i zwiedzamy Agokor to jest jakieś pradawne miasto-świątyń, jest to jeden z cudów świata średniowiecznego, w jednej ze świątyń był kręcony film z Angeliną Joli "Tomb Rider" a drugi dzień zwidzanie miasta w, którym się zatrzymamy Siema Reap czy jakoś tak to jest nad największym kambożdzańskim jeziorem. 4 dni zwiedzania tajlandii bangkok i inne a 7 dni wypoczynku na wybrzeżu.Ot cała wycieczka relacje zdam jak wrócę :) jeszcze w następny poniedziałek czekają mnie ostatnie szczepienia. Kania- myślę, że to nie jest powiedziane, że jak matka chrzestna to złoty pierścionek każy daje to co uważa za słuszne, ja dostałam pieniądze od chcrzestnych i pamiętam to bardzo dobrze, bo kupiłam sobie pierwsze z oryginalnych adidasów haha może to smieszne ale ja taka wybredna jestem, że cieszyłam się że nie dostałam czegoś co by zalegało na półce, no ale jezeli wiesz, że coś się jej podoba to bym kupowała bez zastanowienia O Chorwacja moi znajomi coś przybąkują żeby w wakacje wybrać się dwoma samochodami, fajnie by było, bardzo bym chciała, ale nie wiem jak z budżetem będzie...Już nawet oblukałam trasę po drodze można zobaczyć Wiedeń i Budapeszt echhhh marzenia. Nie wiecie jakie są ceny noclegów w Chorwacji? Pozdrawiam miłego dnia
  6. Sylvi właśnie tak zrobie dzis idę do strzyżenia obok jest wet to zajrze i podpytam fakt to nie ten sam co chodzę ale chyba bedzie znał odpowiedz a jak nie to poproszę o wypisanie recepty na to dobre lekarstwo A wyjeżdzam 28 kwietnia do Tajlandi i Kambodzy zwiedzanie+wypoczynek, już sie nie moge doczekać :) Co do sushi to ja mam chyba w domu jakis przepis nie robiłam, ale raz kupiłam mrożone i nie bardzo mi smakowało... Co do porzadków w szafie ostatnio robiłam i w końcu wyrzuciłam to co od ponad roku nie załozyłam na siebie, uzbierało się tego trochę, ale w szafie i tak sporo zostało ponieważ ja zaopatruję się prawie zawsze w secendhandach ;) i zawsze coś fajnego na topie za groszę znajdę Dzis po pracy muszę jechać właśnie do galerii(jak ja nie lubię) bo muszę iść do orange ,coś mi tel szwankuje wyłączył się i nie chce się włączyć a wcześniej alarm mi sie zepsuł i w ogóle jakieś dziwnie duże rachunki płacimy z mężem, jak zobaczyłam biling to on nr ma do mnie z adarmo a i tak naliczają dziwne-normalnie jestem nastawiona bojowo hehe No i te letnie ciuchy dla mojego trzeba kupić bleee, że nic na lumpach nie ma jak na złość echh...
  7. Witam z rana Kawka już wypita Dziękuję za miłe powitanie Zdjęcia na pewno wyśle ale to jakoś w przyszłym tygodniu Na bloga również zajrze :) Dziewczyny w jakich odstępch czasowych macie dzieciaki haha chodzi mi o różnice wieku, bo ja również bym chciała co najmniej 2 a najlepiej 3 ....tylko w tych czasach zapewnić trójce jako taki start w życiu to jest dopiero wyzwanie... Wczoraj tyle się nachodziłam, że aż musiałam podpiętki sobie kupić bo z kozaków na baletki przeszłam, a i tak nic nie załatwiłam chciałam kupić jakieś trampki przewiewne i spodenki Mojemu a sobie jakieś baletki białe z materiału na wyjazd ale nic a nic nie ma, a jak są to ceny za kawałek materiału masakryczne. Dziś po pracy idę z piesem do strzyżenia bo zarósł, a co do psa wczoraj byłam u weterynarza po receptę na leki dla niego, jest alergikiem, i pomyliłam się zamiast clemastiunum wzięłam claritine a wieczorami podaję to z zyrteckiem, no i podałam tak i pies się dziwnie zachowywał, jakoś ział, sapał, nie wiem czy możno podawać zyrtek i claritine razem? Może wiecie coś na ten temat? Miłego dnia
