reewelka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez reewelka
-
A ja poproszę nowe zdrowie:P Bo to moje marne dziś. Elfikpotrzebuję Twój adres domowy na maila-i nie powiem o co chodzi.
-
Bajkaja nie insyuuje, po prostu wrażam swoje zdanie i dobrze wszyscy wiedzą łącznie z Tobą, że moja wypowiedź była skierowana do Ciebie, ale na początku nie napisałam Twojego nicku-przepraszam. Poza tym ostatnio nie tylko Ty przeżywasz tu jak mrówka okres pewne kwestie, więc część mojej wypowiedzi była ogólnie napisana.
-
Emilkato jesteśmy umówione na jazdy tak: TY jeździsz w środę i piątek w godzinach 7-9, a ja w poniedziałek 6:45-8:45 i w czwartek 8-10.
-
Emilkadziękuję Ci kochaniutkaNapisałam mu. A może zrobimy tak, że w piątek umówię się z nim na 6:45 do 8:45, czyli Ty byś jeździła do 10:45. Takie coś by Cię trochę uratowało?
-
Emilkabyło by świetnie, bo tylko w poniedziałek się z nim umówiłam, więc może piątek bym wzięła w godzinach 7-9?Mail:)
-
Emilkanadal czuję się słaba, a zakupu mnie dziś jeszcze czekają i nadal krew z nosa się sączy. Kiedy Ci bardziej pasuje, środa czy piątek? Bo instruktor powiedział, że możesz mi jeden dzień oddać.
-
Mikato tak ja i moja mama ma-ma na imię Maria i wg kalendarza to min raz w miesiącu obchodzić powinna imieniny.
-
Elfikmam podobno być świadkową, więc dobrze by mi zrobiła lekturza czegoś takiego. Jejku...jak czasem potraficie coś przeżywać.Brak życzeń z okazji imienin to nie koniec świata-dla mnie dzień jak co dzień i nie ma co robić problemu. Z reszta szkoda już o tym gadać.
-
Jadzias co to za konferencja?
-
Elfikcieszę się bardzo:) A mam prośbę-podrzucisz mi na maila to co Ci Dorotka przesłała odnośnie ślubu? Bajkawszystkiego naj Ja bym nie wpadła na to, żeby się o życzenia upominać. Poza tym ja nie pamiętam nigdy kto kiedy ma imieniny, więc często życzeń nie składam. Ja jestem ledwo żywa, dwa razy już krew mi leciała, prawie zemdlałam w tramwaju i teraz siedzę w papierach.
-
Jadziaja nie robię w domu takich rzeczy, bo prawie w ogóle nie gotuję. Teraz właśnie główkuję, co jutro na kolację zrobić, bo muszę zrekompensować komuś coś.
-
A ja wczoraj jadłam bardzo dobre pierogi ze szpinakiem:) Kiedyś go nie cierpiałam, a teraz lubię:) Jejku...jak mi się nic nie chce. Spać bym poszła najchętniej i nigdzie się dziś z domu nie ruszyła;(
-
Witam:) Ja zakaszlałam instruktora na amen dziś i miał ze mnie śmiechy, bo zaczęłam uderzać głową w kierownicę jak mi łuk nie wychodził i gadałam do samochodu. Emilkaon jest w naszym wielu lub nie wiele starszy, bo jak o studiach gadaliśmy to tak wywnioskowałam. Jeszcze jedna jazda i będę wiedziała, który on jest rocznik Elfikmnie też zapakuj, bo nie mam nic ciekawszego do roboty:) A co do wyjawienia tajemnicy to jeszcze będzie czas. Ja dziś mam wolne częściowo, bo tylko na po południe do dzieci, a potem z koleżanką się spotkać na chwilę:)
-
Emilkajuż wiem, myślałam, że to na święta, a nie na mikołajki.
-
Emilkaja tak będę miala w okolicach walentynek:) dwie okazje w sąsiedztwie. Napiszesz mi wieczorem smsa w sprawie przypomnienia o materacu? A co Ty Osobistemu na Mikołajki szykujesz?
-
Emilkato Ty mały naukowiec jesteś:D Ja się cieszę, że mam ta drugą pracę , bo inaczej ciężko by ze mną było, bo renata, która dostaję na czynsz sam by starczyła. To i tak zawsze coś. Obchodzisz Mikołajki z Osobistym?
-
czarnaczyli bawimy się w akcję Mikołajkową:D? Emilkaja idę na polowanie jakiejś fajnej czapki zimowej i szalika na Mikołajki, bo o świętach nie myślę póki co;)
-
Emilkaja już mam zapłacone 800zł, więc nie wiele stosunkowo mi zostało. A z tego co wiem to w święta, albo tuż po, bo jak się pytałam o tą przerwę między świętami a sylwkiem, to powiedział, że go nie ma tydzień. Co kupujesz osobistemu pod choinkę? Czarnaco kupujesz Kapciarzowi? Obchodzicie ze swoimi mężczyznami Mikołajki? Bo wiem, że nie wszyscy to świętują.
-
Emilkaja już mam zapłacone 800zł, więc nie wiele stosunkowo mi zostało. A z tego co wiem to w święta, albo tuż po, bo jak się pytałam o tą przerwę między świętami a sylwkiem, to powiedział, że go nie ma tydzień. Co kupujesz osobistemu pod choinkę? Czarnaco kupujesz Kapciarzowi? Obchodzicie ze swoimi mężczyznami Mikołajki? Bo wiem, że nie wszyscy to świętują.
-
ItaJa mimo wszystko uważam, że Twój dylemat jest bez sensu. 7 tys to nie 7zł i na ulicy nie leży.
-
Emilkawzięłaś na raty to prawko? Ja chyba dopiero po świętach kolejną(na szczęście ostatnią) część wpłacę, a raczej na początku stycznia, bo i tak przed końcem roku nie zdąrzę wyjeździć godzin, bo instruktor wyjeżdża na mazury na tydzień. Czarnaja napiszę list do Mikołaja, bo mi chociaż jakieś ładne widoczki podeśle:P Ja też mam problem z dyspozycją kasy, więc chyba będzie skromnie, ale z serca.
-
Czarnaskądś to znam. Itasorry, ale jak masz dylemat czy jechać za 3000 czy za 7000 to już chyba Ty powinnaś zdecydować, bo albo kogoś na to stać, albo nie. Dla mnie taka suma jest astronomiczna i mogę tylko o tym pomarzyć. Jednak różnica jest dość znaczna, bo ponad 2 razy. Sorry, ale Twój dylemat jest bzdurny-bez urazy.
-
Itatylko pozazdrościć:) Też bym tak chciała, żeby nie było różnicy dla mnie czy wyjazd za 3000 czy za 7000. Ja tu obmyślam, żeby mieć kasę i na prezenty i na święta i na sylwestra, a tu widzę, że takie dylematy ludzie mają.
-
Emilkaale to jest dobry powód do tego, żeby być szczęśliwą przynajmniej:P Wiesz...jestem szczęśliwa, bo mam popielniczkę i nie będę petów ludziom do ogródka zrzucać:D Czarnachowaj i to szybko ten pręt:D
-
Elfikcicho sza, bo w tyłek będę biła:) Emilkajestem szczęśliwa, bo kupiłam sobie wreszcie popielniczkę:P Czarnawersja specjalna powinna Ci wystarczyć, a o dołkach nie wiesz, bo to tylko przejściowe było:D Jadzia i Madziczeknie o wszystkim można pisać publicznie, lub nie ma się zwyczajnie na to ochoty, więc nie stresujcie się.