karolineczka26

Eulalio w tamtym tygodniu w poniedziałek wazyl 2700:)

Ariasko-to mnie pocieszylas,ze Ty tak mialas a jeszcze w dwupaczku,tzn.ze nie urodzilas w 8 m-cu.Ja własnie tego sie boje zeby zbyt wczesnie nie wystartowac. Eulalio-ja tez mam taką cicha nadzieje,ze na świeta juz bedziemy cala trójeczka w domciu:) Tadziczka-to u Ciebie chyba taka cisza przed burza teraz jest:) Zapomnialam Wam napisac,ze umnie znajomamiala termin na 7.12 i urodzila 11.11 wczesniaczka,malutki wazyl 2100,ale juz sa w domciu bo szybko przybral na wadze:):)

Eulalia-dopiero teraz zauważylam,ze my mamy ten sam termin:D:D:D

Hej mamusie:) Dzisiaj tylko sniadanko zjadlam i wskoczylam zobaczyc czy kolejny dzidzius jest z Nami:) Eulalio-bóle na szczescie przeszly po nospie:)Moze to taki chwilowy skurcz. Kurcze a z tymi nawilzaczami to zwariowac mozna,w kazdej gazetce co innegopisza:(Ale chyba samemusimy zdecydowac jak bedzie lepiej dla dzidziusiów. Edka-rzeczywiscie duzo za ta szkółke płacicie i szkoda,ze Wam nie zwróca.Ale moze ten podatek to dobry pomysł,moze w ten sposób troszke mniej stracisz kaski. Ariasko-nie stresuj sie,moze meliska pomoze. Blanko-no wlasnie moze i One sie szykuja:D:D no i Monicivw tez nie ma długo. Nadiczko-ja wczoraj miałam to samo,moze nospa Ci pomoze.A ja jak wstaje rano to wypada dzwigiem mnie z łózka sciagac ,bo tak mnie plecy bola,ze sama nie moge.I musze sie rozkolysac i dopiero moge wystartowac:DA moze zadzwoń do poloznej zapytac co to jest. Kala-ja wlasnie wczoraj mialam takie ukłucia.Wydaje mi sie,ze ja urodze w polowie grudnia.Mam takie przeczucie. Mortonku-chyba naszej kafeterce z wrazenia tchu czasami brakuje:DMnie tez sie nie chca wyslac moje wypociny. Yza-to Ty chyba dzisiaj zostaniesz mamunia:D:DCzekamy z niecierpliwoscia na wiesci:):)

Tadziczko-no to rozwarcie juz spore-4 cm,nono.Wazne ze Ty sie dobrze czujesz.A czy do tygodnia Filipek bedzie z nami to zobaczymy:D:D

Hej mamusie Dziewczynki ratujcie!!!Bylam dzisiaj na pobraniu próbek do posiewu z pochwy.I zaczelo mnie cos tam w srodku bolec i kłuc,tak w szyjce:(I posladki strasznie mnie bola,ze nie moge siedziec.Co to moze byc?Zazyłam nospe i czekam na efekt. Agula-gratuluje syneczka.I dzielnemu tatusiowi tez gratuluje.Nawet nie pomyslalabym,ze Wy bedziecie pierwsi.Najwazniejsze to to ze wszystko w porzadku. Oj tojuz sie zaczeło...:):) Refetko-moze taki urok Twojej Nataszki,ja wazyłam 2200 jak sie urodziłam i dodam,ze to 2 tygodnie po terminie. Na pewno jutro w szpitalu wszystko wyjdzie dobrze. Yzka-trzymamy kciuki za Ciebie i dzidziula,zeby wszystko poszlo spawnie i szybko.A Aga chyba tez pisala,ze ja wymiotowalo. Swanetko-sliczne zdjatko i brzuszek tez piekny.Daj znac jak po jutrzejszym rtg. Tadziczka-daj znac ak po zdjeciu krazka. Nadiczko-taki poród jak Twoja siostra to ja tez chcialabym miec:) Ariasko-no to pospiesz swojego syneczka:D Tiki-uszka do góry,na pewno bedzie dobrze.