  8. Katarzynka- Fajnie zazdroszczę Ci tej Hiszpanii, ja gdybym miała kasę i czas(tzn niepracowała) to bym tylko po swiecie latała echhh ja za niecałe trzy tygodnie lecę na 16 dni urlopu już nie mogę się doczekać, ale troszkę się boję bo to zupełnie inna kultura i klimat, ten upał mnie przeraaża, ale co tam raz się żyję. A co ciekawego studiujesz w W-wie? Landrynka fajnie dziciaczki odchowane i to jeszcze dwie córy, a trzecie to chłopak? Podaje maila: ita3-84@o2.pl ale muszę najpierw w domku poszukać jakiś płyt ze zdjęciami to wtedy wyślę A co do krzesła z przodu haha(chodzi o wiek tak mówią laski ode mnie z pracy i pokoju, które też są po 40-stce) to ja zauważyłam, że równie dobrze a nawet często lepiej dogaduję się właśnie z takimi, co nie znaczy, że równolatki są mi obce ;) hehe No i od razu lepiej na duszy się zrobiło, że może, nie na pewno!!!! trafiłam na świetny topic!!!! Bling 'Włochy' też Ci zazdroszczę jaka tam teraz pogoda jest?? Pozdrawiam resztę dziewczyn, ja za 25 min wychodzę z pracy(nareszczie!!), ale jutro z rana zajrzę na pewno Teraz śmigam do domu z piesem wyjść a potem na angola i mój już dziś wraca hura, hura. No i na te nieszczęsne solarium chce iść, aż się boję, że znowu bedzie mnie szczypać skóra, ale muszę żeby potem nie przezyć szoku termicznego Miłego popołudnia
  9. Witam Może faktycznie najperw się przedstawię Mam 26 lat jestem z Kujawsko-Pomorskiego, mam męża od 2,5 roku(wcześniej 7 lat ze sobą), nie mam dzieci -jeszcze ale myślę, że w najblizszej przyszłości się to zmieni...pracuję,a przez to, że zastój w pracy mam pełno wolnego czasu i postanowiłam z Wami popisać. Mam fajne doswiadczenia z innego topicu, bardzo się zgrałyśmy z dziewczynam, pisałyśmy o wszystkim dosłownie forum kumpelek, niestety ktoś rozwalił topic (jakieś miłe dusze) i nieprzetrwało, z niektórymi mam kontakt do dziś no i tak tęsknie za tymi czasami gdzie odpalałam z rana kopmputer i przy kawce czytałam co u każdej....Mam nadzieję, że może przy Was te czasy wrócą.... A czy ja bym mogła pokrótce o Was się czegoś dowiedzieć??? Wczoraj po pracy dostałam jakiegoś totalnego powera i sprzatałam jak oszalała. Zrobiłam porzadek w szafie z butami zimowe do walizek a wiosenne do szafy- dobrze, że męża nie było bo znowu by narzekał, że sklep można otworzyć, no ale ja już tak mam po mamie-buty i torebki hehe, potem pranie, mycie garów i chowanie szkła po swiętach i jeszcez z mojego przepysznego rosołu ze świąt ;) zrobiłam ogórkową i tak zleciało. Z koleii ww wtorek miałam jakiegoś doła nic mi się nie chciało, położyłam się i leżałam i jadłam.... jak sobie pomyślałam, że jeszcze ponad 2 lata mój mąż będzie zjeżdżał do domu w czwartki i wyjeżdżał do pracy w poniedziałki to dosłownie ryczeć mi się chciało....no cóż tak zazwyczaj mam kiedy robią się dłuższe, cieplejsze dni, ale moment i przechodzi.... Miłego dnia
  10. Również witam poświątecznie Nie złożyłam wam życxzeń bo nie miałam dostępu do neta U mnie święta błyskawicznie minęły, piątek zakupy, sprzątanie, w sb gotowanie chociaż nie dokończyłam 2 rzeczy rosołu i gulaszu miałam dokończyć rano, w drugi dzień świąt przed przyjściem gości, ale w 1 dzień świąt zabalowaliśmy poszliśmy na imprezę wróciliśmy o 3 w nocy i jeszcze zjadłam zimnego kebaba, który mi jak nic zaszkodził. Wczoraj dzień-masakra-cały dzień wymiotowałam, a gosci obsługiwały moje siostry, kochane są pomyły mi wszystko, najlepsza jeszcze moja mama widziała jak się czuję, myślałam, że po obiedzie i kawie wszyscy pójdą do domu a tu moja mama: "no to teraz kolacja"....bez komentarza zostawiam A rosół i gulasz z tego wszystkiego nie doprawiłam i wyszło beznadziejnie haha dobrzez, że już po świętach A ja oczywiście już zaczynam poświąteczne odchudzanie hehe dziś mam w planach biegać wieczorem z sąsiadką Bling jak ja Ci zazdroszcze tych Włoch... Sylvi boisz się latać? Juli a gdzie mieszkasz zagranicą jeśli mogę spytać? Pozdrawiam wszystkie kafeterianki Miłego popołudnia
  11. A ja do 15.30 czyli jeszcze 1 h ale dobrze, że mam okna chociaż umyte zasuwałam w pn, wt i śr po pracy także dziś popołudniu fryzjer. Przyda się na te moje odrosty, doprowadzę się do ładu i składu. I nie wiem czy to dzis ostatni dzień spowiadają przed świętami czy jeszcze np w sobote można ???? Czytałam, że któraś z Was jedzie na świeta do Włoch, kurcze jak ja zazdroszczę też przydałaby sie taka odskocznia u mnie Za to święta w części u mnie 2-gi dzień świąt i 15 ludzi na obiedzie i kolacji a ja nawet nie zrobiłam zakupów trza sie brać do roboty .... I bardzo się cieszę, że koleżanka mnie tak ładnie przywitała mam nadzieję, że reszta dziewczyn też nie bedzie miała nic przeciwko :)
  12. ita3

