reewelka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez reewelka
-
Emilkajakoś jutro chyba przylatuje, albo dziś. Jeszcze nic mu nie kupiłam, więc muszę to koniecznie zrobić jak najszybciej. Ofimmnie też głowa boli, więc to chyba nie sprawa Twojego męża;)
-
Emilkatak-prawda z tą Somą:) To nie gadaj mu, ze wiesz coś o nim ode mnie, bo w ogóle przestanie z nami rozmawiać. W poniedziałek pracuję do 18, a w niedzielę jeszcze nie wiem jak będę z czasem stała, bo zostało mi kilka prezentów do kupienia, ale damy radę jakoś:) A z Nameą jeszcze nic nie wiem jak będzie, może odezwie się jak przyleci do PL.
-
Somawiem wiem;) Ale jak już mówiłam, mój instruktor odpada w przedbigach:) Emilkażyję byle jak, ze względu na to co się dzieje,ale mam nadzieję, że wszystko minie. A Ty jak żyjesz? A co do spotkania to albo niedziela, albo poniedziałek mi pasują:) No może sądzil, że po co o nim rozmawiać, ale w sumie okazuje się, że to ciekawy przypadek.
-
Emilkateż z nim rozmawiałam o niej i czy są zaręczeni itp i on powiedział, że nie, ale że ona by chciała, więc zaczęliśmy rozmawiać, że może na święta jej pierścionek kupi, to powiedział, że w prezencie może zrobić jej dzieciaka:P No i będzie miał nas na przemian-wtorek, czwartek ja, środa, piątek -Ty. Zamęczymy go;)
-
Emilkamaleńka, jesteś wielka:P Dziękuję Ci bardzo.Czyli, żeby uściślić to jeżdżę 6 i 8 stycznia, tak? A telepie, bo wiesz o co kaman-stres jest i póki się nie wyprostuje to będzie.
-
Emilkajak nie chcesz to nie musisz mi przecież oddawać tego dnia. Ja jeździłam 1-2 dni w tygodniu od samego początku, a nawet pierwsze moje jazdy trwały godzinę tylko.
-
Emilkaja nie sprawi Ci to problemu i nie masz nic przeciwko to ja chętnie wezmę od Ciebie ten czwartek rano. Ale nie chcę, żebym moim kosztem coś traciła.
-
Emilkaja się z nim smsowo umawiam od samego początku i on jak chce coś przesunąć to też do mnie skrobie smsy, więc w tej kwestii jest bezproblemowo. Smutna buźka była nie po to, żeby Cię skłonić do oddania dnia, ale po prostu przyzwyczaiłam się do dwóch jazd tygodniowo. Zostało mi już malutko-mam już przejeżdżone 21 godzin, czyli ten rok zamknę z wynikiem 23 godzinek. wychodzi na to, że w połowie stycznia powinnam zakończyć moje szaleństwa:P Oj dygam i to bardzo Emilka, ale chyba muszę być dobrej myśli-innego rozwiązania nie widzę.
-
Emilkato ja będę jeździć tylko jeden raz-6 stycznia:( A to, że się denerwuję to nie było do Łukasza.
-
Emilkato ja się zapiszę na 5 i 6 stycznia-napisałam do niego czy ma wolne. Jejku...denerwuję się:(
-
Emilkami się udało we wtorek o 7:O Może zaniosę Łukaszowi Mikołaja czekoladowego na osłodzenie jazd ze mną:P Lęki są i obawy, bo i P. zmienił swoje podejście do mnie, ale postanowiłam walczyć i nie poddawać się i dobry nastrój nie może mnie opuszczać, żeby to wygrać.
-
Emilkaja mam jeszcze we wtorek jazdy:) A N. się nic nie odzywa-i bardzo dobrze, bo próbuję odzyskać równowagę po tym wszystkim. Jestem lekko zagubiona, ale nastrój w porządku. Lęk w środku się dygocze, ale liczę, że będzie dobrze:)
-
Ofimśniło mi się, że ktoś mnie bije, szarpie, potem gwałci i jeszcze coś, ale nie pamiętam wszystkiego. Obudziłam się przerażona i bałam się sięgnąć po telefon. Sprawdziłam w senniku i oznacza to dla mnie dobre rzeczy, ale niesmak pozostał.
-
Itato ja mogę Cię poczęstować kawą 3w1. A sny zaraz sprawdzę.
