karolineczka26

W końcu moja waga poszła troszeczke w dół:) Tadziczka.........+6kg.....Filipek 01.12....3630g-58cm.....5450g - ? Edka28......+4.5 kg...Remy 01.12......3600g-52cm...5000g-57cm tiki*.................+15kg....Iga 02.12....3630g-54cm.....4700g grudnioweczka2007...+7...Kubuś 04.12...3480-56cm kala................+7,5kg....Czesio 06.12...3600g-58cm.....5100g - ? Marteczka...+10.....Matylda 09.12......4400g-58cm....5000g-62cm aniuladoniula...+ 15kg......Erik12.12...4455g-56cm ....5830g-60cm karolineczka26 ...+12kg...Patryś 02.01...3520-56cm... celi xx ....... +3,5 kg ..... Ninka 08.12....2600 - 50 cm.... 4200 - ? Bede musiała kupic ten Diclofor.Nam pewnie sie sparwdzi bo my z Irkiem jestesmy alergikami. Marteczko my mamy taka http://calineczka.pl/sklep/product_info.php?cPath=124_64&products_id=5874 A nasz Patrys jeszcze stanowcz za mały na nia.Ale jeszcze pewnie kilka tygodni i pójdzie w ruch.A Wasza superowa tez jest. Vall-a moze jeszcze spróbuj odciagac i pij herbatke na laktacje to pojawi sie mleczko:)

Hej mamusie Aniula-nie dołuj sie nie jestes sama ja tez tak mam.Nawet czasami mam ochotke wyjsc i nie wracac:(Ale to tak jak piszesz monotoniakarmienie,przebierania,prania,prasowania,gotowania itd.Po prostu my nie mozemy byc kurami domowymi:)A najgorsze jest to,ze mały uspokajasie w ramionach u Irka:( Ericzek cudowny.Jak tak patrze na niego i na mojego Patrysia to az dziw bierze,jaki Twój juz duzy:) Twój Erik to chyba odporny jest na leki:(,biedactwo meczy Go i meczy Kala-ja mam karuzelke taka zwykła z canpola.Pozyczyła mi kolezanka. Blanko-sto lat dla Lenki Matreczka-my własnie dostalismy mate z Tiny Love.Superowa jest.Ma muzyczke,szeleszczacelistki,konika grzechotke.A Wy jaka bedziecie miec? A z tym poziomem zadowolenia to sie zgadza,ja chodze i narzekam cały dzień:( Marteczka na ciemieniuche to czesz malej głowke szczotka codziennie. A co dodnia babci i dziadka,tomój Irek stwierdzil ze jego rodzice nic nie dostana:(Bo wnukowi tez nic nie dali jak ze szpitala rzyjechalismy.Ale w końcu go przekonałam i zrobimy malego zdjecia i damy dziadkom i babciom:) Tiki-my zazywany witK,wit.D3 i Cebion juz od 2 tygodnia zycia czyli od 5dni.Tak ni doktorka przepisla.Zdziwiłam sie ze wit D3 tak wczesnie ale tak kazala.Ja tez bez recepty kupilam K. YZA-super,ze badania bioderek wyszly dobrze:)Wszystkiego naj dla Wojtusia:)

Aniula-wczoraj Patrys prawie cała wizyte znajomych plakał:(,ale dzisiaj juz slicznie sie zachowywał:) Selesta-sliczny Szymonek.Trzymam kciuki zeby szybciutko był juz z Wami w domciu.a ja ciaze identycznie przechodzilam jak Ty.Najpierw kwasne,pózniej słodkie a na koniec mega ilosci mandarynek:) Aswoja droga to mandarynki tez inne dziewczynki pochłaniały,moze to uroki końcówki ciąży:) Tadziczko-no to Filipek juz duzy chłop jest.My jeszcze w 56 sie miescimy,ale juz w takiej wiekszej:)A codo znjomych t rzeczywiscie 5 godz to przesada.Ja wczoraj tak sie zagadałam z moimi ze nie zauwazylam jak mi pokarm przeciekł na bluzke:(I takmi głupio było ze hoho z plama na cycu.