    20stoparolatki

    Cześć Kochane Co tam u was? Nawet nie wiem bo nie mam kiedy was poczytać, ale widzę, że mało piszecie.... Ja zalatana w pracy kupa roboty, ale może mały awansik się szykuje, oprócz tego chodzęcodziennie na 2,5 h na angielski popołudniami i jestem wykończona, ale jutro biorę urlop i jedziemy na weekend do warszawy także mam nadzieję, że się zrelaksuje Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i życzę miłego dnia
  13. ita3

    20stoparolatki

    Jakos połowa dnia w pracy zleciała. Czas teraz na kawkę chyba skocze do pokoju obok do dziewczyn poplotkować. I jestem happy bo Mój dziś wraca stęskniłam się za nim
  14. ita3

    20stoparolatki

    Witam drogie panie! Ale faktycznie tu pustki........szkoda, tewraz mam w pracy troszke luźniejszy okres i mogę was poczytać a tu nic. Dobrzez, że dziś czwartek bo jutro piąteczek i weekend nad wodą. Wczoraj byłam w kinie na: narzeczony mimo woli napawdę fajna komedia polecam. Życzę wam miłego dnia
  15. ita3

    20stoparolatki

    Cześc kochane Co tam u was? Elfik to fajnie pewno już się nie możesz doczekać kiedy się wprowadzicie do nowego mieszkanka i będziecie razem. Bajka powodzenia na spotkaniu i daj znać jak poszło? Strzyga to chyba dobrze, że kupił i dostał podwyżkę, może jak już będzie miał swoje lokum to jakos osiądzie. Siedze w pracy dziś znowu piękna pogoda a ja tu muszę wazonić, dobrze, że w weekend zapowiadają że ma być ciepło i ładnie, bo pojedziemy do domku nad jezioro w pt na weekend, siedzi tam siostra ze swoją znajomą i dzieciakami, to nic że będziemy na materacu jednoosobowym spali z Moim, damy radę a przynajmnie się wykąpię w jeziorku. A tak w ogóle jestem blada jak trup i sobie zamówiłam na czw opalanie natryskowe w takim salonie kosmetycznym, ciekawa jestem jak to wyjdzie, mam nadzieję, że mi nie narobią zacieków. Wczoraj byłam u rodziców i byłam w szoku, mój tata zachowywał się normalnie, szok, do tamtej niedzielnej sytuacji się odniósł, że to bylo nieporozumienie wyszłam zadowolona od nich, kurcze jednak relacje z rodzicami wpływają na nas jak nic. Miłego dnia
  16. ita3

