Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nula_tyszanka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nula_tyszanka

  1. Jakim człowiekiem (albo nie-człowiekiem) trzeba być, że by tak żerować na ludzkim cierpieniu? Podobno to \"dziecko\" leżało w Zabrzu, miało 5 lat itp. Taką historyjkę do tego dorobiono. Wrrr... Jak potem zaufać prawdziwym apelom? Mój mąż z zasady nie wierzy takim łańcuszkom, uważa, że wymyślają je operatorzy telekomunikacyjni, bo to dla nich żyła złota. Inna sprawa, że rynek telekomunikacyjny z racji wykształcenia i pracy zawodowej znamy dość dobrze i to paskudne, skorumpowane bagno. Wcale by mnie to nie zdziwiło.
  2. Tysiące całusków dla panny Alicji od Kamcia i jego mamy!!! To już taka duża dziewczynka! Alusiu, bądź zdrowa, radosna i szczęśliwa! Mysico, a czego sobie Ty życzysz? Czy któreś z Twoich pragnień mogłabym spełnić? Kochana mów, a zrobię :-D Buziaki dla Ciebie!
  3. Agol, jak ja dziś wstawałam, to uświadomiłam sobie, że kładłam się zaledwie 4,5 godziny wcześniej, a w międzyczasie zaliczyłam kilka Kamciowych napadów głodu :-P Chyba mnie coś bierze. Jakiś cholerny wirus się pomylił i wybrał mnie, żeby umęczyć. Na razie mam zatkany nos. Kuruję się, oby nie poszło dalej :-( Mam nadzieję, że żadnego bąbla nie zaraziłam Nie darowałabym sobie...
  4. Mamuniu, oczywiście, że prywatne jest super! W końcu Dziunia przestanie mnie podczytywać i nie będzie miała z czym latać i włazić w dupę... pewnej osobie. A kiedyś taka fajna była z niej dziewucha. Co to sodowa z ludźmi potrafi zrobić! I kasa. Albo raczej kasssa - to jej ulubione słówko :-P
  5. No! Czyli dobrze pamiętałam urodziny Mysicy :-) Andziu, oczywiście, że idziemy :-D
  6. Mamuniu, ale straszny potwór! Uuuaaaa! :-D
  7. Heloł! Nie zaliczyłam angielskiego :-( Ale nic straconego, zaliczę kiedy indziej. A propos trampoliny - Kamcio za parę dni będzie hulał w tym: http://www.allegro.pl/item295420866_hustawka_skoczek_okazja_.html Siada sobie jak chce, kiedy chce, świetnie mu to wychodzi. A dziś postanowił rozpocząć próby stawania na nóżkach trzymając się łóżeczka. Na razie sukces połowiczny, bo jakoś tak mu sie nóżki składają, że prawie uklęknie :-) Oj, za chwilę trzeba będzie łózeczko obniżyć na sam dół... A wtedy kręgosłup mi pęknie. Spectro, a ty chodzisz tam na Zgrzebnioka do EuroMedu czy do tej drugiej prywatnej? Mam skierowanie na - uwaga!!! - M A S A Ż E !!!!! :-D :-D :-D i polecano mi Euromed. Ale se poużywam.... :-P Mysica - biorę ludzika. Mam słabość do niego, wiesz... Wolę nawet ludzika niż Alpy :-P Napalałam się na garnuszek FP, a mamy to: http://www.chicco.pl/index.php?p0=2&p1=10&p2=55&o=216 Cały czas mi jeszcze chodzi po głowie szczeniaczek-uczniaczek. No i podoba mi się to: http://www.chicco.pl/index.php?p0=2&p1=10&p2=55&o=230 Ale Kamyk i tak wyjątkowo beztrosko traktuje te frymuśne wynalazki - kocha pudełko na pierścionki, nie ma nic lepszego ;-) Czy jest więc większy sens wydawać taką nieprzyzwoitą kasę na niedoceniany kawałek plastiku ;-) Kobitki, wiecie, ja tak się dziwnie źle czułam jakiś czas temu i zwalałam to na karb zmęczenia, przesilenia itepe, a to był... Kamik ;-) Czy więc znów mamy coś na rzeczy? :-D Andziu, wprawdzie po imprezie, ale przed urodzinami, więc złóż od nas serdeczne życzenia mężowi :-) Widzę, że sporo nas tutaj wodników :-). Mysico, czy ty przypadkiem też lada moment świętujesz, czy to ja znów coś pomieszałam? Marchewko, dzięki za czujność. Jak już nieraz to udowodniłam, jestem wyjątkowo naiwna i każdy jest w stanie mnie w konia zrobić :-(Tomek niecnie to wykorzystuje, żeby się ze mnie nabijać, choć nicpoń robi to z wdziękiem). Olkaa, gratuluję decyzji! Ale jak tak można pisać - mam wolne, więc siedzę w pracy do oporu... To są klasyczne objawy... Nu nu nu, jak by powiedział Misiałek - nie wpędzaj się w taki pracoholizm kochana :-) Co do białaczki - mam nadzieję, że uda się wyleczyć do końca. Na szczęście to postać przewlekła, nie ostra, ale czas pokaże. Na razie spadam. Pa
  8. Dziewczyny! Potrzebna jest krew grupy ARh- dla umierającego dziecka! Nr telefonu: 604-947-367 Roześlijcie gdzie możecie!