Hej mamusie Widze,ze wiele problemikow było w czoraj poruszonych,janie zagladałambo mialam gosci i musialam doprowadzic siebie i pokoik do porzadku:)Bo wygladalismy jak po wojnie:)A dzisiaj o 15 znowu goscie.Sezon na gosci u nas otwarty:) Celi-mnie by cholera wzieła,jak by tak mi mama albo tesciowa robiła.Powiedz jej ze tak nie mozna,to nie jej dziecko.U nas jeszcze tesciowa nie miała małego na rekach:)tzn.nie nosi,bo wie ze nie wolno.Nosze tylko ja albo Irek:),zeby małemu sie odbeklo po jedzeniu i koniec. Rozpiesci Ci dziecko i pozniej bedziesz miala problem. Celi a ta wata to nie klei sie jej do ranek?Moze gaza bedzie lepsza.Powodzenia w przeprowadzce. Ninka nie je za duzo ,po 14 dniu zycia dzieci moga zjesc od 90 do 130ml.Tak mi połzna powiedziała.Mój je 110 juz. Tadziczko-a co do pepka toTy go tam w srodku odginasz i myjesz spirytusem?Mnie powiedzieli w szpitalu ze tak nie wolno tylko delikatnie po wierzchu gaziliem i okazalo sie ze jak wrócilam do domu to pepek zaczał sie psuc:(tzn.ropa była.Bo niedokladnie myły go.A polozna az go tak odginała i ja tez i odleciał szybko:) Widocznie pepowine miałas gruba.U nas była stwasznie cieniutka i dlatego tak szybko poszło. Aga84-ta sasiadka to ladnie beznadziejna:( Swanetko-powodzenia w nauce.Fajnie ze Kubus ładnie spi.Az tym chwaleniem masz racje.U nas jak powiedzialam ze mam mega grzeczne dziecko,to wczoraj jak znajomi przyszli to caly czas był koncert:( Tootsi-ja nie mialam ani poł rozstepa w ciazy:0A dzisiaj rano jak zobaczylam moj sflaczały brzuch to myslalam ze sie przewroce z rozpaczy.Połowa w rozstepach.Co ja mam robic,pomozcie.Cała ciaze smarowałam mustella i nic nie pomogło.I cellulit mam na nogach:( Trzymam kciuki za wyprowadzke:) Marteczka-my tez mamy safari na poscielce:) Ilona -trzymam kciuki za bebilon,zeby sie przyjał:) Blanko-moze Lenka juz bedzie tak przesypiala nocki. Selesta-witaj.Trzymam kciuki za Wasze maleństwo:) Miłej niedzielki mamusie i dzidziusie

Aga-ja tez mam podgrzewacz.Podgrzewam w nim swój odciagniety pokarm.PAwełek sliczny i ajki juz duzy 2 miesiace...kurcze,czyli miedzy najstarszym a najmłodszym dzieciaczkiemjest roznica 1,5 miesiaca:) Tootsi-my mamy ....3 smoczki.:D:DJak jeden wypadnie to nie szukam i nie wyparzam d razu tylko daje inny:)Jeden dostalismy ze szpitala a dwa kupilismy.a tak w ogóle to mamy 5,bo jeszcze 2 kauczukowe:D:D Kupiłam je bo nie wiedziałam czy maly bedzie ssał silikonowe.Ale nie wybrzydza,wiec te czekja w szafce:D:D

