ita3

Cześć Kochane Witam się i Miłego dnia wam życzę Wczoraj się zapisałam na intensywny kurs angielskiego na lipiec a od października na cały rok, cieszę się, jednak żeby się uczyć samemu w domu to trzeba mieć samozaparcie a mi go brak haha Potem się odezwe

Cześć kochane Zbierałam się żeby do was napisać w ten weekend ale jakoś zawsze coś innego wyszło Więc tak weekend w sumie udany chociaż z małymi niepowodzeniami. W czwartek rano, obudziliśmy się o 9 i zdecydowaliśmy że jedziemy w ciemno nad morze, pomimo że prognoza nie była najlepsza, dojechliśmy i co, poszliśmy na plażę i Mój zgubił auto alarm(ten pipnik) kluczyki miał, w deszczu i burzy, na plaży szukaliśmy tego pipnika, cali mokrzy, źli itd, ale nie znaleźliśmy, jak otworzyliśmy auto, kluczem to zaczęłó wyć i awaryjne się włączyły, miliśmy taki mały kluczyk do wyłączania alarmu, który po drugiej próbie wyłącznia, złamał się.....wkońcu wkurzył się Mój wyrwał tą syrenę i na awaryjnych wracaliśmy z powrotem do domu.....byłam pół godziny nad morzem..... W piątek od rana sprzątnie, zakupy, gotowanie bo zaprośiliśmy kilka par na wieczór, siedziliśmyu do 3.30 a o 7 rano córeczka znajomych już nas obudziła, cudowni 3,5 h snu, także sobota wyjęta z życiorysu, z koleii niedziela rozpoczęta od kawki z sąsiadami(taka młoda para) i potem spędzona na grillu na działeczne na świeżym powietrzu z rodzinką. A dziś szara rzeczywistość w pracy...... Ogólnie jestem zła , bo chyba w środe popołudniu byłam w pracy świadkiem dziwnej rzeczy i jestem mi strasznie dziwnie..... Ale napisze o tym potem... Elfik prześlij mi fotki fryzury! Strzyga bardzo przykre to....z tym małym wcześniaczkiem Miłego dnia Ja dziś lecę do miasta popołudniu z przyjaciółą świętować jej obronę bo dziś broniła się

Cześć Kobitki Rewelka no jakoś tak mnie naszło żeby tu się zapytać a że już dawno nie pisałaś, a wiedziałam, że Elfik ma z Tobą kontakt to tak jakoś wyszło,a w sumie nie pomyślałam żeby się zapytać Ciebie, no ale osobiście mi odpisałaś hehe, a co u Ciebie jak z Twoim? Bajka tak częściowo wypełniałam. Elfik no właśnie najlepsze są plotki jakie się rodzą z tych imprez, mnie jak dzis do pracy przyszłam z kilka osób pytało, a co z psem itd i śmiechy chichy, bo kumpele spały i już z rana połowa wiedziała co i jak, ja oczywiscie to zlewam, wyszło na to, że Mój taki stęskniony, że sobie wymyślił chorobe psa, ale mam to w dupie.... Ja też bym mogła kilka rzeczy opowiedzieć kilku osobom, bo nawet się pytali jak było itd, ale ja wolę nic nie mówić, mogli sami być, nawet kumpeli z którą bardzo dobrze żyję nic nie opowiadam bo po co mi to..... Miłego dnia życzę

O widzę, że u was dziś pustki..... Ja już po obiadku i 3 pranie rozwieszone, teraz czekam na Mojego i sobie leniuchuję, nie chce mi się z domu wychodzić, a mieliśmy w kilka miejsc jechać..... M.in. do centrum handlowego do biura turystycznego bo Mój wymyślił, żeby gdzieś na przedłużony weekend jechać gdzieś zagranicę, ale nie mamy paszportów dzoniłam do jednego biura i na 5 dni w Eurpie żadnej oferty nie ma i w sumie dobrze ja chce nad polskie morze....... Ale mam ochote na chipsy ......