Hej mamusie Dziewczynki ratujcie!!!Bylam dzisiaj na pobraniu próbek do posiewu z pochwy.I zaczelo mnie cos tam w srodku bolec i kłuc,tak w szyjce:(I posladki strasznie mnie bola,ze nie moge siedziec.Co to moze byc?Zazyłam nospe i czekam na efekt. Agula-gratuluje syneczka.I dzielnemu tatusiowi tez gratuluje.Nawet nie pomyslalabym,ze Wy bedziecie pierwsi.Najwazniejsze to to ze wszystko w porzadku. Oj tojuz sie zaczeło...:):) Refetko-moze taki urok Twojej Nataszki,ja wazyłam 2200 jak sie urodziłam i dodam,ze to 2 tygodnie po terminie. Na pewno jutro w szpitalu wszystko wyjdzie dobrze. Yzka-trzymamy kciuki za Ciebie i dzidziula,zeby wszystko poszlo spawnie i szybko.A Aga chyba tez pisala,ze ja wymiotowalo. Swanetko-sliczne zdjatko i brzuszek tez piekny.Daj znac jak po jutrzejszym rtg. Tadziczka-daj znac ak po zdjeciu krazka. Nadiczko-taki poród jak Twoja siostra to ja tez chcialabym miec:) Ariasko-no to pospiesz swojego syneczka:D Tiki-uszka do góry,na pewno bedzie dobrze.

Czesc niedzielnie:D Kasia1313-gratuluje Tobie i tatusiowi dzidziusia,tego wielkiego cudu,który juz niedlugo bedzie z Wami.Podziwiam Cie za upór i determinacje,ale co nie robi sie zeby móc tulic w ramionach malutka kruszynke..Wazne,ze sie nie poddalas i do końca nie wierzylas lekarzom. Nadikaaa-fajna akcja z ta popielniczka:D:D Blanko-my tojuz jestesmy jak słonikiw skladzie porcelany,niestety.Ale po pordzie bedziemy takie laseczki,ze nikt nas nie pozna:):)A z plamami mamidentycznie,całe menu na brzuszku:D Ariaska-połozne sa jak anioly,tak potrafia uspokoic.Ja tez po spotkaniu z moja czulam sie tak lekko i bez problemów.Kurcze,ale one maja dar i wieelka cierpliwosc. No to czekamy napierwsze maleństwo grudniowo-listopadowe z niecierpliwoscia:):)No ladna sztuka bedzie z Dawidka. Co do połoznej to tam,gdzie ja bede rodzic to jest normalna usługa na Fa i zycza sobie od 700zl do 1000zł,zalezy czy urodze w swieta czy wczesniej. Marteczka-ja tez lubie takie niespodzianki,pogratulowac pomysłu mezowi.Ja jak chce isc do kina to Irek mówi tak:mamy duzy telewizor i cyfre,wiec duzojest filmów do ogladania:D:D Aniula-tez mi sie wydaje,ze to taki pójscie na latwizne z tym Tv,np.trzeba ugotowac obiadek,czy wypic spokojnie kawke to dzidzia przed TV i spokój.A póżniej dzieckoma tiki i spac nie moze.Tak było z symkiem znajomej,ciagle gry i gry az maly w koncu zaczal tak mrugac oczami i przewracac,ze nie wiedziala co sie z nim dzieje. Vall-to Twój anioł stróz dobrze zrobil,bo kapiel przyspiesza poród.A seksik tomoze na zgode mu zaproponuj:D:D Ale dopiero za przed samym terminem:) Eli-no to duuuza dzidzia sie szykuje.Wazne,zeby byla zdrowa.A co do tej wagi totrzeba na nia wziasc poprawki,bo u mojej kolezanki dzidzia tez miala wazyc ponad 4kg a mala urodzila sie z waga 3kg.Moze gin sie troszke pomylil?Co do wczesniejszego porodu tolekarz musi zadecydowac. Majek123-strasznie Ci współczuje,nie poprzestawaj na staraniach.Mysle,ze juz niedługo ta strata zostanie Ci wynagrodzona.Wazne zeby sie nie poddawac.