Hej mamusie:) A u nas pierwsi goscie byli.Kolezanka z dziecmi była,ale dozarciuchy małe.Musiała zaraz isc bo tak dawali czaduz,e mały sie bał:(A takie aniolki kiedys z ich były.I Patrys dostał pierwsze prezety:) I jeszce rano na badaniach bylismy.Ale mały płakusiał.A ja miałam swieczki w oczach jak na Niego patrzylam:(Musieli mu pobrac krew z zyły i taka igła jak dla dorosłych.Jak ja uwidziałam to myslałam,ze zemdleje.Takie malusie zyłki i taka iglica wstretna:( Wiecie a my z Irkiem mamy takie cichsze dni:(Chyba nas dopadła jakas depresja małzeńska.Gadamy ze soba jak musimy.ale ja sie tym nie przejmuje bo to podobno norma po narodzinach dzidzi. Aga84-witaj nam:)Nic sie nie martw,kazda z Nas ma mniej czasu,wiec wpadamy kiedy tylko mozemy.A co do deprechy to wpadaj czesciej to my Cie rozbawimy.:) Czekamy na fotki Pawełka:) U mnie deprecha była jak przyjechałam ze szpitala,normalnie nie małam ochoty karmic małego piersia.Nie wiem co wtedy ze mna sie dzialo,ale wcale nie zalezało mi na tym zeby malegoprzystawiac.Chyba byłam za bardzo zmeczona i obolała.A tezraz sobie nie wyobrazam takiej sytuacji. Aniula-super,ze nie mieliscie kolki:):):):)Aniula opłacalo sie nie przesypiac nockidla tego usmiechu,prawda?Mój Patrys sie usmiechapo cycu,ale to jeszcze takie grymasy a nie prawdziwy usmiech.W ogóle robi takie super minki.Ale ja Go kocham nad zycie:) Masz racje z tymi facetami,ale ja no drugie jeszcze sobie poczekam:D:D Eulalio-mój tak miał,ale odpukac...teraz ładnie je z cycusia od kilku dni. YZA-slczne te ciuszki,ale tak na 2 miesiace pewnie.Bo ajk tu ubrac dzidzie taka malusia.Ale pomysł super,taki mały bossik:) Tootsi-my tak zrobilismy ze smoczkiem:(Zarzekalismy sie ze małemu smoczka nie damy...ale połozna jak usłyszała jego wrzaski kazała dawac bo mozeochrypnac i zapalenie krtani dostac:(I teraz bez melka ani rusz,cał czas musi miec w buzi.Ja spi to mu na siłe wyjmuje i wtedy nie płacze,ale jak sie obudzi a mela nie ma to wrzask jest:( Mój mazw nocy przewija malego i daje mu flasie,zebym sie wyspala.I generalnie on czesciej przewija jak jest wdomku bo ja łapki mam zimne jak kosciotrup:( i mały wrzeszczy jak go dotkne nimi.A jak juz musze to najpierw rozgrzewam na kaloryferze:) U nas Patrys bardziej uspokaja sie u Irka w ramionach:(Nie jestes kiepska,poprostu dzieci czuja nasze poirytowanie i nerwy,dlatego płacza. Tiki-zdawaj relacje jak sie czujesz po zastrzyku...hmm...moze i ja sie skusze.Wspólczuje Wam kolki:( Marteczka-ja nawet niewiem jak rozna paznkietki,bo mojemu ciagle same odpadaja tak równiutko.Ja jeszcze nie obcinałam małemu:) Tadziczko-jak najbardziej partnerstwo.Przeciez dziecko jest wspólne nie tylko mamy:)

A wiecie ze z Medeli sa takie specjalne kubeczki do karmienia.I wtedy dzidzia nie oducza sie ssac cyca.Tylko karmienie z niego pewnie ze 2 godz by zajeło:(,bo dzidzia pije z tego jak kotek,tak jezyczkiem:)

Blanko-wpólczuje nieprzespanej nocy:(A co do kupek to tak własnie jest przy karmieniu piersia moga sie zdarzyc czasem.Mój Patrys tez tak mial raz. Ja robie juz brzuszki.tzn.nie takie zeby cała sie unosic tylko tak do połowy:)Mam program do cwiczen od poloznej i tam wlasnie sa brzuszki. Blanko tak mój Patrys oduczył sie ssac cycucha,bo podawałam mu butelke:(Myslałam,ze łyka powietrze przy jedzeniu z piersi bo strasznie łapczywie jadł.Ale juz od wczoraj jest ok.Ssie ładnie i nie tak łapczywie.Staram sie tak z 15 min przed jego pora karmienia dawac mu piers i je spokojnie,bo nie jest jeszcze tak bardzo wygłodzony. Blanko ja dokładnie tak robiłam i czasem jeszcze robie,najpierw cyc a pózniej flacha z moim pokarmem.I jest spokój,bo tez mialam wrazenie ze maly nie dojadał.Spóbuj flaszke a po kilku dniach przystaw mała,zeby nie oduczyła sie ssac cyca.Identycznie jak piszesz mialam z moim. Balsam peruwianski jest baaardzo silnym alergenem,ja mam na niego uczulenie. I jeszce raz polecam butelkiDr.Browna sa REWELACYJNE.Na zwyklej mały sie dławil i krztusil,a po tych tak mu sie super odbija. Ale namieszałam raz butla raz cyc i tyle zamotania.Ale naprawde tak u nas jest z karmieniem,codziennie cos innego próbuje.Zeby mały tylko byl spokojny.Doswiadczenia mam jakbym miala pól roczne dziecko,a to dopiero 2 tygodnie:):):)Ale próbuje wszystkiego.Ciekawe co przyniesie jutrzejszy dzień.... Celi-dawaj jej koniecznie Esputicon.On pomaga.Współczuje Wam tych kolek. Co do masci robionej to wlasnie podobno jest rewelacyjna,tak mi kolezanka mówila.Tylko nie wiem czy to ta sama,bo ona ja kupowala w Albercie w Wadowicach w aptece.Tylko tam była w innych aptekach jej nie było. A moze rzeczywiscie Ninka ma jakies bakterie w moczu i to tak jej odparza skórke.Abo trzeba zastosowac masc z antybiotykiem,jak te rani tak okropnie wygladaja.Bo mi to wyglada na bakterie lub grzybki. Celi nie jestes do dupy.Jestes normalna mama,ktora ma wielki problem ze skórka Ninki.Kazdy ma prawo wysiaśc. Hmmm....a moze przejdz na tetre. Marteczka-to Ty poszłas na całosc:)ja jeszcze przystopuje na 30 ale za 2 moze 3 tygodnie zaczne sie katowac:) A krochmalzrób taki zeby tylko troszke zagescilo wode.Taki delikatny jesli ma byc do kapieli dzidzi.Na gotujaca sie wode wsypujesz łyzke maki kartofl i mieszasz.Pozniej dolewasz zimnej wody i mozesz kapac. Vall-jak boli tojeszce nie czas na cwiczenia,musisz zaczekac.Ja nie moge rowerków robic bo tez boli,a poza tym ok.