Nadrobiłam Strzyga ja chyba się domyślam o co chodzi w waszym związku, jak chcesz to pisz na maila, a ja już dawno wiem, że ludzi powinno oceniać się dopiero po kilku rozmowach a nawet po dłuższym czasie... Elfik i jak imprezka? Ja miałam firmową w ten piątek, było całkiem fajnie, z restauracji przenieśliśmy się do lokalu na imprezkę, nawet dyrektor z nami poszedł, nawet potańczyliśmy wszyscy, dopóki Mój nie zadzwonił z histerią(nienawdzię tego u niego), że pies mu zdycha, a 2 dni wcześniej byłam z nim u wet bo wymiotował i miał rankę na głowie, ale wet dał maść mówił, że to może po kleszczu, albo mucha go ugryzła, ale wszytko ok, ale jak Mój po tyg nieobecości został z nim na noc sam, to oczywiście wpadł w histerie i patrze na tel po północy a tem 47 nieodrebranych, a jak zadzwoniłam to na mnie......że ja psa wykończę itd....to ja dwie dziewczyny z pracy, które u mnie miały spać , bo są nie z tej miejscowości, że jedziemy bo pies mi zdycha,panika, ja wchodzę do domu a temu nic nie jest.....echhhh szkoda gadać a na drugi dzień poszłam do wte znowu i dostaje jakieś zastrzyki, bo mógł coś na dworzu zjeść, ale wet mówił, że wszystko ok ....Ci faceci.... Jeszcze jestem wykończona bo poszliśmy spać po imprezie po 2 a wstaliśmy po 6 bo kleżanka musiała wraćać, bo coś tam z dziećmi jakieś przedstwaienie w przedszkolu miała i spałam 4 h ....a potem jazda z koksem w domku nad jeziorem bo było przeprowadzka, sprzątanie, wieszanie mebli, kładzenie wykładzin bleeee wróciłąm d domu wczoraj koło 23 nieprzytomna..... Dobra dosyć narzekania, teraz następnej miejsce ustępuję hahaha Bajka dobrze, że wróciłaś, nie wiem o co wtedy poszło, ale byłam zniesmaczona....a współczuję teściów, a jeżeli chodzi o generator wnisków EFS to jak wy go macie twoorzyć? On przecież istnieje, to przecież wnioski aplikacyjne się tworzy a nie generatory? Naemka jak tam weekendzik? Bytka ja też poproszę o przepis na tort!!!! Onfi kiedy wracasz? Jak tam bratowa, w końcu posłuchała rad naszej matki polki hahah? A pobytu w Londynie to ja Ci zazdroszczę!!!!Mam taki plan żeby jechać na super ekstra wycieczkę tzw maraton, ale ja lubię, to bym była dwa dni w Londynie i też bym zachaczyła o Paryż,i poza tym jeszcze 3 inne stolice bym zobaczyła, no ale to się zobaczy.....No ale marzenia warto spełniać no nie...... Witam nowe koleżanki!!!!!! Pasiata a ty tu jeszcze bywasz? Co u was tzn Ciebie i Tosi? Kasiulka jak się czujes? Elfik a Ty masz kontak z Rewelką? Co tam u niej? Jestem ciekawa jak zareagowała na akcję z Emi? Ok kńczę rozwieszam drugie pranie, wstawiem trzecie i robię obiad

Cześć kochane Zrobiłam sobie kawkę i zaraz będę nadrabiać co u was! Mam nadzieję, że wszystko ok!!! Ja jestem padnięta i zła , że to już niedziela i jutro znowu do pracy ....ale jeszcze tylko konferencja otwierająca projekt w ten wtorek i gorący okres zakończony....no i długi weekend , chcielibyśmy skoczyć do Sopotu, ale gdzie dzwonie(po rozsądnych cenach) to wszędzie zajęte.....no ale będę jeszcze szukać, bo już w majówkę sobie odpuściliśmy.... Ok nadrabiam i życzę wam miłej niedzieli

Cześć Kobitki Ja tylko wpadłam się przywitać strasznie zalatana jestem. Weekend na świeżym powietrzu nad jeziorkiem relax na maksa a teraz od poniedziałku znowu zapiprz w pracy. Muszę was nadrobić Życzę wam miłego wieczoru!