Witam sobotnio mamusie:D Mnie dzisiaj brzusio u dolu pobolewa:( mam nadzieje ze to nie jakies znaki,boja jeszcze mam czas :):) Widze ze tutaj zaklady poszly w ruch:D:DJa obstawiamTadziczke:D:D w poniedziałek lub wtorek. Mortonku-to Twój Emil ma duuuza cierpliwosc co do Twoich wydatkow:DJa jak ostatnio chciałam kupic kurtke,to Irek stwierdził po co mi ona:(Ale juz sobie upatrzyłam futerko biale na chrzciny Patrysia.Kupie dopiero jak urodze:):) Blanko-to ładny wycisk daja ci mezczyzni.Tak pozno a Ty jeszcze nie spisz. Celi-nic sie nie bój,zdazysz dojechac.Pierwsze porody zazwyczaj ponad 10 godzin trwaja.Lekarz sie smial na szkółce,ze spokojnie mozemy rodzic nad morzem:D Swanetko-sny masz pierwsza klasa:D:D Vall-gratulacje dla kolezanki.Ja wazylam 2200 i co jaka duuuza uroslam:D:D Yza-no to ładnie,tylko nie zabieraj sie za wejsciowe drzwi:D:D:D Kasia1313-kurcze jak to juz blisko.Bedziemy z Patrysiem trzymac kciukasy zeby wszystko bylo ok.Nie bój sie przynajmniej wiesz jak urodzisz,ja jeszce nie wiem jak to bedzie:D:D Tadziczka-mnie to raczej nie obstawiaj bo ja musze do 38tc wytrzymac chociaż,bo do szpitala mnie nie przyjma:D:D:D A co sexiku to nic sie nie hamuj jak juz Ci zdejma pessar,tyle czasu czekalas to nagroda musi byc:) Ilonko-przekrecanie sie maluszka,to tak jakby Ci ktos brzuszek rozrywal:D:D Sss-ja slyszalam,ze najwiecej porodów jest we wtorki:)Ciekawe,ja tz urodzilam sie we wtorek.

Pisze od nowa bo mi wcielo cale moje wypociny:(:(:(:( Tadziczko-to Ty juz w poniedzialek mozesz nam sie rozdwoic:)A w holterku wygladam....bombowo:D:D Anulka-pospiesz Twojego,moze powiedz mu ze my go tez o to prosimy:D,zeby Cie zabrał na zakupki:D Celi-ja tez mam z Dr Browna,mysle ze na poczatek jedna wystarczy. Yza-fajny sen:D:D:DA te bóle poboczkach to jelitka,tez tak mam. Aniula-moj tez jest twardy,po lewej stronie ma kregoslup a ja spie na lewym boku i ciezko sie spi.Ale nasi panowie musza byc twardzi:D:DA wiedza o smoczkach na 6:) Ariaska-masz racje co to tesciowa obchodzi,to Twoja sprawa.a teraz niech sie domysla i doszukuje jakie masz ciuszki:) Mortonku-super,ze zakupki sie udaly:) Ilonko-mój znowu sie przekrecil i tez jest miednicowo ulozony,wiec jestesmy we dwie:)Jesli do 27 nie zmieni pozycj to jade na Ujastek ustalac cc. Marteczka-ja na smierc zapomnialam o wanience:D:DAle pewnie zwykla kupie i bede stawiac na lawie w pokoju.A smoczki mam taki i taki.Zobaczymy co bedzie wolał,chociaz ja chcialabm sie obejsc bez smoczków.A szczoteczka to chyba od pół roku,ale nie jestem pewna. Sss-fajny pomysl z ta tabelka.Fajnie,ze dzisiaj dobrze sie czujesz:)

Hej piatkowo:D Marteczka-tak,mam holter.a nocka minela tak sobie,nie najgorzej:)Troszke sie budzilam bo Patrys mnie okropnie kopal,jak mu aparacik oparł sie na glówce:D:D.Ale ogólnie ok. Blanko-u nas tez połozna mówila,ze jak dzidzia ma jakies wysypk to nalezy kapac w nadmanganianie lub krochmalu.osobisci wypróbowałam krochmal i jest super.A o podmywaniu nie słyszałam,ale fajnie bo tanio:D Yza-to u Ciebie to juz czop?Skoro sa te nitki.Fajnie ze tradfiłam na rzetelnych ludzi,i za to macie taniutka lampke:) Vall-to dobrze,ze w miare nocka przespana.Fajnie,ze nie bedziesz juz sama,we dwójke zawsze razniej:)A co do terminu donoszenia to moja połozna mówi ze to ukończony 38tc,ale o tym 37tc tez słyszałam. Sss-dobrze,ze mozesz brac leki p/bólowe.Zawsze to jakas ulga w cierpieniu. Swanetko-ta moja wizja to takie marzonko:)Własnie na ta chwile czekam:)

