reewelka

Emilkaa no średni, bo poprawa była chwilowa...jakiś niepokój czuję w środku. A romantyczna to ja nawet nie potrafię być, więc chyba tak trudno mi to zrozumieć...

Itawiem, że nie czytają, ale to na wypadek, jakby...;) Czarnato nie tylko Ty zostałaś pozbawiona;) Emilkami P. chciał podrzucić kilka par spodni do wyprasowania, ale byłam nie ugięta i musiał radzić sobie sam...wytłumaczyłam mu dobitnie, że mam awersję do zelazka po mojej pracy:) A co do jazd, to dopiero w środę mam. Głowa mnie boli, jakaś zdechła jestem i na dodatek humor średnio lepszy...

Emilkajak nas podczytuje to się czegoś na swój temat dowie i może zadba o swoje zdrowie:P

Czarnami również:P A tak poza tym mały świntuszku...to ja pomyślałam o kieliszkach i puszkach, bo alko też nie pija:) A inne rzeczy to swoją drogą, tylko ja nie wiem, czy on zdaje sobie sprawę, że nie używanie pewnych "rzeczy" nie jest zdrowe.

CzarnaRomantyk to jeszcze do słoika by kilka gwiazdek schował i dał w prezencie, żeby jaśniej w smutne dni było:P Oj dziewczyny...ja już czuję jak się smażymy i powiem wam, że jest mi z tym bardzo przyjemnie:P Elfikcenzurę musiałam zamieścić, bo romantyk nie używa wulgaryzmów jak i wielu innych rzeczy:D

Emilkateż o gwiazdach pomyślałam:D Wiesz...bo to było by tak...-Kochanie, te gwiazdy są moje(romantyk) -Ależ nie kochanie, one są moje...(jego miłość) -Kochanie...(tu powinny paść odpowiednie słowa, które muszą być ocenzurowane tutaj)te gwiazdy są moje, a Ty jak chcesz mieć gwiazdy to sobie je namaluj i powieś na suficie:P

Strzygaa Ty nadal chętna na wspólne Arkadiowanie?

Emilkajestem bardo poważna:P Po prostu wyobraziłam sobie romantyka jako egoistę...;)

Emilkasądzę, że i romantyk w pewnym momencie zamieniłby się w egoistę, chyba, że na jakąś mimozę trafi.

Emilkajutro aktualne?

Kasiamail na Ciebie czeka:)

Elfikdzięki:) Dostałam 5 z ćwiczeń wczoraj, bo referat miałam. Ogólnie zła jestem, bo miałam małe spięcie z P. wczoraj i wydaje mi się, że on jeszcze na fochu jest. Przeprosiłam wczoraj, dziś napisałam rano coś, po smsowaliśmy chwilę i nie odpisał mi na coś, więc ja się nie odzywam. Będzie miał chęć to napisze.

Dzień dobry:) Jestem zła od rana i mam dużo pracy, więc tylko się witam i spadam stąd. Miłego dnia

Emilkawidzę Cię, ale jakoś nie mam siły wracać do wcześniejszych wypowiedzi, zeby zobaczyć czemu zniknęłaś, ale pewnie o Twojego mgr chodzi. Śpiąca jestem i już odliczam minuty do wyjścia, żeby napić się kawy.

Ofimco dobrego upichciłaś? Ja dziś robię parówki na ciepło z serem i boczkiem wędzonym (czy jakoś tak), zobaczymy co z tego wyjdzie.

Czy ja tu sama zostałam?

Nameato fajnie, że zakupy udane. Mnie w przyszłym tygodniu czekają:) Zawalili mnie robotą, a na dodatek się wkurzyłam, że mam w wigilię pracować do 18:O

Kasiamój Men ma 7 letnią siostrę, więc ciekawe czy ona mnie też zaakceptuje jak już do spotkania dojdzie:) Oj też bardzo żałuję, że tak daleko mieszkamy od siebie. Moje siostry cioteczne (8,9,12 lat) to mnie na krok nie odstepują jak do nich przyjadę, nawet siusiu mam problem zrobić samodzielnie:P

Kasiaja będę miała wykształcenie pedagogiczne, teraz bawię dzieci znajomych i nie znajomych i nawet czasem w sklepie jakieś na mnie zerka zza rodzica:) A jak idę na wesele, to moimi głownymi partnerami są wszystkie dzieciaki...po prostu siedzę w wianuszku maluchów, ktorych rodziców widzę pierwszy raz na oczy:)A co do spółki to mam taki plan na przyszłość: mgr z kryminologii, a podyplmówkę z pedagogiki przedszkolnej lub wczesnoszkolej i od kilku lat z koleżankom mamy marzenie-otworzyć domowe przedszkole:)

Czarnaja teraz na święta nie wiem co, potem w lutym walentynki i urodziny za jednym zamachem ogarnę i do jego imieniny na szczęście sporo czasu będę miała na wymyślanie prezentów;)

Ofimwłaśnie na nocniczki:) A do tego jeszcze krokiety z grzybkami w wykonaniu mojej babci bym zjadła:D

Kasiadzieciaki to moja druga praca. Teraz to już moi znajomi, ale mam ich z ogłoszenia. A kiedyś takiego malucha(już 9 latek i moja siostra czasem się nim zajmuje) wychaczyłam w przedszkolu, w którym moja babcia pracowała i jego rodzice to teraz też znajomi:) Elfika no widziałam:P Już tego samego wieczoru, kiedy się dowiedziałam. Jest prześliczna...po prostu przecudna:P A prezenty od Ciebie ogarnęłam, ale zegarków nie kupię, bo pod tym względem jestem bardzo przesądna, portfel sam sobie nie dawno kupi i pasek również, więc jeszcze zweryfikuję porządnie Twoją listę i na pewno coś wybiorę, bo w lutym ma urodzony, więc na pewno znowu problem będzie. No, ale mam nadzieję, że coś mi podpowie w eekend, co by mu się przydało:) Ofimale mi zrobiłaś smaka:) nameamam do Ciebie wielką prośbę-mój przyjaciel jak wyjeżdża za granicę to zawsze przywozi mi pocztówkę, więc i o taką Dubajową bym prosiła:) będzie miała honorowe miejsce koło innych na szybce w kuchni:P

Kasiarazem możemy się opiekować-weselej będzie:P A Tosia jest tak prześliczna, że ja bym mogła siedzieć i się tylko na nią patrzeć:P

Emilkaznam jeszcze większego leniwca, niż ja:) Mogę nawet śmiało stwierdzić, że we dwie razem jesteśmy mniej leniwe, niż mój wspaniały facet. Ja przynajmniej mam dobre wymówki, że jeszcze ich nie wyjęłam:) Itano to widzę, że grono psich mam powiększa się w zastraszającym tempie.

No i od początku tygodnia zbieram się z wyciągnięcie światełek z pawlacza i zawieszenie, żeby trochę świątecznej atmosfery poczuć, ale czasu brak. Może wreszcie dziś wyciągnę.