Elfik ja dziś w grubym swetzre siedzę w pracy Mika psiak kochany, najkochańszy na świecie, nie wyobrażam sobie domu bez niego, rozrabiaka, ale w sumie na dworzu lękliwy, a Twój też taki, że jak jakiś hałas, albo większy pies, albo człowiek to przestraszony ucieka? Podobno te psy powinny być odważne a mój coś nie bardzo.... Fotki prześlę obiecuję w ten weekend,a mój fryzjera odwiedził na początku maja, ale ja delikatnie go obstrzygłam a twojego prześlesz mi też na maila: ita3-84@o2.pl, a i w ogóle mój jest taki żarty, że szok ciągle by jadł. Bytka witaj co u Ciebie? Jeszcze 2 h w pracy, ale pół godziny wcześniej kumpelka z pracy organizuje swoje urodziny, jakieś słodkości, taki miły przerywnik, potem z drugą kumpelką jedziemy na lumpy bo dziś -50% a potem do domku do Mojego. Mam ochotę dziś na coś dobrego do jedzenia.

Cześć Kochane Co tam u was? U mnie leje i spać się chce a w ogóle myślałam, że rano nie dam rady wstać..... Nasti dobrzez, że jesteś z nami powiało optymizmem i dobrze Emi aleś ty żałosna szok..... Miłego dnia

no i znowu pomarańczowo haha Nasti witaj, pewno możesz nam tu pisać o swoich przemyśleniach, o swoich radościach, smutkach o tym o czym chcesz a na pomarańcze nie zwracaj uwagi. Onfi a to czemu maluszek taki nie -śpioszek? jedziesz tam pewno do pomocy tak? Kasiulka jak dobrzez, że napisałaś, idź na to badanie nie zastanawiaj 200 zł to nie koniec świata, jak ja bym słuchała swoich rodziców we wszystkim to bym nigdzie nie jeździła tylko ciągle odkładała...wkurza mnie to ich podejscie Ale głodna jestem, chce dziś rybkę dorsza kupić i zrobić na obiado-kolację, bo Mój dziś wraca

O Boże Onfi jak ja ci zazdroszczę echhh sama bym gdzies wyjechała chociaż na kilka dni, a tu nawet urlopu dłuższego niż 1-2 dni nie mogę wziąść a do 9 czerwca do konferencji to już w ogóle...... Naemka zakrapiane to może nie, ale piwko było a ja już tak dawno nie piłam nic, paliłam do tego i jeszcze te zmęczenie i nieprzespana noc zrobiły swoje.... A pracy jest full, dzis z rana to mi się nie chciało wstawać do roboty, chciałabym się w końcu wyspać porządnie, a tu w weekend chyba będę musiała jechać z rodzicami do domku nad jezioro sprzątać, malować itd bo remont skończony tam i nie uśmiecha mi się to, a poza tym mam dużo sprzątania we własnym domu.Dziś mam taki dzień jak Ty ostatnio, że nic mi się nie chce, ale nie mogę sobie odpuścić bo by mnie zlinczowali hahaha A to się wam wyżaliłam. Elfik no u Cibie też nie za wesoło, ale może spróbuj to w miarę sił olewać, no chyba, że bezpośrednio będzie miał do Ciebie sapy Ja swojej mami kupiłam perfum w promocji, zapach trafiony uffff A wy jakie plany na weened macie? Miłego dnia wam życzę