    20stoparolatki

    U mnie normalnie w pokoju to jest ze 38 stopni, duszę się.........a teraz się zachmurzyło i chyba będzie lać. Elfik to fajnie, tzn że zamieszkaliście razem? Od kiedy razem mieszkacie? jak się wam mieszka? A co z tamtym mieszkaniem tym drugim co chcieliscie je sprzedać? Strzyga może faktycznie nie zawracaj sobie fizykiem glowy.....a praca fajan tylko nie wiem czy łatwo ją dostaniesz, no chyba, że w Warszawie są inne oferty, chociaż ja osobiście wolałabym pracę miedzy ludźmi żeby wyjść z domu. Onfi no faktycznie dzisiejsze zarobki czasem przewyzszają czesne za przedszkole tym bardziej jak jest 2 dzieci, ale wiesz najgorzej zacząć, może potem znajdziesz coś lepszego, a wiesz wyjdziesz do ludzi to też jest ważne. A co do studiów to może poszukaj na stronie efs czy sa jakieś studia dofinansowane z funduszy unijnych. Zawsze to coś. Co do studiów to myślałam, że już mnie jakieś stresy związane z nauką i egzaminami nie dopadna po zakończeniu bycia studentem, a tu we wrześniu mam egzaminy ustny i pisemny w urzędzie komisyjnie zdawany, uuuu juz się boję..... Ale jestm głodna, wczoraj robiłam rybę bo miałam rozmrożoną od niedzieli, bo tak znienacka odwoziłam siostrę do domku nad jezioro( na nieszczęscie był tam mój ojciec który mnie wkurwił na maksa, ale szkoda gadać o tym, czasem myslę, że na jego uwagę i nie wiem jak to określić, może milość,ale to chyba za duże slowo muszę sobie zasłużyć......przykre to, jego odzywki do mnie takie zbywajace, rozmawia ze mną tak jakby chciał a nie mógł, dziwne to, kiedyś bylo inaczej, ale z czasem -nie wiem może po tej chorobie jego, zaczął tak mnie traktować dziwnie, a z czasem się to coraz bardziej nasila) echhhh to się wam wyżaliłam. Dziś ide do moich rodziców na obiad i jestem ciekawa jak sie bedzie zachowywał wobec mnie, po tym co odwalił w niedzielę.....A ja albo się poryczę i pokłócę z nim, albo w ogóle nie zacznę tematu.......... Kurcze tak ładnie na dworzu teraz, a jak byłam w czwartek i pt w domku nad jeziorem to było brzydko to się nazwya mieć szczęście. U mnie w ten co bedzie weekend zapowiadją cieplo i slońce, może się wybiorę nad jeziorko odpocząć, chociaż znowu szykują się mi znajomi Mojego na weekend, z chęcią bym to przelożyła bleee........ Ok nie nudzę więcej i życzę wam miłego popołudnia
  17. ita3

    20stoparolatki

    Cześć Kochane Ale tu sie pomarańczowo zrobiło...... Elfik a wy wynajmujecie mieszkanko? Czy jak ?Bo chyba cos nie zrozumiałam? A tym małżeństwem tzn tym co ci gadają to się w ogóle nie przejmuj, jeżeli będziecie się kochać i będziecie chcieli być ze sobą to nic wam nie przeszkodzi!!!!! U mnie po okolo 2 latach małżeństwa mogę powiedzieć, że pierwsze pół roku do roku była masakra, ale to bardziej było związane nie tyle z małżeństwem co z zamieszkaniem razem..... a teraz jest dobrze, nawet super bym powiedziała, oczywiście kłótnie się zdarazją jak w każdym udanym zwiazku!!!!!! Także glowa do góry!!!! A co sie w pracy dzieje, jak to prezes wykańcza psychcznie? Mika a gdzie jedziecie na wakacje? Kurcze maiałam wam przesłać zdjęcia psa, ale ciągle nie mam kiedy, w weekend to już prawie wogóle nie siadam do kompa, a w pracy to nawet fotek nie mam, po pracy jestem padnięta i nie chce widzieć zadnego monitora, no ale jakoś muszę znaleść czas i poprzesyłać. A jak piorunek???? No i jak tam z facetem Ci się układa, bo już dawno nic nie pisałaś? No i życzę powodzenia w pracy i gratulacje awansu!!!! Naemka jak tam u Ciebie, pewno u was o tej porze to już skwar niemilosierny, jak tam opiekun? Wracaj tu do nas bo brak Cibie!!!! Bajka gratulacje? I właśnie co zamierzasz teraz po obronie? Rewelka co tam u Cibie???? Jak z Panem? Onfi co tam u Cibie? jak dzieciaczki i poszukiwanie pracy i przedszkola? Kasiulka kiedy ty masz kochana termin? jak się czujesz , cały czas na zwolnieniu jesteś? U mnie sąsiadka z dołu ma termin na 11 lipca dziś chyba zejdę do niej na kawkę albo ona do mnie bo ciekawa jestem jak się czuje. Strzyga a co ci robotnicy zrobili? Bytka a u ciebie co? Czemu się nie odzywasz? U mnie dzis piękny dzień , słoneczko, upał szkoda, że w pracy trzeba siedzieć a nie np nad jeziorkiem Od pryszłego poniedziałku zaczynam intensywny kurs angola codziennie przez miesiąc mam nadziję, że dam radę, troszkę się boję, że nie wyrobie z nauką, bo cały dzień w pracy, potem kurs i co jesszcze trzeba się przygotować wieczorkiem na drugi dzień. No ale przynajmniej czas mi zleci, bo moja przyajciółka w tą sobotę już wylatuje na pół roku, i sama tu zostaję , bo druga też tam siedzi echhh przykro mi troszkę..... Jakie macie plany na wakacje? Ja na pewno jadę na przedłużony weekend w lipcu do warszawy do koleżanki, może nawet zahaczymy o koncert britney spirs. Ok miłego dnia wam życzę a ja wracam do pracy
  18. ita3

