reewelka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez reewelka
-
Cześć dziewczyny:) Ja wczoraj nasiedziałam się u dzieciaków za wszystkie czasy, aż nie miałam czym wracać i musiałam kasę na taxówkę wydać i trochę się wkurzyłam. Dziś jadę odebrać badania i koszulę T. i jeszcze muszę krawat odzyskać, bo od sierpnia u koleżanki leży.
-
Strzygajesteś moim mistrzem normalnie. A na co się obroniłaś?
-
Strzygaale z Ciebie kombinatorka:) A ja się marnie czuję, spać trochę mi się chce, po pracy jadę do dzieciaków, czeka mnie ciężki dzień.
-
Witam dziewczyny w dość mroziny, ale na szczęście słoneczny dzień:) Dziękuję za wszystkie miłe słowa skierowane do mojego kolorku:) Elfiktęskni mi się za platyną, ale głową muru nie przebiję, bo włosy słabiutkie były i wypadały. A teraz świecę jak żarówka:) Dostałam dziś zdjęcia z mazur od koleżanki, więc wieczorem może coś podrzucę do was:) Itaja jestem za spotkaniem, ale najdalej to ma Czarna, więc ją trzeba przekonać:) A ja dziś miałam Pana hydraulika w domu- okazało się, że rura, której nie używam zalewała sąsiadów z dołu, a potem poszłam do przychodni na pobranie krwi, normalnie zachorowałam jak tam weszłam i posłuchałam tych ludzi;/ A potem okazało się, że krew nie chce mi lecieć i musiały mi kłuć w dwie ręce, żeby uzbierać odpowiednią ilość. Efekt był taki, że prawie zemdlałam i popłakałam się.
-
Onfirmkupiłam wreszcie żarówkę:) wreszcie mam jasno w łazience:P Zdjęcie z kolorem wysłane- nie oddaje całej rudości, ale co nie co zobaczycie.
-
Elfikmi juz koleżanka poszła kupić żarówkę przy okazji jak jest w sklepie, bo pewnie znowu bym zapomniała;) Nameanie miałam czasu ostatnio na filmy, ale zanim zacznę nową serię oglądać, to muszę wcześniejsze nadrobić, więc kolega akurta trochę uzbiera i większą ilość mi przyniesie:)
-
Witam dziewczyny w ten w miarę słoneczny dzień:) Zdjęcia z mazur wyślę, jak tylko je dostanę i przejżę, czy coś się nadaje. Nowego koloru włosów nie mam jeszcze zrobionego na zdjęciu, ale może dziś z telefonu zrzucę- przed chwilą koleżanka mi pstryknęła fotkę, więc zobaczę na kompie czy kolor widać. Jest dość intensywny rudy-podoba mi się:) Itaja próbowałam tej proteinowej i parę kg schudłam, ale ja to nie lubię produktów nabiałowych całkiem białych i naturalnych, więc przerwałam. Ale moja mama już na tym schudła, a koleżanka stosując tę dietę od końca kwietnia, do połowy sierpnia schudła 22,5 kg. A co do karnetu, to taki Open za 150zł nie jest drogi pod warunkiem, że korzysta się ze wszystkiego, co Ci proponuje. Bo czasem jakbyś za poszczególne rzeczy korzystała może wyjść taniej, ale to zależy na co masz ochotę uczęszczać. Ja mam karnet z pracy za 80zł miesięcznie, jest Open na prawie wszystkie obiekty sportowe w Warszawie, ale póki co nie miałam czasu chodzić nigdzie. Nie długo biorę się za jakieś zajęcia;) Ofirmu mnie słońce jest, więc jak coś- dawaj znać, odeślę słoneczko:) A ja dziś się w maliny wpuściłam, bo założyłam kalosze, myślałam, że cały dzień będzie padać, a tu po deszczu. No i mądra głowa ze mnie- nie kupiłam żarówki wczoraj i kąpałam się z pomocą światła z kuchni:), a dziś malowałam się w kuchni znowu, ale dziś juz muszę żarówkę zmienić.
-
Vitalijkau mnie chyba w życie przygody wpisane:P Itafilmu nie oglądałam- opuściłam się ostatnio w wyjściach do kina. Z kasą to jednak trzeba uważać komu i ile się pożycza. Ja dziś po pracy jadę do fryzjera, a potem na zakupy spożywcze, bo jutro szwagierka będzie u mnie nocować, a ja muszę oszczędzać i jak najmniej na mieście jeść:)
-
Witam dziewczyny porannie:) U mnie zimno, zaraz po herbatkę idę, bo zamarzam. Na mazurach było bardzo fajnie- odpoczęłam, naoddychałam świeżym powietrzem, po prostu bosko:) No, ale bez przygód się nie obyło- jak już wracaliśmy, najpierw kolega, z którym wracałyśmy złapał gumę, potem katalizator się popsuł i normalnie masakra, bo musiała przyjechać pomoc, a na końcu samochód został oddany do naprawy. A dziś z okazji poniedziałku chyba światło w łazience mi się popsuło- liczę, że to żarówka, ale wiem, że świrowało, więc będę badać po południu o co chodzi. Madziczekrolę żony masz wypracowaną do perfekcji chyba:) A Twój mąż Ci pomaga? Ja sprzątam z T. na pół, bo wtedy jest szybciej, a poza tym niech wie ile uporządkowanie domu wymaga pracy:) Itadziwni Ci znajomi. Ja ostatnio jak koleżankę zaprosiłam na obiad, to nawet dwudaniowy zorganizowałam:) A schowanie winka do szafki to lekka bezczelność. Nie ładnie się zachowali, oj nieładnie. Elfikbędę trzymać kciuki. Strzygato na kiedy masz termin obrony? Vitalijkaudały się chrzciny? Ofirmwidzę, że przeżywacie drugie zauroczenie:) Super!