Elfik wiem, ze chodziło o emi....... A co do koszyka i tak muszę kupić( na jakąś torbę, zakupy) także spróbuję nie będę nic na siłe robić jak nie będzie chciał jeździć to trudno, ale spróbować spróbuję. Dziś do pracy przyjechałam rowerem zajęło mi to mniej czasu niż autem 7 min dokładnie, a wsiadłam na niego bo po wczorajzym forum czuję się haha wczorajasz......już teraz trochę lepiej , ale kac troszkę męczy. A jeszcze jutro to ostatnie forum -szkolenie ufff dobrze, że to już koniec bo wątrobę bym musiała sobie drugą zamówić hehe, no i jeszcze na noc będę musiała tam zostać. A dla mamy kupię jakiś dobry krem bo lubi Miłego dnia kobiety!!!!

Jednak wybieramy kino, ale wcześniej zakupy mhhhh mam ochotę na arbuza.......

Witam w końcu nadrobiłam ...... I szczerze wam powiem, że żałosne to jest .....no i przykre zarazem, przeczytałam też topic kobiety normalne tak w skrócie haha śmiać mi się chce, tzn że my nie normalne, że u nas się nie da normalnie pogadać.....bo co...., nie zagłębiałam się zbytnio w tamten topic, ale odniosłam wrażenie, że komuś bardzo przeszkadzało to i owo na tym naszym topicu, A szkoda gadać...... Teraz pewno zostane objechana przez pomarańczowe wcielenia ale mam to gdzieś. Onfi gratulacje dla dzieci Elfik no w pracy naparwdę dużo pracy, ale się cieszę, czasami robię niepotrzebne rzeczy po 10 razy i czasami bluzgam na tą całą biurokrację, ale ogólnie jestem zadowolona, tyle pozytywnej energii mi to daję,no i w końcu jestem zadowolna, pracuję przy ciekawym projekcie unijnym, w planach są następne, super!!!! A frodo ok, cały czas się wkurzam na siebie, że nie wzięłąm psiaka wcześniej tylko doopiero po roku ..... Właśnie wróciłam z nim z biegania, obiecałam sobie, że tak kilka razy w tyg po 15 min będę biegała jak nie z rana przed pracą to popołudniu i właśnie jestem po bieganiu i prysznicu i planuję co będziemy robić popołudniu dziś , do wyboru jest basen ( ten taki superancki) czy kino, ale słyszałam że Anioły i Demony takie sobie no ale potem obiad w mieście. Naemka mieszkanko śliczne, ale chyba nie zmieniałaś nie? Tylko wystrój , bo mieszkanko poznaję. Jak tam opiekun? Strzyga a Ty teraz gdzie mieszkasz? Madziaczek a c u Ciebie? Jak rodzice? Bytka jak Gośka? Kupiłaś już te siedzenie dla niej na rower? Ja chcę dziśz zejść do piwnicy zrobić z Moim porządek i przynieść rower na balkon, bo chce do pracy nim jeździć, tylko nie wiem w jakim on stanie jest no i ten koszyk na przód bym chciała na torebkę i psa kupić, tylko czy na górala dostane taki koszyk? Kasiulka co u Ciebie? Jak się czujesz? Ale się rozpisałam, ale mam teraz czas bo w domu posprzątane jeszcze tylko kurze a teraz idę zupkę wcinać kto chce????Warzywna Moja ulubiona! Miłej sobty

ok poczytałam i zmykam robić tą sałatkę W ogóle kupiłam książkę kuchnia chińska i chce jakis przepis wypróbować w ten weekend

Cześć Kochane Jak dobrze , że już weekend ufffff Ja właśnie wróciłam z małej wycieczki z Ciechocinka(takie uzdrowiskowe miasteczko) było miło, byliśmy z psiakiem na obiadku i potem spacerowaliśmy sobie, a przedtem frodo był pierwszy raz u fryzjera haha Muszę nadrobić co u was, właśnie piję słabą kawkę bo za 1 h ma przyjść przyjaciółka i mamy posiedzieć troszkę winko już się schładza a za chwilkę zaczynam robić sałatkę. Życzę wam miłego wieczoru i weekendu

Strzyga ja też wczoraj większe zakupy zrobiłam i kupiłam mięso wołowinkę zamroziłam i niedługo zrobię bitki ale muszę przepis skombinować bo nigdy nie robiłam.

