Reinmar

cholera nie jest mi fajnie-brzmi głupio ale po prostu:):( coś jest bardzo nie tak(oczywiście chodzi o dziewczynę:))...cholera:( Ehhh lubię Was czytać:)

Hej lubią.... tylko z reguły po seksie....zamiast lub przed nie lubią (są oczywiście jeszcze wyjątkowe \"przytulne sytuacje\", ale one potwierdzają regułę):P

I znowu zaczynamy ostry zap....:D cholerne studia Mi :D ja wiedziałem, że tak będzie:D super Pozdrawiam wszystkich...łapię kawę i zajmuję swoje miejsce na lini startu...jeahhh:P

Biegnący życzę Ci wiesz.....żeby było dobrze! Pozdrawiam wszystkich ślicznie i przyjemnie w dotyku

cholera (za głupi jestem na te studia-leci mi i psyche i wszelkie siły witalne i dziewczyna pewnie długo już mnie nie wytrzyma w takim stanie-chociaż na razie jest bardzo wyrozumiała) cholera :(

Kadarka...baby don\'t hurt me:D ok zapiszę CI monitor i kolekcję książek Chmieleskiej on_jeden sorry stary, ale ja mogę postawić skrzynkę piwa, że mi przejdzie dużo wcześniej niż Ty przewidujesz :D

Cholera no to jak zwykle subtelnie i w odpowiednim momencie zacząłem się cholera wynurzać, sorry nie widziałem Waszych powyższych wpisów. Ale przynajmniej potwuerdziłem nieświadomie, że no cóż ród męski w większości to popaprańcy....ale czasami chorujemy i wtedy w stanie nieświadomości jesteśmy do zniesienia.

Hej misiaki:D Hmm właściwie nie potrzebuję porad, bo jak zwykle idę w sprawach uczuciowych na żywioł, ale mam ochotę napisać o moim stanie( wybaczcie, ale mam taką gupią potrzebę) Zacząłem umawiać się z pewnym cudeńkiem-piękna ,inteligentna istotka. Dziewczyna jest ode mnie starsza, jakiś czas temu skończyła 3 letni związek i ogólnie należy do związkowych długodystansowców:) Mój rekord hehe to pół roku(jakim cudem mi się udało nie wiem , chyba byłem zakochany:) Większość moich związków kończyła się przez moje lenistwo i znudzenie w pewnym momencie-aktualnie wiem, że jeżeli odpuszczę to będzie znaczyło koniec,inna kwestia, że nie mam najmniejszej ochoty przestać się starać. Zwykle czułem nad dziewczyną pewną przewagę jeżeli chodzi o stopień zaangażowania(taki ze mnie skurwiel, że uwielbiam wiedzieć na czym stoję) , tym razem nie mam żadnej przewagi, a wręcz odwrotnie:D o co kurwa chodzi, może starzeję się? Słucham Haddwaya \"What is love\" i zupełnie mi odpierdala- skaczę jak wariat po całym domku, śpiewam i myslę że jestem chory...osobiście podejrzewam, że zaraziłem się cholerą, hehe \"Baby don\'t hurt me, don\'t hurt me... no more\" :D śmiesznie jest

mężczyzna usłyszała pod stołem o lekkiej wódce tej kadencji i też zrobiła się zielona na twarzy.... śnieżynka ja też spadam możesz mnie odprowadzić bo kiepsko się czuję a okolica jest niebezpieczna (wszędzie dzikie jędze i równie dzikie cordule)

mężczyzna się pojawiła, skrytykowała uczesanie, wylała kubusia i zawołała gromkim głosem \"dziewczynki bawimy się\" po czym zwinęła kubusia i położyła się pod stołem