A ja w końcu zauwazylam,ze troszke mi brzuch zmalał:)ale jeszcze duzo brakuje do ideału. Mamusie cwiczace-ile brzuszkow na raz robicie?Ja tylko 30 bo troche jeszcze boje sie o rane,ze mi pęknie:):):)Głupie to,ale zawsze po cwiczonkach sprawdzam czy mi nie strzeliła:D I jeszcze jedno pytanko,czy Wam tez tak mrowieja sutki jak napływa pokarm?

A ja wczoraj w końcu wyszłam z domku ....sama.Pojechalam do mamy na godzinke. Ale co to za przezycie było...super poczulam,ze zaczynam wracac powoli do zycia :) znalazłam o zieloych stolcach -albo od prep.zawierajacych zelazo -albo jesli wodniste,czeste to biegunka -albo prawidłowe przy piersi -albo sluzowate,zielone lub jasnozółte -infekcja wirusowa lub zab. zoladkowe I badz tu człowieku madry:(

Hej mamusie u nas w końcu słoneczko:)Idziemy na spacerek:):):)Pisze jedna reka bo w drugiej laktator mam:) Mortonku-strasznie ci współczuje tej przygody,nie dziwie sie ze płakusiałas sama bym nie wytrzymała.Kurcze tez słyszalam,ze przy zrostach okres barsziej boli.Moze warto je wczesniej otworzyc zebys sie nie meczyła tak. Ja miałam isc na usg jelit,bo podejrzewali ze zrobiły mi sie miedzy macica i jelitami.Ale nie poszlam,jakos przestało bolec i sie nie przejmuje.Mam dosyc lekarzy i szpitali. Blanko-z cycorkami tak jest po nocy bo wtedy wiecej pokarmu sie wytwarza.Najwaznijsze zeby nie doprowadzic do tzw.twardych piersi,bo wtedy juz o krok jest sie od zapalenia i zastoju pokarmu:(A i nie odciagaj za duzobo bedziesz miała nawal.Ja tak zrobilam co w sobote mi braklo i musialam mieszanke dac małemu i teraz karmie i odciagam bo tak mi leci:(Tak zle i tak nie dobrze. A te domieszki zielonego to jak sie karmi cycem.Ale Martynka nie karmi wiec nie wiem co to moze byc. Tadziczko-chyba dzisiaj cos jest w powietrzu zlego,bomnie od rana główka boli.I zaspalismy na badania z małym:( Aniula-to zapraszaj te Monike co wieczór to Erik nie bedzie cierpiał:)

