reewelka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez reewelka
-
Itaa ja uważam, że ta osoby powinna sama się przyznać, bo przynajmniej uczciwie by było. Znamy się stad, dzielimy szczęściem i smutkiem, więc można się przyznać, przecież ja nie pójdę i nikogo nie zbiję, bo każdy ma prawo do wyrażania własnego zdania. Tym bardziej konstruktywna krytyka jest budująca:) Pasiastapoproszę o zaproszenie na obiadek:P Uwielbiam takie jedzonko:P
-
Witaj moja Droga Świto:P Namea to są szokobomsy: http://www.hipernet24.pl/prodinfo.php?item_id=14584&pkt_id=&pro_id=&char_id= Na wino pod mur zapraszamy:) od razu zgrzewkę zakupimy, żeby do sklepu zbyt często latać nie trzeba było. Pasiastateż sądzę, że to ktoś od nas, bo zbyt dokładnie \"zna\" mnie, żeby to była osoba z doskoku, ale co ja się będę przejmować:) Jejku...zaczynam żałować, że tak daleko mieszkam, bo chętnie bym się pobawiła grzechotką z Tosią:) Kasiuladobrze będzie...moja koleżanka na początku ciąży schudła 8 kg od przytulania muszli:) Ofim Madziczek Jadzia to na szkoleniu jest:) A co do głupot jeszcze to ja np. przestawiałam kieliszki ja kolejny z domu \"wyprowadziłam\", ale wreszcie mama sie zczaiła. Jak zaczęłam mieszkać sama to też jakieś akcje odwalałam. W sumie to cały czas jakieś głupoty się mnie czepiają:) Ja się wczoraj bawiłam w chowanego...uśmiałam się starsznie, bo moje dzieciaki kazały pod łóżko mi się chować:P A potem koniem byłam i skakałam po mieszkaniu raz z jednym, raz z drugim dzieciaczkem na plecach:)
-
Elfiknajgłupsza...chyba wszystkie moje związki:P A poważnie to nie pamiętam, ale....jak byłam mała chciałam się zabawić w MacGayvera i jak mama wyszła do sklepu, a mnie zostawiła z młodszą siostrą to co mądre dziecię zrobiło? Wybiło szybę w oknie kuchennym i zaczęłam linę do kaloryfera przywiązywać i przez okno z małą siostrą chciałam wychodzić:P
-
Emilkaale ja sobie żartuję:) Dziś jak wrócę do domu po dzieciakach to wreszcie "pomieszkam" u siebie i skończę te ankiety. Zero szlajania się gdziekolwiek:)
-
EmilkaYou know gdzie mieszkam, więc zapraszam na szokobomsy:P z ankietami:)
-
To wyciągamy winiacza- zarządzam jako księżniczka....tylko ja winiacza preferuję z Schoco bons:P
-
Coś nasze dziewuchy przycichły...chyba fantazjowanie im się niespodobało:)
-
Emilkabędziesz ze mną winiacza walić pod murami komnaty:P Elfikdołączasz się do wina po murem?
-
Emilkato była by moja dworka do zakupów lumpkowych, a do wina i chipsów Ciebie preferuję:P Była by księżniczka reewelka i jej świta:P
-
Ja bym brała Itę i na lumpki chodziła:)
-
Bo my z Kasiulą miałybyśmy "domowe przedszkole:P" A w razie potrzebym ja bym towarzystwo resocjalizowała. A nikt tu nie studiuję jakiejś architektury wnętrz? Bo ja bym chciała mieć jakiś wypasiony ten swój pałac jak mam być księżniczką i to na dodatek paryżanką złośliwą:P
-
Już wiem:D Czarna-macocha przy zwierciadełku:P Mika-wróżka chrzestna...pojawia się tylko czasami:P
-
Emilkaa Ty jesteś jak chochlik:P A skąd wam się wzięło, że ja księżniczka? Ja ani nie wyglądam, ani się nie zachowuje:) Ofimwszystko w swoim czasie:P
-
Powiem Wam, że rola księżniczki bardzo mi pasuje, ale musi to być zlośliwa, rozpuszczona, rozkapryszona i generalnie marudna księżniczka:P Emilka to mały pyskacz, taki zły chochlik siedzący koło księżniczki i podpowiadający co by można jeszcze zbroić. Ita to taki szperacz, biegacz i ogólnie Pani od zaopatrzenia:) Romantyk-książe na białym rumaku, ale ja bym go woda chlusnęła, jakby mi wył pod oknem, albo poematami sypał. Ofim-królowa matka Pasiasta-smakosz i kucharz Madziczek-porządnicka...dzięki niej w pałacu było by wszystko na błyysk:P Bajka-naukowiec/guwernantka Namea-wielki podróżnik i dobra dusza, taka do rany przyłóż Kasiula-dworzanka, koleżanka księżniczki, plotkująca z nią Elfik-zajęłaby się zwierzyńcem na zamku Czarna-dworzanka Reszty nie wiem co i jak.