cholera znowu jakaś siksa oblała deskę w męskim:P

Nie rozumiecie facetów:D- i nic dziwnego, mamy w końcu tak złożoną osobowość, jesteśmy tak zagadkowi, nieprzewidywalni i przede wszystkim wrażliwi, czasami jedno słowo kobiety, na które ona sama nie zwróciła uwagi, przeżywamy tygodniami, każdy Wasz uśmiech, każdy gest jest powodem do refleksji i głębokiej zadumy.... ehh idę do kumpla porozmawiać o dupach przy browarku bo się wzruszyłem.....och i nawet ach:D Śnieżynko przez Ciebie chodzę jak idiota i śmieję się myśląc o zapierniczających dinozaurach....świetne:D Cordulko opadła mi szczena jak zobaczyłem zdjęcia, dzięki:) A z Twoim panem to odbierz płyty, a nastepnie rzuć go na płytę chodnikową i dokop mu. Jakby się rzucał to wytłumacz , że Cosmo radzi zdecydowanie postępować z facetami-każdy facet ulegnie argumentacji tej gazetki:D Mi czarowna jędzo na miotle ależ zazdroszczę Słowacji :) Alu spokojnie ja już jestem w trakcie rozwalania systemu od środka, jak już rozwalę to zatrudnię Cię przy odbudowie sektora bankowego:P Biegnący nie odmawia sie kobietom to po pierwsze, po drugie tydzień ma 7 dni a Ty masz możliwości więc nie widzę problemu:D Jak ja uwielbiam pierwsze randki...inna kwestia, że niewiele dłużej wytrzymuje w związku niż pierwsze tygodnie:D Pozdrawiam oczywiście wszystkich!

\"Lubię jej farbowane rzęsy piegi i policzki blade lubię kiedy mięko ląduje ona zmysłowo na mojej twarzy ................................. Tak tylko ona, jak jedwab\":D

Ja mogę, ja zakładam i jeszcze rozwinę ten temat, ale teraz muszę lecieć. Mówcie mi Prezio i wysyłajcie bieliznę, która będzie wygraną w konkursach sławiących Waszą urodę i intelekt. Już widzę tą całą akcję, dziesiątki transparentów, posterów, stronek tylko o Was. Za jakieś dwa miesiące rozwiniemy działalność na Europę a później....cały świat padnie Wam do stóp. Cholera a teraz biegnę pozyskiwać sponsorów.

łeee napisałem dziś tyle postów, że wyczerpałem swój limit na parę miesięcy:) Mi przecież opisałem się już -mały,gruby, łysiejący grubasek Mogę Ci wysłać, ale ponieważ mam bardzo mało zdjęć bo nie mam cyfrówki i na dodatek większość jest niecenzuralna:D więc nie mam żadnego na którym jestem sam. A skoro znasz już moją osobę wewnętrznie to kiedyś będziesz musiała mnie uświadomić bo ja siebie za cholerę nie znam. I co tam też proszę o zdjęcia:D

Hmmm Kadarki to strasznie dumne kobietki, Kadarki są PRAWDZIWE i WYMAGAJĄCE, Kadarki są jak burza- niezwykle piękne,orzeźwiające, fascynujące i.... niebezpieczne, gwałtowne i piorunujące. Uwielbiam Kadarki:D Wysoki sądzie Krz oświadczam, że tego chomika widzę pierwszy raz na oczy..... te zadrapania na plecach to nie pazurki tylko przypadkowe zadrapania.... a to zdjęcie chomika w portfelu musiała mi podłozyć jakaś świnka...morska:P nienawidzę nawet samego brzmienia słowa \"litość\"

poznałem :D

Hej brygadko:) Straszne zmiany u Was, jak w przelocie zauważyłem Miałem kiedyś chomika, ale niestety.... był zbyt zaborczy. Musiałem zrezygnować z wszelkich przyjemności, na sam dźwięk moich słów- że wychodzę, groźnie ruszał wąsikiem i przejmująco popiskiwał. Czułem, że zamknął mnie w swojej klatce (sama klatka była ok, ale nie przepadam za trocinami). Nieustannie groził mi, że odejdzie pozorując ucieczkę- biegając na karuzeli. Było ciężko....nie wytrzymałem.....odszedłem......cierpiałem. Teraz w moim życiu są tylko kobiety......są mniej wymagające:P ciągle nadrabiam zaległości w czytaniu i cholera nie znam połowy nicków, ale jeszcze hehehe poznam