    20stoparolatki

    Cześć kobietki Co u was? U mnie nudy. Przede mną 2 dni szkoleń ale w pt biorę urlop także przedłużony weekend mam. Nie mogę się doczekać Miłego dnia
  19. ita3

    20stoparolatki

    Witam w pochmurny poniedziałek Najchętniej bym powiedziała: Nienawidzę poniedziałków, ale nie będę narzekać. Jak wma minął weekend kobietki? U mnie jak zwykle poza domem, także w domu syf i jeszcze raz syf. I jakoś dziwnie po tym weekendzie zmęczona jestem. Także w sumie by wypadalo posprzątać dzis popołudniu, pranie zrobić itd, ale nie chce mi się......nic a nic, a poza tym mamy dziś wypad z ludźmi z pracy na pizze do miasta zaraz po pracy i też mi się nie chce, chyba będę sobie leniuchować w wyrku, może przyjaciółka wpadnie, bo to są ostatnie dni, w lipcu wylatuje na ponad pół roku zagranicę..... A weekend w sumie udany, w pt w końcu zmusiłam się i poszłam zakupić telefon, bo ten stary to już do niczego się nie nadawał, przerywał już rozmowy po pierwszych kilku sekundach a ja ogólnie nie lubię nowości ze sprzętów, ale ten nowy tel dosyć latwo się obsługuje. W sobotę pojechaliśmy do domku nad jezioro wróciliśmy wczoraj, było miło, tylko pogoda tak do dupy. Ok życzę wam miłego dnia i spadam do roboty
  20. ita3

    20stoparolatki

    Cześć Bajka oj ja bym chciała być na takiej diecie hmmmmm ale mi to nic inego jak 1000 kalori by się przydała. Spać mi się chce, dzis miałam taką tragedię żeby wstać, dobrze, że jutro sobota...to się wyspię, nie wiem czy bedziemy mieli znowu gosci w ten weekend czy nie, znajoma para z dzieckiem mają znowu przyjechac do nas na sb i ndz, mam nadzieje, że ten mały spi dłużej niż jego rówieśnica , która była tydz temu u nas.... Miłego dnia życzę!!!
  21. ita3

    20stoparolatki

    Cześć Elfik no własnie próbyję już o tym nie myśleć...... Onfi pies dobrze, tylko, że wczoraj znowu miał dzień , że posikiwał, a dziś z rana jak wyskoczył z łóżka od razu zrobił siusiu na kafelki. Czasem ma takie dni, że posikuje a czasem, że już wytrzymuje po 8 h bez wyjścia na dwór, nie wiem od czego to zależy. A tak to jest kochany. Wczoraj były kumpele posiedziały, a ja byłam tak padnięta, że chciałam jak najszybciej położyc się do łóżka. A dziś z rana nie mogłam się podnieść. Dziś juz mój wraca, cieszę się, już odliczam dni do weekendu, bo chyba pojedziemy do domku nad jezioro z siostrą. Ok spadam życzę wam miłego dnia
  22. ita3

    20stoparolatki

    Jeszcze pół godzinki i do domu Zakupy, sprzątanko i zrobienie jakiejś sałatki na spotkanie z kumpelkami, to sobie pogadamy .... Ogólnie oststnio na nic czasu nie mam ciagle gdzieś latam, muszę przystopować bo biedy piesek ostatnio samotny był. A w poniedziałek tak zaszalałam bo byłam oblewać mgr przyjaciółki i wróciłam o 1 w nocy Ok życzę wam miłej reszty dnia P.S. hahah Czarna Ty tu jeszcze bywasz??????
  23. ita3

