reewelka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez reewelka
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 46
-
Itameble będą dość nowoczesne- proste, zwykłe, bez udziwnień. Nad płytą grzewczą lampeczka. Kolor waniliowy, a blaty ciemne. Z szuflady wysuwany blat dodatkowy, bo powierzchni roboczej zostanie 30cm, więc do d..y. Dziś przyjadą dokładną miarę ściągnąć, bo jak meble były to nie dało się dokładnie i pozostanie czekanie na efekt końcowy:) Vitalijkapowiem Ci, że jest to jakaś odskocznia od szarości za oknem:) Ja miałam ogromnego doła i już miałam dość wszystkiego, ale zobaczyłam światełko w tunelu:) Teraz cieszę się na Kraków, żeby odpocząć, pozwiedzać itp. Udało nam się super ofertę wyhaczyć, bo płacimy bardzo małe pieniadze za 2 noclegi, 2 śniadania, kolację z winem. Urodzinowy wyjazd dla T. itapamięgtam jak tutaj pisałaś o tych jeansach:)
-
Dziewczyny, nie piszcie takich poeamtów, bo nie nadążam z czytaniem:) Zimno na dworzu, nie chce się nosa za drzwi wystawić, a wyjście z łóżka to dopiero wyczyn:) Wczoraj wreszcie kupiliśmy lodówkę, czekamy na meble i może już nie długo będziemy żyli jak cywilizowani ludzie. No i oby do weekendu- do Krakowa jedziemy:D Już się nie mogę doczekać. Miłego dnia i czekam na Was tutaj!:)
-
Strzygapowiem Ci, że łatwiej kumam węgierski, niż angielski. Z tego drugiego to zatrzymałam się na pewnym etapie i nie mogę jakoś dalej przebrnąć, a węgierski to czysta przyjemność. Poza tym muszę przysiąść do tego języka, bo inaczej nic z tego nie będzie, jak słówka będą w zeszycie tylko:) Elfiknie wiem czemu tak jest, ale to chyba odruch ludzki, że jak ktoś ma źle-Ty(czyt. inna osoba) czujesz się lepiej. Ja wczoraj u fryzjera byłam, więc rudy poprawiony, włosy podcięte, humor lepszy:) Węgierski zaliczony- śmiechy były, bo w trakcie przeszkodziła nam pewna Pani, która nie chciała dać się spławić, a my z koleżanką się gimnastykowałyśmy. Wreszcie nawciskałam jej kitu, że mnie nie ma w domu, że jest tylko moja siostra- a mówiłam to przez domofon, więc jak wjechała na górę po mój numer telefonu, to nasza sugestia poskutkowała, bo Pani zobaczyła w nas podobieństwo:) Jak ja się cieszę, że dziś piątek:) Normalnie skaczę do góry z radości, bo obudził mnie wielki wiatr i deszcz w okno, a teraz słoneczko wyszło, choć mroźno- czpakę wyciągnęłam. Kurdę, starzej się, bo kiedyś o czapce bym nie pomyślała.