Grudnióweczko-to moze Twoja dzidzia nie toleruje tego bebilonu.Mój malutki tak mial w szpitalu jak podawali mu NAN 1.I pózniej przez kilka dni jeszcze jak juz na samym cycu ,bo musial siezoladek przestawic.Wiem ze sa tez inne dla alergików Nutri... cos tam nie pamietam calej nazwy i jeszcze inne na recepte w aptece. Ale niema to jak cycus najzdrowszy,zwłaszcza dla malego alergika. Yzka-wspólczuje sama bym sie wkurzyła.A tu jeszcze Twoja grypa.Ale juz Wojtus duzy,jak ten czas leci:) A co do sexikuto najlepsze lekarstwo na wszelkie choroby,wiec zazywaj ile mozesz tylko bezpiecznie:) Matimamo-to chyba bedzie pierwszy chrzest na forum.Musisz zdac relacje jak sie to odbywa:)Współczuje badania,my jutro na pobieranie krwi:( A ja nawet o łozeczku jeszcze nie mysle,chyba ze chodzi o lulu:) Tadziczko-smacznego:)Super,ze Filipek ma odporna skórke,mój Patrys jak za długo ma przesikanego pampersa,tak 2 godz, to jest tragedia cała skórka czerwona:(

Dziewczynki ale jestem szczesliwa:D:D:DWłasnienakarmilam malegopiersia i jadł 30 min i nic nie wypul.... juppi:):)Moze znów zacznie ładnie jesc cycusia:):):) Aniula-u nas super zadziałały te kropelki.Dawałam 1 krople rano i 1 krople wieczorem.A zastosowałam tylko przez jeden dzień.I Aniula Ty tez spokojnie je mozesz pic,moze to tez pomóc małemu.Ja tez pije sobie po jesnej kropli na noc,bo u mnie tez zaparcia były.A teraz codziennie jesten na 2 :):)Juz od dobrych kilku dni jest spokój z bólami brzuszka u małego.U nas Patrys miał straszne problemy z wypierdzeniem sie.I połozna stwierdziła,ze to poczatki kolki i zaleciła Esputicon.Trzymam kciukasy zeby pomogly Wam rowniez. Tadziczko-my tez małego myjemy w oilatum,rewelacyjny jest.Ido tego kremik i Patrys wyglada coraz lepiej:) Blanko-witaj,witaj.My tez za Toba tesknimy i czekamy na zdjecia Lenki.Ja nie mam pojecia jak to jest z wogóle nie szczepieniem. A co do obsikiwania,to ostatnio przy jedzeniu Patrys tak sie zesikał,ze az w moim klapku było mokro:)Miał sama tetrówke bo Go wietrzyłam.

Tadziczko-i co sprawa chrztu załatwiona?Ale fajnie,ja tez juz bym poszła na zakupki,ale dla siebie .tlko na razie to nie ma sensu bo musze kg zrzucic:( Tiki-to mnie zaskoczyłas z tym Twoim ginem.Mogłas od razu miec cc.Ale co ich obchodzi,ze kobieta sie meczy.Przeciez to nie ich boli:(Ciekawe moze umnie było tak samo bo szyjak nie chciala sie rozwierac nawet po oxy i czopkach. A co do pokarmu to ja tez czytałam rozne informacje ze 4 i 12 godz w temp pokojowej.a te 4 godz to ja sie ma wczesniaczka. Marteczko-u nas sprawdza sie krem Oilatum w domku.ale tez moze byc nivea nawilzajacy dla dzieci.U mnie niestety Patrys ma na niego uczulenie wiec zostal oilatum. A ja wczoraj przechodziłam chrzest bojowy.Musiałam zmierzyc temperature w pupie malemu.Ale biedak sie krecil,a ja sie bałam ze mu cos tam uszkodze.Ale udało sie i juz wiem jak to robic:)

Mortonku-współczuje Ci tego okresu.Mam nadzieje,ze nie bedzie taki co miesiac bo to by byla niewyrobka:(Dobrze,ze zHani bioderkami wszystko ok. Blanko-trzymam kciuki za noc,zeby mala przespała spokojnie. Aniula-moze popros kogos zeby ci przysłali Plantex lub Esputicon.U nas ten drugi zdał egzamin rewelacyjnie.A Plantex ja pije. Grudnióweczko-dokładnie tak jak Marteczka pisze.Nie wolno 2 razy podgrzewac pokarmu.I pomysł Celitez jest super.Mój je 90 wiec robie takie porcje a jak jeszcze placze to tak 20-30 mu daje i jest spokój. Celi-trzymam kciukasy za przeprowadzke,zeby wszystko sprawnie poszlo.Ty chyba bedziesz baaardzo zadowolona,w końcu babka twojego da Ci spokój. Eulalio-ja tez w trakcie prasowaia jestem.a my dzisiaj nie wychodzimy bo brzydko wieje wiatr:( i boje sie pomimo ,ze 10st jest