reewelka

Itato ja nie wiem. Nie jestem specjalistą od tego typu rzeczy. Mi póki co robi dobrze:)

Emilkato gdzie się spotykamy? Jak będę jechała to dam Ci znać, to powiesz czy wyjdziesz z pracy o 17, czy będziesz musiała dłużej posiedzieć, to ja może do obuwniczego w Hali Mirowskiej bym zajrzała jak coś.

Wszystko zależy od warunków w jakich się pracuje, przebywa itp. U mnie jest starszna klimatyzacja, która niszczy moją cerę strasznie. W sumie ta baza ją chroni dodatkowo. W używałaś kremu pod bazę, czy na czystą buzię od razu nakładałaś?

To ja mam z Soray teraz. Poza tym mam skórę mieszaną, więc to inaczej działa.

Kasiulaa jakiej firmy fax macie? Itamam nadzieję , że zaraz humor się poprawi. Nigdy nie używałam tego typu bibułek, ale ostatnio zaczęłam używac bazy pod podkład i jestem bardzo zadowolona, bo efekt utrzymuje się cały dzień.

Emilkpewnie,że Cię chce:) Ja też mam płaczliwy nastrój. Ofimdziękuję-w domu obejrzę, bo w pracy nie mam głośników.

Emilkajestem za:P A z ankietami naprawdę chcesz mi dalej pomóc? Przecież masz swoje sprawy, nie chcę Ci gowy zawracać i kłopotu sprawiać.

Emilkawłasnie dostałam wiadomość od fryzjerki, że zwolniła się z pracy, bo bardzo źle się czuje i nie może do mnie dziś przyjechać, więc bardzo Cię przepraszam, ale z obcięcia nici dziś:(

Nameaudanego wieczoru:P Emilkato po pracy przyjechać do Ciebie? Znaczy się jechać w Twoją strone?ończę o 16:30.

Kasiulasama nie wiem...to wszystko co sie dzieje w koło mnie, pogoda, moje samopoczucie, ludzie, praca, szkoła, prawko...bez kitu wisi mi to wszystko...

Emilkaa dokąd chcesz iść na tego kebaba?

Emilkano co Ty?! Ty będziesz robić się na bóstwo, ja odlecę w świat ankiet, a potem razem pojedziemy na rondo zrobić zdjęcia. Nie odwołuje żadnego spotkania. Pewnie przejdzie mi do wieczora. Dostałam okres i pewnie dlatego tak się dodatkowo czuję. Jadziachyba tak właśnie zrobię...odłożę spotkanie minimum o tydzień.

Emilkami teraz też jest już wszystko jedno. Taki tumiwisizm mnie ogarnął i odrętwienie...jakby ktoś mi teraz coś zrobil, to nawet nie zareagowałabym.

Elfikjestem tak starsznie zła dziś, że pisanie maili nie jest najlepszym rozwiązaniem, ale jak tylko ogarnę sie ze szkoła i w głowie posprzątam to napiszę. Powiem tyle...nie wiem co robić. Pierwszy raz w życiu tak bardzo nie wiem co robić, jak się zachować i to dalej pociągnąć. Do wczoraj jeszcze byłam pewna pewnych spraw, a dziś już mam dziurę w głowie.

No właśnie...nie każdy ma takie widoki. Albo zaraz kogoś pogryzę, albo poryczę się jak dziecko i będę tupac nóżkami.

Emilkato ja Ci mogę trochę oddać moich "wspaniałości", bo już mi starczy.

kASIULAjeszcze nie wiadomo, ponieważ teraz zaczęłam się zastanawiać czy w ogóle tego chce. Do wczoraj myślałam jeszcze o jutrze wieczorem, teraz nie wiem. Emilkaco świetnie? Itadla mnie owocne:) Koszula-Gap, bluzka z krótkim rękawem Marks & Spencer, bokserka różówa Topshop i żółta-Atmosphere plus torebeczka... i to wszystko za gorsze. Jadziaja poszłam na kurs zielona jak trawa, bo nigdy za kierownicą nie siedziałam-nawet nie chciałam i wszystko pierwszy raz robiłam z instruktorem:)

Emilkaale ja się jeszcze nie zaczęłam na Ciebie drzeć. Po prostu wolę się nie odzywać.

Kasiulaja to już się doczekać kolejnych zdjęć nie mogę:) A Twój brzuch to wyprzytulam normalnie jak nie wiem co. Teraz na pewno będe w lipcu u Ciebie, bo będę brzusio musiała zobaczyć. Musisz dbać o siebie, zero nerwów, pozytywne myślenie i wszystko będzie w porządku. To ja za Ciebie będę piła i paliła przez te 8 już miesięcy:P Emilkaja też dziękuję za wczoraj, ale ostrzegam, że dziś humor nie lepszy.

Kasiulaja nie mam jak moczyć tej ręki. Na szczęście w ucho nigdy się nie poparzyłam. Mi się śniły jakieś głupoty dziś, ale nie pamiętam co. Biorę się do pracy, bo normalnie kogoś zaraz rozszarpię.

Nameamam dwa palce poparzone...boli jak skur... Kasiulapokazałam wczoraj zdjęcie Emili, bo nie mogłam się powstrzymać. Jadziadziękuję za te słowa...bardzo:) Ofimjestem asportowa, więc z pompek nici...tym bardziej z poparzoną ręką. Nowy tydzień nie zapowiada się obiecująco...chce mi się wyć od rana. Wieczorem mamy jechać z Emilką zdjęcia do prawka zrobić i jutro jedziemy się zapisać na egzaminy:)

Nameaudało mi się posprzątać, zrobić 3 prania i zasiąść do ankiet. Wieczorem przyjechała Emilka i mi pomogła. Nie skończone jeszcze, ale już mniej, niż więcej zostało. Po u dla każdej. Mam zrąbany maksymalnie humor, a do tego się poparzyłam prostownicą dziś i to bardzo:O

U mnie słoneczko wyjrzało wreszcie:) Ja dalej walczę ze sprzątaniem, bo w międzyczasie robię 1000 innych rzeczy i sprzątanie idzie mi na raty opornie...no, ale za godzinkę mniej więcej przyjedzie mój obiadek:)

Ofimbyła to osoba, której nie chciałam płakać, nie chciałam pokazywać emocji,a le nie udało się niestety:(

Witam:) Ja mam dość paskudny nastrój, ale zaraz zabieram się za porządki-wreszcie:P, więc będzie ok. A potem za ankietki i referaciki...o nauce nie wspominając:) Nameaja też się stęskniłam... Pasiasta Ofim Madziczek A wczoraj emocje puściły, zadzwoniłam do pewnej osoby i poryczałam się w słuchawkę...nie jestem z tego dumna, ale jak tylko zaczęłam płakać to się rozłączyłam. A potem na szczęście miałam udany wieczór ze znajomymi...kupa śmiechu i było naprawdę miło...:)