-
A co będzie w sobotę Vitalijka? Bo ja chyba nie w temacie:(
-
Witam się w słoneczny, ale mroziny dzień:) Mam herbatę malinową i drożdżówkę z dżemem, więc się dzielę. Vitalijkadla dziewczynek jest dużo pomysłów na prezent na chrzest. Ale szczerze mówiąc byłoby mi głupio dać coś co dostałam od kogoś, bo może to głupie powiedzenie, ale prezentów się nie oddaje. Ja dziś do 16:30 w pracy siedzę, a potem jedziemy na mazury na weekend ze znajomymi:)
-
Nameazobaczyłam, ze na AXN zaczyna się drugi sezon Demages i nagrywam sobie, a w USA podobno 4 sezon Gossip Girl się zaczął 14.09.2010:)
-
Ja to Gossip Girl" i "Men in Trees" i do tego jeszcze Układy- Damages.
-
To ja jestem mało zawampirzona, bo zakochałam się w serialach:"Gossip Girl" i "Men in Trees".
-
Elfik, Nameaczyli mamy taki sam układ w związkach:)
-
Witam:) Dziś na obiad zupa serowa:) Madziczeku nas jest tak, że ja pilnuję rachunków, T. mi się dokłada, ale mamy oddzielne konta, ustalamy wspólnie wydatki i jak jednemu zabraknie kasy, to drugie przelewa, zeby na własne potrzeby było. Nie spowiadamy się sobie z każdego wydatku. A ja jestem wkurzona, bo za naprawę auta pękło mi 800zł i po prostu mam już dość tego całego września. Cały czas dowiaduję się o kolejnych problemach wśród znajomych, swoich problemach i normalnie ten miesiąc to jakieś fatum;/
-
Elfika kiedy ten egzamin?
-
Czarnaa ja czekam na maila od Ciebie- nie opuszczaj się:P
-
Nameadasz radę:) Przesyłam Ci mojej mocy trochę:P
-
Nameana kaca najlepsza praca:)
-
Witam z herbatką malinową i drożdżówkami z serem:) MikaNie uważam, aby wiek urodzenia dziecka miał znaczenie. Moja mama ma 51 lat, miałyśmy ze między sobą dobre momenty i te złe, a teraz jesteśmy przyjaciółkami. Strzyga dziękuję za zdjęcia:) Ślicznie wyglądałaś. MadziczekUważam, że każdy bieże ślub i planuje dziecko według własnego uznania, więc najważniejsze, żeby Tobie było dobrze. Dziś pogoda paskudna, deszczowo, więc kaloszki są grane:)
-
Ja po obiedzie- rybka wyszła mi przepyszna:) Jeszcze 2.5 godziny i wychodzę stąd:) Muszę się wziąć za angielski kurcze, bo się uwsteczniam, ale za to węgierski idzie mi coraz lepiej:)Tylko muszę przełamać lęk przed rozmową:)
-
Itaszkoda gadać, a ja muszę ochłonąć, bo ciężki tydzień miałam. A na mojej przyjaciółce jej zachowanie się mści, bo tak samo, tylko w stosunku do niej- jej koleżanka się zachowuje, więc sprawiedliwość w przyrodzie jest:)
-
Elfikuważaj, bo zęby sobie powybijasz;) Mail na Ciebie czeka. Czarnadziś pieczona rybka i ziemniaczki:) Mailik czeka. Nameamail:) Mi jest starsznie zimno, piję malinową herbatkę, w pracy nie chce mi się siedzieć, potem trochę polatać muszę i jak dojadę do domu to padnę:) A co do wieku na ślub i dzieci to u mnie będzie tak, że najwcześniej w wieku 27 lat wezmę śłub, a o dziecku najwcześniej pomyslę w okolicach 30. W obecnych czasach próg narodzin dzieci bardzo się podniósł i teraz trzydziestoparoletnie mamusie nikogo nie dziwią. Dodatkowo wszystko oparte jest na pieniądzach, bo nie sztuką jest "wyprodukować" dziecko, ale sztuką jest wychować go w godnych warunkach.
-
Elfikgulasz leci do Ciebie:) Dziś piekę rybę i ziemniaczki na jutrzejszy obiadek. Madziczeknie oglądałam tego serialu. Przeczytałam książki i starczy mi:) U mnie zwyczajnie się układa. Mieszkamy razem, jest dobrze, jesienią remont kuchni planujemy, ślub za minimum dwa lata- jak kasowo damy radę, pomyślimy o zmianie na większe mieszkanie, ale trzeba do spółdzielni iść parę spraw się dowiedzieć, studia skończyć muszę w przyszłym roku i sądzę, że będzie dobrze;) Trzeba być optymistą w dzisiejszych czasach, bo zwariować można:) Ofirmznajdziesz mnie u Namei na FB?