Hej misie, ok to napiszę co u mnie:P Cały rok stał tylko pod znakiem nauki....hmmm i to nie tak, że tyle się uczyłem, po prostu nieustanna świadomość moich zaległości i egzaminów wisiała (i wisi) nade mną jak topór kata, który musi kiedyś opaść:D Także moje życie osobiste, przyjaciele i przyjemności mimowolnie poszły w lekką odstawkę. Ostatnio np. ofiarą sesji okazała się pewna dziewczynka, z którą nawet nawiązałem bliższe kontakty, ale wraz ze zbliżającymi się terminami jakoś przestałem o niej pamiętać, tak Cordulko ja też zaliczam się do grupy facetów-popaprańców i na dodatek chyba też młodzików(chociaż nie wiem jaki jest to przedział wiekowy):D Ale teraz myślę już tylko o lipcu, kiedy się przykładnie urżnę, kiedy się wpakuję w jakiś typowo wakacyjny związek. Już nie mogę się doczekać nawet poźniejszych następstw-kaca fizycznego i moralnego:D Postaram się żeby słowo \"popapraniec\" nabrało nowego, gorszego znaczenia. Fuck muszę niedługo odpierdolić jakąś głupotę bo zwariuję:D

Jeszcze nie wpadłem, ale znając moje szczęście to tylko kwestia czasu:D Ja Was czytam prawie codziennie i uśmiecham się jak głupi do monitora(czasami oczywiście również żałośnie jęczę w ramach wsparcia i współczucia). :D A na parapetówę do Aalex też zamierzam się wprosić:D

Hej Kadarko i pozostałe misiaki:D No jasne, że miesiączka nie jest tematem tabu, ale jak dziewczyna mówi mi, że ma ZNP to i tak zaczynam nerwowo rozglądać się na boki rozważając w myslach ewentualne drogi ucieczki:D

KRZ hehehe ryzykowne wyjście..., tylko nie spuszczaj z nich oka bo znając takie sytuacje z autopsji to albo się podrapią, albo zaczną wymieniać uwagi na Twój temat. I jedna i druga opcja jest dosyć groźna:D Kadarko jedź do Krakowa, naprawdę z przyjemnością obejrzałbym walkę: \"Aalex vs Kadarka\" Kisiel załatwię ja, hmmm...czy jednak zapasy w błocie?Oczywiście ciosy mogą być pozorowane, liczę jedynie na efekty wizualno-akustyczne. Już słyszę te pełne emocji jęki:P Biegnący a ja na miłość się zaszczepiłem:D Cholera tacy jak Ty albo zmieniają świat albo świat ich zabija -trzymaj się! Tak patrzę że kobiety-płeć piękna nieustannie polują... na króliki i motylki:) Mi gdzie jesteś?:(

Cholera chciałbym Ciebie teraz mocno przytulić.:( I muszę już w moim stylu dodać, że już dawno nie czytałem żadnej wypowiedzi o tak silnym ładunku emocjonalnym-antyczni tragicy powinni opuścić głowy w głębokiej zawiści, że nie potrafili wymyśleć podobnej sceny.

hej, ciężko jest coś dopisać nie będąc na bieżąco, ale gratuluję bądź trzymam kciuki-wiem, że nie wysilam się za bardzo, ale naprawdę wkurwiam się i cieszę z Wami i takie głupie,.... ale dzięki Wam mam jakiś dystans do własnej sytuacji tzn., że nie tylko moje życie jest tak popierdolone. Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem:D A tamta dziewczynka nie zadzwoniła, przyszła tydzień później. I jestem z nią, ale nie jestem -to najlepiej charakteryzuje nasz układ, bo nie związek. Cholera trafiłem na swój kobiecy odpowiednik -maxymalnie popaprana. Ciekawe hahaha, które z nas bardziej drugie zrani. Fuck:D

A ja czekam jak ostatni idiota na telefon od Niej (sytuacja patowa)-aż sam siebie nie poznaję :(