Wróciłam od kardiologa.Wygladam jak terrorysta samobójca:D:D:DCala jestem w kabelkach,nawet staniczka nie moge nosic:Miedzy cycami mam kabelki:D:D(Ale to tylko 24h.Jakos przezyje,zwlaszcza ze to nie pierwszy raz,ale z brzusiem niewygodnie sie to nosi. Celi-no to mnie zaskoczyłas z ta ginka z Bielska,ze tez tak cie olala.Jejku to Ty strasznie duzo razy byłas u ginów,ja tez bym wysiadła.Ale trzymaj sie cieplutko i nie poddawaj. Sss-kurcze nie ma zartów z ta nerka,a nie masz jakis p/bólowych.Moze one by pomogly.Dla ciebie Edka-dobrze,ze z Toba ok.Hmmmm...moze ja tez teraz bede chudla,chcialabym tak.:) Blanko ale to super brzmi:S na 80-90cm w tali:D:D:D Torebkaaax-najlepiej w szpitalu,w którym bedziesz rodzic.a jesli nie to na necie tez sa. Aga84-trzymaj sie i moze Activia,kiwi,jabłuszka Ci pomoga?Ja pewnie bede chciala ZZO,jak nie bede mogla wytrzymac.Ja mam ta posciel i jest sztywna po wypraniu.:( Marteczka-nie łam sie ,juz blizej niz dalej.

Aniula-u nas tzn.na Ujastku połozna mowila,ze jak dzidzia nie jest baardzo pokrwawiona po porodzie to przez pierwze 12 godz nie myja.I to mnie tez ucieszyło:) Tiki-u mnie niestety nie było masazyku,ale moze cos sama wytworze,bo w szkole mialam masaz.Poszukam w necie i sie poucze:) Yzka-daj znac jak sytuacja sie rozwija. Co do snów to ja dzisiaj rodzilam.A moja mama kazala mi prasowac ciuszki.Ja jej mowie,ze juz wody mi odeszly...niebieskie i juz musze jechac rodzic.:D A lekarz nie chcial odebrac porodu,bo tez twierdził,ze za wczesnie. Refetka-hmmmm...to chyba musisz skonsultowac z lekarzem. Yzka-to jest wlasnie wies.Ja tez nieraz słyszalam rozne rzeczy o sobie.No ale jak poród masz za soba to podzielsie wrazeniami.Taka tajemnicza jestes:D:DI buziaczki dla maleństw:):)

Czesc mamusie:D Byłam wczoraj na szkółce i było superaso,dowiedziałam sie duuzo.Kurcze,ale ja jeszcze wiele rzeczy nie wiem:(A Irek stwierdzil,ze myslal ze to wszystko jest prostsze:):) Z takich rzeczy,ktore mnie zaskoczyły to np.ze dzidzia robi 10-12 kupek dziennie i to jest ok. A pepuszek trzeba przemywac rozrobionym 70% spyrolkiem w proporcji 2 miarki spyr. i 1 miarka przegotownej wody.Ja myslalam,ze tego juz nie trzba rozrabiac:( I obowiazkowo do tego celu przeznaczeni sa tatusiowie:):) A jak pepuszek nie bedzie sie goił to znak,ze oszukiwali przy proporcjach:D:D:D:D:D I jeszcze fajna rada,zeby rzeczy do szpitala dla maluszka podzielic na sety:koszulka,kaftanik,spioszki,pampers,tetrówka,łapki niedrapki,czapeczka itd.Przydaje sie to w szpitalu,o nie trzeba kazdej rzeczy szukac,tylko wyciagamy do kapieli taki secik:) No i nastepna niespodzianka.Pierwszy raz ciuszki dzidzi prac w platkach mydlanych.Ja juz wypralam i wyprasowaam,wiec chyba juz nie bede prac drugi raz. Mamusie a kiedy ubieracie choineczke,ja musze chyba po Mikołajkach bo pozniej juz moge nie zdazyc.I tak sobie marze,ze w Wigilie przyjade ze szpitala a pokoik wysprzatany,choineczka zapalona,taki półmrok w pokoiku,a ja z Patrysiem najwazniejsi.I taka dumna i szczesliwa.Cudownie.... Patrycja-co do Twoich opuchniec to rano jak wstaniesz prostuj i wyginaj stópki w pozycji lezacej.Nie powinno byc ich wtedy. Gródnioweczko-nie lam sie ,jak dzidzie zobaczysz to na pewno nadopiekuńczosc sie wlaczy. Edka-juz czas na odpoczynek,moze te kilka tygodni posiedz w domciu,zrobisz wszystko na spokojnie i odpoczniesz.bo później juz na pewno bedzie ciezkoo wolny czas.Mnie tez sie sprawdziło:):):) Celi-gratulacje dla meza:D:DWazne ze zdazył.A co do łapek to najlepsze sa z taka waska gumka,a u góry robi sie taka falbanka.Bo te ze sciagaczem podobno leca z raczek.Ja mam te zle i musze kupic dobre:( Trzymaj sie cieplutko. Mortonku-no toja chce srebrny medaljka Ty zloto zabierasz:D,ja tez juz wielorybkiem jestem.A narzekaj,narzekaj tylko tyle nam zostało:) Eulalia-niezle hormonki szaleja,ale mnie rozbawiłas. Blanko-ja juz sie masuje,ale wkurza mnie to.Rano 10min i wieczorem tez.Po 2 tyg mam dosyc.Mnie tez Irek robił.A ja robie srodkowym,bo tak mi latwiej.I zeczywiscie tkani sa taki jakby gladsze,delikatniejsze. Swanetko-ale super opisalas wiez z Patryczkiem.Rozryczałam sie jakprzeczytałam dzień z pamietnika.Jakie to piekne,w takiej chwili ostatni miesiac ciazy mi nie straszny:)