-
Emilkaja też wzięłam,ale jeszcze nie zajrzałam
-
Emilkaza testy się bierz:) Ofimpozostanie to tajemnicą póki co:P Dowiecie się we właściwym czasie.
-
Nameadasz radę:) Już nie dużo Ci zostało. Ja dziś do 18, a potem dzieciaki, więc mam gorzej:P Muszę ponarzekać, żeby nie było, że się nagle zmieniłam:) Emilkaoj bywam miła czasem-nie mów, że ciągle cham ze mnie. Madziczekjak ktoś do mnie pisze w ten sposób, to naprawdę dobrze musi być zorientowany w mojej sytuacji. Poza tym proponowałabym pomarańczom zapoznawać się ze znaczeniem słów, których używają, więc rozłożyłam wszystko na czynniki pierwsze:) A ja wpadłam w wir pracy i szybko czas mi ucieka.
-
Emilkato dobrze, że Ci lata, bo ja nie zamierzam stać się nagle miłą, grzeczną, ułożoną i kurwa...sympatyczną:P Ofimtak:)
-
Emilak;) Może coś jeszcze ciekawego dowiem się na swój temat? Ktoś jeszcze ma mi coś do powiedzenia?
-
No to rozłożę wypowiedź pomarańczy na czynniki pierwsze, żeby odpowiedniom dogłębnie ustosunkować się do wypowiedzi:) *Zgorzkaniała-chyba ktoś nie zna znaczenia słowa... *antypatyczna-dla nie których jak najbardziej:) *liczne grono prześladowców-sądzę, że z innego powodu, niż moje "zgorzknienie", ale cóż-nie wszyscy muszą znać moje życie *jedna wielka pretensja-z tego co mi wiadomo to pretensji nie mam do nikogo i do niczego w ogóle, więc poproszę o jakiś cytat z pretensjami *mam doła-a no mam doły, ale ostatnio jakoś nic mi o nich nie wiadomo *jestem wkurwiona-to fakt i nie zaprzeczam, bo ostatnio jestem non stop nabuzowana *wkurzona-j.w. *obrażona na cały świat-a to też dość ciekawe:) *pozabijałabym wszystkich do okoła-bardzo chętnie:) *wszyscy mnie prześladują-wspomniałam tu o dwóch konkretnych przypadkach *źle mi-a no bywa mi źle i wcale nie zamierzam udawać euforii, jak nie mam takiego nastroju *a cala reszta- mimo złego nastroju uśmiecham się, spotykam ze znajomymi, nie zamykam sie w domu, pomagam innym, cieszę się z innych szczęścia i ŻYJĘ WŁASNYM ŻYCIEM MIMO WSZYSTKO, a jak komuś nie chce się czytać, to najlepszym rozwiązaniem jest pomijanie moich postów, ewentualnie zrobienie tego co Emilka napisała-WYPIERDALAĆ, a najlepiej ODPIERDOLIĆ SIĘ ODE MNIE I ZAJĄC SWOIM ŻYCIEM, które jak sądze jest pasjonujące, optymistyczne i wspaniałe. Nie ma co zawracać sobie głowy tak "antypatyczą" osobą jak ja.
-
Emilkadostałam:) Oj dziewczyny...tu mi zalatuje osobą, która boi się riposty, bo inaczej pod czarnym kolorkiem by się pokazała. Pierdzielę to, bo mi dobrze z moim humorem:P Jak ktoś mnie nie zna, to niech się ode mnie odpierdoli, bo płytkość tej osoby bije po oczach. Ja nie muszę wszystkich kochać, ani mnie wszyscy kochać nie muszą. Poza tym ustosunkuję się chyba bardziej dogłębnie do tej wypowiedzi:)
-
Kasiulakochana, co się dzieje?
-
Emilkadzięki za "obronę":) Dziś będę siedziała z Tobą do 18, bo dzwoniła mama dzieciaków, żebym przyszła tuż przed 19, bo nie ma dużo prasowania, a jutro będę prasować.
-
Kasiulagdzie znowu utknęłaś? Emilkachodź tu...a nie gg z Nameą praktykujesz:P
-
Nameabardzo chętnie:) Poproszę w miseczkę trochę truskaweczek:P