-
Elfikdla mnie nauka tego języka to czysta przyjemność, tylko muszę do niego przysiąść, bo bardzo lajtowo podchodziłam, bardziej rekreacyjnie:) A od stycznia/lutego angielski planuję:)
-
Witam, U mnie masakryczna pogoda za oknem, nic się nie chce poza pozostaniem w ciepłym łóżku. Deszcz pada, w pracy trzeba siedzieć- dramat. Dziś znowu wreszcie węgierski zaczynam, a potem do fryzjera jadę, bo mi włosy odrosły. Miłego dnia
-
Witam:) Itazdjęcie poszło. Pisałam do Namei i okazało się, że nie ma na nic czasu- zawalona robotą jest, a do tego choroba ją dopadła. Postara się jakoś nie długo zajrzeć do nas. U nas cena za metr w stanie deweloperskim jest tak od ok. 7 tys. tylko wszystko zależy od wielkości mieszkania, bo im większe, tym tańszy metr wychodzi. Elfikna którym sezonie gossip girl jesteś? Ja też planuję wybrać się na fitness, bo kartę mam od 2 miesięcy, a w ogóle nie chodzę. A teraz mam zakaz przez tydzień na tego typu zajęcia chodzic, więc od przyszłego tygodnia pomyślę. U mnie zimno i brzydko za oknem. Do tego wkurzyłam się na T. , bo miał być w domu na 23, a wrócił o... bagatela 04:15. Po prostu uroczo. Ale nie mam siły się kłócić nawet przez tą pogodę. Zdechła jestem na maksa. Wczoraj u dzieciaków byłam, więc trochę odreagowałam, bo poprasowałam stertę ciuchów i dzieci kochane poopowiadały mi rózności, więc miło wieczór minął. A potem z kolegą udało mi się pogadać- fajnie było pogadać z kimś z poza pracy i można powiedzieć tak z "zewnątrz". Miłego dnia
-
Bajkauważam, że takie klocki to rewelacyjny pomysł dla szkraba. Dzieciaczek w tym wieku to już mniej więcej kuma o co z klockami chodzi i ma super zabawę. Ja ostatnio podobne klocki sprezentowałam mojemu małemu siostrzeńcowi i miał super zabawę:)
-
Witam się zasypiając Wysłałam wam zdjęcia, więc proszę sprawdzić pocztę:) Bajkawiesz, że im bardziej na coś się czeka, tym dłużej czas mija? Musisz wyluzować, zająć się pracą i będzie z górki:) Elfikjuż teraz wymieniłam, bo potem to będą kolejki i wielka trudność dostać się do wulkanizacji, a teraz pojechałam na luzaka, na kawkę w trakcie wymiany wpadłam, więc wszystko odbyło się miło, łatwo i przyjemnie:) Ja też bym chciałam mieć większe mieszkanie, niż obecne, ale jak się nie ma co się lubi... Dlatego jeszcze muszę się wstrzymać. Pogoda za oknem tragiczna, nie chce mi się tu siedzieć, a dopiero 11:30, zwariować można.
-
Strzygaja to już mówiłam wielokrotnie, ale agentka z Ciebie nieziemska. Ja bym chyba już dawno życie skończyła tak żyjąc:)
-
Cześć:) U mnie mroźno, ale daję radę- bywało grzej. Herbata wypita, zaraz na śniadanko ruszę. Po weekendzie fajnie- w sobotę zmiana opon na zimowe, lenistwa trochę, zakupów, a potem znajomi przyjechali, posiedzieli trochę i w niedzielę jesienny spacer po parku ze znajomymi, obiadek u nas i potem totalne lenistwo. T. ćwiczył i przed tv leżał, a ja oglądałam na kompie "plotkarę". A dziś o 14 jadę zrobić tatuaż:D
-
Elfikja to lubię takie dni, kiedy nie wiem w co ręce włożyć, bo wtedy czas tak szybko ucieka:)
-
Witam znad herbaty malinowej:) W stolicy deszcz, wstać się nie chciało, ale tylko jeszcze 7,5h i weekend:) Strzygaw skład remontu wchodzi- wywiezie wszystkiego co obecnie mamy w kuchni na działkę moich dziadków i wstawienie wszystkiego od nowa: Nowe meble, nowa lodówka, zlew i płyta. Jestem ciekawa efektu końcowego. No i pokój by się przydało odmalować. Normalnie połknę zaraz monitor- tak strasznie ziewam.