  9. Andziu, oczywiście, że zostaw sobie lampę. Może tym razem zadziała lepiej. No właśnie! Przywieź mi te rzeczy we wtorek. Szkoda, że nie udało nam się wcześniej zobaczyć, ale trochę trudno było mi w tym tygodniu wyciąć wolną chwilę. Spectro, mamy autobus po 8 i wtedy będziemy ok. 9.30 w Silesii, albo godzinę później i się spóźnimy. Ja jestem za wcześniejszym - może poszwędamy sie po sklepach? A co do piwka - stare polskie przysłowie mówi: piwo z rana jak śmietana ;-) Nie wiem tylko co ma do tego śmietana? :-D W razie czego Kamiś obiecał odstąpić Ci swoją brykę :-D Dziewczyno (?) o dziwnym długim nicku - polecam dra Banasia z CSK na Ligocie.
  10. Jupi!!!!!! Wyniki Tomkowych białych krwinek: 9,89! A górna granica: 10! Hura! Już mieści się w normie! Powolutku już spada, nie ma tak jak na początku, ale grunt, że cały czas w dół :-D Może kiedyś rzeczywiście mój mąż ktoregoś ranka obudzi sie zdrowy?... Choć sam kiedyś powiedział, że jak kiedyś obudzi się i nie będzie miał żadnych objawów, to znaczy że już umarł ;-)
  11. Kobitki, a czy zauważyłyście, że mąż Destiny często cosik odwiedza Mysicę ;-) :-P :-D
  12. O tak! Chusteczki bambino rządzą! Bez nich nawet we dwójkę nie jesteśmy w stanie poskromić tajfunka przy przewijaniu. A zabawki - moja kolekcja Czterech Kątów (a raczej moja kolekcja strzępów, buuuu!) miska, łycha, butla po mineralce, smoczek zamknięty w pudełku po patyczkach, siteczko... Andziu! Trzymaj się skarbie!
  13. Andziu! Kiedy byś miała znów zabieg? Pewnie szybko skoro znów się pokomplikowało... Trzymamy kciuki! Jeśli możemy Ci jakoś pomóc, to powiedz. Cokolwiek by trzeba było.
  14. Mamuniu, przyjedź koniecznie. A po drodze zabierz Agolka, bo coś nam się miga ;-) Bo o ile pamiętam Agol jesteś z Ząbkowic? We wtorek bierzesz urlop i jesteś z nami, rozumiemy się? A jak nie, to z pracy urywasz się na kilka godzin, wsiadasz w osiemsetkę i dojeżdżasz do nas! Koniecznie! No właśnie, to która godzina? 10.30? O tej porze to i Judytka do nas dołączy.
  15. Wysyłaj marchewko. Pupę calutką tym kremem smaruję. Ha! Jak Kamiś miał kolki, to smarowanie naokoło dupeczki pomagało mu uwalniać bączki, bo rozluźniało zwieracz. Wszechstronne zastosowanie. Powinno zadziałać najpóźniej po paru dniach, ale myślę, że juz po paru aplikacjach zobaczysz rożnicę.
  16. Marchewko, w aptece, ok. 7 zł za 200 ml.
  17. Mogę polecić dobry krem - nawet tetra mu nie da rady: F18. Genialny! Ani raz Kamcio nie miał zaczerwienionej dupki. A poza tym jest świetny do smarowania pyszczka przed spacerem, nawet Tomek go podbiera. Kosztuje grosze. Wart o wiele więcej.
  18. Ja jestem. Znowu sprzedałam na allegro. Snajper kupił w ostatniej minucie. Zacznę chyba sprzedawać... moje usługi sprzedawania ;-)
  19. cholera, kobitki, na której stronie nie doczytałam, bo nie nadążam za Marchewką i Agol? O czym mówicie?
  20. Endoskopię miał Tomek, mówi, że da się przeżyć - nie boli, ale nieprzyjemne. Kolonoskopii - tej przyjemności nie mieliśmy :-P I oby nas ominęła :-) Lewatywa - hm, bardzo się jej bałam. Nie było czego, ale i tak już nie chcę. Poza tym działa połowicznie, więc co za różnica? Brr...
  21. Marcheweczko, właśnie nie, wyćwiczone masz tak, że mąż będzie Cię na rękach nosił :-P
  22. http://www.spektr.pl/product_info.php/products_id/190 Już się zastanawiam... Pyniu! Oj straciłaś, straciłaś... Dziewczyny, ależ tu kosmato sie nam na forum zrobiło :-P
  23. Teraz popularniejsze jest wymrażanie nadżerek, ale co do efektów to nie mogę nic powiedzieć. Dla mnie wypalanie jest przedpotopowe. Dziewięć lat temu miałam nadżerkę, lekarz wyleczył mi ją specjalnym preparatem - na pędzelku jak lakier do paznokci, dość agresywne, bo jak kapło mi na pończochę, to wypaliło malutką dziurkę, no i zakaz bara bara przez kilka dni ;-) Ale bez bólu, bez stresu i natychmiast zadziałało. Do dziś ani śladu, ani żadnej następnej. Marsjanko, bomba! Bardzo chcemy poznać Agusię :-) Pyniu, kochana! Toż Sosnowiec to nie koniec świata (wbrew powszechnej opinii, hehe). Wsiadaj w autobus i w pół godziny jesteś w Katowicach. A tak poza tym, to z Katowic w naszym klubie mamusie są raptem dwie - Marchewka i Olapi. Była i Skye, ale zniknęła. Chyba, że znów o kims zapomniałam... No i może Babie lato, choć nie zdradziła nam jeszcze zbyt wiele o sobie. Cała reszta z nas ma do Katowic tak jak ty albo i dalej! Głowa do góry i ...jazda! To nic strasznego - dla Alicji pewnie byłaby to większa frajda niż stres :-D Mamuniu, ale nie wyobrażamy sobie, żeby Ciebie z nami nie było. Powiedz, że będziesz! Wsiądziesz w autko, po to przeciez zrobiłaś prawo jazdy, żeby jeździć!
×