-
Witam U mnie pogoda paskudna i spać się chce. Pierwszy raz miałam tak, ze prawie usnęłam w tramwaju. A sny miałam tak beznadziejne, że bałam się sięgnąć po telefon jak się obudziłam przestraszona. Dobrze, że dziś piątek i będę mogla się jutro wyspać. Miłego dnia...i po u dla każdej z was:)
-
Emilkaona mieszka pod Warszawą. Próbuję się nie dać, ale jednak to we mnie siedzi. Spadam do dzieciaków. Miłego po południa i wieczorka:)
-
Emilkaprzez tą całą akcję wrócily do mnie wszystkie wątpliwości i obawy, których próbowałam się pozbyć. Boję się jak cholera, wiem że będę nie ufna i podejrzliwa, ale nie chcę popaść w paranoję.A ona może odpuści, bo jak nie, to będzie bardzo ciężko i może udać jej się dopiąć swego.
-
Itaszmata się wyciszła i mam nadzieję, że na amen, bo nie chce się już denerwować. Boję się teraz w sumie sylwestra. Emilkami opowiadał, że w piątek jedzie na urodziny i pępkowe, więc w sobotę na kacu będzie prezenty kupował:) A ciekawe, ciekawe czy będzie tęsknił. W sumie mieszka blisko mnie, więc może uda mi się z nim na browara na osiedle umówić:)
-
Emilkaon i spokój to odległe bieguny:) On jest spokojny w porówaniu do Ciebie i do mnie jak siedzi obok, ale jak słucham o jego imprezach itp to wcale nie myślę, że jest spokojny:)
-
Emilkanie przejmuj się-ja też to przerabiałam. A jak opowiedziałam mu o moim koledze, który był instruktorem i miał kursantki, które wysyłały mu zdjęcia i rozbierały się w aucie to też mi gadał, że by chciał tak. Ty też pochwal się chłopakiem. Ja o P. mu dużo opowiadam, wiec teksty minęły jakie kolwiek.
-
Emilkano proszę, proszę. jestem w wielkim szoku:) Opowiadaj co on Ci gada i jak z Tobą flirtuje, bom ciekawa przeokropnie:) Mi dziś się jeździlo idealnie wręcz bym powiedziała:) I śmiałam sie z niego, że rozumiemy się bez słów-ale zero flirtu:P A co do P. to on od wczorajszego po południa w ogóle tematu nie porusza, więc i ja postanowiłam milczeć. Co najwyżej powiem tylko, że chcę czuć się pewnie i tyle.
-
Itajak mam Ci opowiedzieć czyjś głos? Emilkaco to za spóźnialstwo? Ja byłam chwilę po 9, a Ciebie nie było:( Elfikja dziś ledwo wstałam, ale cieszę się starsznie, że pogadałyśmy:) Pasiastamoże Twój dołek był spowodowany tym, że masz za dużo na główce kochana? Dom, dzidziuś, święta...dobrze, że firmę sobie trochę odpuściłaś. Mam nadzieję, że dziś już lepiej. Jadziafajnie, że wyjazd się udał. Ja nie mam jeszcze prezentu dla P., dla dziadka(ale to duperel będzie) i dla przyjeciela. Dziś w pracy tylko do 15 i do dzieciaków jadę, więc teraz zagrzebuję się w papierki:)
-
A ja miałam iść wcześniej spać, ale się nie dało i nie żałuję, bo usłyszałam kolejną kafeteriankę:D Ale fajnie było Cię usłyszeć Elfiku:P
-
Emilkawięc po dzisiejszej rozmowie wiesz o co mi chodziło:) Agija jedną część ankiet na badanie zaniosłam do szkoły, w której mają być robione, a na pozwolenie z drugiej czekam. Co do pisania, to mam plan napisać w przerwie świąteczno-noworocznej trochę tej pracy. A dzieciaki finansowo wychodzą mi dość dobrze, choć nie można tego traktować jako normalną prace, ale jako dorywczą. Ofim Madziczekto jak już jesteś taka rozkręcona, to może i mi pomożesz? Jadziajak się wyjazd udał? Ja nadal z prezentami w tyle, dziś miałam ambitny plan iść na pocztę i pocztówki wysłać i co? zapomniałam adresów zabrać ze sobą:O Jestem wykończona po tej całej dzisiejszej akcji, więc biorę się za sprzątanie łazienki i mam plan iść wcześniej spać dzisiaj:)
-
Emilkawspaniały listy:)