Cześć Kochane Mam dość na dzis biegania ta biurokracja w urzędzie doprowadza mnie do szału, kuźwa ustawiony był źle datownik i wszystkie umowy poszły do kosza, a ja musiałam biegać po mieście i szukać dyrektora żeby podpisy jeszcze raz złożył....potem do prawniczki echhhh życie urzędnika. Ale dyrektor o dziwo był miły, złapałam go po spotakniu w takim centrum sztuki współczesnej i powiedziałam o co chodzi i zaprosił mnie do takiej kawiarni żeby usiąść, kurcze nie za bardzo wiedziałam jak się zachować, bo postawił mi wodę, potem(bardzo mi się śpieszyło bo tą prawniczkę miałam dorwać) chciałam go przeprosić i iść(może to i niegrzecznie, ale mi się spieszyło),ale ten do mnie, że co nagle to po diable i że mamy na spokojnie dopić wszystko i kuźwa gadki szmatki z nim uskuteczniałam bleeeeee jak ja tego nie lubie. No ale dzis piątek więc luzuję, jadę zaraz po pracy z przyjaciółą do miasta obok (większego) przy okazji na zakupy, szukam spodni do płaskich butów, zjemy sobie obiad będzie miło. A teraz sobie kawkę strzelę kto chce???? Naemka ja krzyczę o fotki!!!! Elfik fakt przemoc też nigdy bym nie zaakceptowała. Miłego dnia i weekendu

Cześć Kochane Właśnie gotuję obiadek, stwierdziłam, że od razu zrobię na dwa dni, żeby nie stać przy garach, wyszły klopsy w pysznym sosie mniam do tego kasza i ogórek kiszony, kto chce????? Naemka ale narobiłaś smaka mniam.... to twoja rodzinka w końcu pozna opiekuna, i swoją drogą chyba musi być poważnie bo jeżeli się zdecydował na taki krok... gartulacje!!!! Czarna dobrze powiedziałaś , że każdy zasługuję na drugą szansę i życzę powodzenia!!! Elfik no u mnie też w pracy dyrektor opieprza tak, że szok i w ogóle jest dziwnym człowiekiem, ale nie bedę tu o tym pisać wszystko nam utrudnia a projekt leży.....A co do wybaczania to sądzę, że myślisz o zdradzie, ja też mówię , że bym nie wybaczyła,ale znam takie osoby, które też tak mówiły i były zawsze bardzo honorowe itp itd i wybaczyły, ja sama nie wiem jak bym się zachowała w takiej sytuacji wiec powtarzam sobie nigdy nie mów nigdy..... Bytka a co ty tak z tymi % haha, chcesz to zapraszam do siebie!!! Strzyga powodzenia w nowej pracy!!! Onfi a ty kiedy śmigasz do pracy bo coś chyba mi się obiło o uszy Kasiulka jak się czujesz????? Ok idę dogotowywać i czekam na mężula bo dzis przyjeżdza no i by wypadało pranie włączyć, ale mi się nie chce. Wczoraj na koncercie super było, polecam ten zespół bardzo fajnie grają, praktycznie wszystkie kawałki mi się podobały. Jakie macie plany na weekend. Ja w ndz mam komunię swojego chrześniaka średnio chce mi się tam iść potem jakaś wyżerka ma być w restauracji, mam nadzieję, że szybko się to skończy. No ale w sobote chciałabym sobie gdzieś pojechać. Miłego wieczoru