    20stoparolatki

    Elfik, Onfi- na pewno nie pogadam z nią o tym, po pierwsze nie umiałabym, po drugie nie złapałam ją w 100% na gorącym uczynku bo nie widziałam portfela w jej dłoni, po trzecie, dla mnie kradzież to kradzież, teraz trochę zmiękłam, bo własnie próbuję ją zrozumieć, o bluzkach od razu zwróciłam jej uwagę bo widziałam, to głupio jej się zrobiło i i powiedziała , że nie zauwazyła, a z drugiej strony to jezlei ktos jest w takiej sytuacji tragicznej to np nie pozycza 100 zł na lumpy, nie kupuje na lumpach kilka bluzek za 70 zł (kolejny raz) i np od tej mojej koleżanki rzeczy za 50 zł to było w ostatnim miesiącu tzn te jej wydatki i nie jara ponad paczki dziennie papierosów..... Ni i gdybym ja była w takiej tagicznej sytuacji to bym własnie pogadała szczerze z koleżanka z pracy i poprosiła ją o pozyczkę paru groszy np do następnego miesiąca..... Echhh szkoda gadać dziwne to wszystko Elfik a malżeństwem to wiesz zawsze cos się zmienia po slubie, zwłaszcza, że nie mieszkaliscie ze sobą, także nie przejmuj się u mnie była tragedia hahaha, ale dotarlismy sie i jest super!!!!Zobaczysz bedzie wszystko ok, nie martw się!!!!!
  24. ita3

    20stoparolatki

    Nikomu o tym nie mówiłam z pracy, bo tacy ludzie są zdolni do wszystkiego, moje słowo przeciwko jej słowu, może jeszcze to obróci przeciwko mnie, ale powiedziałam jednej dziewczynie która jest tu na stażu, dłużej ode mnie tu siedzi, i znam ją przez koleżanke ze studiów....... Elfik fryzura ładna, czemu jej nie chcesz?Jaką sobie robisz? czemu mówisz, że się pogubiłaś???? A w pracy to u was takie ploty chodzą? U mnie się jeszcze nie spotkałam z tym...... Strzyga przeczytałam twojego maila jak będę miała więcej czasu to odp. Namka co u Ciebie????
  25. ita3

    20stoparolatki

    A co do pracy to powiem wam, że ta dziewczyna co ją tak bardzo lubiłam, ta starsza w sumie to już kobieta a nie dziewczyna( w sumie ją najbardziej lubiłam i się z nią trzymałam najlepiej z całego departamentu) chyba ma jakieś problemy finansowe.... Oprócz tego, że pożyczałam jej 100 zł 3 tyg temu i nie widziałam zwrotu do ostatniego poniedziałku, bo ciągle coś wymyślała i kręciła, aż któregoś dnia powiedziałam jej wprost to powiedziała, że na następny dzień odda to w tym samym momencie wstała wzięła swoją i koleżnaki torebkę poszła do drugiego pokoju i słyszę przerzucanie monet, wstałam poszłam do tego pokoju, udając że coś niosę, a ona zamyka torebkę tej koleżanki, a byłyśmy tylko we dwie wtedy w pokoju, no i przychodzi ta trzecia koleżanka i ona do niej, że przestawiła jej torebkę do drugiego pokoju.......szok ja nie wiedziałam jak się zachować, już teraz przeszło mi trochę, bo tak to wychodziłam z pokoju jak ona była i jej unikałam jak ognia, a ona nie wiem czy się czegokolwiek domyśla, bo ciągle się mnie pyta czemu mam zły humor.....gdybym złapała ją nagorącym czyli jak ma portfel w łapach to bym jej cos powiedziała na momencie a tak to nie jestem pewna w 100%.... Były jeszcze inne sytuacje które świadczą o tym, że no właśnie hmmmm jak to określić, np jakieś drobne za nią wykładałam w sklepiku to też mi nie oddawała, przyniosłam ciuchy koleżanki na sprzedaż to udała, że chowa 3 bluzki do pokazania córce a schowała 4 takie dziwne sytuacjie, no i podejrzewam, że komornik jej na pensji siedzi bo miałam do rozliczania środki i komuś siedzi na wypłacie tylko nie znam nazwiska.......kurcze szok, szok i jeszcze raz szok, kobita wykształcona, super poczucie humoru..... jak łatwo można się pomylić........ciekawe czy mi jakieś pieniądze zginęły z portfela, bo ja nigdy nie wiem ile mam, a ile razy zostawiałam jej torebkę do popilnowania.......
×