Aniula-witaj,witaj.Sss i Vall jeszcze w calosci.A tak ogólnie to juz chyba wiekszosc z Nas chce końcóweczki ciazy,a ona ponoc najgorsza jest. Pogratuluj kolezance i niech zda relacjez porodu. A codo kompa,to mój Irek rozmawial kiedys z dostawca kompów,laptopów do Media i tym podobnych sklepów i on mówilze one sa robione pod te sklepy.Tzn.marka ta sama,cena zawsze nizsza bo jakies tańsze podzespoły tam ładuja i dlatego sie psuja.Mój brat mial wlasnie laptopa kupowac z Media ale mu odradzilismy.A kuzyn tez ma z Media i juz 4 razy naprawial w ciagu roku.Co naprawili to sie zepsuł,a trzymali bardzo długo.Wiec nie wiem czy to tylko zbieg okolicznosci,czy u Was jest tak samo.

Ja dzisiaj na szkólce bede kąpac noworodka:D:DTzn.laleczke Vall-to chyba takie samooczyszczanie ta biegunka przed porodem,no nie?Chyba organizm przygotowuje sie na wydalanie maluszka. Nadikaaa-ja mam juz tak prawie tydzien,i wszystko mnie wkurza,strasznie nerwowa jestem.A jak mam układac ciuszki i inne pierdułki to mnie trafia.Najchetniej juz bym chciala byc spakowana i wszystko miec zrobione i czekac w stanie lezacym:) Wydaje mi sie ze to tez nadchodzaca zima na Nas tak działa taka nostalgia jesienno-zimowa.I jest Nam jeszcze trudniej wytrzymac do końca. A i z a herbatka cos poknocilam:):),uroki ciazy. Nie moge sie na niczym skupic. A co do karmienia to mojej znajomej sym na juz wlasnie ponad 2 lata i ona juz nie chce karmic ale on na to nie pozwala.Wrzeszczy i nie chce jesc nic innego,tak lubi cycusia mamusi:)Wiec nie tylko od nas zalezy kiedy skonczymy karmienie:)

Hej mamusie Ja dzisiaj padam,głowka boli,puls 106 i nietomna jestem:(Znowu dusznosci mnie dopadly.Oj,starosc nie radosc:) Tadziczko-to super,ze samopoczucie u Ciebie w porzadku:) Ceki-trzymaj sie cieplutko i lez moze te skurcze ustana. Yza-z tymi spioszkami to fajnie wyszło:)Ja czuje sie nieprzytomna z takim cisnieniem,nic do mnie nie dociera:(:(Chodze jak po kilku głebszych a do tego serducho wali jak oszalale. Marteczka-to chyba wsioco napisalas tak mi sie wydaje.Ja jeszcze chyba dodam herbatke na laktacje z Hippa tak jak Nadiczka pisala. Aniula-odezwij sie ,bo Nadikaa I mortonek juz daly znaki zycia:D:D Aga84-strasznie wspólczuje tm ludziom,strata dziecka,to chyba cos najgorszego na swiecie:(:(:(