-
Elfikjeszcze nikt nie dostał mojego tatuażu, bo go nie ma. Właśnie Ci wysłałam zdjecie- dziękuję za opinię:) Jestem ciekawa co mi zaproponują, więc czekam z niecierpliwością. A kuchnia będzie na pewno bardzo ładna, ale przeraża mnie ten remont:( No i minusem największym jest brak drzwi pomiędzy pokojem a kuchnią, bo syf będzie wszędzie. Czarnamasz częściowo wybaczone:) Ale pamiętaj, że trzy dni Cię nie będzie:(
-
Hej dziewczyny:) Normalnie zimnica na maksa, nic się nie chce i dobrze, że dziś już czwartek:) Chyba na angielski się zapiszę, bo będzie to przydatne podczas szukania nowej pracy. Poza tym przeraża mnie, że widmo remontu kuchni- już mi się odechciało, a jeszcze się nie zaczął. A poza tym- tylko dwa dni do weekendu:D
-
Hej:) Witam się znad kubka herbaty malinowej na rozgrzanie:) Strzygamój tatuaż będzie kosztował ok. 200zł. Itaplany na dziś- obiadek u dziadków po pracy:) Zdjęć nie wysłałam, bo późno wróciłam i kompa nie włączałam. Ja wczoraj byłam u dzieciaków i starsznie się uśmiałam z Z. Ona ma 7 lat, ale czasem gada ze mną jak ze starą kumpelą na kawie- normalnie boki zrywam podczas naszych rozmów. A do tego jeszcze na siłę wypchnęła rodziców do kina, zeby mogła ze mną czas spędzić:) Miłego dnia:)
-
Czyli wychodzi na to, że im szybciej zrobię sobie tatuaż, tym lepiej:P
-
Elfikbędą to trzy małe motylki- wysłałam wczoraj maila mój pomysł-czekam na ich interpretację. Będę chciała na ramieniu, żeby na kark wchodziły lub szyję. Albo łopatka. Zobaczymy co zaptoponują i wtedy będę myślała nad dokładnym rozmieszczeniem- albo chciałabym, zeby wyfruwały z bluzek:)
-
Czarnaskleroza nie boli po prostu:) Ja o załącznikach w mailach do Ciebie zapominałam notorycznie, więc wybacz:)
-
Cześć:) Itaprzyznaję się bez bicia- pamiętałam z początku, ze mam Ci zdjęcie wysłać, a potem wyleciało mi z głowy. Dziś jak nie wrócę zbyt poźno to wyślę:) A pracy będę szukać gdziekolwiek indziej, niż moja dotychczasowa. Czas na zmiany, a poza tym ostatnio zaczęli zwalniać, więc nie zna człowiek dnia, ani godziny. Bajkafajnie, że zajrzałaś:) A Namea pojawia się na FB, więc ścignę ją:)
-
Czarna bo to dawne plany i marzenia, ale na realizację nie mogła się odważyć lub fundusze nie pomagały. A teraz robię sobie prezent urodzinowy:)
-
Cześć dziewczyny:) Trochę was poczytałam, ale nie wszystko- przyznaję się bez bicia. Miałam tydzień wolnego, więc teraz ciężko wrócić mi do pracy i do kieratu;) Odebrałam T. i siostrę, bawiłam się na weselu, odpoczywałam i spałam do woli, w weekend miałam szkołę, w sobotę spiłam się strasznie, a dziś nie chciałam strasznie do pracy wracać- to był dramat. Muszę napisać CV i zacząć wysyłać. A dziś idę zapisać się na zrobienie tatuażu:P
-
Dziękuję za życzenia:) A ja dziewczyny jadę dziś odebrać mojego T. i moją siostrunię- wreszcie wrócili do kraju:) Jupi Jupi Jupi:) Miłego dnia:)
-
Itaco się dzieje? Mam info od Elfika, że zajrzy wieczorem. A ja wczoraj znowu do późna pracowałam, wróciłam padnięta na maksa, ale wyśmiałam się z dzieciołkiem i wyganiałam, a potem naprasowałam, że już na deskę patrzeć nie mogę;/ A dziś jadę zrobić coś dla siebie- jadę do koleżanki, która ogarnie moje paznokietki i będą piękne. A poza tym mama przywiozła mi ciasto i małe ciastka, więc z mojego postanowienia nici, ale będzie pysznie:)
-
Cześć dziewczyny:) Co tu takie pustki? Ja odliczam minuty do końca pracy i lecę do koleżanki, a potem po dzieciołka, czyli do drugiej pracy:)
-
VitalijkaCo nieprzemyślanego kupiłaś?
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 46