Reinmar
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Reinmar
-
Sorry Szarek ale rzeczywiście piszesz głupoty. Nie chcę rozwijać żeby ciebie niepotrzebnie nie urazić. Dzięki Mi....
-
Hmm Cordula-niezłe! Wypraszam sobie na pewno nie jestem normalny! Uczę się aktualnie o wykładni prawa- miodzio.
-
Hej nocne duszyczki. A ja znowu będę się uczył do 4 i śnił na jawie, że śpię w łóżku. Znacie swoje imiona?
-
Skoro na tym forum się narzeka to coś dołoże od siebie \"Pragnę tylko pójść do łóżka i to w celu prozaicznym-SPANIE. A co do kobiet to ja je uwielbiam na pewno nie za \"cudowność\" w znaczeniu stricte. Ja kobiety uwielbiam bo jesteście wredne, niezrozumiałe w swoim postępowaniu, nielogiczne, śmieszne, nadwrażliwe,humorzaste, wyjątkowo czepliwe, złośliwe po prostu boskie! Pozdrawiam.
-
No jasne że mamy lepiej, ale za to żyjemy krócej! I szczerze mówiąc to jak ja się cieszę że moją rolą jest docenienie tego, że kobieta rodzi a nie na odwrót. Z resztą uwielbiam uwielbiać kobiety. A wy musicie znosić facetów- ha ha nie zazdroszczę. Cholera w takich chwilach zaczynam wierzyć w jakąś siłę wyższą i tej \"boskiej istocie\" Szczerze dziękuję\"
-
Hej, staram się czytać wasze rozmowy od początku i właściwie to ten topik powinien mieć tytuł. \"Grupa miłych dla siebie osób\" I rzeczywiście opisywanie przez was własnych problemów i to jak sobie z nimi radzicie może pomóc. A może zrobicie taki podział tematyczny dni tygodnia: np. żartobliwy czwartek, czy pijana środa?
-
Hej kobietki. Łatwowierne w tym znaczeniu pozytywnym, jako niewinność a nie naiwność (chyba złego słowa użyłem). A co do interesującego tematu typowo pięknych kobiet... to mają utrudnione zadanie w gruncie rzeczy(jak rozumiem rozmawiamy tu o w miarę poważnych zwiąkach a nie przelotnych zanjomościach) bo są traktowane jedynie jako piękna zdobycz i dopiero muszą udowadniać własną wartość. Poza tym z reguły są obciążone pewmą legendą wśród facetów(faceci plotkują nie mniej niż kobiety) legendą która z reguły ukazuje je w gorszym świetle i pomija \"walory intelektualne\"- bo po co o tym mówić skoro ma świetny tyłek(he he coś naprawdę w tym jest). Natomiast początek znajomości z kobietą nie będącą modelką wymaga jakiejś fascynacji (nie umiem tego wyjaśnić) Poza tym piękności mają tendencje do utraty dystansu względem siebie a to już denerwuje. I jeszcze jedno, cuda urody rzadziej są dobrymi kumpelami dla facetów bo w końcu one mają być podziwiane- taka jest rola bóstwa i tyle, to trzeba zaakceptować bo to prawo natury, ale przez to nie mają pewnej wiedzy o facetach wg mnie niezbędnej do stworzenia fajnego związku. Jak alkohol wpływa na obszerność treści. Podsumowanie tekstu-jako że już śpicie to sam się rozśmieszyłem własnym tekstem-prawdopodobnie jest to rodzaj masturbacji, a więc pewnie jest również GRZECHEM!
-
Szanowne panie, muszę przyzanć że jestem pod wrażeniem waszej rozmowy-trochę oficjalnie mi to wyszło. Bo szczerze mówiąc moje skromne doświadczenie wskazuje raczej na to że tych silnych kobiet jest rzeczywiście zdecydownie mniej- nie wiem czy to moje szczęście ale raczej reguła. A i te bardziej niezależne zawsze z przyjemnością zamieniały się w słodkie, bezradne, urocze istotki.Więc mam nurtujące mnie pytanie: czy wy byłyście zawsze tak zdecydowane i przede wszystkim świadome własnych potrzeb czy też to szeroko rozumiane \"życiowe doświadczenie\" tak was zmieniło? I jeszcze jedno czy nie chciałybyście być lub ponownie być łatwowierne, patrzące z ufnością w przyszłość?
-
\"Stary czytelniku\" przyznaję nie czytałem żadnych wypowiedzi oprócz wstępu i ostatniej strony, ale dialog bez \"cywilnej odwagi\" byłby po prostu nudny. I tak przyznaję oceniam ludzi po pierwszym spojrzeniu i oceniam ludzi po przeczytniu jednej ich wypowiedzi, z drugiej strony nie stanowi dla mnie problemu przyznanie się do omyłki. Z ciebie jest chyba naprawdę poprawna politycznie osoba prawda? Żaden murzyn tylko afroamerykanin co?
-
Nieeeeeee Pani Szczęśliwa dlaczego mi to robisz. Zakładam temat \"Dlaczego nie jesteś sama?\"- oczywiście żartuję. Cholera gdybyś napisała że dalej jesteś samotna i nieszczęśliwa to mam tyle chamskich uwag i głupich tekstów. W tej sytuacji mogę tylko napisać SZCZERZE GRATULUJĘ. A papierosa najlepiej zniszczyć przez najokrutniejszą torturę przez spalenie i tego się trzymam.
-
Ok może rzeczywiście wywołanie usmiechu u osoby czytającej dany tekst to też w jakimś sensie pomoc mimo to dalej obstawiam że poradami w tej formie raczej nie da się wpłynąć na stałą zmianę u człowieka. Sorry za głupie pytane ale czy pytanie \"Dlaczego jestem sama\" jest dalej aktualne dla autorki tematu ?
-
Do poprzedniej wypowiedzi. Również uważam, że należy postępować zdecydowanie a jak coś nie wyjdzie to próbować jeszcze raz, a nie narzekać że nie wyszło. Ale z reguły osoby z takim nastawieniem są cholernie krytyczne wobec wszystkich dookoła że nie postępują równie odważnie jak one same. Krytykują za hipokryzję i bezczynność, a co najgorsze uważają że mają prawo a wręcz obowiązek do udzielania porad. Tak sobie piszę bez złych intencji co sobie pomyślałem po przeczytaniu tekstu Czytelnika(nie pali -farciarz)
-
Chyba lekko nie na temat ale czy jest jakiś odpowiedni moment na rzucenie palenia. Bo przecież kiedy jesteś sam/a to na szczęście masz tych 20-stu przyjaciół w paczce, kiedy zaczynasz nową znajomość z nerwów twoja łapka sama sięga po papierosa, a w stałym związku czy fajka po seksie nie jest idealnym dopełnieniem przyjemności! Rany boskie podziwiam próby rzucania nałogu bo ja jestem zgubiony!