Hej mamusie wlasnie wróciłam od kardiologa.Ekg wyszło ok,echo tez prawie bez zarzutow,tylko ta moja zastawka sie nie domyka.Cisnienie za to 140/90 i lekarz powiedział,ze to w górnej granicy normy jesli chodzi o ciaze.I w czwartek załoza mi jeszcze Holter.I bede z nim chodzic 24h.Jak na razie wskazan do cc nie ma,tylko dlaczego ja mdleje jak sie wysilam?A dowcipna pani pielegniarka stwierdzila,ze jak mi sie cos zacznie dziac to sa lekarze i mnie beda ratowac.:(:(Kiepski zart. Dobranoc mamusie i dzidzie,ide spac bo jestem nietomna.

Kala-ja tez mam kombinezonii w rozm.68. Lepiej miec wieksze ,bo jeszcze pod to cos dzidzi ubierzesz i zeby jej nie bylo ciasno.A co do usg to ja juz miałam wiecej niz 5.Jesli zachodzi taka potrzeba to nie mozna sie ograniczac do 5. Refetko-moze uchyl nam rabka tajemnicy:)Ale siły Ty to masz jeszcze,ja juz nie dałabym rady tak. Vall-kurcze ale dziwne z tymi skurczybykami,hmmmm.....a mnie tez sie wydaje ze jak cos wybula brzuszek i napina to głowka. A ja dzisiaj nie do zycia jestem,swie kawy wypiłam i cały czas spac mi sie chce.:( A mój Irek coraz czesciej ponagla mnie zebym pakowała sie do szpitala:)

Hej mamusie:D Musze Wam cos napisac.Chyba mi nie uwierzycie,bo sama w to nie mogłam uwierzyc:):)A propos, pozycji mojego synka.Wczoraj Marteczka zastanawiala sie czy poczuje jak Patrys kolejny raz zmieni pozycje:D A wiec,siedze sobie wczoraj wieczorem a tu nagle moje dzieciatko zaczyna sie rozpychac,myslałam ze mi lewa strone brzucha rozerwie.I patrze a tu jego sliczna głoweczka(wiedzialam gdzie ja ma bo mi gin pokazal,zreszta taki wzgórek twardy czuje) opuszcza sie w dół lewym bokiem.Myslałam,ze mi sie wydaje:)Normalnie w szoku bylam.Nonic,mysle sobie eeee tak,a tu nagle takiego kopniaka dostalam w prawe zebro,ze juz nie mialam watpliwosci ze Patrys zmienil pozycje na głowkowa.A dzisiaj rano budze sie a głowka na górze i kopie mnie w podbrzuszu.I stwierdziłam ze mój synus jest nietoperkiem i do snu uklada sie do góry nogami:D:D:D A tak w ogóle to jak na przedostatnniej wizycie gin powiedzial,ze głowka jest na dole,to jak dzidzia za jakis czas pod cycusiami wystawiala ten wzgórek to ja myslałam ze to pupcia i smiałam sie ze sie wypina na mamusie i go tak delikatnie niby klepałam po niej.A tu okazało sie ze to mamusia po głowce dzidzie klepała:D:D Oj,niedobra,niedobra. I jeszcze tylkojedno,czy Wasze dzidzie boja sie burczenia w brzuchu.Bo mój jak mi burczy to przestaje sie ruszac:):),chyba sie boi potworów w mamy brzuszku:D:D:D:D:D Swanetko-oj,samam nie wiem jak to bedzie z moim porodem,zwlaszcza po wczorajszych figlach mojego synka. Edka-ladniutki ten spiworek. Blanko-to super,ze imprezka sie udala i prezenciki tez.Ja mam termometr elektroniczny z gietka końcówka z Baby Ono ,ale chyba kupie cos lepszego,bo jak ostatnio mierzylam temp.nim i rteciowym to tem elektroniczny pokazywał duzo nizsza. Ale fajnie ta kobietka dzidzie zawijala,jak małego kurczaczka:D:DJa to bym sie bala na poczatku,ze jak zaczne takie manewry robic to połamie malutkiemu raczki:( Vall-trzymaj sie cieplutko Monicavw-to Twoja córcia wazy tyle co mój synus:D:DMonia trzymamy z Patrysiem mocno za Was kciuki,zebyscie wytrzymaly te 16 dni. Matimama-ja pralam czesc w Jelpie,tzn.pieluszki,a ubranka w Loveli i płukalam tez ich płynem,bo ja mam twarda wode w domu:(Ja mam gondole od wózkaX-lander Xa taka sztywna i wiem ze powinno przewozic sie w foteliku,ale chyba bede w niej wiesc dzidzie ze szpitala.a jak byłam w suchej kiedysw szpitalu to wlasnie dziewczyna niosla dzidzie w takiej jak ty masz,a taki tatus to w samym rozku niósł.