Cześć dziewczynki Idę dzis na koncert Sofy z kumpelką z pracy Miłego wieczoru

Elfik no ja mam złote klasyczne obrączki i mój też nie nosi bo niedługo po ślubie zgubił( za luźna była), moja też się robi coraz luxniejsza a podobno nie można jej zwęzić, zostanie mi dokupienie złotego łańcuszka i noszenie na szyji haha Naemka fajno, że sobie urządziłaś mieszkanko, życzę wszystkiego naj no i żebyś dostała tą wizę, a lecisz ze swoim? kurcze teraz luźniej zrobiło się w pracy z robotą, bo wcześniej tak zasuwałam, że nie miałam czasu nawet zjeść, no a teraz czas się dłuży a trzeba udawać, że coś się robi, jeszcze cały monitor mam na widoku. Jakie macie plany na dzisiejsze popołudnie? Do mnie mój tata przychodzi naprawić kilka rzeczy, bo Mojego nie ma wraca dopiero w czw wieczorem, a w pt szykuje się imprezka z pracy, tylko chyba nie pójdę na nią bo umówiłam się, że pojedziemy z przyjaciółą do miasta obok na zakupy no i Mój już w końcu będzie w domku

Cześć dziewczynki Wpadłam życzyć wam miłego dnia U mnie w pracy znowu mnie przenoszą ale tym razem z resztą wydziału do innego budynku, bleee brzydko tam jest i ogólnie jesteśmy wszyscy wkurzeni

no i już po majówce echhhhhhh szkoda, jutro do pracy nie chce mi się, będę robić pewnie kolejny raz to samo bo dyrektorowi nic nie odpowiada...... Ivett pisałam wyżej Jutro przychodzi do mnie kumpela ze studiów i koleżanka z pracy, okazał się że one się dobrze znają, także spędzimy wspólne popołudnie. Miłego wieczru życzę

Kasiulka wiesz no ja koniecznie muszę coś z tym zrobić znalazłam taką stronkę uczę się z niej jakiś słówek, zwrotów itp wydrukowałam sobie fiszki i mam postanowienie uczyć się po 10 słówek dziennie.....a w lato iść na ten kurs a po nim od nowego roku akademickiego na poziom wyżej. A jak dyrektor się zapytam o znajomość języka to powiem prawdę, że nie miałam przez 5 lat kontaktu i zapomniałam Co do samoopalacza to od tego momentu jak mam te balsamy-brązery z angli nie te o ktrych ty mówisz, to w ogóle nie używam samoopalaczy ani balsamów brązujących tych barwiących, jedyny minus to to, że po kąpieli np w jeziorze całkiem schodzi, a ja jestem leniwa i w ogóle nie samaruję się balsamami nawilżającymi mam płyn do kąpieli nawilżający. No i nie znosze zapachu samoopalacza i balsamu brązującego jak zachodzi ta reakcja. Teraz siedzę sobie na działeczce na leżaczku żyć nie umierać

Kasiulka a mam dwie blizny na poliku i nie chce ich opalać, a co do balsamów to też wypróbowałam i też ich mam dosyć jednak trzeba czas poświęcić temu i nie zawsze dobrze to wygląda, potem brzydko schodzi, a jak się spocisz w lecie to to tak się kulkuje i brudzi ubrania, ja już nawet mam z angli sprwadzne takie balsamy brązery, które są koloru brązowego dają efekt opalenizny, ale jak wejdziesz do wody to schodzi, fajne to, ale też trzeba czasu żeby np całą się wysmarawać no i latem nad jeziorem się nie sprawdza...... A co do stresa ja nie mam stersa , że pójde do tej szkoły językowej tylk, że w pracy wyjdzie nie daj Boże to, że nie bardz znam angielski....a jestem po turystyce.....nigdy nie byłam orłem z języków ale matura z angla poszła mi dobrze a potem jak nie miałąm kontaktu z językiem to wszystko(no może nie wszystko )poszło w niepamięc....... Coś mi się spać chce, ale idę składać pranie i robić obiad dziś chilli con coś tam coś tam....