Marteczka-wiem teraz o co Ci chodzilo.Widzialam taki kiedys z zyrafka .Taki jest fajny,bo dzidzia ma swobodne ruchy,tylko czy nie bedzie mu za luźno?Ale tak na 2-3 miesiac to fajna sprawa. Edko-według usg jestem w 35 teraz,a wg @ 34tc.Z tym ,ze dzisiaj wlasnie w tym programie mowili tez zeby sugerowac sie bardziej tym z @ bo ten z usg jest obliczany przez komputer na podstawie wymiarow dzidzi.A wiadomo jedno jest wieksze a drugie mniejsze,i w innym czasie i tempie rosnie.A najlepiej to wziac posredni pomiedzy nimi i tem w wiekszosci przypadków jest celny:)

Hej mamusie Wlasnie wrócilam od gina.Wiec Patrys wazy 2700gr i jest ułozony ....posladkowo.Juz kolejny raz zmienil pozycje.Trzy tygodnie temu był główka w dól,a szesc posladkami.:D:DMam malego akrobate w brzuszku:D:D I za dwa tygodnie mam isc znowu na usg,zobaczyc czy sie obroci czy nie.Jesli nie to jade do szpitala.I serduszko bije slicznie. A i szyjka u mnie ok,wiec na razie nie dolacze do klubu szyjek:) A w sumie to co do cc to nie wiadomo co jutro powie kardiolog.Gin twierdzi,ze to nie jest powod do cc,bo wysilek podczas porodu rozkłada sie w czasie:):),ale wymyslil.Mój prowadzacy jest przeciwnikiem cc.Tylko natura:D:D.tzn.w granicach rozsadku. Edko-wazne ze sie nie zrazasz,tylko wzruszasz. Marteczko-ja mam to od kolezanki,a dzisiaj własnie w Mamo to ja mówili,zeby maluszka nie dawac do niego,poniewaz dzidzia moze sie zsunac w dół i zakryc sobie bużke.A do tragedii niedaleko.

Fajna stronka http://mama-i-dziecko.blog.onet.pl/ Tam pisza tak o przykrywaniu maluszka Czym przykrywać malucha? Noworodka najlepiej flanelowym kocykiem w poszewce. Jeśli w domu jest chłodno, przyda się kocyk z polaru. Na noc lub na spacer możesz maluszka zawinąć w rożek na rzepy. Dzieci niespokojne czują się bezpieczniej i mniej płaczą, gdy są tak otulone. Dla starszego niemowlęcia na noc wygodniejszy jest śpiworek – dziecko się w nim nie rozkopie. W czasie spaceru używaj koca z polaru lub wełny, natomiast w domu wygodniejsze są kocyki z polaru, gdyż łatwiej je wyprać i wysuszyć. Polar to tkanina skonstruowana na wzór niedźwiedziego futra – jest przewiewny i świetnie chroni przed utratą ciepła.

No własnie,ja tez chyba kocykiem i w rozku a posciel zostawie na pozniej,tak jak Yza i Vall mówia.Bo jak bym przykryla kolderka to pewnie ze strachu cala noc siedzialabym nad łózeczkiem czy sie nie przykryje na buzie. W koncu Irek kupil drugi rozek,usztywniany z kokardą:D:D:D.....mówilam mu zeby kupil taki niebieski stonowany,a on kupil....pomarańczowo-seledynowy:(:(....i jeszcze mówi tak ...były niebieske ale jakies mdle:(:( jutro musi go wymienic.

Dziewczynki a wy macie do łozeczka kolderke o wymiarze 90x120?Zastanawiam sie jak pod nia przykryc maluszka,jak on jest taka wielka.